A ja stawiam na Rzeszów ul. 3 maja za kinem.
Włoskie z czekoladą - "niebo w gębie"
A w Krakowie stawiam na Starowiślną, a Czarodziej ma majlepsze kremówki.
Pozdr.Dż.
NA Łobzowskiejw pewnej włoskiej cukierni też są pyszne lody,mają ofercie
przebogate smaki i szczerze polecam.Naprawdę warto.Cukiernia nazywa się bodajże
Consonini
siedzenia. Można
powiedzieć że to fabryka włoskich lodów. Moje ulubione to Amarena.
Podobne w smaku lody są w Pasażu Ruczaj. Jest tam pizzeria prowadzona/założona
przez włochów i też są włoskie lodu - równie dobre.
--
noxnox@gazeta.pl
Jak zwykle pan Nowicki z upodobaniem jedzie po wszystkim co się da... dopiero lody mu zasmakowały. Chciałby miec w Krakowie świeżo z morza złowione krewetki i wystrój nie wiadomo jaki. Uważam jego artykuły za mocno nie obiektywne, ja polecam Papryczki 5 !!
Tylko,że te kebaby mają niewiele wspólnego z oryginałem.
W wielu włoskich miastach jest zakaz sprzedaży w historycznym centrum kebabów,
bo to nie pasuje do wizerunku (ale lody można, a nawet trzeba). Jak widać Kraków
naśladuje renesansowe włoskie miasta.
najlepsze lody... no niestety nie w Krakowie ale jak będziecie przejazdem w Białce Tatrzańskiej wjeżdżając do miejscowości od Nowego Targu jest mała cukiernia po prawej stronie. Lody robione przez właścicieli ze składników zebranych w lasach... Borówki, poziomki z mleka od ich własnych krówek
- wszystkie knajpy na Józefa
6. Brasserie na Gazowej - żarcie francuskie pyyyszneale nietanie
Ale niestety najlepszy wybór lodów jest w Grycanie w Galerii Kazimierz - a lody
makowe to już jest po prostu nirwana
szczerze Wam się przyznam, że ostatnio
przesiadujemy tam z żoną we WŁOSKICH kawiarniach, lody jadamy we
WŁOSKICH lodziarniach a kolacje we włoskich trattoriach...
(Włochów w Wiedniu zatrzęsienie)
Bzik jakiś :-)
al
Za godzinę też będę w gorącym centrumie, lody też sobie kupię, po drodze i też
Schollera, bo uwielbiam najbardziej, zwłaszcza te z orzechami włoskimi i
syropem klonowym. A pedikurzystki w Krakowie nie znam i w życiu nie byłam u
żadnej. Pozdrawiam i żegnam do jutra.
Co robił ich trener? Nie mógł podczas przygotowań oprócz kaset z
meczami, pokazać im jakiejś kasety ze śniegiem, z lodem, z
bałwankami i wogle? I jeszcze trzeba było zrobić wykład na temat
"Zimą lubi być zimno". Bo Włosi zdaje się są trochę zszokowani.
Poza tym skoro w rozgrywkach bierze
A ja pamiętam lody włoskie o smaku truskawkowym (a właściwie aromacie
truskawkowym) kupione na początku lat 90-tych w zoo w Krakowie albo w
Chorzowie - nie pamiętam> Pamiętam zaś sam smak, i to uczucie, kiedy już nie
mogłem bo tak przefarbowane to było, ale żal było zmarnować i zjeść
Pełno ogłoszeń i reklam tej agencji w internecie. Innych również.
Siedziba "firmy" w Krakowie miesci się na ul. Dajwór, ale
www.mpg.j.pl zostało zablokowane. Pewnie z takiego powodu, że ten
włoski handelek ujrzał w końcu światło dzienne.
Niedawno GW pisała o takich agencjach z hostessami
Ja mam pretensje do zimy, bo zimno jest jakby...
w posen nadal minus pięć.
i co?
Czy tak się godzi?
i wogóle:
primo (jasne, że primo!): zaba jest moczarka błotna, brutall jeben!
po drugie secundo: czemu Włosi sie bali zmarzliny w Krakowie? A niby kto lody
wymyślił? (nomen omen włoskie!)
po
dorosłego nasz maluch pozjeżała sobie prawie ze wszystkich. Rewelacyjny basen ze sztuczną falą. Duża ilość restauracji, śniadania jedliśmy w naszym hotelu, lunch na basenie bo tam frytki i pizza, kolację w beach..bo tam chyba najlepszy wybór. Kolacje tematyczne..: kuchnia chińska, włoska..itp.desery..,lody
. Wspólny obiad, a na deser wspaniałe miejscowe wino Recioto della
Valpolicella i najlepsze na świecie lody. W nastrój karnawałowy wprawi nas
Rrcioto Amarone mocniejsze wino(na które ja, jako organizator zapraszam), bo
jakby inaczej, cały czas uczestniczymy przecież w trwającym w mieście
karnawale
jak dzieci w piaskownicy. Wymownym tego
przykładem była debata w Studiu Otwartym Telewizji Kraków. Dziennikarza nie
zaskoczyła w ogóle jednomyślność zaproszonych gości. Był do rozmowy zupełnie
nieprzygotowany. Przygotowani byli natomiast jego goście. Prezydenci Lassota,
Gołaś i Majchrowski
Niedawno wróciłem z Cervinii i gdy trochę już minął szok przystosowania do
szarej codzienności postanowiłem co nieco napisać dla Tych, którzy
zastanawiają się nad udaniem się na narty w tamte okolice.
Po pierwsze – dojazd. My jechaliśmy w dwa auta i wybraliśmy drogę z Krakowa
przez
:)
Sekcja włoska coś się ociąga z pisaniem :(
Tatanko i Pkanetko- gdzie się spotykamy i o której? Mnie tam lody jak
najbardziej kręcą, mogłabym je jeść bez przerwy :) O 16.00 możemy się spotkać,
Jaani tez pasuje.
Fantazyjnemu dziękujemy za życzenia :)
A ja wczoraj miałam zarabisty dzień
się strumieniami. Ucztę zakończono włoskim pasztetem i lodami.
Zachodnia Polska stała przed Szwedami otworem. Państwo zaczęło rozsypywać się
jak domek z kart. I wtedy Karol Gustaw dostał od sukcesu prawdziwego zawrotu
głowy. Postanowił ruszyć na Warszawę, na Kraków. Zaczęło mu majaczyć widmo
świetnie, ale zaczęłam się już denerwować ze takie wyczekiwanie może być groźne dla dziecka – różnie to bywa. Więc do szpitala na konsultację (rodziłam w Zeromskim w Krakowie) chodziłam później co dwa dni na ktg, niestety – żadnych oznak porodu, a usg wykazywało, że stare łożysko. Więc Pani
: książki o narkotykach : d
77. Święto: Boże Narodzenie
78. Sport: siatkówka, szermierka
79. Fast Food: włoskie
80. Kolor do ubierania: mnóstwo. co modne i fajne.
81. Liczba: 9
82. Smak Lodów: cytrynowy
CZY KIEDYKOLWIEK:
83. Farbowałeś włosy: nie
84. Wdałeś się w bójkę (ile razy): nie
85
„Faust” zyskały światową popularność (ur.
17.06.1818).
1904- Urodził się Czesław Centkiewicz, pisarz i podróżnik, uczestnik wypraw
polarnych, autor m.in. książek: „Biała foka”, „Anaruk, chłopiec z Grenlandii”,
„Wśród lodów północy”. Z żoną Aliną (1907 – 1993
zakupy w Anglii, po czym wsiada do
> czeskiego samochodu i jedzie do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po
> uzupełnieniu żarcia o hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wraca do
> domu. Gotuje na rosyjskim gazie. Na koniec siada na włoskiej kanapie i... szuka
> pracy w
instrumentach umiesz grać? na żadnych.
137.Wierzysz w prawdziwą miłość? nie.
138.Jaka jest twoja ulubiona stacja radiowa? nie mam ulubionej.
139.Czy umiesz pływać? tak.
140.Lubisz sprzątać? nie.
141.Byłeś/byłaś kiedyś na koloni? nie.
142.Jakie lody najbardziej lubisz? nie wiem.
143.Lubisz długo spać
jest malowniczym, kameralnym miasteczkiem do złudzenia przypominającym Wenecję. Bardzo dobre lody (lepsze od przereklamowanych dubrovnickich!) Noclegi w Baska Voda (domki kempingowe!) oraz w pobliżu Szybenika (kompleks hotelowy nad Adriatykiem, nasz nazywał się Andrija). Ta pierwsza miejscówka to
wprawdzie świetnie, ale zaczęłam się już denerwować ze takie wyczekiwanie może być groźne dla dziecka – różnie to bywa. Więc do szpitala na konsultację (rodziłam w Zeromskim w Krakowie) chodziłam później co dwa dni na ktg, niestety – żadnych oznak porodu, a usg wykazywało, że stare łożysko. Więc