Sezon na lody rozpoczęty! Ale zamiast ustawiać się w kolejce po "najlepsze lody w mieście", zróbcie własne. To dopiero będzie hit! Przedstawiamy podstawowe przepisy na domowe lody. Poćwiczcie - niedługo będziecie tworzyć swoje własne, wyjątkowe smaki.
Jeśli nie teraz, to kiedy?! Sezon na lody trwa w najlepsze, więc do dzieła! Oto przepisy na pyszne domowe lody. Większość przygotujesz bez użycia specjalnej maszyny - pamiętaj tylko, żeby co jakiś czas zamieszać!
masa zacznie gęstnieć i osadzać się na łyżce (nie może się zagotować). Szybko przelewamy przez sito do miski z zimną kremówką, mieszamy, studzimy i wstawiamy do lodówki. Dobrze oziębioną zamrażamy w maszynce do lodów według instrukcji. Autor: Olga Badowska Łyżka do lodów
Lody to jeden z najpopularniejszych sposobów na ochłodzenie się w upalny letni dzień. Wiele osób wybiera gotowe sklepowe, bo przygotowanie lodów w domu wydaje się im trudne, skomplikowane i wymagające specjalnych narzędzi. Nic bardziej mylnego. Domowe lody możesz z łatwością zrobić w kilka
mleko pistacjowe. Masę ponownie przelej do rondelka, w którym gotowało się mleko. Ciągle mieszając podgrzewaj, aż masa zacznie gęstnieć. Uważaj, aby nie zagotować! Gdy krem będzie gęsty, zdejmij z ognia i dodaj nieco zielonego barwnika. Przelej do metalowej miseczki, przykryj, ostudź i wstaw na godzinę
gęstnieć, sprawdzamy jego temperaturę: gdy na termometrze zobaczymy 85 st., zdejmujemy rondelek z ognia. Jeśli nie mamy termometru, przeciągamy palcem po grzbiecie umoczonej w kremie drewnianej łyżki:jeśli palec zostawi gładką, czystą linię, krem jest gotowy. Krem angielski krok po
, której nie trzeba wstawiać do zamrażalnika. Dzięki temu, że stoi na zewnątrz, kontrolujemy proces mrożenia masy - musimy uchwycić moment, gdy lody są jeszcze łatwe do rozsmarowania na spodzie z herbatników. W maszynce umieszczanej w zamrażalniku mogą zamrozić się na kamień. Wówczas należałoby je lekko
wrzenia, wlewamy do żółtek, cały czas mieszając. Gdy składniki się połączą, przelewamy do rondla i stawiamy na ogniu, podgrzewamy, mieszając, aż masa zacznie gęstnieć. Studzimy. Mieszamy z karmelem i ubijamy w maszynce do lodów na gładką, kremową masę (jeśli nie mamy maszynki, w
gotujcie na małym ogniu jeszcze 5 minut. Przykryjcie i odstawcie na pół godziny. Podawajcie z manouri pokrojonym na kawałki. Ukręćcie sobie serowe lody. Zmiksujcie 60 g manouri, 1/2 szklanki śmietanki 18% i 1/2 szklanki tłustego
zacznie lekko gęstnieć, wlej ją do pojemniczków na kostki lodu i wstaw do zamrażalnika. Podawaj z owocami liczi. Curry to rodzaj pikantnej potrawki, popularnej zwłaszcza w krajach azjatyckich. Możesz podawać je, według uznania, z ryżem, makaronem, albo pieczywem. Curry z krewetek 1 łyżka oleju z
pozostałą wanilią. Żółtka ucieramy z cukrem, powoli zaparzamy gorącym mlekiem, mieszając. Podgrzewamy, aż masa zacznie gęstnieć. Przecedzamy i łączymy z masą czekoladową - najlepiej w misce ustawionej w większym naczyniu wypełnionym lodem. Schładzamy i zamrażamy w maszynce do lodów według instrukcji. Robimy
całym sokiem, który puściły podczas duszenia, dodajemy jogurt i olejek migdałowy, miksujemy na gładką masę. Wstawiamy na 2 godziny do lodówki, a potem zamrażamy w maszynce do lodów [kto nie ma maszynki, może wstawić lody do zamrażalnika i mrozić, mieszając co 20 minut
pudrem, rozkładamy na lodach i wstawiamy do zamrażalnika na 8 godzin. Wyjmujemy 10 minut przed podaniem, posypujemy orzechami i kroimy w kliny. Uwaga: w przypadku tego przepisu najlepsza będzie maszynka z kompresorem, której nie trzeba wstawiać do zamrażalnika. Dzięki temu, że stoi na zewnątrz
. Wodę odlewamy do osobnej miseczki. Cieciorkę mielemy, najlepiej w maszynce do mięsa, ale jeśli takiej nie mamy, blender też się sprawdzi. W trakcie mielenia dolewamy wodę z gotowania, aby hummus był puszysty i kremowy. Trzeba uważać, żeby nie przesadzić z wodą, hummus nie może przecież być płynny. Na
, sokiem oraz cieniutko obraną skórką z pomarańczy i imbirem. Rozkładamy płasko w żaroodpornym naczyniu, pieczemy 10-12 minut w 200°C. Rabarbar powinien być miękki, ale nie może się rozpadać. Podajemy gorący, kładąc obok każdej porcji kulkę lodów. Deser posypujemy pokruszonymi karmelowymi migdałami
, wymieszaj i ostudź. Masę wlej do maszynki do lodów i dalej postępuj zgodnie z instrukcją. Jeśli nie masz maszynki, przełóż masę do pojemnika i wstaw do zamrażarki. Po godzinie wyjmij i przez 2-3 minuty mieszaj w mikserze łopatką do wyrabiania ciast. Masę wstaw do mrożenia, a po następnej godzinie ponownie
żaroodpornym naczyniu, pieczemy 10-12 minut w 200°C. Rabarbar powinien być miękki, ale nie może się rozpadać. Podajemy gorący, kładąc obok każdej porcji kulkę lodów. Deser posypujemy pokruszonymi karmelowymi migdałami. Kremowy deser z rabarbarem i kruszonką orzechową [Jakub Kuroń gotuje] Składniki
, tak by cukier się rozpuścił. Studzimy. Truskawki miksujemy razem z sokiem z cytryny i syropem na gładką pulpę. Przecieramy przez sito, by pozbyć się pestek. Przykrywamy przezroczystą folią i wstawiamy do lodówki na całą noc. Zamrażamy w maszynce do lodów* - na ostatnie 3 minuty mrożenia dodajemy
Jeszcze nie tak dawno temu blok czekoladowy był prawdziwym rarytasem. Dziś chętnie odtwarzamy ten smak. Jeśli macie ochotę nieco go urozmaicić, możecie dodać do niego bakalie (jest pyszny z suszonymi wiśniami - w wersji dla dorosłych można je wcześniej namoczyć w np. rumie). 250 g masła
gruszkowej. Zaparzone żółtka przelej do pozostałego płynu i podgrzewaj, ciągle mieszając, aż zacznie gęstnieć. Schłodź i przełóż do maszynki do lodów. Z podanych proporcji powinno wyjść ok. 1/2 litra lodów gruszkowych. Przygotuj naleśniki: wymieszaj mąkę, jajko, żółtka i mleko, wstaw ciasto na 1/2
energicznie mieszamy masę (możemy ją nawet ubijać mikserem). Im dokładniej będziemy ubijać, tym ładniejszą konsystencję będą miały lody. mięta;śmietana;mleko;żółtka;cukier;groszek;
ognia i dodaj nieco zielonego barwnika. Przelej do metalowej miseczki, przykryj, ostudź i wstaw na godzinę do lodówki. Potem przełóż do zamrażalnika na 3 godziny i zamrażaj, co jakiś czas mieszając (jeśli masz, użyj maszynki do lodów). Przed podaniem lody przełóż do pucharków lub miseczek i posyp grubo
. Uważaj, aby nie zagotować! Gdy krem jest już gotowy, zdejmij go z ognia i dodaj nieco barwnika dla koloru. Przełóż do metalowej miseczki, przykryj i wstaw na godzinę do lodówki. Potem przełóż do zamrażalnika na 3 godziny i zamrażaj, co jakiś czas mieszając. Najłatwiej robi się to w maszynce do lodów
do minimum. Masę przelej do garnka, dodaj odciśniętą żelatynę i całość, mieszając, podgrzewaj na małym ogniu 8-10 minut, aż zacznie gęstnieć. Ważne ? temperatura masy nie powinna przekroczyć 90 st. C. Dodaj odsączone rodzynki, wymieszaj i ostudź. Masę wlej do maszynki do lodów i dalej postępuj
do minimum. Masę przelej do garnka, dodaj odciśniętą żelatynę i całość, mieszając, podgrzewaj na małym ogniu 8-10 minut, aż zacznie gęstnieć. Ważne ? temperatura masy nie powinna przekroczyć 90 st. C. Dodaj odsączone rodzynki, wymieszaj i ostudź. Masę wlej do maszynki do lodów i dalej postępuj
Moja mama kiedyś miała z Clatronica. Taką maszynkę wstawiało się do zamrażalnika by zamarzł w środku pojemnika znajdujący się płyn (nie pamiętam jak się to nazywało). Później taki pojemnik się wyciągało i kręciły się lody jednocześnie zamarzając. Niestety jak cały czas kręciło się mieszadło
masę. Podgrzewamy do momentu aż zacznie gęstnieć, ale absolutnie nie możemy jej zagotować. Całość powinna mieć konsystencję gęstej śmietany. Schładzamy. Wyjmujemy z zamrażalnika misę od maszynki do lodów, skąłdamy maszynkę w całość, uruchamiamy i wlewamy masę mleczno-jajeczną. Od tego momentu
Z tego co pamiętam z młodych lat, kiedy robiłem lody samodzielniue w domu. Śmietankowe na jajkach poetyczny smak młodości! :) Zatem nie miałem maszynki i co pół godziny zaglądałem do zamrażarki i mieszałem łyżką masę. Tylko najlepiej w mniejszych pojemnikach wstawiać do zamrażarki, bo jak ja
A ja uwielbiam pistacje i dzisiaj skusilam sie na zrobienie takowych... Niestety jeszcze nie mam maszynki, wiec musialam szalec co jakis czas z widelcem;-) Ale warto bylo! Lody naprawde rewelacyjne i bardzo pistacjowe! A nie wiem jak Wy, ale ja jakos rzadko spotykam akurat ten smak... Kiedys
% (jakos nie chciała sie na sztywno ubic, może lepsza byłaby 36%). To przepis mojego autorstwa, ale można spokojnie dodac więcej żółtek i śmietanki, bo niewiele z tego wyszło. Parę ładnych godzin trzeba mrozić, na razie podjadam co jakiś czas pod pretekstem zamieszania, powoli gęstnieją, mniam mniam
