Witam,
poszukuję w Radzyminie lokalu na mała gastronomię, ok.100m2.
Proszę o wszelkie informacje, gdzie ew.takie są lub będą oferowane do wynajmu.
pozdrawiam i z góry dziękuję za każdy sygnał w temacie.
Szukam lokalu na małą gastronomię w okolicach oś. Oświecenia,Prądnik Czerwony
doras
Witam
Właściciel lokalu usługowo-handlowego położonego na parterze budynku
mieszkalnego zwrócił się z prośbą o zgodę na zrobienie w lokalu "małej
gastronomii". Nad i obok są lokale mieszkalne, i na ludzi w nich
mieszkających padł cień grozy. W czasie zakupu upewniali się co tam ma być
przy Al. Jana Pawła II, obok optyka są jeszcze wolne lokale. Wydaje mi się że
dość dobry punkt jak na gastronomie. A szczegółowych informacji może udzielić
właściciel salonu optycznego.
Witam!
Zastanawiam się nad otwarciem w centrum miasta lokalu z małą gastronomią - tosty, sałatki, kanapki, kawka, soczki - bar bardziej śniadaniowy niż obiadowy. Czy uważacie że w Gorzowie ma to sens? A może z czymś innym?
Chce zapytac jaka jest różnica miedzy mala gastronomią a punktem
gastronomicznym?Czy taka działalnośc może byc w lokalu o wysokosci mniejszej
niz 2,50 i czy moze byc podawane np.piwo?Bede wdzieczna za konkretne porady i
odpowiedzi.Pozdrawiam.
bardzo dziękuję za wszelkie informacje.
No właśnie apropos lokali na tyłach Panoramy..
Rozglądałam się tam właśnie, ale nie wiem zbytnio, gdzie szukać
właściciela z którym można byłoby omówić warunki.
Rzeczywiście są jeszcze wolne lokale i nawet już jestem po wstępnych rozmowach
z ich właścicielem :) Bardzo dziękuję za wskazówki!!
Jeśli mój pomysł wypali - zapraszam na poczęstunek - na koszt firmy rzecz
jasna :)
niestety samodzielnie nic mi nie udało się znaleźć w temacie wynajmu lokalu,
proszę ponownie o pomoc szanownych forumowiczów - gdyby ktoś coś na ten temat
wiedział, gorąco proszę o wszelkie informacje.
pozdrawiam
Katarzyna
Hej! POS to fajne narzędzie, które ma sporo zalet - przyspiesza obsługę, dzięki niemu popełniasz mniej błędów, możesz łatwo zarządzić magazynem etc.
Dla lokalu z takim "obłożeniem" polecam Wealthon POS, tutaj znajdziesz o nim nieco więcej
https
Witam ,szukam lokalu na małą gastronomie w "dobrym" punkcie.
Nie wiem, czy temat aktualny, ale wypowiem się i mam nadzieję, że doradzę choć trochę przyszłym restauratorom ;) Jest cała lista rzeczy, od których trzeba zacząć. Jednak nie będę doradzać w kwestii dokumentacji i szukania lokalu, bo myślę, że każdy sobie z tym poradzi :) To, na czym bym radziła
Witam. Proszę o pomoc: Od czego należy zacząć załatwianie formalności
związanych z prowadzeniem małej gastronomii? Mam na myśli taką małą budkę z
hamburgerami. Lokal już mam. Czy najpierw muszę się zgłosić do sanepidu o
wydanie zgody czy czegoś takiego, czy najpierw muszę zarejestrować
witam ,planuję za 3-4 miesiące,otwożyć punkt z małą gastronomią ,mam pytanie
o jeśli to możliwe jakieś rady i sugestie,aby nie powielac błędów ,w pobliżu
jest dośc duże skupisko studentów akademik oraz parę wydziałów,w moim mieście
obecnie nastąpił wysyp kebabów i podejrzewam,że niedługo
Zapraszam do dodawania swoich lokali gastronomicznych do nowego, darmowego katalogu restauracji, kawiarni, pubów- http://gdziezjesz.pl gdziezjesz.pl
Dziękuję za odzew:)
Zastanawiam się też nad miejscem - na Chrobrego jest sporo lokali za niewielkie pieniądze, ale szczerze mówiąc wolałabym coś na Sikorskiego...
Poszukuję lokalu lub pawilonu do wynajęcia do prowadzenia małej
gastronomii.Czy ktoś z Was posiada może jakieś informacje na ten temat??Z
góry dziękuję.
ata.666 napisała:
> Zastanawiam się nad otwarciem w centrum miasta lokalu z małą gastronomią - tost
> y, sałatki, kanapki, kawka, soczki - bar bardziej śniadaniowy niż obiadowy. Czy
Kanapki - tego na pewno brakuje. Od smrodu bułek z pieczarkami już niedobrze się robi. Sałatek i tostów
Przyjmowałem gości ze Śląska.Znajomy chciał posmakować piwa w lidzbarskich
pijalniach. Odwiedziliśmy lokal Tyskie naprzeciw małego bazarku - owszem
zaskakuje cena - Tyskie za 3.50 do przyjęcia , barmankę pytamy dlaczego pod
stolikiem leży człowiek? odpowiedż przesilił się od rana pijąc
małe lokale mają swój urok...
pomocnik.com/prasa
Fast foody wg mnie zawsze idą. Ja otwieram lokale na okres wakacji tylko, nad morzem:) Idzie fajnie - jak robisz dobre żarełko. Co ci doradzić? Wyposażenie? Ja mam wszystko z Tanake - "przerobiona" irma bo kilka lat temu miałem pizzerie i wyposazałem u nich cały lokal- niezawodny sprzet mają
Warto również przyjżec się małej i średniej gastronomii.
Oczywiście nie powinnismy ominąc barów, tak więc:
Barmani, kelnerzy, a przedewszystkim Wy Właściciele- STRZEŻCIE SIę!
Nadchodzimy i wszelkie uchybienia wam wytkniemy!
Do dzieła!!!
A może by tak przegląd łomiankowskich lokali? Zacznę na wstępie, że interesuje
mnie głównie jedzenie - nie wpadam do knajp, żeby poznawać nowych znajomych,
tylko raczej żeby w świętym spokoju zjeść obiadek. Moje ulubione miejsca to:
1. Szynk u Kazia na Jedności robotniczej. Mają mały wybór
Warsztaty szkoleniowe nt. Moja Gastronomia od czego zacząć
Warszawa 14.05.2014
czas trwania warsztatów 10.00- 14.00
Na szkolenie zapraszamy osoby zainteresowane rozpoczęciem działalności gastronomicznej (gastronomia mobilna, kontenery gastronomiczne, lokale)
Program szkolenia
1
kuchenna jest tragiczna: Brak zmywarek naczyń
gastronomicznych brak kadry wyszkolonych pracowników. Powoduję, że
mimo estetyki potraw. Żywność jest skażona piaskiem ziemią
bakteriami. Wymienić można małe lokale starego rynku i okolicy,
gdzie mimo dużych sal , kuchnie są wielkości małego pokoju, co
kuchenna jest tragiczna: Brak zmywarek naczyń
gastronomicznych brak kadry wyszkolonych pracowników. Powoduję, że
mimo estetyki potraw. Żywność jest skażona piaskiem ziemią
bakteriami. Wymienić można małe lokale starego rynku i okolicy,
gdzie mimo dużych sal , kuchnie są wielkości małego pokoju, co
zainteresowane rozpoczęciem działalności gastronomicznej (gastronomia mobilna, kontenery gastronomiczne, lokale)
Program szkolenia
1. Przyczepa, kontener czy lokal - o czym pamiętać decydując się na tego typu działalność ………………
2. Dobór wyposażenia i ustawienie go
ata.666 napisała:
> Zastanawiam się też nad miejscem - na Chrobrego jest sporo lokali za niewielkie
> pieniądze, ale szczerze mówiąc wolałabym coś na Sikorskiego...
Oprócz średniego przepływu ludzi, zwłaszcza pieszych, weź pod uwagę przystanki, sąsiedztwo szkół, a może też konkurencję
Witam,
Poszukuję lokali o powierzchni 30-50 m2 pod małą gastronomię.
Będę wdzięczna za wszelkie info.
Poszukiwania w internecie nie przyniosło skutku :o(
Pozdrawiam i dziękuję
lokal użytkowy , na nowym osiedlu Włochy, Ursus, Ochota - do 30m2 , na małą
gastronomię /wyroby garmażeryjne, barek, wyroby własne/
Pozdrawiam
iwona
Propozycje: awi2@gazeta.pl
profesjonalne, włoskie urządzenia gastronomiczne. Atrybutem firmy są nie tylko atrakcyjne ceny, ale także wysoka jakość oferowanego towaru. Dysponujemy szerokim asortymentem, który umożliwia kompleksowe wyposażenie wszelkiego typu lokali gastronomicznych.
www.gastro-centrum.pl
kontakt@gastro-centrum.pl
wyposaża cukiernie, lodziarnie, piekarnie w profesjonalne, włoskie urządzenia gastronomiczne. Atrybutem firmy są nie tylko atrakcyjne ceny, ale także wysoka jakość oferowanego towaru. Dysponujemy szerokim asortymentem, który umożliwia kompleksowe wyposażenie wszelkiego typu lokali gastronomicznych
Witam,
Poszukuję do wynajęcia lokal o powierzchni 30-50 m2 pod małą gastronomię, oczywiście w rozsądnej cenie :o)
Będę wdzięczna za wszelkie info.
Poszukiwania w internecie nie przyniosło skutku.
PILNIE Poszukuje lokalu uzytkowego do wynajęcie na tarchominie i nie
tylko (mała gastronomia). Prosze o kontakt
Polecam "Małą gastronomię" na ul. Jagiellońskiej 46. Bardzo porządnie.
to jest SKANDAL!!! tak atrakcyjny lokal powinien być przedmiotem publicznej i
otwartej licytacji, a nie składania ofert... skąd do cholery Biuro Festiwalowe
wie ile straci na takim formie wynajmu...
Panie Majchrowski odejdź pan z twarzą bo zatrudniasz strasznie niekompetentnych
urzędników
aaa.psik napisała:
> Warto również przyjżec się małej i średniej gastronomii.
> Oczywiście nie powinnismy ominąc barów,
barów nie brakuje, a co z hotelami????
czy zakładowa w której uczestniczyłem w tym wesela moich przyjaciół,
również i moje oraz na tej samej,ulubionej "małej sali" odbyło się moje
pożegnanie z pracownikami i przełożonymi przed rokiem.
Eh, łza się kręci w oku.
P.S.
Będą i następne opisy lokali.
chodzi o lokal 40-80m pod małą gastronomię? A może ktoś wie, czy czasem
nie ma czegoś sensownego w tej okolicy do wynajęcia (by było w miarę
blisko od deptaka)?
wszelakie zakąski do niej. Zdaje się, że za obslugę odpowiadały chyba kelnerki. Przed wejściem "funkcjonowała" szatnia, na górze była przestrzeń/poddasze, które jak się domyślam, służyło za miejsce, zapraszanym na róznie okazje muzycznym grajkom (mogę się mylić, małym łepkiem wtedy byłem). Warto nadmienić
może wiecie jak to jest ,chce otworzyć małą gastronomię taki barek pracowniczy ,lokal kiedyś był odbierany przez sanepid ,bo tam też był barek i teraz co? otwieram i zgłaszam do sanepidu czy zgłaszam i czekam żeby przyszli i zobaczyli? ,różne rzeczy robiłam ale nigdy z sanepidem nie miałam do
Szukam lokalu na małą gastronomię.
info na maila gazetowego.
Pozdrawiam
Dla mnnie najlepsza jest mała knajpka zlokalizowana w kuchni mojej żony. Mówię
Wam, jakie flaczki miałem w ostanie swięto, a nóżki, schabik, a rosołek
ogrodniczki, a uśmiech mojej żony, a cócia obok, a żebrząca jamniczka.....
Od dwóch miesięcy ze względu na to, że straciłem jakiś czas temu pracę, zastanawiałem się nad założeniem jakieś małego lokalu z kuchnią regionalną. Poszukiwałem informacji na temat tego, co konkretnie byłoby najbardziej opłacalne, jednak nikt nie był w stanie mi na to odpowiedzieć, więc
... w Warszawie; chciałoby się pójść na dobrą sakuskę itd., ale nie bardzo jest
gdzie. Niech GW rozpęta modę na kulturę rosyjską, może powstanie jakiś lokal.
Cela serait souhaitable.
150 m2 hmmm jakoś nie widzę tam małej gastronomi...;-))).
Co do lokalizacji to jest ok. ale niestety nie na gastronomię z prostego
powodu - jest tam brak wejścia bezpośrednio do lokalu prosto z deptaka ( co w
wypadku gastronomii niestety jest waznym czynnikiem. )A ogródek
hmmm
Pytanie jest mało precyzyjne, na początek polecam lekturę:
Wybór miejsca i koncepcji działalności gastronomicznej
www.hotelarze.pl/rest/lokalizacja-restauracji.php
Gastronomia krok po kroku
- lokal
Szanowni forumowicze - chcialem zapytac czy orientuje sie ktos gdzie znalesc
komplet dokumentów potrzebnych do otwarcia takiego lokalu - ma to byc ogródek
piwny z grilem, lodami, napojami i w pozniejszym terminie z małą gastronomią -
jakie zezwolenia bede potrzebował, czy zgoda osób
) podają na normalnych
czyt. szklanych, talerzach... sztućcami tez normalnymi się je.. ;)
dostajesz sosy w małych miseczkach... ogólnie miło :D podkreślam że
tak było w Wawie ( w okolicach Kajki, nie pamiętam dokładnie jaka to
ulica ale chyba Trakt Lubelski.. )
pod sobą.? I czym tak naprawdę się zajmował.
Dziwie sie że są jakieś pretensje do małych zakąsek z ich klyentelą, ale co nam proponuje z wyglądu SCR po drugiej stronie deptaku- RUINA.
I co, jest miło siedzieć w ogródku na kawce za 15zł do sypiącego sie tynku i klejącego sie chodnika? Miasto samo
Mała" ( taka była szyldowa nazwa) był jej podział
na w zasadzie dwa lokale :
w przedsionku z kilkoma stolikami i ladą chodniczą i telefonem wrzutowym, była
samoobsluga .Serwowano wylacznie napoje (czyt. piwo) z zakąskami ze wspomnianej
lady. Byly to wyschnięte na drewno kawalki sera lub sine od
Jadłodajnia "Mała" była to spokojna,tania garkuchnia. Spokojna do czasu gdy
dostarczono piwo lub minęla 13.00. Widomym znakiem istnienia podaży tego
napitku były tzw. "muchi" czyli amatorzy piwa kłębiący się przy wejściu bo poyt
był duży a wspomnina podaż niedostateczna. Ponadto szykany
uznały, że ajentka za mało płaci
podniosły czynsz oraz zrobiły otwarty dla wszystkich lokal.
Także w MCKiI też była sala klubowa, która została wynajęta na lokal
gastronomiczny jeszcze za prezydenta Wlazłego i uwaga wiceprezydenta
FAŁKA.
Przede wszystkim w MCKiI sale wystawowe są mniejsze niż w
Próbowałam podobnie ale w domu jest to mało mozliwe.Lokal musi
odebrać sanepid,sa wymogi co do sprzętu,wyposażenia,higieny
itp.Powinnaś pójśc do sanepidu i zapytać o przepisy.
Gość portalu: wojtek napisał(a):
> >
> 1. Szynk u Kazia na Jedności robotniczej. Mają mały wybór żarcia (właściwie
> tylko schabowy), ale jest OK. Prawie zawsze jestem jedynym klientem na sali, to
>
> dziwne że jeszcze działają.
Nie dziwię się, ze tam nikt nie
Byłem w Stokrotce jakiś czas temu i też byłem mile rozczarowany. Szkoda tylko, że od ulicy lokal prezentuje się mało ciekawie. Gdy byłem dzieckiem wejście było tu gdzie dziś piekarnia, było stoisko sprzedające na wynos, latem lody i soki. Stokrotka jest bardzo ok :)
--
https
Lokal zajmuje całe piętro. Wysokie pomieszczenia dobrze doświetlone dają duże możliwości aranżacyjne. Znajduje się w szeregu innych lokali handlowo-usługowych w centrum osiedla domów jedno- i wielorodzinnych.
Przeznaczenie lokalu:
handel
usługi
gastronomia lub biuro.
Dopuszczona możliwośc
Jesteś osobą bezrobotną więc powinnaś udać się do Urzedu Pracy. Być może tam są jakieś pieniadze dla osób zakładajacych działaność. Może jakieś dopłaty Unijne. Nie radzę ci wchodzić w dzisiajszych czasach w kredyty. Gastronomia to trudny "chleb" a majac na głowie kredyty możesz nie dać rady
Właśnie w tym rzecz. Kancelarii czy jakimś biurom nie przeszkadza wejście z klatki schodowej, ale jak na taką działalność lokal jest mały (na jednoosobową kancelarię sie nada). Dla wszelkich fryzjerów/kosmetyczek/sklepów/gastronomii to bedzie spory minus
Już jest po sezonie a więc mała gastronomia w większości zamknięta,
zostały ci stałe lokale.
prywatnego biznesu jak ten :) Oooo, juz jest wpis "po emisji programu".
Sam program jak dla mnie taki mało rewolucyjny... Po prostu najwiekszym problem tego lokalu nie jest karta czy kolor ścian... ale to już kiedyś opisałemm, będąc tam po rewolucji.
ciekawa jakie wy macie zdanie na temat zmywarek, w jakie warto zainwestować. Czego szukam:wolno stojąca bo to zmywarka do naszej małej gastronomii (mamy małą knajpkę), w związku z tym, że chodzi średnio 2 razy dziennie ma być pojemna i bardzo oszczędna, nie musi być super cicha, przede wszystkim ma być
Ten na Nowowiejskiej jest pomiędzy Prusa a Reja. Ale nie wiem czy nie za mały na
gastronomię :| no i niedawno się w tej samej okolicy otworzyły dwa bary...jeden
domowy, drugi gyros, oprócz nich też juz chyba cos wczesniej było...
--
Marta, mama Julii (15.10.2008)
Jest do wynajęcia lokal w ścislym Centrum Warszawy, w okolicach Ronda ONZ
(otoczenie biznesowe). Lokal jest 2 poziomowy, z antresolą (ok. 200+200m2,
każdy poziom 4 m wysokości), calkowicie przeszklona, pięknie wyeksponowana
witryna. Możliwa lekka gastronomia (bez zaawansowanej kuchni).
Na
Warszawska to juz przeszłość - TRAKT ŚREDNIOWIECZNY - to
przyszłość . Będą sklepy z pamiątkami, bary, dyskoteki, kawiarnie
bedzie życie nocne , zobaczycie bedzie super ,niech się kupcy
wynosza lokale na gastronomie sie przydadzą .
) pity robią w chlebach specjalnych do pity! I są idealnie
na tz. małego głoda :)
Tortille absolutne mistrzowsko :) Na życzenie klienta robią nawet tortille
wegetariańską (dla mnie jako wegetarianki po prostu strzał w 10) baaaardzo smaczna!
W żadnym lokalu nie znajdziecie też takiej zakąski jak
Salowej, ale strona kuchenna jest tragiczna: Brak zmywarek naczyń
gastronomicznych brak kadry wyszkolonych pracowników. Powoduję, że
mimo estetyki potraw. Żywność jest skażona piaskiem ziemią
bakteriami. Wymienić można małe lokale starego rynku i okolicy,
gdzie mimo dużych sal , kuchnie są
Salowej, ale strona kuchenna jest tragiczna: Brak zmywarek naczyń
gastronomicznych brak kadry wyszkolonych pracowników. Powoduję, że
mimo estetyki potraw. Żywność jest skażona piaskiem ziemią
bakteriami. Wymienić można małe lokale starego rynku i okolicy,
gdzie mimo dużych sal , kuchnie są
Salowej, ale strona kuchenna jest tragiczna: Brak zmywarek naczyń
gastronomicznych brak kadry wyszkolonych pracowników. Powoduję, że
mimo estetyki potraw. Żywność jest skażona piaskiem ziemią
bakteriami. Wymienić można małe lokale starego rynku i okolicy,
gdzie mimo dużych sal , kuchnie są
teraz dziala w nim restauracja ale nie jest to najlepszy punkt dla
gastronomii, super wyposażenie i nowoczesne zarządzanie, więc cienko
przędzie. Organizowane są w niej imprezy typu imieniny, małe wesela
i stypy ale to za mało na koszty i życie. Budynek wymagałby już
kapitalnego remontu, a
Witam
Mam pytanko odnośnie Centrum Handlowego, czy zaplanowane są tam jakies lokale
pod prowadzenie malej gastronomii?... przydałaby się nam mały lokalik w
którym można spędzić milo czas nie jadąc do samego Centrum miasta.
Pozdrawiam
Mało kogo stać.
Nie zamawiam teraz jedzenia na wynos, wcześniej zamawialiśmy bardzo sporadycznie, bo po prostu chodziliśmy do pizzerii czy innych lokali. Nie w ramach charytatywnego wspierania, tylko, żeby zjeść poza domem w weekend.
wymarłego miasta, nie istnieje oferta kulturalna, gastronomia to z 3-4 marne lokale. Nie wróciłabym za żadne skarby i przeraża mnie starość rodziców w tej dziurze, jak do każdego lekarza będzie trzeba robić wycieczki.
O! Nie wiedziałem, że nasi radni takimi słabymi klientami. Może
diety za małe? ;) A tak na poważnie, to wiem, kto powinien być
zainteresowany. Jest przecież taka pani radna "niezależna" dwojga
nazwisk, która ma spore doświadczenie w gastronomii, w tym w
lokalach miejskich spółek. Może
piętrze plus kawałek na dole (klatka schodowa, łazienka, małe pomieszczenie typu zaplecze/składzik).
Lokal na piętrze składa się z trzech sporych pokoi, łazienki, kuchni (ale ściany można usunąć). Na pewno wymaga remontu, żeby przystosować do prowadzonej przez najemcę działalności.
Co wg Was mogłoby
Gastronomia kiedyś była duuużo tańsza niż w Polsce. Jakaś 1/3 ceny w
polskim lokalu. Od kilku lat, tak mniej więcej od wejścia do Unii,
ceny się wyrównują, mam wrażenie, że trend jest taki, że w Polsce
ceny trochę spadają, a w Czechach trochę wzrastają, poza tym korona
umacnia się wobec
Ja już sprawdziłem pizzerię Calabrese (tak się nazywa, tylko szyldu nie ma).
Lokal mały, widać że jeszcze sporo pracy właściciele muszą włożyć w jego wykończenie i wystrój (puste półki na "trofea", etc.).
Pizza naprawdę smaczna, zbliżona do oryginalnej włoskiej, rzeczywiście pieczona w piecu
Radość budzi gastronomiczne poruszenie.
Przy tych stawkach czynszu nie jest to może tak dziwne..
Mało co, prócz gastronomii typu sushi to potrafi przeżyć..
A, właśnie, nie ma tam żadnego banku?! Zaskakujące!
Ciekawi mnie, czy ktoś sie stołował w nowym sushi. Chciałbym porównać odczucia
Wcześniej niezbyt często zamawialiśmy.
To juz prędzej gdzieś wyszliśmy. Lubimy poznawać nowe lokale, nowe smaki, dlatego raz na jakiś czas organizowaliśmy sobie (w mniejszym lub większym gronie) kolację na mieście.
Teraz? nie ma o czym gadać nawet.
--
W 1672 wściekły tłum Holendrów
Sorry ... patrząc tak to od razu na zasiłek lub żyły sobie ... by ciężarem nie być dla rodziny i społeczeństwa ;((.
Jest miejsce. Mała gastronomia jest/ będzie jedną z szybciej rozwijających się usług.
Tylko jak pisałem wyżej, lokalizacja + jakość.
Szukaj "dziupli" na Klińskiego, Piłsudskiego
mam w zwiazku idee marketingową na małą gastronomie
nazwa lokalu:
U Dziewiarzy "Pod Lirą & Koroną" (czeską)
desygnat brakujący poniżej:
www.artehistoria.com/historia/thumb/EGT07497.jpg
kuchenna jest tragiczna: Brak zmywarek naczyń
gastronomicznych brak kadry wyszkolonych pracowników. Powoduję, że
mimo estetyki potraw. Żywność jest skażona piaskiem ziemią
bakteriami. Wymienić można małe lokale starego rynku i okolicy,
gdzie mimo dużych sal , kuchnie są wielkości małego pokoju, co
U mnie pod Łodzią mała pizza od 19,50 mała do 46zł duża (powiedzmy raczej, że średnio/duża)
oczywiście w zależności od dodatków. Margherita inaczej, a Wiejska, czy inna Fungi- różnie są wycenione.
U nas muszą być 2 duże, żebyśmy się najedli. Do tego sosiki, może 1 litr coli, i wychodzi ponad 100
Zgadzam się. Gdy o wygraniu praw do wynajmu lokalu decyduje tylko cena, to mam takie martwe bankowe zakątki. Zobaczcie co zrobili z Pl. Wilsona.
Miasto powinno mieć plan, wg. którego: 1 lokal na banki, 3 na małą gastronomię, spożywczy, kiosk, kilka sklepów z odzieżą i wtedy dopiero bank. Miasto
Witam!
Jeżeli w Józefowie lub najbliższej okolicy, miałby powstać lokal z
małą gastronomią, jakiego rodzaju kuchnie Państwo by preferowali??
jaki typ lokalu? czy chcielibyście, by dostępny w nim był alkohol?
Na forum pojawiały się już opinie, że generalnie oprócz pizzerii nie
ma miejsc, do
Polski sanepid są jak pitbule !!! przyp..ierdalają się do
wszystkiego , pereelowskie przyzwyczajenia i nie dadza rozwinąć sie
firmie , mam małą gastr. i wszystko nowe a te suki przyczepiły się
do mikroskopijnych odpryskó na blacie który zupełnie nie jest w
kuchni . jeżdze po świecie i widze
Oj szybko zamkną ten lokalZ całym szacunkiem, ale jeśli tak reagujecie na komentarze "gości"lub "prawie-gości" to polityka jest co najmniej słaba. Poza tym mój komentarz skierowany jest przede wszystkim do osób, które tam jeszcze nie były i nie wiedzą czego się spodziewać. Btw polecam jakieś
Połowa lokali, które wymieniłeś jest raczej niskich lotów, jak Polana, czy dolny
Podlasiak, a bar mleczny może być. W Krakowie jest na Grockiej:)
P.S. Jeżeli Tobie kawiarenki i mała gastronomia kojarzą się z kacem to ja ci
bardzo współczuję, bo mi zdarzało się wychodzić z takich lokali inie
czy ja wiem?
Mroczkow mniejszy od Odrzywol a cichy dworek ma.
Fakt, ze jest to lokal weselno restauracyjny ale zwasze cos.
Zyski wiec czerpie nie tylko z gastronomii.
Polecam daja dobrze zjesc
. Wymienić można małe lokale starego rynku i okolicy,
> gdzie mimo dużych sal , kuchnie są wielkości małego pokoju, co
> powoduję ,że kucharz mimo starań nie może wykonać dania wygodnej
dla
> niego formie.
>
> Zdrowie i Poznań 2008.
>
2. Kebabistan..
Ogólnie rzecz biorąc nie polecam tam jeść kebaba. Widać, że tną koszty jak się da i stawiają na zysk, a nie na jakość i zadowolenie klienta.
Bułki małe, mięsa kilka kawałków (ja dostałem w małym kebabie 3 kawałki) sos ARO z wiadra z Makro - słabo się komponuje, do tego kilka
. Wymienić można małe lokale starego rynku i okolicy,
> gdzie mimo dużych sal , kuchnie są wielkości małego pokoju, co
> powoduję ,że kucharz mimo starań nie może wykonać dania wygodnej
dla
> niego formie.
>
>
padają a w zamian powstają sklepy z
ciuchami lub jeszcze bardziej wypasione lokale do których mało kto
zagląda (ceny) i tak w kólko. Oczywiście lokalni wiedzą gdzie za
normalne pieniądze można pobiesiadować, ale takich przybytków coraz
mniej. Jako już dość stary warszawiak mogę tylko powspominać