Litości! To coś nie ma nic wspólnego ze śląskim żurem! Nic! Kochana
(y) na Śląsku wywar na żur gotuje się wyłącznie na wędzonce. Żadnego
majeranku, żadnych jajek, żadnych kostek rosołowych i, broń Boże,
żadnego zabielania. Żurek zabiela się w większości regionów Polski,
ale śląski żur jest
wódce;
te w foliowych woreczkach w sklepach i supermarketach itd to moim zdaniem nie
to (są zdecydowanie za rzadkie a często również za mało kwaśne).
A dobry zakwas to podstawa dobrego żurku! Masz szansę gdzieś kupić domowy
zakwas lub zdobyc wypróbowany przepis???? Zakładam że tak :-) i podaję
też potrafisz ;-)
Zawsze kupuję i najchętniej od "baby" czyli np na targu (pewno nielegalny i
bez
sanepidu) bezpośrednio od domowego producenta w okropnych butelkach po wódce;
te w foliowych woreczkach w sklepach i supermarketach itd to moim zdaniem nie
to (są zdecydowanie za rzadkie a często
Cześć
niestety nie wiem czy wiesz (wiecie) co region Polski to inny przepis na żurek.
moja mama gotowała tzw. zurek polski:
gotujemy wywar:
jarzyny + kawałek boczku wędzonego (ew. kości schabowe wędzone)
ziele angielskie, pieprz w ziarenkach, grzyb suszony, może byc majeranek
jak wszystko
też wrzucić pieczarki i białą kiełbaskę
co bardzo lubi mój mąż i też trochę pogotować. Ja osobiście ziemniaki podaję
osobno takie tłuczone z cebulką, które kładzie się na talerzu i zalewa żurkiem.
Można dodać kleks śmietany jeśli żurek jest za kwaśny. Moja mama dodaje
ziemniaki w kostkę do
Podaję przepis mojej teściowej, sprawdzony ;-)
Składniki:
- cebula
- czosnek
- wędzony boczek
- kiełbasa np. śląska lub toruńska
- majeranek
- pieprz
- olej, masło
- śmietanka 30 % 1 szklanka
- zakwas (2 szklanki)
- wywar (bulion) 5 szklanek.
Porcja zakwasu w
Dzięki KtCt za przepis na żurek-z pewnością wypróbuję.
Mój przepis też jest bardzo prosty,ale wiąże się z tym ,iż
trzeba mieć zaprzyjażnionego piekarza,który podzieli się
zakawasem do wyrobu chleba. Przyjaciela piekarza nie mam,ale
pani sprzedawczyni w piekarni zawsze
, na dawnej polskiej wsi zupy na co dzień jadło się skromne i tanie. Jak podaje moja wiekowa już ciotka ze śląskiej wsi, żurek gotowało się często, a składał się on z wywaru na kościach, cebuli, kwasu z mąki żytniej i czasem mleka lub kwaśnej śmietany. Żur jadano jednak także od święta. Wtedy zupę
no cóż będę robic za śląski autorytet - chociaż moje korzenie raczej z innych
regionów (do tej pory dyskutuje z mężem - bardziej "rodowitym" ślązakiem o
wyższości żurku polskiego nad śląskim albo na odwrót :-)
CZERWONA KAPUSTA (przepis chyba i śląski i kresowy)
1.poszatkować dość drobno i
Ja jestem zdecydowanie niemodna. Uwielbiam polska kuchnię.Te zupy (żurek,
szczawiowa, ogórkowa, grzybowa i barszczyk to mistrzostwo świata) te kopytka,
łazanki, kluski śląskie, pyzy (czy pyzy z sosem grzybowym nie są warte grzechu)
pyszne mięsa, pierogi, gołąbki.....Co nie znaczy, że nie gotuję
z
ziemniakami. Zalewajka to w moich stronach zawsze zupa ziemniaczana zakwaszona
na koniec żurem-zakwasem. Czasem z dodatkiem kiełbasy, prawie zawsze z grzybami,
często kraszona skwarkami albo śmietana, albo i tym i tym. Jeśli zaś gotowało
się żur i osobno ziemniaki do niego, co też nierzadko