sycącej ugotowane ziemnaiki mozna potłuc ze skwarkami (lub
juz na talerzu dodatkowo polać tłuszczem z cebulką i skwarkami)
-a jak zostanie trochę żurku do natępnego dnia to ziemniaki mogą być odsmażane
wersja "polska" przez ślązaków zwana jest zalewajką, główna różnica polega na
nie dodawaniu do
wywaru
jak ziemniaczki będą miękkie a całość już chwilkę gotuje się z tym wszystkim
podsmazonym to wlewamy zakwas (cały razem z gęstą mąką) jeszcze chwilkę
gotujemy - gotowe.
ŻUREK POLSKI ŚWIĄTECZNY (czysty)
gotujemy wywar jak wyżej (można zamiast boczku użyć świątecznej np.
wielkanocnej
Mieszkam na śląsku, wiec zakwas zureku kupuje w sklepie w butelce.
Gotuje koniecznie kawalek wedzonego boczku, nastepnie dodaje kielbase i
pieczarki (podpieczone w rondlu na tluszczu). Mozna ziemniaki dodac osobno,
albo tak jak ja pokrojone w kostke i dodane do wywaru. Na koniec dodaje ząbek
cebula, 1 duża
sól,pieprz
tłuszcz do zrumienienia cebuli
majeranek
jajko na twardo (niekoniecznie), 4 szt
marchew obrać ,umyć boczek ,żeberka umyć(boczek pokroić w kostkę -to samo z kiełbasą).Włożyć do garnka zalać wodą.Wrzucić liście laurowe,ziele ang. Gotować jak wywar.
W międzyczasie
. szarlotka
zestaw na zimę - zawiesiście, treściwie, do syta:
1. krupnik lub żurek
2. gulasz lub powtórka bitek z jesieni lub śląskie rolady z kluskami i modrą kapustą, awaryjnie dla wege j.w.
3. piernik lub sernik
Cześć
niestety nie wiem czy wiesz (wiecie) co region Polski to inny przepis na żurek.
moja mama gotowała tzw. zurek polski:
gotujemy wywar:
jarzyny + kawałek boczku wędzonego (ew. kości schabowe wędzone)
ziele angielskie, pieprz w ziarenkach, grzyb suszony, może byc majeranek
jak wszystko
wrzątkiem, też go do gara.
Jak ziemniaki będą miękkie - wlewamy żurek (jeden rodzaj służy i do zalewajki,
i do żurku) i wciskamy ząbek czosnku.
Aha, cebulka - można przesmażyć, można wkroić surową i ugotować, jak kto woli.
I - na stół. Jemy ze skibką świeżego częstochowskiego chlebusia, albo z
Kocichatce czyli w Siedlcu koło Złotego Potoku (gmina Janów, powiat częstochowski, województwo śląskie)
- mile widziane będzie dopasowanie wyglądu i stroju do jakiejś postaci z Jeżycjady (zaklepuję bycie Gabą!)
- Tajna zaoferowała zrobienie gluta
- Kocynder kusi wypiekami
- ja obiecuję ugotować gar
- przesmażyc pokrojony w kosteczkę wędzony boczek i
posiekana cebulkę
4.jak kapusta jest juz ugotowana (ewentualnie odlac nadmiar wody ma być tylko
wilgotna, ale nie ma pływać) dodac boczek z cebulką i wytopionym tłuszczykiem
wymieszać, jeśli trzeba doprawić (sól, pieprz, cytryna)
smacznego
laurowy, kilka ziarenek ziela angielskiego, kilka grzybków suszonych i gotuję aż do miękkości. Potem rozrabiam w kubku połowę torebeczki barszczu białego Knorra (nie żurku), wlewam, jak się zagotuje wlewam barszcz biały "Welpik" (w butelce plastikowej - naprawdę bardzo smaczny z dużą ilością mąki, która
od gulaszu – wlewam do plastikowego kubeczka i zamrażam – rozmrożony podaję do pyz, pierogów, klusek śląskich itp. – nie trzeba robić z torebki za 2 zł
- z makaronu jaki został od rosołu, spaghetti – smażę placki z dodatkiem resztek wędlin, cebulką prażoną i jajkami
naleśniki, pierogi, kopytka, kluski śląskie, placki ziemniaczane, tzw. "risotto" czyli ugotowany ryż (albo makaron) wymieszany z resztką pieczeni i z groszkiem, podsmażoną cebulką itp. Moja mama gotowała mnóstwo zup, nie tylko "klasycznych" (pomidorowa, ogórkowa, żurek czy kapuśniak) ale takich "na winie
Momas kochana - na bogato, kiełbaska, jajeczko, śmietana, mniam, mniam :0)
Muszę dorzucić jednak swoje trzy grosze. Ja na zalewajce wyrastałem,
podejrzewam, że przez smoczek rozdziabdzianą zalewajkę dostawałem i muszę
powiedzieć, że taka zupka jaką ugotowałaś w moim rodzinnym domu byłaby żurem
makaronem, albo z pampuchami. Mogą to być kopytka czy śląskie. (Jeden gulasz a 5 różnych obiadow).
No i nasze ulubione kluski leniwe-no chyba nic szybciej nie zagniatam jak leniwe. Podaję z roztopionym masłem i cukrem, odrobina cynamonu. Albo podsmażoną bułką tartą. (Jedne kluski-2 różne obiady. A trzeci