vol au vent sposób wykonania

Aga Kozak

"Na stole, stał żelazny zestaw: wódka, oranżada i szampańskoje igristoje. No i obowiązkowe paluszki słone w szklance"

"Na stole, stał żelazny zestaw: wódka, oranżada i szampańskoje igristoje. No i obowiązkowe paluszki słone w szklance"

W PRL-u taniej i łatwiej było "wyjść na miasto" niż zorganizować prywatne przyjęcie sylwestrowe w domu. Nie mówiąc już o tym, że ciągłe braki w zaopatrzeniu sklepów nie gwarantowały wykonania popisowego menu, jakkolwiek mało wyszukane by było. Kto pamięta, co było kulinarnym przebojem sylwestrów tamtych lat?

Paszteciki Vol Au Vent

1 opakowanie ciasta francuskiego Farsz:, 20 dag pieczarek, 1 mała cebulka, 2 łyżki masła, 1 łyżka mąki, 1 kubek śmietany, sól, pieprz Ciasto rozmroź i rozwiń. Wytnij 18 krążków o średnicy 5 cm i ułóż po trzy jeden na drugim. Z reszty ciasta wytnij jeszcze 6 małych krążków o średnicy 2 cm. Jedne i d

Vol-au-vent ze szparagami

1 op. ciasta francuskiego,3 jajka,3 białe szparagi,10 dag podgrzybków (lub inne grzyby),50 g koziego sera twarogowego,2 szalotki,sól,pieprz,olej rzepakowy,2 łyżki masła,zioła do dekoracji Z ciasta francuskiego, szklanką o ostrych brzegach wyciąć kółka. W połowie z nich wyciąć w środku kółka za pomoc

Vol-au-vent z ciasta francuskiego

je jajkiem i posypiesz cukrem, przygotujesz słodką przekąskę - vol-au-vent (czyt. wolową) możesz przygotować w różnych rozmiarach i kształtach z dowolnym farszem na słono (np. z pieczarek przesmażonych z cebulą i groszkiem, z grzybów z porami, z sera pleśniowego z oliwkami lub kaparami, ze szpinaku z

Vol-au-vent (babeczki) nadziewany smażonymi borowikami i pomidorami

stopniach. Borowiki ok 100g podsmażamy z cebulką, szynką i pomidorami doprawiamy do smaku. Sos: pozostałe borowiki podsmażamy i wlewamy do nich śmietankę przyprawiamy do smaku. Po wyjęciu vol-au-vent z piekarnika nadziewamy farszem zalewamy sosem i dekorujemy. SMACZNEGO ciasto francuskie;borowiki;pomidory

Vol-au-vent

: forum.gazeta.pl/forum/w,48129,122770369,123418804,Odmiana_podstawowa.html Gotowe ciasto rozwałkowałam na grubość ok 3mm. Wycinakami ciastarskimi wycięłam kółka, parzystą ilość. W co drugim kółku wycięłam jeszcze jedno kółko, uzyskując w ten sposób coś na kszałt chomąta. -- To pisałam ja, Krysia2000, kuchmistrzyni samozwańcza. Tja... Ostatni raz, jak tu

Tss tss tss...

, tylko następne upiec! A klasyczne ciasto francuskie to swoją drogą zachęcam do wykonania. W ramach zachęty wrzucam pusty, pokrzywiony komin vol-au-venta. Nad równym unosem muszę jeszcze popracować. -- To pisałam ja, Krysia2000, kuchmistrzyni samozwańcza.