Uprzejmie proszę się nie śmiać, ale... czy kutię można zrobić z kuskusu?
Nie mam pomysłu, skąd wziąć pszenicę i jak ją przyrządzić, żeby była jadalna. I czy w ogóle będzie dobra... Czy ona się bardzo różni od kuskusu, poza tym, że zapewne ziarenka są większe?
To proste:
... I znow nam zeslali Polakow i Ukraincow, i kutia bedzie na ich stolach...
Tekst ze znanej klatwy kulinarnej z Basry ;)
slotna napisała:
> Kuskus to kluski, a kluski z makiem tez sa tradycyjne, wiec dawaj ;)
>
> U mnie nigdy nie bylo kutii :/ W ogole z maku tylko makowiec i to nie zawsze sm
> aczny. Za to zawsze jest sernik - bez sensu, nie?
Jak bez sensu?! Nie ma porzadnych Swiat bez
U mnie w rodzinie kutię robi się na bazie... obsuszonych obwarzanków. Niekanoniczne, ale jakie dobre :)
ginny22 napisała:
> U mnie w rodzinie kutię robi się na bazie... obsuszonych obwarzanków. Niekanoni
> czne, ale jakie dobre :)
??????
A to nie wersja jakis slaskich czy weilkopolskiech makiełek czy czegos podobnego?
U mnie kutia obowiazkowa, i jakbym zrobiła 2 wiadra - tez by
dlamnie bez pszenicy nie ma kutii. Masa makowa jak najbardziej, wyjątkowo wigilijnie mi się kojarzy, z krychymi łamańcami, jako makagigi itp. Ale bez pszenicy to nie kutia, tylko właśnie wyżej wspomniane...
pl.wikipedia.org/wiki/Kutia
U nas wersja lwowska - z tłuczonej pszenicy.
Bez mleka i śmietany.
--
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.
— św. Augustyn (Aureliusz Augustyn z Hippony)
"Kto nie naraża się na
U mnie to jest kutia ;) Jestem z Podlasia, cała rodzina też, więc tradycji wielkopolskich czy śląskich nie mamy.
urodzonych w okolicach 1939 roku, ktorzy jako dzieci przez cale swoje zycie slyszeli o czekoladzie, a gdy w koncu po wojnie sie pojawila, to byli rozczarowani ta lepka, tlusta, slodka masa, daleka od ambrozji, ktora wszyscy obiecywali.
A poza tym mam wrazenie, ze kutie trzeba robic samemu, na swoj smak
urodzonych w okolicach 1939 roku, ktorzy jako dzieci przez cale swoje zycie slyszeli o czekoladzie, a gdy w koncu po wojnie sie pojawila, to byli rozczarowani ta lepka, tlusta, slodka masa, daleka od ambrozji, ktora wszyscy obiecywali.
A poza tym mam wrazenie, ze kutie trzeba robic samemu, na swoj smak
Ja też nie lubię kutii. U mnie w domu nigdy jej nie było, więc wyobrażałam sobie bógwico. Jak w końcu ciocia przyniosła i poczęstowała mnie, byłam straszliwie rozczarowana. Jak to, to to ma być to?
I do tej pory nawet jak gdzieś mam okazję, to nie dopadam, zostawiam tym, co za nią przepadają
Wiecie co, chyba zrobie te kutie :) Jakos tak najpierw bylam za mala, potem bez forsy, potem przyjezdzalam do domu tuz przed Swietami i mialam inne rzeczy do roboty, a potem eee, nie wiem, czy tu mozna dostac pszenice ;) Ale jesli mozna, to zrobie, a co mi.
--
Rzeczy, które próbują wyglądać
verdana napisała:
> A ja mam wrazenie, ze kutia funkcjonuje też w wersji bezpszenicowej. Wtedy do m
> aku z miodem trzeba dodać bardzo dużo bakalii - tak przyżądzała moja babcia. Ja
> dodaję - o zgrozo, takze trochę mocnego likierru, najlepiej pomarańczowego lub
> wisniowego
. Kutia jakaś taka mdła mi się wydaje. Ale czego nigdy nie przełknę, to ryby w galarecie. Mięsna galareta to dla mnie takie samo dziwo jak dla niektórych smażone batony.
jakie znowu pół kilo miodu?? wiadro tej kutii szykujesz?:)
to się robi na oko i na smak - zwykle sprzedają pszenicę w woreczkach po 25 deko, to spora porcyjka wyjdzie, bo nie każdemu kutia przypada do gustu, a sporo ludzi wręcz jej nie lubi. no więc gotujesz pszenicę, a ugotowaną i ostudzoną
Mozna, tylko, że bedzie to kuskus z makiem a nie kutia:P Kutię spokojnie można zrobić z pęczaku, dawniej robiono tak na terenach na których pszenica nie rosła, lub rosła kiepsko i była droga, więc biedniejsi nie byli w stanie sobie na nią pozwolić. W smaku różnicy nie ma wielkiej, kilka razy sama
No bo pęczak to ziarna jęczmienia całe :) Więc róznica minimalna.
A kutia jest be. I brr. Jakkowliek mam dużą tolerancję słodkiego i mak lubię. Za to miód... Fe :/
--
https://www.justinstolle.com/img/userbar-atheist.png
https://fc07.deviantart.com/fs36/f/2008/252/e/c/Kubuntu_userbar_by_Dude67
marslo55 napisała:
dla niektórych smażone batony.
>
A co to?
Ja swojego czasu nie byłam w stanie przełknąć ryby po żydowsku, aż dorosłam i uważam za jedną z najpyszniejszych rzeczy w kulinarnym świecie :)
--
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.
— św. Augustyn (Aureliusz
> Ta zmielona pszenica robi za klajster sklejający kutię. Jeśli całą porcję pszen
> icy dodasz w formie ziaren to tego się nie je, tylko żuje i to z trudem.
No coś ty! Te ziarenka są miękkie i kruche, trochę właśnie jak świeże pestki słonecznika. Może nie moczyłaś pszenicy? (Pszeklęta
nonono - to do verdany - kutia bez pszenicy to herezja:( może jeszcze ze śmietaną, co? też takie wynaturzenia widywałam:(
pszenica, przetarty mak, bakalie, sporo miodu, do lodówki albo w zimne miejsce na co najmniej parę godzin, a potem uprawiamy konsumpcję. zwykle nie wiedzieć czemu amatorów
verdana napisała:
> A ja mam wrazenie, ze kutia funkcjonuje też w wersji bezpszenicowej. Wtedy do m
> aku z miodem trzeba dodać bardzo dużo bakalii - tak przyżądzała moja babcia. Ja
> dodaję - o zgrozo, takze trochę mocnego likierru, najlepiej pomarańczowego lub
> wisniowego
> To się podaje na ZIMNO?!! Rany, bym się zbłaźniła :)
I tym tekstem zrobiłaś mój dzień :) Ale nie dlatego, że się z Ciebie wyśmiewam: świetnie rozumiem Twoje zacukanie, bo jak po raz pierwszy skosztowałam kutii, to moja pierwszą myślą było: "ale to jest zimne?!", a drugą "i mdłe!". Trzecią
Kuskus to kluski, a kluski z makiem tez sa tradycyjne, wiec dawaj ;)
U mnie nigdy nie bylo kutii :/ W ogole z maku tylko makowiec i to nie zawsze smaczny. Za to zawsze jest sernik - bez sensu, nie? A piernik tylko, jesli ja go zrobie, ale nie zawsze mi sie chce (reszta ciast od paru juz lat
A ja mam wrazenie, ze kutia funkcjonuje też w wersji bezpszenicowej. Wtedy do maku z miodem trzeba dodać bardzo dużo bakalii - tak przyżądzała moja babcia. Ja dodaję - o zgrozo, takze trochę mocnego likierru, najlepiej pomarańczowego lub wisniowego, w którym przedtem moczyły się rodzynki. Rodzynki
pieczywem podaję w miseczce, przybrane kruchymi ciastkami w kształcie choinek. więc tak naprawdę produkuję łamańce z makiem - chyba?
natomiast kutii nie będę robiła, spróbowaliśmy w ubiegłym roku i jednak to nie to. pszenica nam nie pasuje. upiekę za to sernik królewski.
jhbsk napisała:
> Właśnie - bez sernika ani rusz. Zawsze robię sernik i wcale to nie jest mnóstwo
> roboty. Prawie wszystkie składniki po kolei dodaję do malaksera.
Sernik to było pracochłonne ciasto w epoce maszynki do mielenia, tłuczka i makutry, pamiętam. Teraz robienie sernika to
U nas do smazonej rybki-karpia - chałka + czerwona kapusta z biała fasolka oraz kapusta z grzybami.
--
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.
— św. Augustyn (Aureliusz Augustyn z Hippony)
"Kto nie naraża się na szwank - ten głównej stawki nie wygrywa"
kajaanna napisała:
> 2. Makuchy
> Pół kilo maku moczy się przez całą noc, potem w tej samej wodzie zagotowuje, po
> tem trzeba ten ugotowany mak zemleć dwukrotnie. Do gorącego mleka (około 0,5 li
> tra) dodać dwie łyżki masła, 0,5 kg cukru, cynamon, bakalie.
> W salaterce uk
nessie-jp napisała:
>
> Na moją propozycję, żeby zamiast ziemniaków podać kaszę jaglaną, rodzina otrząs
> nęła się z odrazą i zagroziła ucieczką :(
>
Ale do czego Wy te ziemniaki jecie? Przecież to wieczerza a więc kolacja. I do tego według tradycji - postna. A ziemniaki j
Ja akurat jem sledzie w smietanie z ziemniakami, ale zasadniczo to karp i warzywka (surowka, teraz brukselka na konto Irlandczyka, ktory do nas przychodzi na wigilie). Zawsze byly do tego ziemniaki z cebulka.
--
Rzeczy, które próbują wyglądać jak rzeczy, częściej wyglądają bardziej jak rzeczy,
> A ziemniaki je się do dań obiadowych. Co Wy taki
> ego tam macie do czego pasują ziemniaki?
RYBĘ. Rybę takiego tam mamy.
Taka jest tradycja w Warszawie, że na kolację wigilijną je się danie obiadowe: smażoną rybę z ziemniakami. Przez cały dzień się pości (nie je nic od rana), a prz
> Natomiast jeśli ktoś czytał Tytusa Karpowicza, to tam bohaterowie też jedzą mak
> uchy, ale jest to coś prażonego i jeśli dobrze zrozumiałam czytając to przed la
> ty, na bazie wytłoków konopnych, makowych czy może lnianych pozostałych po tłoc
> zeniu oleju.
Prażone są makagi
1. Siemieniotka
30 dag konopi utłuc na drobną kaszę, potem gotować w dwóch litrach wody, aż się "rozklei". Z łyżki masła i mąki zrobić zasmażkęi dodać do zupy. Przyprawić solą i pieprzem.
2. Makuchy
Pół kilo maku moczy się przez całą noc, potem w tej samej wodzie zagotowuje, potem trzeba ten u
> Przez cały dzień się pości (nie je nic od rana), a
> przy "kolacji" (około 4) zaczyna się posiłek od barszczu z uszkami lub zupy grz
> ybowej (pierwsze danie). Potem jest drugie danie (ryba smażona, ziemniaki, kapu
> sta z grzybami). Do drugiego dania jest kompot z suszu.
U
Syta to o ile ja sie orientuje woda z miodem.
A pszenice (juz prawie pszez Was napisalabym byla przenice, no) moge jesc i bez maku i bakalii, az chyba mnie zescie natchnely i sobie zrobie chociaz nie na Wigilie bo jest u rodziny co by tym plula. Potem sobie zjem. Mak i tak produkuje, wiec sie zakos
Ja sobie z Polski regularnie przywoze zapas mielonego odtluszczonego :) A z calych ziaren robilam znakomity napoj na upaly: garsc lnu wrzucic do wielkiego garnka, zalac woda, zagotowac, przestudzic, pic :) Swietnie gasi pragnienie i koi wysuszone gardlo.
--
Rzeczy, które próbują wyglądać jak rz
> Uważaj, paskudne! Wańkowicz o tym pisał. Tylko jego prababka, dla zachowania tr
> adycji brała jedną łyżeczkę do ust, tylko dla zachowania tradycji.
:))) Ja jestem zaprawiona w temacie lnianym, bo dość regularnie piję dla zdrowia taką "galaretkę" ze zmielonych i namoczonych ziarenek z
To zdradz proces przygotowywania :)
--
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.
— św. Augustyn (Aureliusz Augustyn z Hippony)
"Kto nie naraża się na szwank - ten głównej stawki nie wygrywa"
Za błąd ortograficzny Verdana zostaje skazana na balecik z figurami na melodię "Góralu, czy ci nie żal" w namiętnym wykonaniu własnym.
Ja rozumiem bechadegiejotkapetewu i te sprawy, ale żeby PRZENICA???
--
http://tupecik.blog.onet.pl Tupecik
Nie kochana. Nie mozna. Musi byc przenica, bo kuskus zbyt drobny, a tu chodzi nie tylko o smak, ale i konsystencję. A Ty skąd jesteś - bo w Polsce przenicę mozna kupić, w zwykłych sklepach bywa przed świętami, gotuje się jak pęczak. Podejrzewam, ze w krajach cudzoziemskich bedzie w sklepach ze zdro
To się podaje na ZIMNO?!! Rany, bym się zbłaźniła :)
Nic, poszukam w sklepie ze zdrową żywnością. Jak ja mam czas wyjść na zakupy, to wszelkie targi i bazarki już się dawno zwinęły... :( A w supermarketach w tym roku nie znalazłam pszenicy.
No z tą pszenicą to jest coś dziwnego, bo pierwsze kupowane przeze mnie pszenice były dość twarde i jędrne mimo długiego gotowania, i chociaż pęczniały, to trzymały fason podłużno-okrągły i było to bardzo fajne.
A ta obecna błyskawicznie rozgotowuje się pękając wzdłuż i w poprzek, i jest taka miękk
Właśnie dlatego nie kupuję tych tzw. serów na sernik bo mają strasznie dużo wody i ciasto się potwornie leje. Najzwyklejsze (byle świeże) twarogi fantastycznie się wyrabiają w malakserze.
A skórkę pomarańczową dodaję, ale u mnie akurat wszyscy lubią. Można też (ewentualnie) dorzucić orzechy i migd
> Czekoladowy batonik w mączno-jajecznej panierce smażony w głębokim oleju. Przys
> mak szkocki. Skóra mi cierpnie na samą myśl o tym.
kiedyś anthony worrall thompson przez cały odcinek "soboty w kuchni" produkował takie cuda - bo to nie tylko marsy, ale i snickersy, i jakieś inne baton
No to może weź po ćwierć kilo, albo nawet po 20 lub 10 deka (jak się to wszystko pododaje to i tak wyjdzie sporo).
--
JS
> U mnie wszystko podobnie, ale nigdy ziemniaków do ryby. Tylko chleb.
No więc ja bym chciała kiedyś raz z tych ziemniaków zrezygnować, ale nie da się :) Zawsze były, u babci były, to i u nas muszą być...
Babcia za swojego życia podawała jeszcze w Wigilię coś w rodzaju sałatki bawarskiej
> próbuję zrobić kisiel z lnianego.
Uważaj, paskudne! Wańkowicz o tym pisał. Tylko jego prababka, dla zachowania tradycji brała jedną łyżeczkę do ust, tylko dla zachowania tradycji.
Moze przyda sie przed Swietami?
--
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. — św. Augustyn
64
"Kto nie naraża się na szwank - ten głównej stawki nie wygrywa"
bastrowymix.blogspot.com/
Ja przez prawie 40 lat też nie jadłam, podobnie jak klusek z makiem, kapusty z grochem i wielu innych "obowiązkowych" potraw, potem trafiłam na imprezę gdzie serwowano takie cuda, dla mnie kulinarny koszmar, nawet czytając wątek wigilijny o ziemniakach na kolację, pierogach ruskich, już mnie kręci
jhbsk napisała:
> Właśnie dlatego nie kupuję tych tzw. serów na sernik bo mają strasznie dużo wod
> y i ciasto się potwornie leje.
Kupuję nie ser na sernik właściwie, tylko po prostu twaróg mielony. Duże opakowania na sernik, małe do zeżarcia na słodko i na słono. Składa się z sera i
czekolada72 napisała:
> marslo55 napisała:
>
> dla niektórych smażone batony.
> >
> A co to?
Czekoladowy batonik w mączno-jajecznej panierce smażony w głębokim oleju. Przysmak szkocki. Skóra mi cierpnie na samą myśl o tym.
Właśnie - bez sernika ani rusz. Zawsze robię sernik i wcale to nie jest mnóstwo roboty. Prawie wszystkie składniki po kolei dodaję do malaksera. To znaczy najpierw żółtka, cukier, potem masło, biały ser, budyń lub mąkę ziemniaczaną i cukier waniliowy. Potem w garze mieszam to wszystko w bakaliami i
kajaanna napisała:
> > próbuję zrobić kisiel z lnianego.
>
> Uważaj, paskudne! Wańkowicz o tym pisał. Tylko jego prababka, dla zachowania tr
> adycji brała jedną łyżeczkę do ust, tylko dla zachowania tradycji.
I podlewała "sytą". Ale nie pamiętam co to takiego było. K
> Ja rozumiem bechadegiejotkapetewu i te sprawy, ale żeby PRZENICA???
Pszestań! Bo mi się utrwala :)
Ale coś jest ostatnio z tą pisownią. Ja wczoraj przez pół dnia w tekście pisałam o współżyciu danych (zamiast współużytkowaniu...)
Lin, co za fantastyczne , historyczno-geograficzne odkrycie kulinarne!
Przeciez to nasza kutia!
Sklad, wyglad i okolicznosci serwowania potrawy, nasuwa skojarzenia z kutia /pszenica,
mak, miod bakalie/, ktora ongis byla takze serwowana podczas obrzedow zwiazanych ze
Swietem Zmarlych czy
pomalutku, ostudzilam, wywalilam
owoce, dodalam plastry cytryny i - tu eureka - plyn, w ktorym moczyly mi sie rodzynki na kutie:
mocna herbata Earl Grey z kieliszkiem rumu. I rodzynki smakowaly super w kutii, i kompot tez byl
pycha.
Kutia
Czy wiedziałeś, że kutia, którą część Polaków spożywa jako jedno z dwunastu dań wigilijnych, to potrawa wywodząca się z kuchni ukraińskiej? Jej nazwa pochodzi od słowa ziarno, co świetnie wskazuje na jej główny składnik. To tradycyjne danie przygotowuje się z pszenicy, maku, miodu, słodu i
daniela34 napisała:
> Wspominana wielokrotnie przeze mnie koleżanka mojej ciotki, która to nie wiedzi
> ała, że pszenicę do kutii nakazuje ugotować (mimo zw wielokrotnie jadła tę potr
> awę u ciotki).
Niepotrzebnie wprowadzasz w błąd. Pszenicę na kutię, się obtłukuje
U nas wyszło tak: wschodnia Polska (taka mocno przedwojenna Polska, a potem przeniesione w okolice Wrocławia - barszcz. Wielkopolska: zupa rybna. Wygrał barszcz.
I jeszcze mam jedną obserwację: ta sama wschodnia Polska + Wielkopolska - kutia. Taka bliższa wschodnia Polska: kluski z makiem
A słyszałeś kiedyś o takich cudeńkach jak wyszukiwarka internetowa albo forum
kulinarne (nota bene Wyborcza to ostatnie ma świetne)?
Cartman
Podlasie - od zawsze zup migdałowa, kisielek żurawinowy, barszcz czerwony z uszami, paszteciki z kapustą i grzybami, zupa grzybowa, kutia.
Obiecaliśmy podzielić się najbardziej popularnymi daniami kuchni ukraińskiej. Pewnie skojarzysz część z nich już po samej nazwie - kutia i sękacz pewnie są ci dobrze znane. Przygotuj się na cztery przepyszne dania pochodzące od naszych sąsiadów:
jak mi po
opaleniu, ale ziarenko mieciutenkie, jak ryz, wszystko sie rozpada. Zalalam z
uporu samego i surowe ziarna i w imie experymentu kulinarnego mocze teraz
kolejne, ciekawe co sie stanie. Ale chyba cos w tym jest, ze trzeba by bylo
obrobic twarde ziarno na sucho...ale to juz nie ja.
to pa
KUTIA
1 szklanka obranej pszenicy (czyli pozbawionej łupin), 1 szklanka maku, 6 łyżek miodu lipowego, 10 dag bakalii: suszone figi, daktyle, migdały, orzechy włoskie, rodzynki; szczypta soli, łyżka masła; do posypania kutii: płatki migdałów; ewentualnie: sok z pomarańczy, śmietanka do podania
Wspominana wielokrotnie przeze mnie koleżanka mojej ciotki, która to nie wiedziała, że pszenicę do kutii nakazuje ugotować (mimo zw wielokrotnie jadła tę potrawę u ciotki).
Druga to narzeczona mojego wujka. Cudowna osoba, kompletne beztalencie kulinarne: barszcz bez smaku, delikatny jawalek
Podpisuje sie pod rihuana-jak.mozna nie jesc barszczu ma Wigilie??
To swieta zupa wigilijna :D
Z uszkami, do tego czysty do popicia.
I tez dlugo myslalam ze wszyscy go jedza w ten dzien.
I kutia musi byc (we Wrocku mozna kupic gotowa, w puszce)
KUTIA
20 dag pszenicy
pół puszki masy makowej
10 dag orzechów włoskich łuskanych
10 dag orzechów laskowych
2 łyżki migdałów krojonych w słupki
2 łyżki karmelizowanej skórki pomarańczowej
kilka suszonych daktyli
2 łyżki rodzynek
2 łyżki miodu
pomarańcza
Pszenicę opłucz, mocz godzinę, ugotuj w
ja robie od wielu lat kutie i od niedawna wypieki :))
ale najlepsza jest kapusta z grochem robiona przez mame :))))))
w tym roku staralismy sie z tata podrobic jej przysmak :D ciekawe jakie beda
opinie... hmmmmm? :))
--
"blondynka to nie kolor wlosow
siema bożonarodzeniowa! nie mogłem się powstrzymać kiedy napisałeś o
kutii, wygląda na to, że Twoja feelkowa babcia jest straszną
tradycjonalistką i radykałem kulinarnym, kutia faktycznie tak kiedyś
wyglądała, pszenica z makiem, ew. parę orzechów (jak większość
potraw wigilijnych skromna i
kutie należy szerzyć wszem i wobec, sama widzisz, co sie dzieje, jak tradycja
wigilijna trafia w macki kompletnie nieodpowiedzialnych biiiiiip biiiiiiiip z
redakcji warszawskich:(
chłop ze wsi natomiast winien poszerzać swe horyzonty kulinarne i jak skks zje
troche kutii, to mu sie rodowód
kulinarnej
w tym roku świeta są u mnie w sumie pierwszy raz z tesciami i moimi rodzicami . Tylko kompletnie nie wiem co przygotować . Wiadomo pierogi uszka barszcz dorsz, ryba po grecku ( wigilia) ale co jeszcze na pozostałe 2 świeta .Kutia łazanki odpda nikt tego nie je ;/
Skupmy się więc może na liście polskich specjałów z maku. Na struclach, makowcu i wigilijnych klasykach: kluskach z makiem, kutiach, łamańcach. Mak symbolizował płodność i dostatek. Według wierzeń ludowych był najważniejszą z wigilijnych potraw, a jego brak mógł ściągnąć na domostwo nieszczęście. A
z kiszonej kapusty z grzybami, kutia (kasza peczak, z modem i makiem, ale moze byc tez w innej postaci)
KUTIA
1 szklanka łuskanej pszenicy, szklanka maku, szklanka miodu płynnego, szklanka mleka, 20 dag orzechów włoskich, 10 dag suszonych moreli, 2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej, 10 dag migdałów, 4 łyżki rodzynek
Pszenicę zalej wodą, odstaw na noc. Mak zalej wrzącym mlekiem, gotuj na
U mnie sprawdzila sie ryba po grecku.
A myslalas moze o lazankach, kutii czy krokietach np z pieczarkami?
Duzy wybor dan bozonarodzeniawych znajdziesz tutaj
www.kuron.com.pl/bozenarodzenie1.htm
Jak juz bedzie po
Jeszcze przyszło mi do głowy, że akurat do karpia do średnio, ale równie histeryczny stosunek mam do barszczu z uszkami, pierogów z kapustą i grzybami i kutii. To jest dla mnie w zasadzie kulinarna esencja Wigilii.
Czy coś z tego wynika? Tylko tyle, że niektóre kraje, albo rodziny, mają tradycje
Dopóki jest starsze pokolenie, na nim spoczywa główny kulinarny obowiązek.
W sumie idę na gotowe, oprócz klejenia uszek i pierogów.
Potem pewnie pociągnę barszcz z uszkami, jakąś rybę smażoną, ale chyba nie karpia, no i sernik.
Wraz z moimi rodzicami zaginęły śledzie w oleju i grzybowa.
Wraz z
w wielu katolickich rodzinach do tradycji kulinarnej
bozonarodzeniowej nalezy kutia
--
– Dlaczego zespół napięcia przedmiesiączkowego
nazywa się zespołem napięcia przedmiesiączkowego?
– Bo nazwa „choroba wściekłych krów” jest zarezerwowana dla innej
tusiaz napisała:
> Gość portalu: sara napisał(a):
>
>
> witam moim najgorszym wspomnieniem kulinarnym jest kutia (robi sie ją na
> swięta z pszenicy na slodko) bbbłłłłłeee,
>
>
> --
> Nie zawsze trzeba wygrywać,
> by za wszelką cenę nie przegrać
. Chcialabym kiedys w jakims domu z
tradycjami, albo od takiej kucharki sprobowac kutii, aby miec jakis punkt
odniesienia... Pisalam, ze cierpie, bo naprawde jest to dla mnie od lat jakis
niespelniony fetysz kulinarny. ;)
P.S. A wszystkiego nie potrafie zrobic. ;P
KUTIA (PSZENICA Z MAKIEM I MIODEM)
25 dag pszenicy. 15 dag maku, 5 dag miodu. 10 dag orzechów. 5 dag rodzynek, 1/8 I słodkiej śmietany. cukier.
Pszenicę przebrać, opłukać, ugotować do miękkości, odcedzić i ostudzić. Mak gotować około 10 minut pod przykryciem, następnie odcedzić, przepuścić
toulaa napisała:
a numero due to kutia
> ( proporcje maku:miodu:pszenicy:bakalii jak 1:2:3:2:)))+ kieliszek rumu czy
> czegośtam.....
To u mnie kutia właśnie to numro uno :))
A kapusta tuż tuż za nią, chociaż ja kapustę w rozmaitych postaciach to mogę
przez cały rok jeść, więc
w Wigilię na moim stole będzie: karp po żydowsku i w galarecie (ja nie lubię, mąż uwielbia) łosoś pieczony (łatwy i szybki), śledzie pod pierzynką, barszcz z uszkami, kutia, zupa migdałowa, kisielek żurawinowy (własnoręcznie robię), kapusta z grzybami ( to robi moja mama). Po kolacji na stół wjadą
A tego to w ksiazce juz nie napisali. Zaznaczyli tylko, ze ta wersja pochodzi z Bazylikaty.
Ja czasem jadam kutie w ciagu roku, wiec czemu nie grano dolce?
--
"Jesli jestes kotleciarzem - jedz to w domu po kryjomu! Zero tolerancji" (bene_gesserit na
FK
KUTIA
2 szklanki maku, 1 szklanka ziaren orkiszu, 1 łyżeczka soli kamiennej lub morskiej, 2 szkl. suszonych owoców, rodzynek, pokrojonych drobno orzechów włoskich i blanszowanych migdałów, pokrojonych w kostkę fig, moreli, daktyli; 2 łyżki skórki pomarańczowej, ok. 3 łyżki miodu;
Mak oraz
Gość portalu: sara napisał(a):
> co najobrzydliwszego jedliscie?
> najdziwniejsze składniki
> może skorzystamy:)
> są rozne gusta
> smacznego!
witam moim najgorszym wspomnieniem kulinarnym jest kutia (robi sie ją na
swięta z pszenicy na slodko) bbbłłłłłeee
KUTIA
1,5 szklanki maku, 1,5 szklanki pszenicy, 3 szklanki mleka, 1/3 szklanki miodu, 1/3 szklanki cukru, 1 laska wanilii, 1/2 szklanki rumu, 1/2 szklanki rodzynki, około 3 szklanki mieszanych bakalii
Dzień wcześniej rodzynki zalać rumem a pszenicę zimną wodą. Pozostawić na całą noc. Pszenicę
KUTIA WIGILIJNA
Ćwierć litra zmielonej pszenicy, którą dostaje się na targu, sparzyć wrzącą wodą, a gdy się parę razy zagotuje odlać i gotować dalej w kamiennym garnku tak długo, aż będzie zupełnie miękka i gęsta. Uważać przytem trzeba by się nie przypaliła, więc najlepiej gdy na wpół ugotowana
KUTIA WIGILIJNA
Ćwierć litra zmielonej pszenicy, którą dostaje się na targu, sparzyć wrzącą wodą, a gdy się parę razy zagotuje odlać i gotować dalej w kamiennym garnku tak długo, aż będzie zupełnie miękka i gęsta. Uważać przytem trzeba by się nie przypaliła, więc najlepiej gdy na wpół ugotowana
KUTIA
1,5 szklanki maku, 1,5 szklanki pszenicy, 3 szklanki mleka, 1/3 szklanki miodu, 1/3 szklanki cukru, 1 laska wanilii, 1/2 szklanki rumu, 1/2 szklanki rodzynki, około 3 szklanki mieszanych bakalii
Dzień wcześniej rodzynki zalać rumem a pszenicę zimną wodą. Pozostawić na całą noc. Pszenicę
KUTIA WIGILIJNA
Dwie szklanki omielonej pszenicy, którą kupuje się na targu, sparzyć wrzącą wodą, a gdy się parę razy zagotuje, odlać i gotować dalej w kamiennym garnku tak długo, aż będzie zupełnie miękka i gęsta. Uważać przytem trzeba, by się nie przypaliła, więc najlepiej gdy na wpół
Rozne regionalne pomysly kulinarne, bo radość z życia to radość z różnorodności
a nie tylko w kolko hamburgery i pizza. Ta ostatnia moze byc dobra ale przeciez
czlowiek umarl by z nudow, gdyby nie bylo pierogow z kapusta i grzybami,
golonki, chińszczyzny, zupy z pletwy rekina, szpinaku, gęsi
kulinarnych gniotów.
No jeszcze nie specjalnie lubię kutii,kapusty z grochem/chociaż wielu ludzi się
zachwyca/.
A np. religijno- kulinarny watek?
Wszystkie jaja pisane i drapane, zajace, kutie, chleby swietojanskie, panskie skorki,
barany, oplatki pieknie wyciskane, potrawy postne itp.
Niepolskie i niekatolickie tradycje religijnego stolu tez moim zdaniem bylyby ciekawe. Patrz:
meksykanskie pane dei
> y z Wilna. Niestety, nie wyniosłam żadnych korzeni kresowej kuchni. Moja babcia
> wilenka gotuje po prostu niezjadliwie, potrawy typu kapusta z parówkami.
na wileńszczyźnie antytalenty kulinarne też się trafiały :)
Moja ciocia, urodzona w Wilnie, do dziś przygotowuje pyszną kutię
"uszka z kapustą i grzybami i barszcz czerwony, zupa grzybowa z kluskami,
kluski z makiem. kutię, ryby w postaciach wszelakich (w tym karp), groch z
kapustą, gotowana fasola, uff pełny post"..........
nu, sredni, teraz i natychmiastowo ja tobie ide powiedziec, ze ty sadystycznie
znecasz
...dała się zjeść?
też tak macie?
dla mnie (ale nie tylko) niepomijalna część Wigilii to nieuchronna coroczna
kulinarna katorga
towarzyski przymus
nie wolno zrobić przykrości mamie/babci
moi faworyci:
1.kutia - do nieprzerobionego zboża dodać mak - to chyba patent KGB,
2.kompot z