Beszamel+ser przeważnie.Można tez sam beszamel jak sera zabraknie ;)
--
Zdjęcia moich wypieków
Chleb domowej roboty
,zanim woda odparuje,się gotuje i smak zostaje tam gdzie trzeba.Szkoda
żeby do wody wylewanej później wszystko szło.
--
Zdjęcia moich wypieków
Chleb domowej roboty
z Sycylii a w sobote były moje urodziny (30 lat
skończyłem). Tak wiec na zaległe urodziny dostanę bardzo dużo rzeczy do kuchni.
Jakieś specjalne oliwy robione przez ludzi, u których mieszkają, prawdziwy ocet
balsamiczny i coś tam jeszcze - nie pamietam.
a w sobotę dostałem od jednej z
To troche mit z ta zdrowa kuchnia... Powiedzialabym, ze skladniki uzywane do wloskich dan sa w wiekszosci zdrowe, ale same potrawy juz nie zawsze. Takze wloskie nawyki sa niezdrowe. Mam na mysli dodawanie oliwy bez umiaru, mnostwo smazonych potraw, kilogramy cukru w wypiekach, jedzenie owocow tuz
potrafi wdzięczyć na stole...
Ja z kolei nie pojmuję fenomenu silikonu, ani to estetyczne, ani w dotyku przyjemne. Moja forma do tarty ma cienką, ale solidną blaszkę i dno z solidnego szkła, jestem z niej zadowolona. Mam też inna formę, całą z grubego szkła, taką na małą lasagne dla 2 osób, i też
niesamowita
inversja ,te potezne gory wszystko powyzej 4500m powoduje ze zawsze jest tam po
nocy super zimno.Wciagu dnia nie nadazy sie chlodzic do miekkiego sniegu ktorego
jestr jeszcze wiecej niz bylo na moich zdjeciach.
Pzdr.I zýcze udanego urlopu.Sky.
Co do St Bernard to masz racje jedz tamtedy
. Wiele dan opiera sie na tych sam
> ych skladnikach, wiele jest mdlych w smaku (chocby lasagne...). Szczegolnie mdl
> e sa wloskie wypieki.
>
z ta biedna polska kuchnia to zbyt doslownie zrozumialas - nie chodzilo mi o to ze jedzenie jest ubogie w sensie tanie, ale ze te dania naszej
mnie ma brzydki zapach i nie jest najlepsza, nie tak latwo znalezc naprawde dobre miesko z tego zwierza).
Dobre sa wszelkie nieslodkie wypieki - simit czyli obwarzanek i rozne rodzaje borka - moga byc "na mokro" czyli ukladane warstwami jak lasagne (z serem, szpinakiem, miesem) albo jak drozdzowe
jedną upierdliwą blachę do tarty zenkera, którą trzeba super dokładnie wysmarować tłuszczem, bo inaczej po upieczeniu tworzy z kruchym zintegrowaną całość.
Nie znam się na tajnikach wypieków, ale wiem, że zamrożenie ciasta wcześniej, oczywiście już wyłożonego do formy i podziabanego widelcem