starzeją. Wino
różowe na ogół jest przyjazne, to znaczy świetnie pasuje do wielu potraw o
różnym charakterze. Można je pić, gdy na przykład jedna osoba je rybę (ale nie
solę lub ostrygi), a druga mięso (ale nie stek albo baraninę). Rose pije się
zimne, ale nie zmrożone (8-10 st.)
Pozdrawiam
Paweł
Skoro po obiedzie ma być tort czekoladowy a potem zimna płyta np. deska serów, pieczone mięsa i postawione mają być też ciasta + kawa/herbata, to jakie wino podać? No bo takie do serów nie bardzo potem do deseru...No nie mam pojęcia jak z tego wybrnąć....Najpierw tort i półsłodkie czerwone
na masowego konsumenta. Zobacz co w marketach na świecie kupują
klienci w działach mięsnych. Wyszukane, pyszne, drogie i wybitne wędliny i mięsa
to jednak nisza.
Do indyka pasuje Givry, Rully i lekkie Côtes du Rhône. Generalnie postaw na białe wina ziemiste. Wielu także uważa, że z tego typu mięsem fajnie współgra też różowe wino. Życzę powodzenia i przyjęcia oświadczyn!
_
sklep- wina. pl
Wiedziałam, że to skusi Ciebie Kriss :D
Jestem pies na mięso :D
--
Cztery bałwany, różowe bałwany! A każdy z nich jest narąbany! Scorro
O, znowu mi tu mięsem rzcucisz na kark? :DDD
Tu nie jest salon damsko-męski! :D
--
Cztery bałwany, różowe bałwany! A każdy z nich jest narąbany! Scorro
Polećcie proszę na co zwracać uwagę przy doborze win. Jakich oznaczeń szukać
na etykietach aby kupić wina oryginalnie butelkowane u producenta, o miłym
bukiecie i dobrym smaku.
Bardzo chętnie poznam wina rodem z Chile (na razie ulubiony rgion), inne
Ameryki Łacińskiej, Włoch, Bułgarii
Dzięki. W sumie pieczonych mięs nie musi być, mogą być rożne wędliny. Zależało mi jedynie na jakiejś fajnej desce serów z winogronami, kabanosami, suszoną morelą i migdałami. Wódka będzie dla chłopów a do niej marynowane rzeczy, śledzie itd. A różowe półsłodkie do serów i ciast pasuje?
niewielka temp. to 80 stopni, 70 jeszcze lepiej. tylko długo to trwa, udzie jagniecy bez kosci ok. 5h. mięso wolowe w środku musi mieć 55-60 stopni, w zależności czy ma być różowe czy całkiem upieczone. i nie trzeba pikowac.
cała polędwica 1,5kg siedziała w piecu 3h, była różowa i mięciusienka
Wina dobiera się do potraw,białe do białego mięsa/ drób,wieprzowina,indyk/ czerwone do
wołowiny.Białe należy dobrze schłodzić a czerwone nie,również kieliszki się różnią.
Proponuję aperitiff w postaci Campari z sokiem pomarańczowym i kostką lodu a następnie różowe Carlo Rossi/półwytrawne,uniwersalne/..............smacznego!!!!!!
Wigilia wege - super! Przecież tradycyjna ryba to też mięso. Myślę,
że do tych dań - każde wytrawne lub półwytrawne. Do pasztetu z
soczewicy - pasuje i czerwone, i białe, i różowe. Do tarty - chyba
białe.
w tej sytuacji trudno dawać jakieś szczegółowe rady, ale generalnie dużo zależy
od pory roku. Jeśli bierzesz ślub latem, polecałabym lekkie wina białe, ew.
różowe. Gdy jest chłodniej, lepsze czerwone. Dużo zależy od dań, które będą
serwowane, jeśli mięsa czerwone, to czerwone, jeśli ryby, to
i białe...w zależności do czego....choć to już nie ma podobno
(ostatnio) takiego znaczenia...czy do drobiu, ryb czy czerwonych mięs...
jedynie wina różowe budzą u mnie i niewiedzę i niesmak...bo to takie jakieś dla
mnie ni czerwone ni białe... :)
nie jestem znawczynią - ale ani
. dostosuj wino do menu: czerwone do mięs i a biale do drobiu, ryb i deserów. Ostatnio bardzo popularne są wina różowe i pasują do wielu potraw.
teatralnym szeptem dodała - wie pani, to do duszenia mięsa,
bo NORMALNIE to ja piję LEPSZE wino! A śmiać mi się chciało, bo co mi się baba
tłumaczy? Może lubi, a może nie stać jej na inne? I takie naciąganie idei
rozbawiło mnie niezmiernie. Wcale nie zaprzeczam, lubię dobre trunki,
gatunkowe, przednie
Szczerze mówiąc nie wiedziałam, że istnieje obowiązek otwierania przyniesionego wina. A jeśli ktoś przyniesie whisky? A jeśli ja lubię podarowane wino, a inne osoby już niekoniecznie? A jeśli wino jest różowe półsłodkie, a na obiad ciężkie mięsa? A jeśli po prostu mam swoje wina, którymi chce
sl-14 napisała:
> Szczerze mówiąc nie wiedziałam, że istnieje obowiązek otwierania przyniesionego
> wina. A jeśli ktoś przyniesie whisky? A jeśli ja lubię podarowane wino, a inne
> osoby już niekoniecznie? A jeśli wino jest różowe półsłodkie, a na obiad ciężk
> ie mięsa? A
słodkawe wino hiszpańskie ( szczególnie gdy mamy do
> > czynienia z mięsem zestresowanego wołu )
> > - niemieckie wino jest do kitu
> > - wychodzi mi, że do pączków nadaje sie tylko kalifornijskie
> > pozdrawiam łapczywych biesiadników
> > ( łapczywość oznaką radości
Dom. des Sablonnettes
(Anjou), 38 zł
80% cabernet franc, 20% gamay.
„To nie jest różowe”, ale bardzo przyjemne wino jasnoczerwone. Nie
uzyskało apelacji anjou ze względu na zbyt ciemny kolor. Pełne, jak
na ten styl. Przypomina różową portugalską Quinta da Alorna, ma
podobne
TAŃCE>>KONKURS>>TURNIEJ>ZAWODY>>RYWALIZACJA>>ZWYCIĘSTWO>>MEDAL>>
> > ORDER>>PUCHAR>>KIELICH>>WINO>>CZERWONE WINO>>BYCZA KREW
>BYCZEK>>BYCZEK FERNANDO>>CIELĘCINA
lepiej nie podac zadnego wina, niz robic dziwne i niewlasciwe zestawienia (typu różowe "połsłodkie" do sera).
Woda na stole nigdy niczego nie zepsuje. - to jest najbezpieczniejsze.
Uważam, że z sama wódka problemu nie bedzie. Mieszanie alkoholi jest dosyc niebezpiecznie. Wiem, że do Polski naplywa
kefirowa napisała:
> TAŃCE>>KONKURS>>TURNIEJ>ZAWODY>>RYWALIZACJA>
> 62;ZWYCIĘSTWO>>MEDAL>>
> > > ORDER>>PUCHAR>>KIELICH>>WINO>>CZER
> WONE WINO>>BYCZA KREW
zadumanaa napisała:
> Czerwone wytrawne wino jako dodatek - to jest to:)
Nie wiem czemu wole czerwone wino półwytrawne jakos inaczej - najczęściej samo choć bardziej wole wino różowe a placki zdecydowanie wole popijać gorącym barszczem - tez winnym - bo zakwaszanym własny zakwasem
Surowa wołowina powinna być czerwona z kruchą i soczystą tkanką. "Młodość"
wołowiny najlepiej poznać po tym że tłuszcz, przerastający mięso jest jasny,
jędrny i różowy.
Marynować mozna w winie z przyprawami. Przyrządzając "sztukę mięsa" - włożyć
mięso do wrzątku, przed pieczeniem - sparzyć
madohora napisała:
> TAŃCE>>KONKURS>>TURNIEJ>ZAWODY>>RYWALIZACJA>ZWYCIĘSTWO>>MEDAL>>
>> ORDER>>PUCHAR>>KIELICH>>WINO>>CZERWONE WINO>BYCZA KREW>>BYCZEK
>>BYCZEK
balzack napisał:
> TAŃCE>>KONKURS>>TURNIEJ>ZAWODY>>RYWALIZACJA>
> 62;ZWYCIĘSTWO>>MEDAL>>
> ORDER>>PUCHAR>>KIELICH>>WINO>>CZERWONE WINO
> 2;>BYCZA KREW>>BYCZEK
samochodów bo temat w gruncie rzeczy jest
dość podobny.
Generalnie wina dzielimy na trzy kategorie. Białe. Różowe. Czerwone.
Oraz idące w poprzek podziały. Słodkie, półsłodkie- półwtrawne, wytrawne.
Taka krzyżówka smaków i aromatów. Ta różnorodność daje pewną
dowolność w serwowaniu. Bo jednemu do
TAŃCE>>KONKURS>>TURNIEJ>ZAWODY>>RYWALIZACJA>>ZWYCIĘSTWO>>MEDAL>>
ORDER>>PUCHAR>>KIELICH>>WINO>>CZERWONE WINO>>BYCZA KREW>>BYCZEK
>>BYCZEK
A mi różnie pasuje. Ciężkie mięso, ciężkie czerwone wino, ale raczej zimą. Latem do tego samego mięsa lżejsze czerwone albo nawet lodowate białe lub różowe. Kaczkę jem z czerwonym, kurczaki i perliczki z białym. Ryby z białym, ale z wyjątkami, bo w jakimś ostrym sosem warzywnym (nie lubię, nie jem
TAŃCE>>KONKURS>>TURNIEJ>ZAWODY>>RYWALIZACJA>>ZWYCIĘSTWO>>MEDAL>>
ORDER>>PUCHAR>>KIELICH>>WINO>>CZERWONE WINO>>BYCZA KREW>>BYCZEK
>>BYCZEK
madohora napisała:
> TAŃCE>>KONKURS>>TURNIEJ>ZAWODY>>RYWALIZACJA>ZW
> YCIĘSTWO>>MEDAL>>
> >> ORDER>>PUCHAR>>KIELICH>>WINO>>CZERW
> ONE WINO>BYCZA KREW>>BYCZEK
surowego spaghetti
Rozgrzać oliwę, wrzucić cebulę i usmażyć do miękkości. Dodać mięso, smażyć rozdzielając szpatułką grudki mięsa aż mięso straci różowy kolor, przez około 6 minut.
Wmieszać do mięsa marchewkę i seler, smażyć na średnim ogniu przez 2 minuty. Wlać wino i gotować aż wyparuje przez około 6
TAŃCE>>KONKURS>>TURNIEJ>ZAWODY>>RYWALIZACJA>ZWYCIĘSTWO>>MEDAL>>
>> ORDER>>PUCHAR>>KIELICH>>WINO>>CZERWONE WINO>BYCZA KREW>>BYCZEK
>>BYCZEK FERNANDO>>CIELĘCINA>>MIĘSO
Wiesz, woda z octem to wariant oszczędnościowy... Poza tym mięso nie zmienia koloru na buraczkowy, tylko jest ładnie różowe. Wino, przez oszczędność, w sosie.
Kiedyś zrobiliśmy w tej zalewie całego barana. Moczyliśmy go w wannie przez 3 dni, potem zwłoki na ognisku piekliśmy przez prawie 12
TAŃCE>>KONKURS>>TURNIEJ>ZAWODY>>RYWALIZACJA>
> 62;ZWYCIĘSTWO>>MEDAL>>
> ORDER>>PUCHAR>>KIELICH>>WINO>>CZERWONE WINO
> 2;>BYCZA KREW>>BYCZEK
> >>BYCZEK
TAŃCE>>KONKURS>>TURNIEJ>ZAWODY>>RYWALIZACJA>>ZWYCIĘSTWO>>MEDAL>>
ORDER>>PUCHAR>>KIELICH>>WINO>>CZERWONE WINO>>BYCZA KREW>>BYCZEK
>>BYCZEK
Świeży zapach - im więcej ryby w tym zapachu tym gorzej.
Skrzela - czerwone u niektórych różowe.
Oczy - wypukłe, szkliste.
Mięso - zwarte, sprężyste - naciskamy paluszkiem.
Co do wina i travaricy to pozostaje zakup w sklepie.
ps. Teraz, po wypadku na J. Ochrydzkim, chyba bym zszedł z łajby
jjacon2 napisał(a):
> Witam.
> Zrobiłam dziś na obiad polędwiczkę wieprzową w musztardzie francuskiej i winie.
> Polędwiczka wyszła jak dla mnie sucha i twarda, cebula kwaśna od tej musztardy
> i wina. Co zrobiłam żle, czy może to mięso zawsze będzie twarde i suche?
A
posiekany czosnek i pokrojoną w kostkę cebulę, gdy warzywa zmiękną dodać wołowinę i startą na grubych oczkach tarki marchewkę i pokrojony seler, smażyć aż mięso przestanie być różowe.
2. Następnie dodać wino, lekko odparować, dodać pomidory, liście laurowe, przyprawić solą i pieprzem, dusić pod przykryciem
ale ja czegoś nie rozumiem: jeśli komuś nie pasuje ser do krewetek, niech nie
je. a jeśli pasują, to czemu ma nie jeść i prezentować swoje pomysły? bo "takie
są zasady"? to tak jak jeszcze kilka-kilkanaście lat temu "nie wolno" było pić
wina czerwonego do białych mięs czy ryb, teraz pije się to
, pokrajane cienko i sparzone poprzednio, włożyd razem w sos. Gdy to gotowe, wtedy dopiero, bo inaczej by sos wypłynął, pokrajać owe kawałki mięsa w kostkę, wrzucić i zagotować w sos razem. Kto ma pod ręką, może dolać pół kieliszka madery, kseresu lub węgierskiego wina
, pokrajane cienko i sparzone poprzednio, włożyd razem w sos. Gdy to gotowe, wtedy dopiero, bo inaczej by sos wypłynął, pokrajać owe kawałki mięsa w kostkę, wrzucić i zagotować w sos razem. Kto ma pod ręką, może dolać pół kieliszka madery, kseresu lub węgierskiego wina
się śliska to akurat nie wina konserwantów, tylko wypełniaczy, które sprawiają że z 1 kg mięsa robi się więcej niż 1 kg wędliny np. fosforany wiążące wodę i inne.
Bo generalnie i statystycznie tak podobno wychodziło w badaniach; w Wawie są restauracje typowo mięsne, jednocześnie typowo biznesowe - dla facetów. No, bo jak biznes, to faceci; a jak faceci - to mięso. Uproszczenia działają w dwie strony.
Pij tylko wytrawne wina (ale już mało, bo mi nie wchodzą
cytryny. Dopraw solą i pieprzem do smaku. Podawaj
polędwiczki polane sosem z gotowanymi warzywami i sałatą.
Niestety śliwki zostawiłam w winie na kilka godzin i pochłonęły większość wina białego, a
że nie miałam więcej białego, do sosu dodałam jeszcze trochę czerwonego (m.in. stąd
różowy kolor
Miska 2,5l
D29 Zosia Samosia
C18 Kuchmistrz 2l
D36 Pomoc kuchenna 1,1l
Składniki:
- 2 łyżki Jarzynki do mięs Winiary
- 2 kostki Rosołu Królewskiego Winiary
- 4 piersi kurczaka
- 4 łyżki oleju
- 1 lampka białego wina
Sos majonezowy:
- 5 łyżek Moajonezu dekoracyjnego Winiary
- 2 ogórki
, arbuz, jeśli jesteście wesoła parka i lubicie się upaprać ;)
Piwo i wino razem?!?!
Mięso nie bardzo raczej, chyba jednak za gorąco. Pogoda śródziemnomorska to i
taka kuchnia chyba będzie dobra, co?
--
You can look, but you can't touch.
I jak zwykle było pyszne:)
Sos pomidorowy robiłam ze świeżych pomidorów (ze skórką, bo leń mnie dopadł
straszny). A i zamiast białego dodałam tym razem czerwone wino. Do sosu także.
I to było TO !
PS od PT - jak kotleciki jagnięce smakują tak jak te sznycle, to on nawet
przymknie oko na
duza dynia pizmowa
* 2 łyżki masła niesolonego
* 25 dkg mielonego mięsa wieprzowego
* 1 łyżka oliwy z oliwek
* 1 / 4 szklanki posiekanej cebuli
* 1 / 4 szklanki posiekanej seler
* 1 / 4 szklanki posiekanej marchewki
* 1 / 2 szklanki białego wina
* 1
Ciocia Wikipedia radzi:
Wina białe, podawane schłodzone jako aperitif do smażonych kąsków albo owoców morza są popularne przede wszystkim latem. Czerwone, ciemne vinho verde o wysokiej zawartości tanin ceni się głównie w Portugalii. Czerwone vinho verde słabo nadaje się do starzenia i powinno
'japkowym' żubrówkę a imbirowym piwo
wino lubię różowe i może być z lodem
ale najlepiej jak jest swojskie polskie nie zagramaniczne
ale ja nie obracam się w elytach, więc błyszczeć nie muszę.
--
Najbardziej niemęskie zachowanie to myślenie macicą matki.
https://emoty.blox.pl/resource/laie_67.gif
lekko różowa po przekrojeniu. Najlepsze są uda, które jeżeli są dobrze upieczone poznaje się po tym, że po przekrojeniu mięso tuż przy kości jest prawie krwiste.
pyszne! zwłaszcza jeżeli jest podana z młodymi kartoflami także pieczonymi z rozmarynem i czosnkiem. Najlepiej podawać psinę z winem białym
skomplikowanych składników. Makaron zniknął błyskawicznie... Gdybyście
widzieli moją 5-letnią córcię usiłującą jeść pałeczkami "mlówki"... bezcenne ;) Jednym słowem
Polecam :)
Składniki na marynate:
3 łyżki sosu sojowego
1,5 łyżki wina ryzowego (nie maiałam - zastąpiłam różowym)
1,5 łyżeczki oleju
choruje już 24 lata,szczegonie wrazliwy jestem na pokarmy,oprocz tego-co juz tu
napisano,warto przyjrzec sie:
surowe jabłko
wszystkie harbaty! (zawieraja garbniki ident.jak wino czerwone,różowe i
białe!!!)
zioła np. melisa,lisc miety peprzowej...
garbniki zawiera tez kasza gryczana
wlej czerwone wino i zredukuj je do połowy,
tworząc w ten sposób sos.
11.Gotowe polędwiczki ( powinny być różowe w środku) pokrój ukośnie na 4 części .
12.Na talerzy uformuj postument z placków .Przełóż je konfiturą
pomidorowo-czekoladową i na tym postumencie ustaw polędwiczkę, udekoruj talerz
nie, nie planuje ;]
Dobrze mi w moim zepsutym życiu z grillowanym mięsem i winem ;]
Mam niestety 2 tygodnie diety (i tak zjadłam grillowanego kurczaka dzisiaj HAHAHA)
Ale... zaczęłam się zastanawiać nad domkiem na wsi ;] na razie jest 50% dla wsi i 50% dla Warszawy
Kalosze masz u mnie na
, żeby
nie zronić dziuru w skórze.
Na dużej patelni (bez tluszczu) podsmaż mięso mielone, aż nie przestanie byc
różowe. Wyjmij mięso z patelni, dodaj oliwę z oliwek i podsmaż cebulę, seler,
marchew aż lekko zmiękną około 7 do 10 minut. Wlej białe wino i częściowo
odparuj.
Włóż mięso do patelni
chomiki a one mają taki domek i nie widać co robią . No i siedział tam jeden
do go chciałam wyjąć żeby zobaczył że jest jedzenie . Otwieram dach i patrze
... A tu małe chomiki !!! Przestraszyłam się . Były jakieś galaretkowate ,
jasno różowe , takie same mięso , oczy nie wiem chyba mają zamnknięte i są
długo, miałam
nadzieję na różowy środek. Ale i tak była pyszna.Po upieczeniu leżała przez 15
minut, w tym czasie na blaszkę wlałam trochę czerwonego wina i zrobiłam sos.
Noga podana z młodymi ziemniakami i sałatką z brokuła i fety. Na drugi dzień
zutylizowana jako domowej roboty kebab w pitach
na punkt 4 ... nikogo nie zmuszam, ale lubię gotować/jeść :)
pożeram mięso, słodycze, kawę i wino więc ktoś będąc w moim otoczeniu zazwyczaj się dołącza ;] co owocuje moim ględzeniem "idź na siłownie bo grubniesz" :]
Reszta nie podlega mojej kontroli. Nie mam czasu na analizowania czy TA
Bardzo lubię Arabesque Rose de Syrah od Jeanjean (w "krzywej" butelce).
2002 był wg mnie wyśmienity, 2003 chyba nieco gorszy, ale też dobry.
Są to lekkie wina różowe, bardzo owocowe i o mocno kwiatowym bukiecie, wielce
przydatne w gastronomii, bo dadzą się dopasować do wielu potraw, zarówno
(nie udało mi się zjeść w całości). Kurczak faszerowany suszona polędwicą i
suszonymi pomidorami - trochę za suchy, brakowało zdecydowanie dobranego
sosu. Wino czerwone, domowe - niezłe, za 9 zł lampka. Z drobnym alkoholem,
przystawkami, zupą i dwoma drugimi daniami trzeba sie przygotować
niech sie podduszą. Śmietane 18 lub jogurt naturalny zapraw łyżką z pod
duszenia płunu (najlepsze by bylo biale wino...) dopraw lekko cukrem, sola i
pieprzem i dodaj 2-3 łyżki musztardy - zalezy jak mocną masz. Zalej poledwiczki
i przemieszaj dobrze. Zostaw na ogniu jeszcze z 5 minut
nas przez dwa dni!
Natomiast do gustu przypadło mi miejscowe lekkie, różowe wino :-)
http://i59.tinypic.com/v8gvc.jpg
wysuszyć).
Podawać na stół w całości, na drewnianej desce, kroić soczyste, lekko różowe
plastry i zapijać mocnym czerwonym winem; sine qua non.
ostrej papryki
1/2 łyżeczki octu z czerwonego wina (też można sobie darować ale ja i tak
używam, więc mam w domu)
1. Włóż szynkę do dużego garnka (najpierw pekluję szynkę przez 3 dni - wolę
jak jest jeszcze bardziej różowa ale nie trzeba tego robić)
2. Wrzuć wszystkie składniki przypraw do garnka z
w poprzek (otrzymamy w
miarę cienkie plastry mięsa). Natrzeć odrobiną soli, i potrzymać na parze
przez 5 do 7 minut. Odłożyć, aby przestygły i pociąć w cienkie paseczki
(grubości ok. 1/2 cm).
Dressing: Do miski wlać bulion drobiowy, wino ryżowe, imbir, czosnek, olej
sezamowy, sos sojowy
olej z pestek winogron) wrzucić
poledwiczki i obsmażyć do zrumienienia - posolić , popieprzyć
- wlać dotego ok.1/3 szklanki miodu pitnego i chwilę poddusić żeby część wina
odparowała
- wyjąć polędwiczki, rozmieszać 1/4 szklanki śmietany (ja używam gęstego
jogurtu) z 1 łyżką musztardy
przegryzieniu, wyjąć z zalewy (nie wylewać, tyko przecedzić i użyć do podprawienia sosu), osuszyć ręcznikiem papierowym, osmażyć lekko na tłuszczu z cebulką, dodać trochę zalewy i dusić do miękkości pod przykryciem. Mięso będzie kruchutkie i ciekawe w smaku. Zamiast octu można użyć czerownego wina (albo pół na
smażona ryba, czasem cynaderki,
czasem jajko sadzone, pizza, fasolka szparagowa (twarda), czasem małe
paróweczki na gorąco, bagietki, małże. Do tego harissa (ostra
przyprawa z papryki). Z napojów wino wytrawne stołowe (białe,
czerwone i różowe - smak ten sam), piwo (bardzo słabe), coca
kupuję.
Jeśli chodzi o produkty made in Lidl sprawa ma sie nieco inaczej. Oni z kilei
mają bardzo dobre sery i wędliny, zwłaszcza świetną i groszową szwarcwaldzką. W
Lidlu można też kupić za jakieś 8 złotych świetne różowe wino typu Zinfandel.
Jednak należy unikać słodyczy, przypraw i garmażerki
sałata etc. ), albo ryż z koperkiem + ryba pieczona/gotowana + fasolka zielona
z czosnkiem (jak szwagier będzie kręcił nosem to patrz wstęp). Do kurczaka
możesz kupić wino różowe, do ryby białe, na upały jedno i drugie pyszne
schłodzone, a karmiącej siostrze mały kieliszek z lodem (profanacja, wiem
, wino, cielęciny ...) soki gotowania podłączone do spodu po gotowaniu. Należy wtedy rub pan z łopatką, aby wybrać i wymieszać cieczy. Będą one przydatne do tworzenia sos.
--
https://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ya/ka/n9kt/PaCbHFNU49zRb5woz
ok. 5 minut. Wcześniej nie kroić i nie nakłuwać, bo soki puści i będzie wiór.
8. Patelnię można zdeglasować przy użyciu odrobiny masła i troszkę wina czerwonego. Pieprz, sól - i powstaje pyszny sos do steka.
Jeść, oblizywać się i cieszyć każdym kęsem :-)
myślałam, że to
wina drożdży... Czekamy na wyniki...
Nie chciał mleka. Od urodzenia nie chciał mleka, pluł, nie jadł... Dopiero
Humanę kupił. Potem miałam problem z kanapkami - nie chciał chleba, cały cyrk.
Nie chciał klusek, pierogów, naleśników - tylko mięso i mięso... To tak w skrócie.
lekkie to to co napisałem powyżej powinno wystarczyć podane samo.
Do tego butelka wina. Może być białe wytrawne, ale do łososia także różowe i delikatniejsze czerwone, np wina reńskie, albo np różowe kalifornijskie carlo Rossi - popularne, niedrogie i naprawdę niezłe jak na swoją cenę (30-40 zł). ew
cytrynowym (ma być słodkawo kwaśny). wg
przepisu powinno się też doprawić go kieliszkiem czerwonego wina i pokrajanymi w
kawałkimigdałami i rodzynkami. ale tego z całą pewnością moja mama do tej
fasolki nie dodaje. sos połączyć z tą drobną fasolką ugotowaną i podawać na
ciepło. bardzo fajnie jak pisałam
wymieniania,
ostatnio dalekie kraje - australijski shiraz i różne chilijskie). Latem - białe
lub różowe z kostką lodu. I taki soczek ume-shu - wino śliwkowe japońskie. Jak
się poda z lodem, jest pychotka. W innej wersji - niemożliwie słodkie.
kawa/herbata: zdecydowanie, tylko i wyłącznie herbata
.
Składniki: 3-3.5 kg szynka z kością, sól peklowa (ok. 1,5-2 saszetek), 250 ml
czerwonego wina, woda (tyle, ile trzeba by przykryć szynkę), 1 duża cebula
przekrojona na 1/2, 2 ząbki czosnku (nieobrane), 1 fenkuł (koper włoski)
przekrojony na 1/2, 2 gwiazdki anyżu, 1 łyżka (15 ml) ziaren kolendry, 1 łyżka
fanlidla.pl/files/g/2_Mleczko_kokosowe_24207_19.jpg
lubię też pomidory suszone w oleju, a że od czasu do czasu mają przecenę na 50%, wtedy też kupuję hurtowo
poza tym papier toaletowy z owieczką, piwo w butelkach i czerwone wino ale takie 30 zł za butelkę max, poza tym ostatnio sprzedają wino w małpkach - ćwiartki różowego, białego i
moczopędna. Klinika nie polecam, bo ja mam na kacu krótkotrwały alkoholowstret (czerwonego wina od 8 września do pyska nie biore- białe juz piję, a raz nawet różowe dałam rade- ale na mysl o czerwonym...błe :/
--
I don't want to start any blasphemous rumours
But I think that God's got sick sense of
/kg, w zależności od tego, jaka ryba). Dobre soki też niestety kosztują (mój mąż uwielbia sok z różowego grejpfruta, w Auchan jest po 15 zł za litrową butelkę, idzie zwykle zgrzewka tygodniowo), woda mineralna, piwo, wino, itd. Robię zakupy zarówno w supermarkecie, bo nie jest problemem wsiąść do
mi się to
zdarzało. Do dzisiaj pamiętam smak różowej słoniny konserwowej. próbowaliśmy
odtworzyć tamten smak. wychodziły różne podobne wyroby, ale tamtego
niepowtarzalnego niestety nie. Winą mogą być współczesne odmiany świń, które
mają inny smak i wielkość. Kto dzisiaj pamięta tamte świnki
! (zawieraja garbniki ident.jak wino czerwone,różowe i
> białe!!!)
> zioła np. melisa,lisc miety peprzowej...
> garbniki zawiera tez kasza gryczana, inne nie...
> kawa zbożowa
> groch, bób
> surowa kiszona kapusta i kisz.ogorki
> tłuste,smażone mięsa,smażona cebula, zasmazka
, ftyki, ryż... Jeśli ma być lekkie
> to to co napisałem powyżej powinno wystarczyć podane samo.
> Do tego butelka wina. Może być białe wytrawne, ale do łososia także różowe i de
> likatniejsze czerwone, np wina reńskie, albo np różowe kalifornijskie carlo Ros
> si - popularne
sojowy, podawac z makaronem, ktory zalalismy wrzątkiem na 3 minuty.
do makaronu: kupić bardzo małe pieczarki-nie trzeba ich kroic i
obierac-usmażyć na patelni z cebulką, posypać mąką żeby sos
zgęstniał, zalać smietaną, posypać pietruszką, ew. dolać wina
bialego.
plusem wiekszosci z tych
napoji bezalkoholowych 3 rodzaje
miejscowych win: czerwone, białe i różowe. Białe najlepsze :). Podają także
lokalne piwo - takie trochę gorzkawe i zdecydowanie słabsze niż nasze
polskie ;). Z drinków jest tez spory wybór: zaczynając od ginu z tonikiem i
limonką po ich lokalną wódke tzw. buka
bardziej – na wina
różowe. Musujące wina Bonomi są do kupienia także w Polsce (importer:
Mielżyński).
bliskośc oceanu!). Jest chyba 6 restauracji tematycznych, trzeba sie zapisac, na kolacje. Polecam, nawet po to aby odpoczać od zgiełku stołówki ;) Mają dobre wina (różowe, białe), piwko cienkie jak to noch ale OK podłe alkohole mocne, niesamowicie rozcieńczane... i niestety plastikowe kubeczki do
. Do jedzenia bigos, pierogi, pieczone mięso, jakieś sałatki i vege potrawka, wędliny, pasztety. Menu przygotowywały znajome mojej mamy - wszystko pyszne. Oczywiście tort, lody itp.
Alkohol: wódka, wino, piwo. Najszybciej zeszło niepasteryzowane lokalne piwo, które zazwyczaj żuliki piją pod sklepem, a
).
>
... a twoja pewność o "wyimaginowanych rozmówcach", nie jest jakimś li-tylko
dodatkiem do twojej wyobraźni ??
A może przeciwnie - pochodzisz z "kręgów" i wiesz lepiej a nawet całkiem
dobrze??
--
czytam "Gazetę" a jakbym czytał Ionesco albo Becketa - to nie wina "Gazety", że
ma taki nadmiar
Pyszna.
Zdrowa.
Efektowna.
I wcale nie taka trudna.
* olej do smażenia,
* 650g wątróbek jagnięcych,
* chlust brandy lub whisky do podflambowania,
* kilka gałązek rozmarynu,
* niecała szklanka madery lub czerwonego wina, niekoniecznie słodkiego,
* 350g masła,
* sól i pieprz, do
wyboru mięs do obiadu i wędlin. Dużo serów, płatki śniadaniowe, bułeczki świeże. Napoje do obiadu i kolacji podawane przez kelnerów, można prosić o butelkę wtedy starczy dla dwójki na całą kolację. Polecam różowe wino, pyszne ! na recepcji jest tez kobieta, która dobrze mówi po polsku. Polecam rejs
hotelu, bo na plaży zjesz obiad na szklanych talerzach i zwykłymi sztućcami.
Jedzenie bardzo smaczne, chociaż nie mają aż takiego wyboru jak w royalu.
Robią różne, kolorowe drinki, jest wino czerwone, białe i różowe (różowe jest z butelek, nie z beczki).
Super animacje na plaży i basenach, nauka belly
wersji all do godz.24.00) podają: kawę, herbatę, soki, napoje jak cola,
sprite, wina białe, różowe, czerwone, muscat, gin, wódkę daktylową Boukha oraz
likier cedratine.
Baseny: kryty, małe jacuzzi, dwa w miarę duże na zewnątrz.
Animacje: na razie takie sobie, wieczorne były w dużym barze np. wybory
czas smażenia. Trzeba
obserwować mięso na grillu. Pojawienie sie różowych kropli na powierzchni
oznacza ze mięso wchodzi w stan "medium rare" (moj ulubiony).
Kilka zasad:
1. Wyjmij mięso z lodówki na 30 minut przed smażeniem. Otocz w pieprzu i
posmaruj masłem i olejem. Dodawanie masła do
nie przeprosili, to kelnerki i właściciel stanęli na
wysokości zadania i częściowo zmyli tym winę. Pieniądze zostały zwrócone,
dodatkowo każdy mógł sobie wybrać coś z menu w tramach przeprosin. Wino różowe
- achh, miód w gębie ;) Ocena: (mimo wszytsko) 3
Efezy. Jak tam jem mam kłopoty z
Może na początek trochę nudnej ale ważnej statystyki:
Cóż daliśmy się złapać (nasza wina) na to że jak hotel ma na holidaycheck co najmniej 90% opinii pozytywnych i do tego tych opinii jest dużo to obiekt może być tylko dobry lub bardzo dobry. Niestety ta zasada nie zawsze działa a szczególnie w
-22:30 darmowe zimne napoje(woda mineralna, fanta, Cola,
sprite, tonic, soki) kawa ( w kilku wariantach), herbata,piwo, tunezyjskie
wino (czerwomne, różowe, białe) - całkiem przyzwoite, wódka figowa ( Boukha -
REWELACJA !!! zwłaszcza z tonicem), likier z daktyli ( Thibarine).
Do najbliższego miaseczka 6 km
znacznie od nadzienia.
Do tego nic innego nie pasuje jak sałata z sosem vinegrette. W wersji
burżujskiej do sałaty dodaję koreczki anchois - znaczy się maleńkie, okropnie
słone rybeczki oraz oliwki zielone. A jak te oliwki w środku z migdałami, to
mamy extra burżujską wersję. O winie chyba nie