w której restauracji można będzie zjeść śniadanie wielkanocne -turysta
Dlaczego śniadanie wielkanocne dla ubogich ma się odbyć na rynku w sobotę? Przecież Wielkanoc jest w niedzielę i wtedy spożywa się ten posiłek.
Co podajecie na wielkanocne śniadanie ? W moim rodzinnym domu obowiązkowa
była jajecznica na boczku, pachnąca, świeża... Do dziś jej zapach kojarzy mi
się z Wielkanocą. Wszystko inne było dodatkiem. W drugi dzień świat (po
obfitym i pełnym wrażeń dyngusie)zajadaliśmy się jajkami na miękko
chcę z rodzinką zjeść uroczyste śniadanie wielkanocne-podajcie w której
restauracji będzie o !!!
jak w temacie, co starutkie robią ( robiły) na śniadania wielkanocne?
--
Jestem kowalem swego losu ?!!!
jestem początkująca "panią domu" i w tym roku po raz pierwszy będę wydawać
śniadanie wielkanocne. Jakie potrawy są obowiązkowe???
Prezentuje przekąski które w tym roku zagościły na moim wielkanocnym stole:)
Zdjęcie nr 1- pomidorki koktajlowe faszerowane serkiem szczypiorkowo-cebulowym
hochlanda i przykryte bazylią
Zdjęcie nr 2- roladki szynkowe- twaróg póltłusty+ śmietana+ posiekany szczypiorek i
rzodkiewka +sól
ot taki tematyczny wątek z okazji zbliżających się świąt
co przygotowujecie dobrego do jedzenia na niedzielny świąteczny poranek ?
Jak w waszym zwyczaju jest ze święconką kiedy ją jecie ? Bo ja spotkałam sie
ze moi znajomi zjadają ja w sobote zaraz po święceniu. Wydaje mi sie to
troche dziwne.
Tyle stania w kolejkach do kasy, tyle przygotowań, stół zastawiony i okazuje się, że nikt nie je wieprzowiny, na tłuste sery nie ma chętnych, na jaja w majonezie nikt nawet nie spojrzy. Jednym słowem święconka do kosza. Na stół wjeżdżają chudy twarożek, płatki zbożowe i zielona herbata. Rozmowa się
Mam kłopot, od zeszłego roku siostrzenica z mężem przestali jeść mięsne
potrawy, nawet można powiedzieć, że są weganami, nie mam pomysłu czym fajnym
ich ugościć. Może coś zaproponujecie?
--
http://i44.tinypic.com/ih5pbd.jpg
https://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=49605 Poranna
zaprasza na
Brzuszek wielki mam jak dynia.
Ktoś tam harce swe wyczynia.
Słychać marsze ,Jak je grają
więc za brzuszek sie trzymając
obiecuję se solennie,
robiąc to od lat niezmiennie:
że już nigdy nie zjem tyle
choć na obiad iść za chwilę
muszę ,bo mnie zaproszono.
Cóż zapłacę za to słono.
Lecz są świ
przecież, w dawnych latach na śniadanie wielkanocne nie podawano żurku,owszem
jedzono żur,ale postny,w okresie wiekiego postu,a na śniadanie wielkanocne
podawano tylko zimne potrawy z małymi wyjątkami ,czasami podawano barszcz
czerwony dosyć tłusty z jajkami ugotowanymi na twardo, a może
Bo ja już pojadłem. Było "święcone", dużo szynki, kiełbasy, boczku, jajka gotowane a wszystko ładnie podsmażone i podduszone, do tego ćwikła z chrzanem, chlebek i herbata, no i człowiek wypasiony!
--
https://emoty.blox.pl/resource/laie_67.gif
Jaka jest u Was tradycja?
Czy wielkanocne śniadanie zaczyna się poźno (około 10-11) i jest m.in. na
ciepło, w związku z tym nie ma obiadu(typowego)?
Czy też jest śniadanie (zwykłe), obiad i reszta?
Jakoś nie mogę się zdecydować co lepsze :)
pozdr.
Co jadłyście dobrego? Pamiętam, że w moim rodzinnym domu przychodziło się na śniadanie na dwunastą i zostawało do kolacji włącznie:) Ja od rana snuję się po domu w szlafroku i wcinam oliwki - z migdałami, czosnkiem i fetą.
Mam zagwozdkę, bo nie za bardzo wiem, na którą zaprosić gości na śniadanie wielkanocne.
pochodzę z rodziny 2+1 i nikt na śniadaniach u nas nie bywał, robiło się je uroczyste po porannej rezurekcji, czyli ok. 8.30 siedzieliśmy już przy stole.
U męża śniadania na 30 osbób i raczej mało kto na
Seniorzy mi się uaktywnili na wiosnę i zapragnęli tradycyjnego śniadania wielkanocnego u nas. O 9 rano ????
Taki zestaw wymyśliłam:
- jaja z majonezem,
- festiwal wędzonek i kiełbas podane na półmiskach z sałatą, pomidorami, ogórkiem, rzodkiewką
- jarzynowa z majonezem,
- biała kiełba
pyszną). Jajka gotowane ( faszerować mi się nie chce). Co jeszcze wege? Wiem że to dużo jak na śniadanie, ale zrobię myślę ilości, bo i osób niewiele, a jeszcze chciałabym coś urozmaicić. Na obiad mam zamówione gęsie udka z dodatkami i quiche z kozim serem, więc luz.z ciast teść przyniesie sernik, córka
Synusiowi nie chciało się wstać żeby iść na śniadanie.Zapewne z zapomogi
niezła imprezka była,kacyk niezły-mamusia mogła powiedzieć że piwko
podadzą....nogi by chyba połamał lecąc...
jako mieszkanka to Ci nie podpowiem, bo śniadanie wielkanocne zjem w domu, ale jeśli chodzi o jedzenie to polecam karczmę polską, kiedyś magiczną spiżarnię (choć ostatnio się strułam, może to przypadek? )
Nie mam pomysłu co zrobić na śniadanie wielkanocne. Przydałoby się coś
nieskomplikowanego a przy tym ciekawego... Może macie jakieś propozycje.
Witam,
jestem pierwszy raz na tym forum,ale tu fajnie :)))
Pierwszy raz będę robić u siebie Wielkanoc.
Na śniadanie i obiad wielkanocny przyjdzie do mnie rodzina (ok.13 osób
dorosłych) poradźcie proszę co mogę dla nich przygotować.
Jak wyglądać powinno tradycyjne śniadanie wielkanocne a potem
właśnie się waham między pasztetem a farbowanymi jajami
plus pascha albo mazurek różany, idę w gości i coś chcę ze sobą wziąć
a co do żuru, o którym ktoś wyżej pisał, to u mnie w domu rodzinnym był zawsze podawany na początku śniadania wielkanocnego. na talerzu znajdowały się pokrojone pieczone
Prawdopodobnie w tym roku będę gościć rodzinę na śniadaniu wielkanocnym, pomóżcie proszę ustalić ciekawe menu. Znacie jakieś proste i efektowne potrawy z jaj? A biała kiełbaska? Taka po prostu pieczona w piekarniku z cebulą? Co u Was króluje na świątecznym stole?
Ja do tej pory zajadałam się
kawa wielkanocna z wody wielkanocnej, a potem długo długo nic.
poza tym dopiero co były jakieś święta i jeszcze nie ochłonęłam.
więc będę ndsp.
--
rewinder
Śniadanie wielkanocne w mojej rodzinie, mimo, że spędzane w dość kameralnym gronie, ma charakter uroczysty. Zostałam zaproszona na nie przez siostrę mojego taty do domu (mieszkania) jej syna, podczas, gdy on sam będzie w tym czasie u swoich dziadków. Uważam, że sytuacja będzie dość niezręczna, ale
"dupki" <- uwielbiam to słowo :D
śniadanie wygląda cudownie, aż się pośliniłam
Tradycyjnie wszystko co było w koszyczku plus sałatki, jaja z chrzanem i majonezem, pikle, korniszony, grzybki marynowane, wędliny na zimno, dobry chleb, chałka, pascha, ciasta. Kawa,herbata. Po takim śniadaniu następny posiłek to dopiero kolacja.
no co Ty, gruby wielkanocny plaster pasztetu to tylko z kapką chrzanu i ździebkami rzeżuchy
W moim domu na Wielkanocne sniadanie byla obowiązkowo biała kiełbasa,
cieplutka, pachnąca taka mniam :) z cwikłą lub normalnym chrzanikiem, poza nia
jajka na twardo z rozniastymi sosami od jogurtowych (dla tych dbajacych o linie
hehe) po ciezkie majonezowe. Swiezy chlebek, wedliny szynka z
Wielkanocne śniadanki, to w moim rodzinnym domu: żurek, do którego dodaje się
po troszeczku wszystkiego ze święconki. Obowiązkowo jajka na twardo, część
nadziewanych, część z majonezem, trochę z sosem tatarskim. Koniecznie półmisek
zimnych mięs i wędlin, koniecznie z chrzanem i ćwikłą
Polska kuchnia wielkanocna znana jest z tego, że jest bardzo wiele potraw na
zimno, a jednym z niewielu dań gorących jest żurek, a także kiełbasa biała.
Tradycja wręcz nie zezwala na gotowanie potraw w czasie świąt. No oczywiście
jaja pod każdą postacią, wędliny, pasztety. Wesołych świąt!
Przygotowuję w tym roku uroczyste śniadanie dla rodziny. Chciałabym by bylo tradycyjnie, ale jednocześnie nieco inaczej Co podać oprócz klasyki, czyli:
białego barszczu z jajkiem
bialej kiełbasy z chrzanem
salatki jarzynowej
jajek w majonezie
pieczonych mięs
ciast typu makowiec i
w domu moich rodzicow wielkanocne sniadanie zaczyna sie zaraz po przyjsciu z
rezurekcji, czyli gdzies okolo 8 rano. najpierw jest barszcz czerwony (ale nie
postny, jak na wigilie) z plywajacym w srodku jajkiem na twardo. po barszczu
jest obowiazkowo swieconka, czyli: swojska kielbaska
Z podobnego wątku korzystałam garściami przy Wigilii. Podzielcie się przepisami na jaja faszerowane, sosy do wędlin i wszelkie inne wielkanocne ciekawostki :-)
ja z jajkiem nie lubię właśnie, chociaż jak mi się zachce (rzadko) utrzeć większą ilość, to jajko dodaję też
generalnie to tarcie jest najokropniejsze, zerkałam nawet na maszynki na allegro ale wiem, że to nie byłoby to samo, za to niedawno doszłam do wniosku, że lepiej trze się niewielkie ziemniak
nie znam chłopskich, jak robisz? znam ruskie ale o dziwo nie lubię
śląskie, knedle, kopytka si! lubię bardzo :)
PS. i to nie jest dobry wątek o 23.12. zjadłabym wszystko teraz, ide spać :)
ale że żur bez chrzanu albo pasztet albo taki schab po warszawsku
a jeszcze jak mój teść utrze świeży.. eh poezja :)
moja rodzina dodaje bialy ser, ech, pamietam taki zurrrrrr
tera jestem stara, nie moge jesc chrzanu, a jak wiadomo, zur bez chrzanu jest do chrzanu
(i bez swojskiej kielbasy mojego s.p. dziadka...)
--
black & blue
widzę tu właśnie jakiś śnieg, ale w połączeniu z planowaną temperaturą 12 stopni, sądzę że jednak stopnieje, zanim doleci.
tak że chyba nici z lepienia zająca tej wiosny.
--
some some some i some i murder some i some i let go
W koszyczku tradycyjnie - baranek z cukru, mała babeczka z wetkniętym bukszpanem, jaja gotowane w łupinach z cebuli, kiełbasa, chrzan i sól. Oraz mogą być jeszcze kurczaczki z waty, zajączki z czekolady, albo cukrowe :)
Żur to dla mnie postna zupa, nie świąteczna. Podobnie z bigosem, który jest pot
Żur musi być taki, że łyżka stoi! Z boczkiem, kiełbaską i ziemniakami tak długo gotowanymi, że zamieniają się w małe kuleczki:) To za cholere nie postna zupa:P
To co, święta tylko dla ćpających? Nie sądziłam, że liberalizm obyczajowy zamieni się w zamordyzm alternatywnych i prześladowanie normalsów. Do czego to doszło, panie.
moge przyjsc? :D
--
black & blue
No toś mi siostrą Vandikia też bez ziemniaków nie mam życia. A placki ziemniaczane mają wyjątkowo ;) szczególne miejsce w moim sercu/ żołądku. :D
--
Nigdy nie zalewaj smutków, cholery umieją pływać!!!
ja jestem fanką najprostszych, 2 starte ziemniaki+ciut startej cebuli+sól i pieprz
i to wszystko :)
Dzien dobry. To coprawda jeszcze za tydzien ale juz mamy przedsmak tego sniadania. Zakupy poczynione. Sniadanie w komplecie rodzinnym. Przyjdziemy pewnie zmarznieci z Kosciola. Oczywiscie swieconka, potem na goraco troche i troche na zimno. Herbata, kawa, jakies salatki. Na stole z bialym obrusem. K
vandikia napisała:
> ja jestem fanką najprostszych, 2 starte ziemniaki+ciut startej cebuli+sól i pie
> prz
Ja dodaję jajko i mąkę. A ziemniaków muszę utrzeć 1 kg :)
vandikia napisała:
> samo zdrowie takie wyścigi :)
W końcu obaj się popłakali serdecznie. I musieli zagryźć wędliną.
vandikia napisała:
> generalnie to tarcie jest najokropniejsze, zerkałam nawet na maszynki na allegr
> o ale wiem, że to nie byłoby to samo
Nienienie, ziemniaki z maszynki nie nadają się na placki. Jadłam. I wiecej niebede. Wolę raz na jakiś czas jak mi się zachce placków włożyć gru
vandikia napisała:
> nie znam chłopskich, jak robisz?
No właśnie - gotowane ziemniaki z cebulką, ewentualnie smażoną na boczku.
I tak, pizza z ziemniakami jest też ok.
> O nie, Twoje nielubienie obraża moją osobę, do tego zostało wypowiedziane takim
> tonem i z taką miną, że wysyłam je w niebyt!
Przepraszam twoją osobę.:P
> A najbardziej na świecie przeokropne są placki ziemniaczane.
Ooo, ja kocham prawie wszystko z ziemniaków.
Placki ziemniaczane są pyszne, zwłaszcza takie chrupiące, z serkiem mascarpone i wędzonym łososiem. Świetne dla umartwiających się gastronomicznie w Wielki Piątek...
ja na plackach ziemniaczanych mogłabym żyć non stop gdyby nie to, że nie są bardzo zdrowe
jak mam fazę, to smażę codziennie, tylko dla siebie, po tygodniu wątroba się odzywa więc robię przerwę
ale bym zjadła teraz :D
Wrrr, już sam zapach sprawia, że mnie trzęsie. Ale pasztet z chrzanem teścia to już owszem, czemu nie.
no właśnie problem w tym ,że nigdy nie chodziłam z koszyczkiem.. jakkolwiek to dziwnie zabrzmi :) wiec nawet nie wiem co tam się nosi ;/
Jaja (barwione cebulą), masło(w formie barana), pieprz, sól, kiełbasa, kawałek baby, czasem owoc i jak są dzieciaki, to jakiś czekoladowy zajec czy coś.
mendigo napisał:
> A jak ktoś nie ćpa, to co, o wodzie?
To wtedy najlepiej nad tę wodę wyjechać na całe święta i pławić się w niej do woli.
no, to nawet ciekawiej niż jakby nie były smugowane?
Spróbuję w tym roku w łuskach z cebuli czerwonej, ciekawe jaki wyjdzie kolor?
--
Jestem kowalem swego losu ?!!!
daleko od tradycji nie odbiegnę bo i sosik tatarski z mnóstwem zieleniny i jajka faszerowane i drożdżowy babkopodobny wypiek lukrowany. Ale z ciekawostek powiem ze wędlin z wytwórni mięsa u mnie brak, same wypieki własne łącznie z pasztetem i schabem ze śliwką. Chrzan własnego tarcia także. Jajka go
ha bo kolor wyszedl na fototaki, ze myslalam, ze to lodyzka botwinki i sie
zdzwilam, ze juz jest. jak bede robic kurczaczka to bede wiedziec, ze z papryki:)
--
zobacz z czego robi się parówki :)
ciekawa jestem waszych eksperymentów z czerwoną ale ide o zakłąd ze wyjdzie taki sam tylko bledszy odcień "cebulowy" czyli ceglasto-pomarańczowo brązowy. Robiłam już proby w desperacji w ubiegłym roku kiedy nie wyszły mi w zwykłych łupinach.i trach:( niestety to samo. pewnie macie rację z tymi skoru
hihi bajkowa kraina, sliczne. a czego kurczaczek ma nozki (ten wiekszy)?
--
zobacz z czego robi się parówki :)
"polecam z całego serca spróbowanie nowych dań i możliwości smaków, jakie
otwierają się przed kucharką i rybą, gdy obok leży
ja swoje pomidorki nafaszerowalam kremowym serkiem Philadelphia, pomieszanym z
parmezanem, czosnkiem i odrobina musztardy. srodek dokladnie wydrazylam okragla
lyzeczka, zeby zmiescilo sie sporo sera. bardzo smaczny dodatek i na dodatek pieknie
prezentuje sie na stole dzieki 'zywej' czerwieni.
tu jeszcze kos nic nie skosił ale w tych liściach na pewno mu się to uda:-)
--
świat jest piękny
no wlasni epoza jajkami i wedlina i zurkiem to nic mi się nie kojarzy. U babci
były jeszcze pyszne pasztety ale dla mnie to zatrudne:(
Czy Ktoś wie dlaczego moje posty wkleja nie tam gdzie powinno tylko gdzie sobie trafi. Przecież nie strzelam z procy tylko normalnie piszę? :(
--
Nigdy nie zalewaj smutków, cholery umieją pływać!!!
sid-15 napisała:
> Perwersja :)
E, tam prewersja to była kiedy mój Ojciec ze znajomym zrobili świąteczne wyścigi który zje więcej chrzanu nie parzonego bez skrzywienia ust i kapnięcia łzy..
vandikia napisała:
> placki, frytki, gotowane z wody, puree z masełkiem, ziemniaki ze śmietaną, ziem
> niaki w mundurkach, ziemniaki pieczone, a nawet same, tłuczone też mi wchodzą,
Zapomniałaś o pierogach chłopskich - ziemniaki z cebulką i kluskach śląskich oraz kudłatych i knedla
Nie no, jakieś śladowe ilości przeżyję, ale żeby dobry pasztet lub inne mięso psuć waląc na nie chrzan, a fe!
sid-15 napisała:
> Nie no, jakieś śladowe ilości przeżyję, ale żeby dobry pasztet lub inne mięso p
> suć waląc na nie chrzan, a fe!
Ja nie lubię psuć dobrego chrzanu jakimiś pasztetami :)
a czemu chrzanu nie możesz jeśli mogę przez ciekawość zapytać?
ja muszę wrócić do przepisu mojej mamy na żur, bo ostatnio dostaję domowej roboty albo kupuję w butelkach zakwas i jest to jakieś za mocne, nawet jak niewiele dolewam, to potem niespecjalnie się żołądkowo czuję
O nie, Twoje nielubienie obraża moją osobę, do tego zostało wypowiedziane takim tonem i z taką miną, że wysyłam je w niebyt!
I dlaczego się tak fajnie kłóciłyście beze mnie i jeszcze do tego część poszła dosłownie w niebyt i nawet nie mogę przeczytać, hę?
A najbardziej na świecie przeokropne s
Zająca wiosennego tradycyjnie lepi się z błota i przystraja asparagusem. Wygląda jak zdechły murzynek z nieudanym lukrem. Polecam. Wegański!
O dawać, bo padło na mnie samą po raz pierwszy. Chętnie poczytam.
U mnie żurek, jaja na miętko, jaja z majonezem, x rodzajów parówek i kiełbas, pasztet i baba. Podrasowałabym to jakoś, ale bez przesady, bo mam tylko kilka paszcz do zapchania.
Z okazji zbliżających się świąt pomyślałam, iż fajnie byłoby wymienić się
niedrogimi, aczkolwiek efektownymi pomysłami urządzenia śniadania
wielkanocnego.
no właśnie, apropos miliona ostatnio wątków wojennych nie tylko na tym forum, to ja stwierdzam, ze na ziemniakach bym przeżyła
placki, frytki, gotowane z wody, puree z masełkiem, ziemniaki ze śmietaną, ziemniaki w mundurkach, ziemniaki pieczone, a nawet same, tłuczone też mi wchodzą, ziemniaczana b
> Ooo, ja kocham prawie wszystko z ziemniaków.
Bataty! Aktualnie mam fazę na bataty, nigdy wcześniej nie jadłam, a teraz w biedasklepie się pojawiły i uwielblam. Ale zwykłe ziemniaki też, bardzo, tylko nie w formie placków.
Ja poza puree i takimi suchymi odmianami, to zjem wszystko ziemniaczane. A jeśli z piekarnika lub patelni, ewentualnie gotowane młode ziemniaczki, polane masłem i posypane koperkiem, to już w ogóle.