Czy mozecie mi podpowiedziec co sprawia, ze spaghetti bolognese ma
niezapomniany smak? Wyczytalam, ze dodaje sie jakies wloskie
kielbaski. Tego chyba mi brakuje. Czy mozna je czyms zastapic w
Polsce?
Przepis bardzo podobny do tego do lasagnii (
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=777&w=36504236 ), jednak zamiast
płatów jest makaron spaghetii ugotowany al dente, zamiast dwóch puszek
pomidorów, do spaghetti
minut (na małym ogniu), pod przykryciem.
Doprawić czosnkiem (posiekanym) i przyprawami. Ugotować spaghetti al dente,
odcedzić, wrzucić do sosu, wsypać parmezan, wszystko razem wymieszać i
podawać natychmiast.
--
Ale kochany! Nie ma żadne "tylko"! Nic! Żadnej roboty nie wezmę, nie wiem,
nie
Ciekawi mnie czy dodajecie do produkcji sosu marchewkę.
Ja nigdy tego nie robiłam, ale wyczytałam u Tessy Caponi, że ona dodaje.
Zamierzam wypróbować, al enie sądzę aby obecność lub brak tego warzywa
zasadniczo wpłynął na smak.
--
"Z każdych pięciu funtów, dolarów, franków czy marek, jakie wy
Czesc!
Poszukuje oryginanego włoskiego przepisu na spaghetti po bolońsku.
Z gory dziekuje i pozdrawiam!
Chciałabym zrobić spaghetti po bolońsku, znalazłam jakiś przepis :-), w
którym jednym ze składników jest (jasna sprawa :-) mięso mielone. Ale jakie
mięso mam zmielić??? Wiem, pytanie jest banalne, ale nie daje mi spokoju :-).
Liczę na pomoc i serdecznie pozdrawiam.
Pa!
Justine
Serwusowo, powiedz nieuswiadomionej osobie, ktora nie zna wloskiego, a za wymieniona potrawa nie przepada, gdzie blad. Na wszelki wypadek bede unikac rowniez w pismie ;))
Jak byc powinno?
robiłam - smaczny - tyle, że z makaronem orkiszowym - jem tylko orkiszowy (takam ekologiczna : ). I próbuję różne - tzn. różnych firm. Ten akurat był dodatkowo ekologiczny bo z wodą źdórlaną : ) więc dwa w jednym. plus smaczny sos, oczywiście...
Klasyczny włoski sos mięsno-warzywny,tylko naturalne składniki.
nie ma takiej potrawy jak spaghetti bolognese ... jest co najwyżej spaghetti a'la ragu ... nie lubię określenia "bolognese", bo we Włoszech nikt nie wie co to jest...
z atlasu
"Warto przy tym wspomnieć, że żaden szanujacy się Włoch nie polałby tym sosem spaghetti. Coś takiego jak spaghetti alla bolognese po prostu nie istnieje!"
Grzegorz Goleń, szef kuchni w hotelu Marriott
"Spaghetti po bolońsku, reprezentujące bogatą kuchnię bolońską północy Włoch, to
Dodalama odrobine mleka, na szczescie nie do calosci, w mojej opinii
bardzo zepsulo smak. To juz nie bylo Spaghetti bolognese, tylko
cos... bolognese-podobne... brrrrry.
?
www.gustoblog.it/post/2308/la-vera-ricetta-del-ragu-alla-bolognese
Moja rada: zastąpić spaghetti innym rodzajem makaronu, np
tagliatelle.
www.gennarino.org/ragu.htm
dobre mięso, warzywa, smaczne pomidory , czerwone wino, trochę
czasu - i ragu' gotowe :)
Kiełbasa nie jest niezbędna. Boczek
maniek198631 napisał(a):
> Ja daję wieprzowinę.
i nazywasz to danie sosem bolognese?
--
miszmasz-marghe.blogspot.com/
Co jak co, ale spaghetti ze 'zwykłym żółtym serem' to nie jest prawdziwe
spaghetti. Musi być parmezan.
A jak makaron dochodzi do porozumienia inaczej z bolognese, niż kiedy się nim
oblepi? :-)
Fakt, że wczoraj za mało makaronu ugotowałam w stosunku do sosu (jak na mój
gust), za to mąż był zachwycony :-)
--
Ale kochany! Nie ma żadne "tylko"! Nic! Żadnej roboty nie wezmę, nie wiem, nie
coś strasznego-jak ktos podaje taki przepis to chyba nigdy w życiu nie jadł
spagetthi bolognese!!!lepiej juz napisać żeby ktoś uzył do podsmazonego mięsa
gotowego sosou z torebki lub słoika i efekt bedzie lepszy!sam przepis brzmi
obrzydliwie
Gość portalu: jo.hanna napisał(a):
> Zawsze mnie zastanawialo jak oni to robia ten sos, ze mieso rozplywa sie w
> ustach a sos byl bardzo gesty i prawie ceglastoczerwony. Czy wam sie kiedys
> udalo osiagnac taki efekt?
Zawsze. Nic nie wiem o dodawaniu mleka do bolognese
ps. ale nie do spaghetti a do sosu do spaghetti (Czyli ragu') hihihihi
do spaghetti nie, ale do lasagne jak robie sos bolonski to dodaje. i moim
zdaniem zmienia smak, na plus :)
Jesli wyznaje jakas religie, to jest nia czosnek :-)
Lubie jednak, kiedy bolognese broni sie samo - aromatem warzyw, miesa i
pomidorow, swoja wlasna bolonska alchemia. Nawet swiezej bazylii nie uzywam.
Czasem sie lamie i dodaje parmezanu, jesli mam oryginalny (a nie to
sproszkowane gie w
wyboru podstawy do bolognese. Chociaż jak znam życie i parę nicków - a oba te elementy rzeczywistości znam dobrze - nie obędzie się chyba bez dogłębnej oceny granulatu sojowego. No cóż.
Poproszę o rady i dziękuję za uwagę.
--
’Cause I told you once / And then I told you twice / And now I
To chyba trochę podrasowany przepis, bo na pewno nie oryginalny włoski? W tamtym raczej była oliwa z oliwek...
Nie jest takie straszne, jak zdawało się na początku, troszkę niepewności podczas przyżądzania - jak wyjdzie i czy bedzie zjadliwe. Finalny produkt przerósł moje oczekiwania smakowe jak i wizualne. Polecam, wszystko się udało.
sos bolonski jest sosem miesno-warzywnym, brakuje mi marchewki i selera no i
makaron(zdjecie nr2) jakos nie chce dojsc do porozumienia z sosem
Za mną też już od jakiegoś czasu chodziło, ale musiało się zrobić dostatecznie
zimno i szaro :-)
--
Ale kochany! Nie ma żadne "tylko"! Nic! Żadnej roboty nie wezmę, nie wiem, nie
znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!
Ooo, to pierwsze zdjęcie nawet się łapie na konkurs o puchar :-)
Strasznie dawno nie robiłam. Trzeba nadrobić zaległości.
Jadłam kiedyś w wersji i z groszkiem i z kukurydzą i jeszcze z papryką
konserwową w paseczki. Błeeee...
ugotowaną
ja słyszałam, że do smażenia (razem z czosnkiem etc) daje sie marchew surową
--
"Z każdych pięciu funtów, dolarów, franków czy marek, jakie wydajesz na wino,
przynajmniej jeden to cena samego zapachu, tego eterycznego i cudownego
przeżycia, którego doświadczasz zanim weźmiesz wino
marghot napisała:
> ugotowaną
> ja słyszałam, że do smażenia (razem z czosnkiem etc) daje sie marchew surową
Daje sie, daje.
Ona niby ginie potem w tym wszystkim, ale nie do konca - w mojej opinii jest po
to, zeby zapewnic wszystkiemu taka aksamitna gladkosc (wybacz reklamiane
najlepsze jest ze w Bolognii nic nie wiedza o sosie bolonskim.
przepis ktory sie pojawil na calym swiecie jest przepisem "rozrzadonym" na ragu'
Zawsze mnie zastanawialo jak oni to robia ten sos, ze mieso rozplywa sie w
ustach a sos byl bardzo gesty i prawie ceglastoczerwony. Czy wam sie kiedys
udalo osiagnac taki efekt? Bo mnie nie, sos byl w porzadku, ale nie byl gesty
i "tresciwy". Ostatnio jednak wyczytalam w starej ksiazce M. Haza
a ja robie inaczej, z podobnych proporcji ale...
najpierw rozgrzewam oliwę(lub olej - zwykle nie mam oliwy;) wrzucam pokrojoną
cebulkę(nieco większą ilość) i rumienię ją, następnie dodaję mięso(kupujemy
mielone wieprzowo-cielęce- jest najlepsze)i podgrzewam mieszając aż będzie
ugotowane(w między
To nie pomysł Nigelli
Swego czasu do ragu' dodawane było mleko..
--
Homo sapiens non urinat in ventum
Moj patent na smaczne sosy pomidorowe, to dodanie troche cukru i
marchewki oraz chilli, zeby byly slodko - ostre.
Najlepiej do gotującej się wody dodać trochę oleju, to makaron nie będzie się
sklejał.Do sosu można dodać trochę papryki w proszku, ostrej i łagodnej, chili,
maggi i cukru do smaku. Oczywiście zioła oregano i bazyli to podstawa.
Ojejejejejej! Ale katujecie tym sosem czlowieka, kolega dzis tez do pracy
przyniosl taki obiadek ;-( buuuuu
hmmm smakowite, tylko ciut mało płynów jak dla mnie, trochę więcej sosu mogło
być że tak powiem... ;-)
a co do oryginalności: takie tam jak marchew, seler i chyba pietruszka nie są
obowiązkowe? czytałem też przepisy gdzie dodają drobiową wątróbkę dodatkowo ale
to już chyba jakies wariacje..
J.lee - tego sosu było mnóstwo, tylko się w kadr nie łapał :-)
Marchwii i selera nie dodaję nigdy. Wolę bez. Pietruszka? Nigdy się nie
spotkałam z przepisem, który by ją zawierał.
--
Ale kochany! Nie ma żadne "tylko"! Nic! Żadnej roboty nie wezmę, nie wiem, nie
znam się, nie orientuję si
pietruszki w korzeniu Włosi nie znają :)
Haniu.. zachciao mi sie ragu' (czyli sosu bolońskiego)
wkrótce będzie i u nas
Tak, sos powinien gotować się dłuuugo na maleńkim ogniu, aż osiągnie pożądaną
konsystencję. To chyba jeden z najbardziej czasochłonnych i pracochłonnych
sosów do makaronu. O dodawaniu mleka nie słyszałam.
Ziemiomorze, nie dodajesz czosnku? Nie lubisz?
Powinno być "makaron z keczupem i podziabanym mielonym".
--
"Scratch a konik and find a romantic..."
Oregano do sosu bolońskiego?!!! To nie pizza!! Masakra! To jest właśnie
polskie wyobrażenie o kuchni włoskiej.
Ja do sosu pomidorowego dodaję oprocz mięsa przypraw troche zwykłego
tłustego mleka. Smak jest zdecydowanie inny lepszy. Podejrzałam u
Nigelli ;-)
maddalena81 napisała:
> Sprobuj zamowic w restauracji w Bolonii spaghetti bolognese :D
>
Bingo :D
Zresztą nie tylko w Bolonii..
We Włoszech jeden jedyny raz widziałam spaghetti alla bolognese, w turystycznej knajpce w Wenecji
Najbardziej znane to ragù bolonskie i neapolitanskie, ale poza tym kazdy region
i dom maja swoje.
Do sosu dodaję ugotowana pokrojona w kostkę marchewke, pietruszkę , czasem
seler. I cukinię(ale tylko latem)
marchewki wprawdzie nie dodaje ale od jakiegos czasu dodaje dynie (taka
upieczona i przetarta - robie taki przecier do sloikow na zime), fantastycznie
smakuje i zageszcza sos , moja rodzina za tym przepada
Ktoś napisła o dodawaniu mleka. Od razu skojarzyło mi się z dodawaniem groszku
konserwowego ;))
--
"Z każdych pięciu funtów, dolarów, franków czy marek, jakie wydajesz na wino,
przynajmniej jeden to cena samego zapachu, tego eterycznego i cudownego
przeżycia, którego doświadczasz zanim weźm
Abstrahujac od kulinariow slowo PLWOCINY, niezaleznie od tego co oznacza jest brzydkie. A zlepek LEPIK I PAPA jest smieszny (ale tylko razem, osobno juz nie). I nic to nie ma wspolnego z ich poprawnoscia. ;) Tylko z moim zrytym beretem. ;)
--
http://zmyslywkuchni.blogspot.com/ Zmysły w kuchni
nadmieniam, że dodatkowo zapiekłem to jeszcze w naczyniu żaroodpowrnym z żółtym serem i plastrami cukini, wcześniej osuszonymi i podpieczonymi.
nie bzdurny, a bardzo szybki i prosty- jak nie ma czasu a trzeba cos ugotować to jest do tego idealny, w dodatku każdy sobie z nim poradzi.
Ja robię trochę inaczej i też jest super. Moja wersja jest taka:
obrać i pokroić cebulę w kostkę, czosnek obrać i rozgnieść. Na oleju
lub oliwie zeszklić cebulę, potem dodać mięso - lekko podsmażyć aż
zbrązowieje. Potem dodać koncentrat pomidorowy, trochę soli, pieprzu
i cukru do smaku oraz
cipcipkurka napisała:
> Ooo, to pierwsze zdjęcie nawet się łapie na konkurs o puchar :-)
No właśnie. Masz duże szanse :)
(A porcyjkę poproszę pod znany Ci adres)
tak, tak - oczywiście o wyrób sosu mi chodziło :)
jedna wystarczy?
--
"Z każdych pięciu funtów, dolarów, franków czy marek, jakie wydajesz na wino,
przynajmniej jeden to cena samego zapachu, tego eterycznego i cudownego
przeżycia, którego doświadczasz zanim weźmiesz wino do ust."
Czasem dodaję, czasem nie. Nigdy nie dodaję selera naciowego. Zawsze dodaję
skórkę z cytryny - fantastycznie neutralizuje tłustawy posmaczek mięsa. Reszta -
klasycznie, tzn. mięso, oliwa, czosnek, cebula, czerwone wino, zioła,
pomidory.
Jak dla mnie za delikatna do wszystkich dodatków. Zawsze robię sos na bazie
wołowiny, ewentualnie, wieprzowiny zmieszanej z wołowiną.
Gość portalu: Mario Serko napisał(a):
> e-przepis.pl/makarony/z-miesem/5-spaghetti-bucatini-bolognese.html
Ten przepis nie ma NIC wspólnego z prawdziwym sosem bolońskim
Gość portalu: ja napisał(a):
> bo we Włoszech nikt nie wie co to jest...
Akurat Włosi doskonale znają obydwa określenia. Tyle tylko że ragù alla bolognese nikt nie dodaje tu do spaghetti.
--
http://italia-od-kuchni.blogspot.com Italia od kuchni - nie tylko kulinarnie
no dokładnie, a gdyby Panu maksymilianowi dołożyć czosnek przy smażeniu mięsa do
spaghetti to jędząc zachwycałby się smakiem, osobiście nie wyobrażam sobie
jakiegokolwiek sosu bez dodania czosnku, szczególnie do spaghetti
Ja preferuję wołowinę
ps. a spróbuj z innym niż spaghetti makaronem. Będzie jeszcze smaczniej
moj sprawdzony przepis na sos bolognese, ktory dostalam od wlochow:
na masle smazymy starta marchewke i seler. na osobnej patelni
szklimy cebulke i czosnek, potem dodajemy mieso. kiedy mieso sie
zrumieni dodajemy marchewke z selerem i calosc zalewamy bulionem
(moze byc z kostki). kiedy
pomidorowy prawdziwy bez oszukanstwa
!to sie dodaje do pasty;---nie wazne czy spaghetti?tubetti?i inna pasta.Ja
b.lubie motylki;)No oczywiscie dla zboczonych parmezan!itd mniam.Osobiscie
dodaje bo lubię ser typu reggiano i smietanke lokalną -polską!!
Bolognese to chyba nie jest bo nie widze w ogole pomidorow w skladzie no i moja
uwaga, choc prezentuje sie to bardzo ladnie. Nastepnym razem wydyzdaj w garze
kluchy z sosem zeby byla paciaja. Sos wchlonie sie w makaron i nie bedzie suchy
tylko oblebiony sosem. No to jeszcze poprosze ladnie o
Po pierwsze, byłem dłuższy czas we Włoszech i w żadnej restauracji nie było w
menu "spaghetti bologneze".
Po drugie marchew i seler do tego przepisu nie pasuje,a zamiast oregano
powinna być bazylia.
A to istotne jaką ma nazwę - ważne, że smakuje. każdy ma swój pomysł, każdy ma inny smak, jak dla mnie wszystko co jest z makaronem i sosem pomidorowym i mięsem mielonym to bolognese :) ja sos robię na bazie sosu z pomidorów - taki w kartonie czasem zagęszczam trochę koncentratem dodaje przypraw