co zrobic aby cielecina sucha nie wyszła?
no wolałabym taka bardziej soczystą, a nie wiórowatą...
:)
a moze wariacje zrobic i sparzyc? (tak jak chab Kota Klakiera:) )
Robił juz ktoś tak/ Pytam, bo wolałabym dobrze wykorzystac kawał
ładnego mięsa...
--
Liczba literówek jest wprost prop
Składniki na 4 osoby
750gr cielęciny (schab)
Marynata:
2 marchewki pokrojone na plasterki
1 cebula jw.
połowa selera jw.
2 goździki
2 liście laurowe
litr białego, wytrawnego wina
Sos:
150gr odsączonego tuńczyka
4 filety anchois
50gr odsączonych kaparów
50gr korniszonów (fakultatyw
Drodzy Forumowicze, czy ktoś z Was mógłby mi poradzić co zrobić, żeby cielęcina do Vitello tonnato sie nie rozpadała? Już mi nawet wszystko jedno czy pieczona czy gotowna. Byle by sie nie rozpadała. Ratunku!
Półwysep Apeniński z dużej litery... so.pwn.pl/zasady.php?id=629400
Przepis mam.
Zamiar zrobienia mam.
Może ktos juz robił i ma dobre rady dla Chloe??
--
Porozmawiajmy
Leos
Mam smaka na vitello tonnato a ze nie mam kasy aby kupić w sklepie, musze po prostu przyrządzić sama w domu. Tylko mnie nie odsyłacie do gugla ! Jestem wlasnie po lekturze kilku przepisów ( w tym oryginalnych włoskich ) i jestem skołowana.
Niektórzy piszą zeby mieso obsmażyć i upiec. Inni zeby
mój jest prostszy i nie tak efektowny
Vitello tonnato
SKŁADNIKI
Przepis dla 4 osób
1 szklanka octu
100g kaparów
1 cytryna
oliwa z oliwek extravergine
sól
200 g tuńczyka w sosie własnym
1 marchewka
seler naciowy
1 cebula
20 g pietruszki (natki)
6 koreczków (anchois
Podbijam ;-)
Jak pamietam zakochalam sie w Vitello Tonato w restauracji Bibloteka
przy ul. Dobrej w budynku BUW'u.
Ta cielecina wygladala jak wedlina. Potem jakis czas ja w praeie
identycznej postaci kupowalam w sieci sklepow "specjal wiejski".
Pozostawala mi tylko proscizna, czyli
Jeden facet w telewizji (nie pamietam, ktory) zawijal waskie
kawalki cieleciny w folie i gotowal przez godzine w 60-70
stopniach. Potem to rozwijal, kroil na grubsze plastry i podawal z
sosem. Podobno tak spreparowana pozostaje soczysta.
--
stereotypes are a real time-saver
uwielbiam...
Przypomina mi to moja swietej pamieci kolezanke - wlascicielke wloskiej
restauracji. Nigdy nie mialam odwagi sama zrobic.
witam, mam zamair zrobic Vitello tonnato poraz pierwszy. W
wiekszosci przepisów widzialam ze podaje sie to danie na zimno ale w
jednej z ksiazek kucharskich pewnego wlocha doczytałam sie takze ze
autor podawał potrawe na obiad na ciepło. Czy mozna podac to na
cieplo jako obiad czy lepiej
Ja przygotowuje wedlug wloskiego przepisu, w ktorym nalezy po
ugotowaniu trzymac przez noc mieso w wywarze i wyjac je dopiero
nastepnego dnia. Cielecina nigdy nie jest dzieki temu sucha
bene_gesserit napisała:
> Jeden facet w telewizji (nie pamietam, ktory) zawijal waskie
> kawalki cieleciny w folie i gotowal przez godzine w 60-70
> stopniach. Potem to rozwijal, kroil na grubsze plastry i podawal z
> sosem. Podobno tak spreparowana pozostaje soczysta.
Ja też nigdy nie jadłam. Ale kiedyś zrobię i zjem! :)
Niesamowicie kunsztownie to ułożyłaś na półmisku. Ale powiedz nieobytej NB,
co się potem robi z tą cytryną?
Czy ktoś z Was wie gdzie można kupić gotową w Wwie?
To na okoliczność, żeby skrócić domową procedurę (pieczenie/gotowanie).
Do zastosowania w vitello tonato.
Kiedyś można było kupić w sieci sklepów "przysmak wiejski" czy jakoś tak.
Ale to tez tylko od przypadku do przypadku ;-)
Hehehe, nie robilam i na pewno nie zrobie w najblizszym tygodniu. Mam 20 zeta na 6 dni a ta mi tu wyskakuje z vitello tonato grrrrr
--
Tymianek
jeden procent
Wszysko kiedyś mija, nawet najdłuższa żmija...
przepraszam, chyba pytanie nieaktuakne. Przypomniałam sobie
cielęcine Kikkery...
po wysłaniu postu z zapytaniem...
fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,40373542,40385724,0,2.html?v=2
--
Liczba literówek
Nigdy nie jadlam, ale ilekroc zagladam do pewnej mojej ksiazki za kazdym razem
kusi. No coz jak to napisala NB kiedys zjem!
--
sfinjak.linuxd.pl
a z jakiego kawalka (czesci tuszy) ja robisz, ze sie rozpada?
--
Liczba literówek jest wprost proporcjonalna do poziomu irytacji.
robilam z zadniej - takiego jednego kawalka-miesnia i bylo ok...
hmmm... moze sprobuj kroic czyms baaaaardzo ostrym, po calkowitym schlodzeniu i dodatkowym oziebieniu w lodowce, Tak by mieso mialo czas na "zestalenie sie "...
--
Liczba literówek jest wprost proporcjonalna do poziomu irytacji.
A czym kroisz?
Najlepiej uzywac krajalnicy lub elektrycznego noza.
--
kuchnia pod wulkanem
W przepisie byly proporcje 1 kg cieleciny gotować 2 godziny.
Gotowalam 0,5 kg cielęciny 1 godzine.
W kwestii krojenia, "zbriefowałam" męża żeby mi super naostrzył noże (podobne jak do sushi, którymi kroje ryby)
prowansalskich nijak sie ma do vitello tonnato. A skoro nie masz doświadczeń to bądź łaskawa zamknąć gębę.
Kiedyś upiekłam z "zadniej" i sie rozpadała :-( Przedwczoraj ugotowałam, przyznaje z niewiadomej części cielęciny :-( czekalam z wyjęciem z wody aż w niej ostygnie, (jak bylo napisane w przepisie) i tez sie rozpadała przy krojeniu :-(
A wiesz może jaka część mięsa ma te magiczne właściwości, że sie
Popłakałam się ze śmiechu. "Cielęcinka zadnia" przypomina mi film KOGEL-MOGEL z
pudelkiem Pusią i wykład dla koła gospodyń wiejskich na temat żywienia psów
;)))))))))
Ja ostatnio maiłam 10 zeta na 7 dni :) Ale bardzo niekomfortowo się z tym
czułam, więc pozyczyłam od ksiegowej - nie masz w pobliżu ksiegowej z firmowymi
pieniędzmi??
:)))
--
Porozmawiajmy
NIE KROJCIE CIELECINY OD RAZU PO GOTOWANIU. KROJCIE NA ZIMNO I NALJEPIEJ
JESLI MACIE W DOMU MASZYNE DO KROJENIA WEDLIN. PLASTERKI IM CIENSZE TYM SA
SMACZNIEJSZE.SOS NE MOZE BYC ZA GESTY.KONSYSTENCJA TAKA JAK MAIONEZ.ULOZYC
PLASTRY CIELECINY NA TALEZU I POLAC SOSEM Z TUNCZYKA. JESLI KAPERY SA
Z cebuli, marchewki, selera i ziół przygotować wywar. Włożyć do niego mięso i jeżeli to koniecznie, dolać gorącej wody tak, aby mięso było przykryte...............to wg przepisu Agnieszki Kreglickiej
--
"Przedkładaj wiele małych przyjemności nad niewiele wielkich"
wiem z (forumowego) doswiadczenia na jakim poziomie sa twoje umejetnosci kulinarne.
wiec najlepiej jesli upieczesz sama jakies mieso. oczywiscie najlepiej cielecine. ale rownie dobrze moze byc chudy schab czy piers indyka a sos zrobisz na bazie kupnego majonezu. w szczegolnosci latem nie ryzykowalab
ten?
- 2 jajka /ugotowane/
- 2 szklanki oleju słonecznikowego
- 1 łyżka kaparów
- puszka filecików anchois
- puszka tuńczyka w sosie własnym
- sok z 1 cytryny
Ja zawsze podaję na zimno jako przekąskę i wydaje mi się, że takaż rola tego
dania. Mięso schładzam, by dobrze się kroiło. A sos tuńczykowy jest sosem zimnym
i trochę trudno mi w ogóle sobie to danie wyobrazić na ciepło.
Ale może ktoś tak robił - jestem bardzo ciekawa opinii, bo to jedno z moich
POLENTA TO BARDZO UBOGA POTRAWA ALE NIESTETY WYMAGA CIERPLIWOSCI W MIESZANIU
ABY NIE PRZYPALILA SIE. UWAZAJCIE NA ILOSC MAKI KUKURYDZIANEJ I NA ILOSC WODY(
PRAWDZIWA POLENTA ROBI SIE Z WODA I BEZ MLEKA )POLENTA NIE MOGA BYC ANI ZA
ZADKIE ANI ZA GESTE. BARDZO DOBRE SA POLENTA Z SEREM GORGONZOL
JESZCZE JEDNA UWAGA CO DO POLENTA. PO WYLOZENIU NA TALEZ W GARNKU UTWOZY SIE
SCORUPKA. NAMOCZCIE GARNEK CIEPLA WODA NA CALA NOC. NIE BEDZIECIE MIEC PROBLEMU
Z DRAPANIEM GARNKA.
ZAPOMNIALAM ZE DO KASZY KUKURYDZIANEJ, WODY, JAK ZACZNIE SIE GOTOWAC, DODAJE
SIE OLEJU Z OLIWEK. BEDA BARDZIEJ ELASTYCZNE. NO I OCZYWISCIE SOLI.
coś z cielęciny i tuńczyka.
A tamto to była pospolita świnia oblepiona ziołami.
Moja drobna uwaga, ja gotuję mięso w taki sposób, że wkładam cielęcinę do garnka z ZIMNĄ woda, dolewam białe wino (1 szklankę, dwie pozostałe wypijam w trakcie gotowania), wkładam włoszczyznę i zagotowuję, po czym zmn
no wlasnie tak myslalam ale Paulo Cozza dziennikarz włoski
mieszkajacy w Polsce w swojej ksiazce pisze ze on podaje na ciepło,
ze tak woli i dla niego jest drugie danie.
Ja robie na zimno, ale spotkalam sie tez z przepisami na cieplo.
--
italia-od-kuchni.blogspot.com/
Trudno uznać Szynalskiego za wybitnego solistę. Tragedia. W obsadzie jest jako gość. Nie napiszę omijajcie spektakl z nim, bo tylko on i Vitello jest na roli. A na zobaczenie Vitello już pewnie nie ma szans.
ktoś próbował?
gdzies miałam przepis na duszenie w mleku, ale nie mogę znaleźć,
myślę o schabie i do tego sos tuńczykowy taki jak w potrawie Vitello tonnato
bardzo rzadki pojawia sie w ksiazkach kcharskich lub knajpach:
- vitello tonato!
Cudowna szynka cieleca (wedlina nie pieczen!) polana leciutkim sosem
tunczykowym! posypana kaparami, podawane na listkach odpowiednio
"wypasionej" salaty ;-)
Vitello tonato w takiej formie podaja m.in w
A z hotelowych: znam ja Ci taki hotel, gdzie na kumwaty mówią kumkłaki, zaś vitello tonnato występuję pod nazwą vitello tomato, choć pomidora w tym ni ...ja :).
--
" (...)to wszystko przez moje chłopskie pochodzenie; w naszych wsiach rodzą się ludzie niegodziwi." /U.Eco: Wahadło Foucaulta/
zdecydowanie polecam nie pieczona a gotowana z cebula nadziana dwoma
gozdzikami, marchewka, selerem naciowym. Po ugotowaniu musi ostygnac w wywarze.
potem kroic. na cienkie plstry. reszta bz. sos mozna w ramach przepisu
przygotowac do smaku. ulozyc plasatry miesa na polmisku posmarowac z gory
Cielęcinę można gotować z jarzynami (bouqet garni) a potem dodać białego
wytrawnego wina ,do dekoracji można użyc ogórków konserwowych.
i jeszcze jedno b.znane połączenie-vitello tonnato/ cielęcina w sosie
tuńczykowym
Uwielbiam ten sos, uwielbiam vitello tonnato.
Cudowna odmiana dla niesmiertelnego majonezu.
--
Belgia od kuchni
brumbak napisał:
>"czy można łączyć rybę z mięsem"
Oczywiście, któż nie zna takiej klasyki jak vitello tonnato...
Poproszę o przepisy zwłaszcza na pieczone papryki, keks na słono oraz na
vitello tonnato.
a ja ziti z vitello marsala i funghi portobello, wczoraj taki lanczyk sobie
urzadzilam ...
--
reszty nie trzeba
Takie jajkowe vitello tanato ;-)
Pycha!
--
Egoista to ktoś, kto nie myśli o mnie. (E. Labiche)
Afryka Dzika
Witajcie
Proponuję utworzenie listy produktów dostępnych w tanich dyskontach,
które uważacie za warte polecenia.
Ja mam pod bokiem Biedronkę i polecam
konserwę - gulasz angielski
biszkopciki kocie języczki
ciastka z wieloma różnymi orzechami i ziarnami - Vitello (chynba tak
się nazywają
a czy ja napisałem ,że sos do vitello tonnato zawiera jałowiec i czerwone wino?
Nie napisałem. Zawiera natomiast anchovies i to z całąpewnością
Moja propozycja to coś w stylu vitello tonnato (lepszy byłby ozór wołowy) ale ten też się obroni
Scaloppine di pollo, scaloppine di tacchino, scaloppine di maiale, scaloppine di
vitello: rozne sa, nie tylko cielece.
jo go znom jako Witelo(Witello, Vitello) - je to ino "literowka" Hanys, abo to
je nastympno wersja?
Vitello tonnato
Królik w sosie musztardowym
Pieczone, marynowane papryki
Keksy na slono
--
Afryka Dzika
Krytykujemy to co jesteśmy w stanie zrozumieć.
Zaczynamy co? Dżihad? Co do tytułu wątku to ostatnie zdjęcie.
https://www.copenhagenstudios.com/p/cph407-vitello-white/?cookie-action=accept Tekst linku
Mozna podobnie jak w Vitello Tonato, czyli zmiksowac tunczyka, dodac
majonez, sok z cytryny, kapary, troche oliwy, sol i pieprz. Pyyyyycha
;-)
http://www.wdr3.de/zeitgeschehen/weltuntergang104_v-TeaserAufmacher.jpg i po zawodach. Jakie plany na ostatnie godziny? Ja zjem coś dobrego - np. to:
https://www.stoeterau-kuechen.de/images/03/03_rezept_01.jpg
http://www.essen-und-trinken.de/rezept/79270/tim-maelzers-vitello
ja lubię z majonezem :)
Za to śmietany bym nie dodawała
Niektórzy dodają jajka
ricette.giallozafferano.it/Tacchino-tonne.html
--
skoro odpada wstepne smazenie, odpada vitello al latte.
moze po prostu zrob to samo, co z gicza cieleca? udus w warzywach podlanych
bulionem, czy winem?
A nie lepiej własnoręcznie zrobic pastę tunczykową, którą potem mozna np podac
do cielęciny na zimno (vitello tonnato)? Z cała pewnoscią w domowej pascie
bedzie wiecej tunczyka...
M.
Chodzi Ci o "vitello tonnato". Sa tam sardele / "acciughe" /, ktore sprzedawane
sa w malenkich sloiczkach / w formie filecikow /. Istnieje tez koreczki i pasta
w tubkach.
Raczej drugi ale bez śmietany i majonezu, albo spróbuj jeszcze inaczej
2 puszki tuńczyka w oleju
puszka filecików anchois
50g kaparów
4 jajka na twardo (posiekanych)
Sok z 1 cytryny
Oliwa
Sól, pieprz
--
Kulina
pengua napisała:
> bardzo rzadki pojawia sie w ksiazkach kcharskich lub knajpach:
> - vitello tonato!
w prawi każdje ksiązce jest :))
to jedno z tych "typowych" włoskich dań
--
Homo sapiens non urinat in ventum
do sosu do makaronu idealne = a sosów z dodatkiem tych rybek jest masa :)
anchois dodaje się też np do sosu do vitello tonnato (cielecina z sosem
tuńczykowym)
--
Literówki to moja specjalność :)
polecam serek Vitello z Biedronki - sam serek, śmietanka i wanilia,
i jest pyszny
(i tani) :)
Danio tez daję- nic złego w nim nie ma
--
Kasia, 13.09.2008
Żartujesz?! Mam bardzo podobne menu w Rezydencie (też Sopot), też mam nawet
vitello taonnato, bo mój narzeczony to uwielbia, ale płacę znacznie, znacznie
więcej i bez napojów. Ale numer.
Ja podkradłam np. vitello tonnato(za błędy nie odpowiadam:))
A program mi się nie podoba, bardzo:(.
Jakiś taki bez życia i nie wiadomo do kogo adresowany.
Książka swietna.
:) to tak, jak dla mnie ostato vitello tonnato... cielęcika z tuńczykiem...
pychota...
A wracając do oliwkowego szału: oliwki zielone + feta w kosteczkach + drobno
posiekany czosnek + zioła prowansalskie - wszystko polać dużą ilością oliwy z
oliwek - pychota!
z kurkumą , smietaną i cytryną
z suszonymi pomidorami
roladki wszelakie
gulasze wszelakie
vitello tonnato - czyli cielecina z sosem tunczykowym
Cielęcina w sosie cytrusowym
itp
--
"stoję na stanowisku, że nouvelle cuisine jest po prostu głupia" N. Ephron
A mnie zawsze korci vitello tonnato - pieczona cielęcina na zimno w sosie z
tuńczyka, białego wina i kaparów. Ciekawa jestem czy to smaczne połączenie. Ale
nie znam dokładnego przepisu i nigdy nie robiłam. Może ktoś podpowie?
ktoś tu szukał przepisu na vitello tonnato - cielęcinę w sosie tunczykowym
Vitello tonnato
SKŁADNIKI
Przepis dla 4 osób
1 szklanka octu
100g kaparów
1 cytryna
oliwa z oliwek extravergine
sól
200 g tuńczyka w sosie własnym
1 marchewka
seler naciowy
1 cebula
20 g
Silne uczulenie na laktozę. Nieprzeleczone, niezaleczone reakcje skórne. Stolec też nieprawidłowy. Jednak nie dajmy się zwariować. Trzy kilogramowe wiadra vitello nie powinny zaszkodzić. Zwłaszcza że można je teraz kupić za pół ceny:) A wy co, biedaki? Robaki!
do sosu tatarskiego
do salatki ziemniaczanej
do vitello tonato( cielecina pieczona pod sosem tunczykowym)
do sosow roznych( tam gdzie oliwa cytryna i smak mdly np.gotowane
jarzyny -- tam garstka kaparow w sosie doda zycia )
no to wrzuć wyższy bieg, to nie będzie pyliło :)
Ja mam kiciusia od półtora miesiąca i powiem Ci, że od paru lat tyle nie upiekłam i nie ukręciłam co przez ten czas. Polecam Vitello tonnato. Mniam.
to może zrób coś a la vitello tonnato?
albo tartę z tuńczykiem
ale to dośc pracochłonne
po prostu makaron z tunczykiem (i sosem pomidorowym)?
--
"stoję na stanowisku, że nouvelle cuisine jest po prostu głupia" N. Ephron
A co dla Ciebie jest słonym paluszkiem? Vitello tonnato, włoskie ciasto czekoladowe z pistacjami i dobra kawa? ;) (mniej niż 50 zł) królik w sosie winno-musztardowym z grzybami, a na deser creme brulee (mniej niż 60zł) Dalej wymieniać?
kiedys w Metropolitan bylo niezrownane. Po zmianie kucharza to juz nie to, ale
wciaz mile. Ciekawe zdarza sie w resto bar Nova na Kazimierzu, ale tez zalezy na
czyja zmiane sie trafi. I dla odmiany mozna do Da Pietro na Vitello Tonnato
Jaki to jest farmazoniarz. W ostatnim lajwie garść porad dietetycznych i treningowych od pana Vitello z cellulitem na brzuchu i namalowanym sześciopakiem. Na IG jest blisko 50 milionów zdjęć z #abs. Czy to serio tak skomplikowane, że aby kogoś edukować samemu trzeba najpierw coś umieć?
Mięso jest upieczone "na różowo" i takie jest najlepsze.
Ta wersja Vitello Tonnato nie ma wiele wspólnego z tą klasyczną, jest jednak genialna - w ostatnią niedzielę już było próbowane.
A ten twój pięciodniowy łykend możesz sobie odszminkować:
https://stevinho.justnetwork.eu/files/2012