Przekonałam się na własnej skórze. W zeszłym roku był moment, że przynieśliśmy z lasu 2 kosze kurek i jeszcze w kurtce, bo nie było miejsca, a szkoda było zostawić w lesie dla innych. Wiedziałam, że przed zamrożeniem trzeba koniecznie zblanszować. No ale...na końcówce już mi się nie chciało i parę
kawusię zaparzę na ożywienie :)(teraz też własnie ja piję)
--
https://forum.gazeta.pl/forum/f,207963,Szanujmy_wspomnienia.html Szanujmy Wspomnienia- nasze najpiękniejsze chwile
zbieracze którzy dostarczają kurki do punktu skupu chcą na tym jak najwięcej
zarobić dlatego też moczą zebrane grzyby w wodzie. później wsypują do torby
foliowej i następnego dnia niosą do punktu skupu. tak przetrzymywane grzyby
robią się bardzo szybko gorzkie. najbardziej szkodzi im
lubię poranki .. te sobotnie i niedzielne, kiedy nie muszę się spieszyć
lubię się rozpieszczać, zaparzyć dobrą kawę, przygotować ładną zastawę śniadaniową
i zauważyłam że nawet jak nie ma Młodej to nadal celebruję te moje śniadanka
dziś zapraszam na jajecznicę z kurkami
https://www.mojegotowanie.pl/var/self/storage/images/przepisy/sniadania/jajecznica_z_kurkami
na rynku polskim można tez kupić (używają tego we Włoszech i na Węgrzech) taki mały ekspresik
(czyli woda na dole , a kawa u góry i musi się para i ta woda przecisnąć pod ciśnieniem przez kawę i lecieć z małego kurka) co się go mocno zakręca i stawia na palniku kuchennym , trzeba poczekać aż
Kurka a ja jeszcze nie zdążyłam sobie zaparzyć tej kawy no....może teraz się uda...
--
Forumkowe Przyjaźnie
Do smaku chloru przywykłem. Ale trudno przywyknąć że jako gorącą czy też ciepła
wodę puszczają wrzątek. Normalnie można herbatę bezpośrednio wodą z kranu
zaparzyć. Poparzyć się można paskudztwem jeśli wcześniej nie odkręcisz kurka z
zimną.
Bo kurka wodna, plastikowe jej kupiłam, inne do d były, albo nie było rozmiaru (a jak znalazłam idealne, to sie okazało, ze ostatnia para i dwa prawe). Stópki sobie zaparzy w tych plastikach, grzyba dostanie i w ogóle...
Kupuję czasami, nawet na Ukrainie kupowałam kurki. Ale grzyby muszę znać i
patrzę czy są w koszu. Nigdy nie kupuję grzybów nieznanych i przechowywanych w
reklamówkach. Znam się na grzybach, wiem jak wygląda świeży, a jak "zaparzony"
w plastikowej torbie. Ale najlepsze są te, które się samemu
Gość portalu: Lisek napisał(a):
> Czujac zapach swiezo zaparzonej herbatki i przez mila Tete przyniesionych
> ciasteczek, wylazlem z mej glebokiej nory i Was, Drodzy i dawno nie widziani,
> serdecznie pozdrawiam.
> Lisek.
To jest impreza składkowa.
Cóżeś przyniósł Lisku
Gość portalu: lol napisał(a):
>
> Do smaku chloru przywykłem. Ale trudno przywyknąć że jako gorącą czy też ciepła
>
> wodę puszczają wrzątek. Normalnie można herbatę bezpośrednio wodą z kranu
> zaparzyć. Poparzyć się można paskudztwem jeśli wcześniej nie odkręcisz kurka
jondrus napisał(a):
> Gość portalu: Lisek napisał(a):
>
> > Czujac zapach swiezo zaparzonej herbatki i przez mila Tete przyniesionych
> > ciasteczek, wylazlem z mej glebokiej nory i Was, Drodzy i dawno nie widziani,
> > serdecznie pozdrawiam.
> > Lisek
.
Czyli : poniedziałek śniadania: jajko, kanapki, wędlina , herbata, jogurt itd. i teraz produkcja śmieci : skorupka (na kompostownik w domku, na wsi kurki zjedzą, w bloku do śmieci - wniosek produkcja w bloku większa hi hi), skórka od wędliny (naturalna - może zje piesek lub kotek - może to
po brzegi, zawsze dolewał do pełna i stawiał na gazie, przy czym gaz palił się
na możliwie najmniejszym ogniu. Jestem herbaciarz, więc rano przed szkołą
wypijałem zawsze kubek-dwa herbaty, musowo gorącej. Odkręcałem kurek gazu na
maxa, by woda się szybko zagotowała, a nierzadko gdy już
Odpowiem cytatem z "matka-kurka.net":
"Babcia zawsze powtarza, pamiętaj szanuj zdrowie i jedzenie, reszty
do grobu nie zabierzesz. Kiedy się człowiek szarpie z nowym dieslem,
albo TV plazmowym, rady babci brzmią jak sabotaż. Jakie zdrowie,
jakie jedzenie, człowiek chce od życia czegoś
dijon i marnowanych kurek. Trochę słabym
pomysłem było obłożenie mięsa źdźbłami szczypiorku, bo ani to nie dodawało mu
uroku, ani nie dawało się zjeść, bo było dość długie i przez to nie poręczne.
Ja pieczołowicie odłożyłam po jednym na bok talerza, co zrobić przy pomocy
ciężkich srebrnych
Informacja na temat brunatnej wody na Woli:
Gazeta.pl > Warszawa > Wola
Obrzydliwa woda z kranów na Woli. Oczyszczą rury?
Michał Wachnicki
31.07.2011 aktualizacja: 2011-07-28 21:05
Z kranów w blokach na Woli ciągle płynie brudna woda. Kiedy mieszkańcy chcą zaparzyć sobie herbatę
w ciazy( a moze już jesteś hihihi) i będą musieli znaleźć kogoś innego
na to miejsce.Kobieto ty nas zamęczysz tym czekaniem.....
Bebell w imieniu Antonina jestem zakochana od wieków.....ale mąż nie chce nawet
słyszeć....o Anastazji również.Doszlismy do porozumienia z Jaśminą( kurka
pewnie
marudna
sprawa z babcią będzie trudna :D:D
Yuka4
Staruszeczko moja miła,
czegoś się tak uczepiła,
na wyłączność mieć Kogutka,
choć u niego pamięć krótka,
lubi Kogut gonić kurki,
pokazując swe pazurki,
bajeruje i wszystko podrywa
każdą laskę co się zgrywa.
Kogucik
a więc mój
i trwałe. W
Sz. tego niema. W takim inwestowaniu i zaparzeniu w wielkie spóki to
z miasta robi się burdel w którym nikt się dobrze nie czuje oprócz
inwestora, który zazwycaj TUTAJ nie mieszka i ma w dupie to całe
zasrane przez psy miasto. Liczy tylko forsę i jak mu się interes nie