A kompotów nie robicie?
Ja na razie mam tylko z wiśni i agrestu około 40 szt.
Będą jeszcze śliwki, gruszki i brzoskwinie.
Proszę o przepisy marynowania,konserwowania cukini na zimę,lub inne przetwory
z cukini do słoików.
jessu, 120 słoików na dwie osoby na zimę to chyba lekka przesada. Co za dużo to
nie zdrowo.
A ja w tym roku, jako świeżo upieczona żona, pierwszy raz robię przetworki na
zimę. Mam już soczki: wiśniowy i porzeczkowy, również dżemiki w tych smakach,
kompocik ze śliwek i wiśniowy, ogóreczki a teraz mam zamiar robić jakieś
mieszane sałatki, jeszcze nie zdecydowałam jakie. Oczywiście za
Czy macie pomysły jak przygotować tego typu warzywa na zimę, czy nadaja sie
do zamrożenia - mozna tak dlugo tzn do zimy przechowywac je zamrozone? A moze
jakies przetwory? Mam dużą ilość cukinii z własnego ogródka i nie mam pojecia
jak ja "odłożyć" na zime.Poradzcie mamy alergikow. Licze na
kompoty ,z różnych owoców, soki z truskawek i czarnej porzeczki ,ogórki
-korniszony i kiszone, grzybki, papryka ,buraczki na kilka sposobów, cukinie,
przeciery z jabłek.
To w tym roku ale zawsze jeszcze robię jagody i maliny ale jeszcze są z zeszłego:-))
--
Pozdrawiam Kasia.
W tym roku zaszalałam: po pierwsze sałatki z cukinii i patisonów, buraczki,
ogórki kiszone. No i nalewki - to nie za bardzo pasuje do przetworów ale jest
najlepsze na zimę:))))
Czekam na obiadek:) Pozdrowionka
--
A ja mam swój prywatny mały świat...
Warzywa słodko-kwaśne
I wersja, oryginalna, smaczna, jednak następnym razem ocet bym trochę rozcieńczyła wodą:
- 3 cukinie, po 1kg cebuli i papryki pokroić, zasypać 1,5 łyzki soli i zostawić na noc
- ugotować zalewę z 1,5szkl octu, 3 szkl cukru, po 1 lyżce papryki słodkiej, curry i bazylii, 2
. Zamknąć gdy słoiki ostygną.
KISZONY KABACZEK LUB CUKINIA
2 kg kabaczka lub cukini, kilka gałązek kopru z kwiatem, 6 - 7 ząbków czosnku,
5 dag soli
Czosnek obrać. Koper opłukać i osączyć. Kabaczek umyć, bardzo cienko obrać,
przekroić wzdłuż na pół i usunąć pestki z miękiszem. Twardą część
(jezyny z winem, jeżyny z malinami, maliny z jeżynami, same maliny,),
sałatkę z buraczków z papryką,
cukinię w occie (na różne sposoby: na słodko-kwaśno, z chilli, z curry),
ogórki w zalewie octowo-miodowej,
sosy pomidorowe - z czerwonych pomidorów i z żółtych (ten drugi z tymiankiem).
Zrobiłam
W zeszlym roku latem byliśmy na obozie sportowym dla dzieci z naszym (wtedy 4 latkiem) a popołudniami dzieciaki mialy zajęcia z gotowania i robiły miedzy innymi przetwory, dzemy, konfiry... No i doszlam do wniosku, ze jak 4 latki mogą to ja tez ;-)))) A jak znalazlam ksiazke o pomiodorach, w ktorej
Jest jeszcze taka odmiana podlużnych, nazywaja sie paprykowe. Takie krzywe i miekkie. Sa rewelacyjne szczegolńie do tarty z pomidorami bo maja bardzo malo wody. Przepis na tarte na kwestii smaku znalazlam. Ale nie podaje linka, bo mi zaraz system powie, ze spamuje ;-)
A na przetwory tez świetnie
Wczoraj robiłam sok z cytryny i mięty na przeziębienie.
W piwnicy moc ogórków kiszonych i tych w occie, kilka słoiczków ogórków chilli,
fasolka szparagowa, cukinia, buraczki do zupy, szczaw do zupy, papryka, 4
rodzaje sałatek i soczki. Jeszcze trzeba zrobić kapustę kiszoną ale na to mam
Rok temu robiłam pomidory w słoiku (jak pomidory z puszki) i passatę. Jeśli wpadnie mi w tym roku trochę pomidorów to też zrobię, zwłaszcza słoikowe- jakoś mi bardziej smakowały. A jednocześnie przetworów pomidorowych i tak używam do gotowania.
Z bardziej obiadowych ratatui. Fajne o tyle, że zimą
Na kanapki oprócz zieleniny z doniczek i kiełek lubię dodać własne przetwory np ogórki kiszone oraz ogórki i cukinie w zalewie curry.
, cebule, cukinie, papryki w ulubionych proporcjach dusisz z solą, olejem, blenderujesz, pasteryzujesz w słoikach)
Na pewno warto też konserwować grzyby. Duszę w maśle i takie uduszone mrożę poporcjowane. Mam z nich potem zupy, sosy, nadzienia, dodatki do pasztetu, do jajecznicy.
Dżemów nie robię, bo
Takie robienie przetworów z pomidorów w za małej ilości może być niebezpieczne;) Po prostu przestawisz kubki smakowe i pomidory w puszce lub słoika ze sklepu staną się niejadalne. Jak już robisz rób tego dużo. Te podłużne pomidory prawie nie mają pestek, robiłam w najprostszy sposób czyli obrałam
Przetworów w słoikach w zasadzie nie robię.Chyba,że obrodzą grzyby
to robię marynowane.Grzyby można też z powodzeniem mrozić.Należy je
oczyścić,pokroić w kawałki jakie chcemy i zamrozić w torebkach
foliowych.Mrozimy tylko grzyby nie myte.Myjemy je dopiero przed
użyciem.
Mrożę też leczo
, reszta na sałatkę szwedzką na 3 sposoby i ogórki w
curry na pikantnie:) będzie na min. dwa sezony:)
mam jeszcze kabaczka i cukinię po 1,20zł/kg chciałam zrobić leczo do słoików ale
pomidory są za drogie, na razie więc będą w zalewie z solą i cukrem
zapasteryzowane i zimą po odsączeniu razem z
grubą kostkę, podsmażałam na oliwie z oliwek,
tylko tak, żeby te twarde warzywka osobno, a te miękkie osobno.
Wszystko wrzucałam do wielkiego gara.
Ja do mojego lecza dodałam jeszcze tzw. przegląd przetworów z z
zeszłego roku, a tam miałam nieudaną cukinię w occie od cioci i
ogórki od niej i
W sprawie cukinii i bakłażanó nie umiem doradzić. Ale jeśli chodzi o pomidory to już tak.
W wątku o pomidorach kawalek dalej, pisalam, ze rok temu o tej samej porze roku oszalalam na punkcie robienia przetworow z pomidorow. Poniewaz moglabym sie zywic pomidorami na sniadanie obiad i kolacje i
Na razie zrobiłam 2 rodzaje sałatek z cukinii i ogórki na zupę ogórkową. Już nie
mogę doczekać się zimy, kiedy otworzę słoiczek i poczuję zapach świeżych ogórków
i koperku.
W planach mam powidła, dżemy jakieś :), leczo, sałatkę z fasolki szparagowej,
ogórki królewskie, paprykę i pomidory
.
Oszalałam? Koleżanka się ze mnie śmieje, że ręce urabiam, a w biedronce są smaczne przetwory za grosze.
Jest nas siedmioro dorosłych, w tym student słoikowy.
Mąż bierze do pracy coś w słoiku, żeby kanapki lepiej wchodziły.
Dodatkowo teściowa i leciwa ciocia dostają na wynos.
A jak to u Was
bathilda napisała:
> Nie wiem co się stało, chyba już stara jestem ;). Ale pierwszy raz w życiu nasz
> ło mnie na zrobienie przetworów. Najchętniej z owoców, ale nie wykluczam próby
> porwania się i na coś innego. Nigdy w życiu żadnych przetworów nie robiłam. Co
> więcej
dużego
gara. Paprykę umyć, wyjąć środki, pokroić w kostkę i dorzucić do pomidorów.
Cukinię ze skórką lub bez (jak kto lubi) pokroić w kostkę i też dorzucić do
garnka. Całość dusić około kwadransa. Nakładać do wyparzonych słoików i
pasteryzować na małym ogniu przez 20 min licząc od pierwszych
pomidory zaprawiam w ilościach hurtowych (ach ta pomidorówka zimą ;) ) i robię je z gruntowych Lima - początek września, tak zwykle do 10.09 robię, 2lata temu złotówkę, w zeszłym roku chyba 1,5zł/kg (jak już kupisz szybko zrób, one nie są zbyt trwałe - ja wrzucam na chwilkę do wrzątku
Wiem, że z białej kapusty można zrobić fajne przetwory. Na przykład
nakisic. Ale mimo wszystko nie jest to warzywo, z którego robiłabym
przetwory na zimę. Na zimę robię przetwory np. z papryki czy
pomidorów, czyli warzyw, które zimą są niedostępne. No, może nie
niedostępne, ale drogie i
Nieststy nie jestem dietetykiem i nie wiem co z tego będą mogły dzieci od
poszczególnego miesiąca :( Podaję wszystko co mam w wersji w miarę łagodnej.
I uwaga: jeśli zrezygnujecie z jakiegoś składnika, bo uczula, nic się złego nie
stanie (a alergik się ucieszy). Przetwory wyjdą na pewno
...przetwory z warzyw,
tu obiadek na zimę z cukinii....
https://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/ld/nf/xmgi/k0t1cRbS4bf09tHaoX.jpgfotoforum gazeta
--
https://fotoforum.gazeta.pl/photo/4/oh/hh/ynmg/BTLJ44kIubdKIAKALA.jpg Pierwszym warunkiem szczęścia jest
rozsądek.
z kupnych, jesli będą do 2 zł za kg. Zamrażam zawsze natke pietruszki (mam taka specjalna odmiane naciową) i koperek, zamroziłam dwie porcje porzeczek czarnych, reszte przepilismy w kompotach na świezo :-) Nie zamroziłam w tym roku malin ani borówek amerykańskich, bo mielismy mało. Z cukinii
>Ja
> np. teraz w sezonie robię mnóstwo przetworów. Przetwarzam to co mam w ogródku,
> kabaczki, cukinię, fasolkę szparagową. Dzięki temu w zimie zrobienie obiadu z
> moich własnych zapasów za 8 pln nie będzie niemożliwe, nawet z kupieniem kawałk
> a mięsa.
To ty masz
w tym roku ogorki nie obrodziły
więc poki warzywa o wiele tańsze
modę sobie stworzyc zapasy innego rodzaju
Leczo na zimę w słoiku - z cukinii, papryki i pomidorów. Przepis
Składniki:
dwa kg papryki (można użyć wszystkich kolorów),
dwa kg pomidorów (najlepiej mięsistej odmiany
rosnac w polsce zima prawie nic nie rosnie, to fakt. jest za to cala gama warzyw, ktore sie calkiem dobrze przechowuje lub mozna z nich zrobic bardzo smaczne przetwory, zeby zima byla bardziej kolorowa i smaczna. u mnie zupa "pomidorowa" zima jest na bazie dyni, cukinii i marchewki. robie z tego
Dla potrzeb żywieniowych naszego dziecka wymyśliliśmy z mężem historię o dziadku
wegetarianinie, który mieszka w chatce pod lasem, ma ogromną spiżarnię, w której
przechowuje to wszystko, co zebrał na swoim polu. Dziadek wszystko robi sam: przetwory
na zimę, sery, tofu i seitan z własnej mąki
ogrodzie. Ogórki (najlepsza odmiana -
Śremskie),sok z czarnej porzeczki, truskawki (mus i mrożone w
woreczkach),cukinie,kabaczki,kompoty, szczaw ogrodowy, maliny, jeżyny, wino (mam
nadzieję)i w woreczkach szczypior, pietruszkę i zioła. W zimie wszystko smakuje
jak "żywe". Jutro będę robił naleśniki z
Jakąś wartość mają, choć wiadomo, że są gorsze niż w sezonie. Akurat pomidory zimą kupuję rzadko, głównie ze względu na smak, bo te zimowe są zwykle papierowe, czasem kupię pojemniczek jakichś koktajlowych, jak chce dołożyć do jakiejś sałatki, bo one czasem jakoś smakują, ale też zdecydowanie
umysłowy.
produkty polecane (Dieta składa się głównie z warzyw , gotowanych na parze lub w małej ilości wody. Niektóre takie jak ziemniaki, buraki przygotowujemy w łupinach.
możemy jeść każde warzywo marchew, pietruszkę, seler, brokuły, kalafior, kapustę, por, pasternak, cukinie i wiele innych.
Przed
się kiedyś kimś starszym i schorowanym, zamiast za to płacić? Nie? To STFU.
> Sami potrafimy uprawiać warzywa na prywatne potrzeby i robić przetwory.
Taaa, mieszkańcy polskich blokowisk na potęgę uprawiają warzywa na parapetach, a przetworami z tych wyhodowanych dyń, ogórków i cukinii, o
pierwsze są wydajniejsze/, sok malinowy - rewelacyjny
przy infekcjach.
- dżemy/konfitury.
można też robić różne sałatki, buraczki /u nas z papryką do podgrzania lub na
zimno do obiadu/, owoce /maliny, truskawki, jabłka, brzoskwinie/, marynowane
grzyby /tylko dla znawców, amatorom polecam pieczarki ;p
fakt, przetwory na zimę są dobrym argumentem.
Bo dania słoiczkowe mają tak długą datę, że muszą być inaczej robione.
Ja nie mrożę bo sama nie zjadłabym rozmrożonej zupy (jakoś mi to nie podchodzi) to i dziecku nie dam.
Dla siebie pasteryzuję (np marchewkę na gęsto) nawet na 3-4 tygodnie metodą
zrobienie obiadu za 8 zł może być trudne.
Ale niekoniecznie można zrobić obiad za 8 zł tylko z podarowanych produktów. Ja np. teraz w sezonie robię mnóstwo przetworów. Przetwarzam to co mam w ogródku, kabaczki, cukinię, fasolkę szparagową. Dzięki temu w zimie zrobienie obiadu z moich własnych zapasów za 8
Po staropolsku robię wędliny - pieczone w nowoczesnym piekarniku. Nie z powodu umiłowania do peklowania mięs lecz z powodu, że sklepowe wędliny mi się przejadły. Robię staromodne schabowe, mielone, gołąbki, pasztety, zupy, surówki. Na zimę przetwory ale nowoczesne jak leczo, słodko kwaśny, chutney
Z warzyw zimą jemy buraki, marchewkę, pietruszkę, sel
> er,
> > ziemniaki, cebulę plus przetwory. A to się nie psuje.
> Ale to chyba na ciepło ?
Na ciepło i na zimno:)
Buraki można ugotować w dużym garnku i zużywać w różnej postaci: startej, jako carpaccio (nasze ostatnie
warzywa i owoce od rolnika i robimy przetwory w ilościach hurtowych. Mam wiele własnych gotowców obiadowych typu mrożone pesto z bazylii (bazylia jest mało wymagającym zielskiem), przecier pomidorowy z bakłażanem, cukinią i kabaczkiem, dynię, pomrożone grzyby, grzyby w słoikach, pomrożony koper i natka
papryka, rzodkiewki,
rukola, nawet cukinia sa calkiem ok),
ciecierzycą, soczewica, roznymi rodzajami fasoli,
kaszami
i ma sie wspaniale, sycace, zdrowe i kolorowe od warzyw dania.
Wiadomo, ze zima teskni sie za pomidorami, kabaczkami, baklazanami, paprykami,
botwinka i mloda kapusta, bo teskni
na szczepienie, zmienić pościel w trzech łóżkach, zawieźć garnitur syna do pralni, nastawić prania (pewnie z pięć będzie) zrobić prasowanie, zrobić przetwory na zimę - cukinia, papryka, ogórki. Wyszorować grill, skosić trawę, wypielić ze trzy grządki, posiać koper, roszponkę i cebulę siedmiolatkę
.
To co nie dało się wepchnąć w słoiki pomroziliśmy.
Mimo przekonania, że do słoika trzeba też kupić, wychodzi to i tak taniej. W sezonie warzywa są tańsze więc na jedzenie wydaje się mniej, a potem zimą można zdrowo się odżywiać nie szalejąc z wydatkami na jedzenie.
Wydaje mi się, że podstawą
:) Posadziliśmy też so
> bie u nich trochę malin, więc zimą herbatę słodzimy sokiem z malin.
Nie mamy działki ani nikt z rodziny.
> Na parapetach zawsze mamy zioła, szczypior z cebuli i czosnku.
Jeśli akurat w jakimś markecie są tanie zioła w doniczkach, to kupuję, ale szybko znikają.
" czyli sam smak papryki+ sól do smaku, jeśli lubisz (ja nie solę, ale w ogóle nie używam też soli)- też jest pyszna
4. każdą z wersji można ozdobić kleksem śmietany na talerzu- łagodzi i podnosi smak
5. można każdą z wersji połączyć np z cukinią, czerwoną paprykę z pomidorem, ale ja lubię ten czysty
.... uff, nalepsza jeszcze ciepła....
warzywa były wszystkie jakie dusza zapragnęła, w sezonie świeże a w zimie ze słoików: cukinie, ogórki, buraczki, kapusta kiszona, i inne
owoce podobnie, a w zimie z przetworów, najlepsze były babcine kompoty ze sloików
raz mój tato dorwał banany, ale jakoś nam nie
papryką. Ja zagęszczam mąką - łyżka mąki na pół szklanki zimnej wody - wymieszać wlać do leczo i zagotować.
Dodaję ostrej papryki tylko małą łyżeczkę, sól i cukier to już absolutnie kwestia smaku - zimą na talerzu każde z nas sobie doprawia.
Gdy leczo sie gotuje przygotować słoiki - z tej porcji 6
odczuwac głodu. Wiem,
ze podwieczorek, to je się po obiedzie, ale ja w pracy jem 3 razy. Czasem ten 3
raz - to porcja pieczywa ryzowego bez niczego, a czasem (w domu) pieczywo
smaruję cieniutką warstwą dżemu niskosłodzonego.
A na zimę robię przetwory. Przepis na super sałatkę szwedzką moge wkleić
kapustę na gęsto lub cukinię na gęsto; i
jabłka, a do czereśni i winogron mam prawdziwą słabość (spokojnie można mnie
nimi przekupić).
W jedzeniu jestem raczej tradycjonalistką i daleko mi do "amerykanizacji".
Bardzo lubię robić przetwory na zimę (dżemy, kompoty, marynaty - grzybki!,
przeciery
chętnie (własnie suszę całą tackę podgrzybków!:-) )
Przetwory robie chętnie, ale jak mam czas, a ostatnio z tym krucho, więc chociaz ogórki nastawiam na kiszenie, czy parę paczuszek malin, truskawek do zamrażarki- będzie na zimę jak znalazł.
Gotuję na dwa dni, ale tu oszczędność głównie czasu (chociaż
najmniej wydaję w sezonie letnim- ale to dlatego, że mam ogródek (cukinie, dynie, fasolki, itp plus owoce, truskawki czy borówki nie kupujemy, bo to mam z ogrodu)
Robię troche przetworów, ale tez mrożę (np maliny, czy mus dyniowy, zieleninę koniecznie- to są nasze witaminy na zimę).
Staram się nie
śmieciowki, buliony na kościach, watrobka. No i eksperymenty: pizza z kalafiora, rozne potrawy typu curry, takze z tofu, soczewica, fasola. Jem sporo kiszonek i kefir. Czasem, bardzo rzadko - kromkę chleba zytniego/orkiszowego na zakwasie. Kiszonki, chleb, przetwory mięsne- samodzielnie robione.
Jestem na
sałatki, pełno dżemów... znajomi wiedzą, że robimy przetwory i się nimi dzielimy
(kiedyś więcej, bo nas było stać na rozdawanie, teraz oszczędnie) więc jak mają
skrzynkę jabłek, gruszek, dynię, cukinię na zbyciu to nam dają... i tak by
poszło na zmarnowanie a my dajemy im kilka słoiczków w zamian
, nim nastanie neo-sąsiad), co dało naukę, że dynia bywa szerokopołaciowa, a potem wiedzę (doczytaną), że wyjaławia na kilka lat grunt, choć i dało (mi) fotografie pamiątkowe z rekordowymi jak dla nas owocami (też zapasami dyniowych przetworów na coś z dekadę).
Stąd dynię ostrożnie zachwalam, ale w
) -
mrożę je albo marynuję.
Owoce kupujemy w sezonie, robimy przetwory.
Zimą kupujemy bardzo mało warzyw, chyba tylko kapustę pekińską :) Mamy w
słoikach ogórki, cukinię, grzyby, buraki ćwikłowe.
Owoce - trochę bananów (ulubiony owoc M.) grejfrutów i mandarynek (to moi
faworyci) :) oczywiście nie
warzyw i owoców sezonowych. Pycha swoją drogą.
Gotować zupy w wielkim garze na 2 dni.
Nie zabierać dzieci ze sobą na zakupy, bo serce boli, kiedy nie można im nic kupić.
A i jeszcze, jeśli nie robi się przetworów na zimę, to można zamrozić porcje różnych owoców, wtedy kiedy są najlepsze i najtańsze
wysiej sobie 2-3 różne odmiany fasolki szparagowej, w odstępach 2-3tygodni- będziesz mieć przedłużony zbiór.
jeśli robisz przetwory, to buraczki, ogórki, pomidory polne...
z warzyw to wybieraj te pewne, które "same rosną" np. mnie w zeszłe lato nie udała się kapusta, gniła wprost na grządkach- kto wie
smakołyki. Zresztą ja w ogóle niewiele jem
> (szkoda, że tego po mnie nie widać). Lubię też kaczkę pieczoną z jabłkami,
> kurczaka duszonego, gołąbki, młodą kapustę na gęsto lub cukinię na gęsto; i
> jabłka, a do czereśni i winogron mam prawdziwą słabość (spokojnie można mnie
> nimi
po bazarach, pogadaj, porozgladaj sie;
- kiedy jest sezon zrob przetwory, np. kup wiecej pomidorow, zrob w sloiki; w
zimie bedzie jak znalazl; lepsze (i tansze) wlasne niz puszkowe ze sklepu;
- jak juz troche zmienicie jadlospis, pomyslcie - imho lepiej kupowac mniej
miesa lepszej jakosci niz