zupy
potrzebna jest jedna łyżka soli czy półtorej. Zupełnie tego nie rozumiem, dla
mnie próbowanie jest kwintesencją gotowania, każdą potrawę, nawet taką, którą
hipotetycznie mogłabym zrobić z zamkniętymi ustami lub gotuję wg scislego
przepisu (typu pół łyżeczki pieprzu itd.), próbuję kilkakrotnie
novalijka39 napisał(a):
> Pewnie o tym już było więc będę wdzięczna za linka. Chodzi o to co można zamroz
> ić gotowego do odgrzania na obiad. Muszę zrobić zapasy, bo czeka mnie trudny ok
> res w pracy i nie będę miała czasu na gotowanie. Zamroziłam już klopsy w kilku
Nie lubie hiszpanskiego chorizo wiec ponizej pomysly na meksykanskie chorizo
wylacznie (to te miekkie, prawie surowe kielbaski, bardzo pikantne – zwykle
robie je sama, bo sklepowe mi nie zawsze smakuja, chetnie przeczytam przepis El
Padre, ale albo wyszukiwarka nie dziala, albo szukam zle