Wilgotna, bardzo smaczna i nieskomplikowana babka.
Przepis pochodzi z dodatku GW (2006 r.)
Składniki:
5 jaj
25 dag cukru pudru
2 torebki cukru waniliowego
1 szklana oleju
1 szklanka ajerkoniaku
po 12-13 dag mąki pszennej i ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Masło i
wodą.
4. Gotujemy ciasto pod przykryciem przez 1,5 godziny.
5. Robimy budyń, zastępując ajerkoniakiem połowę mleka lub wody przewidzianych
w przepisie. Wystudzony krem wlewamy we wgłębienie ostudzonej baby.
Ja zrobiłam dwie małe babeczki, w foremkach jak dla lalek ? z połowy proporcji
i o
ugotuj.to/ugotuj/23250230/babka+ucierana+z+ajerkoniakiem/p/
Ja mam wersję papierową:) z proporcjami mąk po 12-13 dag.
Babka nie jest słodka, bo dominuje smak ajerkoniaku.
jswm napisała:
> miałaś jakieś specjalne foremki? czy "zwykłe" inaczej użyte?
Foremki były zwykłe (pomijając wielkość - średnica 9 cm). Kurka gdzieś mówiła,
że do bab gotowanych są specjalne zamykane formy. Ale w przepisie nie było mowy
o użyciu takowych.
Poza tym te obciążające słoiki z
bernimy napisała:
> No i baby sobie jaja robią :-D
nie no przecież wiem:P
tyle, że ajerkoniak robi się wódce, nie?
to wolę się upewnić (już nie mówię, że pewnie mąż stanie okoniem, bo
od kilku dni jest takim kulinarnym cenzorem, że już mnie to drażni:?)
--
https
Oj Ryska Ryska, pewnie że możesz. Przecież 10 nie zjesz a jak się
bosko poczujesz jak sobie przyjemność sprawisz :-)
No i baby sobie jaja robią :-D
--
"Bywają chwile w życiu nieco przykre, jak mówił karaś, którego
kucharka oskrobywała nożem z łuski"
zrobiłam tę babę,wyszedł mi klasyczny zakalec,pierwszy raz w życiu!! moja córka
myślała że to nadzienie,bo nigdy zakalca nie widziała a ma 11 lat.
Wydaje mi się że wszystko dobrze zrobiłam,może za szybko wyjęłam z piekarnika?
pomóżcie bo nie spocznę świątecznie póki nie zrobię porządnej
Ale jaki krem? Więcej szczegółów by się przydało:) Czy krem jako deser, czy do przełożenia tortu, ile żółtek jest do zutylizowania, czy może creme brulee, a może ajerkoniak?
Kiedyś upiekłam na Wielkanoc babę z 30 żółtek:)
Dzis caly dzien leje.Wrocilam do domu niedawno i wlasnie sie zastanawiam co
zrobic z tak pieknie rozpoczetym wieczorem :) Na razie popijam sobie
ajerkoniak :)Ponoc wiosna i lato ma byc chlodne u nas, ale dzis zauwazylam ze
mimo wszystko jakby wyraznei sie ociepla. Nareszcie:)
--
Ględzę
Wiecie co?
Nawpierdzialałam się czekolady, popiłam ajerkoniakiem i mam teraz wyrzuty sumienia.
Ostatnio 2 tyg przemęczyłam się z restrykcyjną dietą, chudnąc zaledwie marny kilogram, a od wczoraj mam jakiś szał słodyczowy. No szlag człowieka trafia, bo spójrzmy prawdzie w oczy w cycki, to to nie
Na początku jak go dostałam to służył głównie do produkcji ajerkoniaku. A teraz
najczęściej robimy:
- puree z ziemniaków z odrobiną gałki muszkatałowej (ale bez mleka, bo wychodzi
za rzadkie)- bez soli smakuje jak budyń;
- buraczki na ciepło;
- młodą kapustę
- przeciery z owoców dla córeczki
A u nas bylo z rozmachem ;)))
W niedziele M zaszalal z ciastami i ajerkoniakiem, ktore to zostaly
rzucone na pastwe nie tylko nas, ale i mamusi i bratowej, a wczoraj
znowuz zaproszeni zostalismy do brata na kremooooowki i
wisnioweczke, a slodki bratanek wreczal wszystkim bliskorodzinnym
BABA WIELKANOCNA
maslo, 200 g
cukier, 150 g
Aromat waniliowy i cytrynowy, 2 x 1 lyzeczka
maka pszenna, 250 g
proszek do pieczenia, 1 torebeczka
gorzka czekolada, 100-150 g
jajka, 4 szt
ajerkoniak, 250 g
dzem wisniowy, 150 g
Glazura czekoladowa, platki migdalowe, do dekoracji
1. Maslo
BABA WIELKANOCNA
maslo, 200 g
cukier, 150 g
Aromat waniliowy i cytrynowy, 2 x 1 lyzeczka
maka pszenna, 250 g
proszek do pieczenia, 1 torebeczka
gorzka czekolada, 100-150 g
jajka, 4 szt
ajerkoniak, 250 g
dzem wisniowy, 150 g
Glazura czekoladowa, platki migdalowe, do dekoracji
1. Maslo
tradycja - nadziewane roznymi farszami. Klasyczna salatka jarzynowa w dwoch wariantach - groszkowa i kukurydziana. Chrzan "zolty" i "czerwony".
Pascha! wszystko inne mozna ominac, pascha musi byc. Serniki, makowiec, baby i babeczki. Babcia zawsze piekla drozdzowego barana, w zeliwnej formie....
Ajerkoniak
jarzynowa, jakies insze salatki, sos tatarski, chrzan z jajeczkiem,
chrzan z buraczkami, rozmaite ogoreczki, grzybki, papryczki
marynowane, troche wariacji jajowych, jakies sosiki, w sama wedline
nie wnikam, bo tym zajmuje sie M, a z ciast - musi byc baba
(drozdzowa albo ucierana), makowiec, sernik
raniutko szybko ubralismy się, w samochód z mężem, i na zakupy- biedronka, kwiaciarnia, potem na cmentarz i z koszyczkiem do kościoła.
o 9.00 juz byliśmy z powrotem w domu.
psa na spacer, córę z łóżka, śniadanko.
no i do pieczenia: sernik, 2 baby, ciasteczka. w między czasie obiad.
i jeszcze
kwestia definicji - i
wiła się jak piskorz.
Ale jak dwie baby zaczną gadać, to coś z tego musi być. No i jest tak, że mój
ex został na lodzie. Oczywiście o wszystko obwinia mnie - cyt. skrzwdziłaś ją,
jesteś samym złem etc. A nie zna treści rozmowy. I nie przyjdzie mu do tego
durnego exowego
plastikowa,
a aluminiowa wykladamy pergaminiem.
--
Z wiekiem zrozumialam Babę Jagę z Jasia i Małgosi. Zbudowała sobie wymarzony
dom a bachory przylazły i zaczęły go jeść.
, kieliszek wina do
obiadu/kolacji, piwo podczas grilla albo szampan na sylwestra.
Wydaje mi się że bardziej chodzi o ilość wypitego alkoholu a lekarze wychodzą z
założenia iż baba głupia nie zrozumie różnicy między jednym kieliszkiem a całą
butelką więc lepiej zakazać w ogóle. Z tym że te kobiety które
,
Gibko lecisz do aptyki,
Przeciw gripie kupić lyki!
Syrop, wopno, aspiryna,
Psiego sadła odrobina,
Flaszka z wodom buch pod deka,
Łomijejcie mie z daleka.
Do nachtopa harkom, pluja,
Ciyngym garło czymś gurgluja,
Ajerkoniak i kamelki,
No i okład z modyj frelki.
Pora dni, choroba mijo
użyć innego likieru
cytrusowego lub nawet rumu, ja dawałam ajerkoniak)
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Jajka (całe) ubijać mikserem z
cukrem, przez około 5 minut (mają być gęste i puszyste). Powoli
dodawać lekko ciepłą czekoladę. Miksować dalej, do połączenia.
Używając metalowej łyżki
mojej mamy wyobrażania o mojej osobie, bo nie starczy mi
ajerkoniaku na pocieszenie:((((
Tak czy siak sukienka była szpanerska. Ominę w opowieści już to, że jak zwykle
spóźniliśmy się z wyjazdem o 45 min i że prawie znowu w wyobraźni z tego powodu
brałam rozwód z mężem, i że gnaliśmy 100 km na
. Gdy udziec się piecze, kobiety z ogonkiem synchronicznie lepią kołduny (mam nadzieję, że farsz czekał w lodówce) i gotują do tych kołdunów rosół. Wybija zatem 9:30, udziec wyjeżdża z pieca, wjeżdża indyk i blokuje piekarnik na minimum godzin trzy. Kiedy indyk się piecze, baby kręcą krem orzechowy z
nie innym
kierunku.”"
"Poznali się wiele lat temu w partyzantce. Ślub dał im dowódca oddziału, a ucztę
weselną, złożoną z gorących ziemniaków i ajerkoniaku na bimbrze, przerwał atak
zmotoryzowanej żandarmerii hitlerowskiej. "
A. Kłodzińska Anna, Czy Pan pamięta inżynierze