ja dokształciłam się w japonii w temacie sushi, czyli najpierw pojadłam w miejscu dla lokalsów(na prowincji można nawet powiedzieć, więc dla niewyrafinowanej klienteli), potem u koleżanki wzięłam kurs gotowania ryżu i przyprawiania tym octem ryżowym, na koniec pojechałyśmy na targ obejrzeć tuńczyki
Obejrzałam filmiki na YT, znajomy Pascala robił. Apetycznie wyglądały, ale zaprawę zrobił z pół litra octu, 350 g cukru i szczypty soli. Na pół kg ryżu dał połowę tej zaprawy. I wydaje mi się, że to dużo, ale może przez to zmniejszanie ilości cukru czy octu wychodzi mi mdłe.
sproboj z tym normalnym okraglym
pisza mleczny,jak ugotujesz na malej ilosci wody
bedzie tez kleisty,a o to chodzi,
tanio i latwo sie z niego zrobi,
a sprobowac za pare groszy nie zaszkodzi,
u mnie zawsze wspanialy,
Dobry ryż do sushi przygotowuje się ok 2 h!
Najpierw ryż płukasz w wodzie (najlepiej tej mineralnej:)Kończysz
płukac dopiero wtedy gdy woda z ryżu nie będzie mętna.Potem ryż
moczysz w takiej czystej wodzie ok. 30 min.Po wymoczeniu ryż
gotujesz na wolnym ogniu.Jak ryż wchłonie wodę to
córka mi zrobiła :)
skladniki -
liście nori
kubek ryżu do sushi
2 łyżki octu ryżowego
mała puszka tuńczyka wymieszana z odrobiną majonezu
avocado
pasta wasabi
sos sojowy
opcjonalnie -
grzybki shitake
paski marchewki
gotujemy ryż wg. wskazówek na pudełku, po wystygnięciu
bardzo dobry ryż do sushi jest w Kauflandzie. A wasabi nie w tubce, tylko w proszku, do samodzielnego zrobienia pasty. Jak się zrobi kilka razy i nabierze wprawy, to sushi nie jest pracochłonne. Ja robię kilka razy w miesiącu, bo uwielbiamy, więc na restarację byśmy zbankrutowali :-)
Gratuluję
trzeba dodatkowo zrobić to:
- ugotować ryż
- przygotować porcję ryby
Wiem, że przy przygotowywaniu i spożywaniu sushi towarzyszy aura przyrządzania i spozywania czegoś wyjątkowego : ) (może to jest taka moda) a ja chciałbym traktować sushi jako zwykłą przekąskę zamiast kilku kanapek, którą da się
.
***
Przecież na tej samej stronie jest link do
porad jak ZROBIĆ SUSHI Krok po kroku
1. Na bambusowej macie rozłóż nori, a następnie nałóż ryż na 2/3 jej powierzchni.
2. Na środku ryżu ułóż paski cienko pokrojonej ryby (na zdjęciu surowy łosoś).
3. Obok ryby ułóż wszystkie przygotowane dodatki (tu
No, ale jak to, dałaś wasabi do środka?
My maczamy w wasabi. W sumie mnie smakuje najbardziej bez wasabi ani sosu sojowego. Tylko te algi, ryż i ryba.
Pierwszy i drugi raz jadłam w restauracji, dwa razy robiliśmy w domu.
--
Kura podchodzi do stołu i mówi:
"Tu radość,
gdy kura u stołu tak
mylę)
Wracając do ryżu:
Powinien być krótkoziarnisty i przeźroczysty - kupuje się go jako "ryż do
sushi" - przed gotowaniem trzeba go bardzo dokładnie wypłukać - z niektórych
przepisów wynika, że to niekonieczne, ale... z lenistwa raz tego nie zrobiłam
(bo skoro nie trzeba... etc) i strodze
polki w Carrefourze z azjatycką kuchnią i szlus? Co kupić, co sobie można d
> arować, jak się zabrać do tego? Może polecicie jakieś filmiki albo blogi? Bo ni
> e chcę wydać kupy kasy na akcesoria i potem du..pa :(
Ze sprzętu - mata do zawijania. Z materiałów - ryż do sushi i glony. A reszta
Ja jeszcze dodam, że najłatwiej jest pójść "na skróty" i kupić ocet do sushi -
tutaj występuje to jako seasoned rice vinegar i owo "seasoned" polega na tym, że
nie musisz już mieszać z cukrem i solą.
Ryż musi być taki, który ugotuje się na kleisto. Przynajmniej na początek
polecałabym jednak
Przepis przeze mnie przetestowany tydzień temu, na 100% działa.
Ryż do sushi 500 g
Glony nori (gold) 10 szt.
Zalewa: ocet ryżowy 100 ml, cukier 3 łyżki, sól 2 łyżeczki
Zmierzyć objętość ryżu w miarce. Ryż wsypać do garnka, nalać wody, wymiędlić,
wodę zlać – powtórzyć 4-5 razy, aż woda
wieczornym wykładzie lecisz do kina. Jest tania, świeżo zrobiona i przede wszystkim nie jest drożdżówą czy batonem. Zawiera bezglutenowy ryż (taki trend w zachodniej cywilizacji na obwinianie glutenu o nadwagę i inne choroby), nadaje się dla cukrzyków (i ludzi, którzy świadomie ograniczają cukier w diecie).
no jak znajde te cuda to jasne ze sie porwe
znalazlam na pewnym forum zachete:
Najpierw ryż przygotować trzeba. Proporcję są dla 50 deka ryżu,
czyli na sushi dla minimum 4 osób.
Ryż wiadomo krótkoziarnisty. Można kupić specjalny "ryż do sushi"
(ja z takiego robiłem), ale on jest drogi
Tak. Tak. Tak.
Zwykle na mieście czy też przywożone do roboty, ale że to jednak głównie ryż, to ciężko się typową porcją najeść. Bardziej smaka narobi. Ze 2-3 razy robiłem sobie w domu i przypomniałaś mi teraz, że może czas na kolejne podejście. Zaletą zrobienia sobie sushi w domu jest możliwość
Uwielbiam lekką kuchnię, kuchnia japońska spełnia wszystkie moje oczekiwania. Na początku miałam kłopoty ze zrobieniem dobrego sushi, teraz znajomi i rodzina wolą przyjść do mnie niż do japońskiej restauracji (ale chyba dlatego, że taniej ) ;)
składniki
krótko ziarnisty ryż, klejący się
ocet
Lubię :)
nadmiar ryżu mi nie przeszkadza.
Jakoś sama nie moge się zmusić do zrobienia sushi w domu, więc podziwiam tych, którym
się chce
--
miszmasz-marghe.blogspot.com/
Mój mąż ukochany, który do niedawna twierdził, że jest w stanie
przypalić wodę na herbatę zaskoczył mnie w sobotę GENIALNYM sushi.
Nabył zestaw do przygotowania - ryż, bambusową matę, nori, ocet
ryżowy, wasabi, sos sojowy. Dokupił ryby i warzywa. I zrobił
FENOMENALNE maki.
Były z
kurde, nie mam takich matek do wachlowania ryżu ;)
--
Nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy ;)
https://images47.fotosik.pl/35/189df0e16b357d6b.gif
robić sushi ze znajomymi. Najdłużej ze wszystkiego się przyrządza ryż... Samo zawijanie idzie dość szybko.
Jeriomina jak będziesz chciała zrobić to przeczytaj instrukcje gotowania ryżu (jest na jego opakowaniu) i kup też składniki tam wymienione.
--
"żegnaj kotku... żegnaj, świnko, moja
Hm, to dziwne że Pan Redaktor stwierdził iż w Haiku "nie było pierwszorzędnych produktów"- ja ich sushi uwielbiam właśnie ze względu na to, że (moim zdaniem) jest to najlepsze sushi jakie można w Krakowie zjeść. Nigdy nie trafiłam na ryż, który byłby "źle ugotowany" - ale może każdy ma zły dzień i
A co to znaczy okropnie drogi? 8 zł za kilogram to okropnie drogo? Ja w takiej cenie kupuję, a po prawdzie ryżu nie trzeba jakiejś ogromnej ilości, a sporo go wychodzi.
Jako zamiennik dobry jest też rozgnieciony kalafior, który był zrobiony na parze.
1. Maki-sushi możesz robić na 2 sposoby - cienkie lub grube. Płatek nori jest
kwadratowy i ma takie linie "wygniecione" w nim. Żeby zrobić cienkie maki,
przecinasz nori na pół wzdłuż lini. Ten kawałek umieszczasz dłuższą stroną do
siebie, nakładasz ryż na całą powierzchnię, zostawiając ok 1cm
Kwestia smaku. Algi zalatują rybą dopiero co wyjętą z wody, jak doprawiłam ryż napisałam wyżej, wcześniej powinno się go trochę wymoczyć i wypłukać skrobię, tak żeby woda była czysta. Nie musisz dawać do środka ryby, moja znajoma ostatnio zrobiła z gotowaną marchewką i z zielonym ogórkiem, też było
Pod koniec roku zamówiłam sushi z dostawa do domu. I szok! To, co kiedyś starczało dla naszej 4-osobowej rodziny, teraz zjadły tylko dzieci. Kawałki mikroskopijne, choć liczba zgadzała się. Zrobiłam kolejną próbę. Zamówiłam do domu sushi, których smak, wielkość i liczbę znaliśmy na pamięć (z
Ja potrafię i nawet kursik skończyłam.
Pisania za dużo.
Na początek poczytaj sobie strony o sushi, obejrzyj filmiki
Jak masz pytania możesz napisać do mnie na maila.
Co do zakupów polecam zakupy w sklepach na allegro. Jest o wiele taniej - na jednej rzeczy od 8 nawet do 15 zł! do tego gratisy
-latka. Zawsze w restauracji siadał przy barze i zafascyniowany oglądał przygotowywanie rolek i nigiri. W końcu namówił mnie na tzw. "zestaw startowy", a moja pomoc ograniczyła sie do przygotowania ryżu, pokrojenia ryb, avocado i ogórka. Resztę zrobił sam, a było to już 7 lat temu. Młodsza latorośl
sushi nori to wodorosty suszone sprasowane w które zawija się ryż rybę i
dodatki. Po zawinięciu wszystkich składników płaty nori zwilgotnieją i zrobią
się miekkie i elastyczne. Rybę proponuję dać (ja tak robię) łososia wędzonego
na zimno krojony w cieniutkie płatki można kupić takie na
Chociaż traktując rzecz jako inspirację możnaby zrobić potrawę, ale jednak
oczywiście dokładniej wg przepisu i dołożyć do środka zamiast typowej ryby coś
bardziej swojskiego. Wyglądałoby to na oko jak pierwowzór, tylko 'nadzienie'
oprócz obowiązkowego ryżu miałoby inne 'nasze' dodatki.
Tak
ja się nieskromnie pochwalę, że mój mąż doszedł do takiej perfekcji w robieniu sushi, że jest smaczniejsze niż w knajpach. Jednak wiązała się z tym iwestycja w garnek do ryżu ok.100 zł. Jednak dobrze zrobiony ryż to podstawa dobrego smaku.
--
https://gify.klimacik.pl/mini/1850.gif
bardzo :)
Muszę zrobić jeszcze z surimi, ale z łososiem zapiekanym na górze i sosem słodkim.
Aha, a nigiri robisz? Bo ja lubię bardzo, jak mi zostaje ryżu, to zawsze nigiri dorobię, obwiązuję paskiem nori.
I muszę kuić te kieszonki tofu, do których się wkłada ryż. uwielbiam.
asiaiwona_1 napisała:
> ja się nieskromnie pochwalę, że mój mąż doszedł do takiej perfekcji w robieniu
> sushi, że jest smaczniejsze niż w knajpach. Jednak wiązała się z tym iwestycja
> w garnek do ryżu ok.100 zł. Jednak dobrze zrobiony ryż to podstawa dobrego sma
> ku
A
Nie żartuję z kalafiorem, mówię bardzo poważnie. Używałam go, kiedy nie mogłam zjadać ryżu - bardzo dobrze się sprawdza, ale koniecznie na parze zrobiony, a nie z wody. Próbowałam również zrobić ze zmiksowanymi, wcześniej podgotowanymi grzybami (pieczarka i boczniak chyba), ale nawet po odparowaniu
jadłam może ze 2 razy. Może być.
Wskoczyłam właśnie na youtube i tam są filmiki jak zroć sushi i nie wyglada to na trudne.
Rzeczywiście jest to łatwiutkie jeśli nie wyprowadźcie mnie z błedu to się nie zabiorę. Oglądałam filmik o : nori + ryż + surimi + awokado.
--
aby wyjść musiałam
Chętnie bym to napisała, ale ja jestem jeszcze gorsza, bo ryż głównie jem wtedy kiedy do zamówienia sushi zaprzyjaźniona knajpka przywozi też dodatkowo pudełko białego zrobionego ryżu, następnego dnia je przysmażam na patelni z przypadkowymi warzywami ;-)
No to ja biorę celebrowanie + estetykę (kolorki, zawijanie,
kołderki) a co do składników - wolna wola, z resztą okazuje się, że
w oryginale rzeczywiście wolna ci ona jest.
A z ciekawości spytam - czy ryż jest żelaznym składnikiem, czy
stosuje się go, bo najtańszy i najbardziej popularny?
I
shrek35 napisał:
> (np. z tego co kojarzę to nie ma ryżu
Ja używam zwykłego ryżu, ale do sushi możesz kupić np. w Auchanie.
> i imbiru
Jest
> ). Problem w tym,że nie mam czasu na robienie sushi
Ale z tym wcale nie ma dużo roboty. Mniej niż zrobienie schabowego z
Moim zdaniem smak sosu sojowego też się liczy, ten Tao Tao jest dobry do marynowania mięs, ale do sushi jest jak dla mnie za słony. Kupujemy Kikkomana z zieloną zakrętką, ma mniejszą zawartość soli (150 ml ok 10 zł w Kauflandzie).
Zwykły ryż zupełnie inaczej smakuje, ale kto co lubi :) Swojego
i wygląda
jak sobowtór Briana Coxa. Pokazuje nam swoje noże, piec na węgiel drzewny,
garnek do gotowania ryżu i płytę do szykowania potraw. Sushi podaje bez
talerzy, na blacie z drewna hinoki, który po każdym posiłku czyści, by lśnił
jak nowy.
Sawada podsypuje słomę ryżową do pieca, rozpala w
polskich restauracji.
Fragment wpisu z bloga mojej żony:
Podobno długoziarnisty ryż do sushi się nie nadaje, jednak my po prostu rozgotowujemy zwykły ryż z worka. Wszystko to sprawia, że nasze sushi jest tanie, co nie znaczy, że gorsze od tego pochodzącego z polskich restauracji. Pozostałe składniki
A ja sobie sam zrobiłem w godzinkę cały półmisek z rybki która była pewna na 100%, takie jak na obrazku www.sushi.rzeszow.pl A w Rzeszowie jeszcze na folwarku dawnym dają przywozite ryby z ryżem, park hotel teraz sie to nazywa
mój mąż też doszedł do perfekcji w robieniu suhi:) ryż robi bez garnka i ostatnio zrobił ze zwykłym octem a nie ryżowym, nie wiedząc - nie zauważyłam różnicy... własnej roboty suhi są naprawdę smaczne, polecam sashimi z krewetką tygrysią:) moje ulubione:)
wydaje mi się, że jak ktoś się uprze to
Próbowalem w Warszawskich hotelach.W Sheratonie m.in. kiedy gotowal
tam Kurt Scheller.Sushi to surowa ryba najczęściej w formie rulonu,
owiniętego liścmi,w środku zawiera ryż lub warzywa.Może też byc w formie
kanapki.
Ja bardzo lubie ryby więc mi smakowalo(umiarkowanie,bez zachwytów) ,
ale
Ale czy ja pisze że sushi tanie?
40-50 zł za pizze to dla mnie przegięcie cenowe na maksa.
Sushi nie umiem sama zrobić i nie mam odpowiedniego ryżu -niech kto pisze co chce,zwykły ani"ten do sushi" w markecie się nie nadaje -musi być "ten"-wyglada i smakuje inaczej niż zwykły.
trochę wcześniej ryż
bo to trochę trwa łącznie z odstaniem i wystudzeniem. Jeżeli robisz winegret
sama, też warto zrobić go sobie sporo na zapas i trzymać w lodówce, to wbrew
pozorom tez trochę zamieszania jeżeli nie masz mikrofalówki.
Kolejnym wartym rozważenia sporym ułatwieniem jest
:) Podstawą jest dobrze zrobiony ryż, a składniki
to już jak ktoś woli :) Próbowałam kiedyś z paseczkami surowej marchewki i nawet
mi smakowało. Ja robię sushi po polsku - po prostu wkładam do niego to, co mi
smakuje i na co mam ochotę, smaruję cienko wasabi i zajadam się. I tak przecież
nie podrobię
Ja kupuję w markecie (carfur). jak w markecie nieładne to kupuję
mrożoną w Kuchniach świata. Jeśli chodzi o ryż, to rak kiedyś nie
mając w domu ryzu do sushi zrobiliśmy z Haliny - wyszło bardzo
dobrze.
--
wg mnie są ok. Chociaż jak zaczęłam grzebać w pochodzeniu, to się okazało, że są chińskie. Nie wiem jeszcze, czy to dobrze czy źle.
Imbir http://www.paleczkami.pl/product-pol-80-Imbir-marynowany-rozowy-250g-Inaka.html tej firmy kupiłam za 12,70 za 1 kg (poprzekładałam do słoików). Kupując w słoiku
się
całe życie ,prawdziwe sushi to nie tylko ryż i ryba ,to również nauka,
filozofia ,dążenie do doskonałości.Więcej pokory i wyciszenia dla Pani.
Taka jest moja odpowiedz na Pani opinię.
Co do Edo to warto się tam wybrać i samemu wyrobić sobie
zdanie.
Gość portalu: killer napisał(a):
> no...skoro dla ciebie najważniejsze jest awokado w sushi (nie ryba, nori i ryż)
> to idź do biedry i kup se 3 kg! zrób pastę i zaklej nią swoje posty - AWOKADO
> BOY - żal w ogóle czytać te wasze posty !!!
Niestety, nie jestem w stanie się
Szczerze mówiąc kiedyś zrobiłam ze zwykłego ryżu wg przepisu znalezionego w necie i byłam zadowolona. Zależy, jak ważna jest dla Ciebie cena, ja jestem gotowa na pewne kompromisy dla oszczędności, do tego szczególną koneserką też nie jestem, może dlatego u mnie przeszło bez problemów.
Robiłam
wyrafinowane z założenia. Ryż często wychodził mi dobry, całość oczywiście nie tak ładna jak w restauracji, ale smak bez zarzutu, a dziecko zachwycone. Zresztą mój partner, który zjada sushi bez entuzjazmu, stwierdził, że jak już to woli moje, bo na życzenie pakuję mu np. potrójną ilość serka.
Ostatnio córka
było). No a ja? Żeby nie zrobić przykrości mojej małej księżniczce ;) i kochanemu zięciuniowi jadłem oczywiście, ale przyjemności niestety nie miałem z tego. A wszystko właściwie przez te paskudne wodorosty, w które ta potrawa jest zawinięta, bo ryż i ryba w środku, jeśli jeszcze dodatkowo nie jest
Tak Sensi to maleńki lokalik. Taki - IMHO - bez klimatu.
hmmm - mówisz, że przez pół Wawy jeżdzisz? A ja do Sensi w kapciach mogę iść.
Może więc spróbuję jeszcze raz? Bo mój debiut w Sensi udany nie był. Sushi mało
apetycznie "zrobione" taki kawał ryby na ryż rzucony, ryż nie ten, porcje małe
sushi – jako
surowa ryba podawana z przyprawionym octem ryżem – pojawiło się w 1824 roku na
straganie w Edo (dzisiejszym Tokio). Jego właściciel Yohei Hanaya jako pierwszy
ręcznie układał ryż i dodawał do niego kawałek surowej ryby. Jak wieść głosi,
skłonili go do tego niecierpliwi
> To byłoby to samo gdyby nagle zaczął Ci smakować schabowy zrobiony z kociego mi
> ęsa w panierce z chińskiego ryżu. Tyle samo ma wspólnego sushi z pruszkowskiego
> baru z oryginalnym sushi. Smakowałby Ci taki schabowy?
Nie mam pojęcia, może i by mi smakował, lecz ze względów
lubi, ja udaję, że lubię, żeby jej przyjemność czasem zrobić.
Jak ma być surowe to wolę tatara, co się będę w jakieś "chujumuju" na matach z wodorostów bawił?
Zjadliwe to jest, najwyżej się, niezgodnie z regułami, upaćka ryż a nie rybę w sosie sojowym ;)
--
***** ***
na obiad i padłam z książką. A teraz czekam aż ostygnie ryż i zrobię kilka rolek sushi na kolację. I jakoś tak średni humor mam, za dużo stresu w pracy. W weekend pójdę na koncert to może się oderwę mentalnie
sobie taki specjalny garnek do gotowania ryżu i teraz nie
ma ch... żeby nam nie wyszło :) I powiem wam, że raz zabrakło nam
ryżu do sushi i zrobiliśmy z ryżu HALINA i też wyszło :) Polecam też
dodawać sezam biały lub czarny. Tylko ten biały to ja prażę najpierw
na patelni - ma lepszy smak
" jedzenie. Np- kuchnia indyjska- mleczko kokosowe, garam masala, liście curry,ghee etc, kuchnia włoska - kilka rodzajów makaronu,oliwa, pomidory w puszce, kawałek twardego sera w lodówce, do zrobienia sushi - ryż, ocet ryżowy,wasabi,nori etc.
Na pewno wiele osób chętnie skorzystałoby z takiego przewodnika
się sugerować. Ktoś ma łykać ryż z awokado, choć woli kotlet, bo inaczej wyjdzie na prostaka czy jak? Znam ludzi - wykształconych, podróżujących, bywających - którzy mają bardzo ograniczone menu, lubią mięcho i ziemniaki, i co zrobisz? Ich prawo. Tak im smakuje. Utożsamianie czyichś upodobań z obyciem
siebie dumna, bo udało mi się zrobić sushi z ryżem na zewnątrz :)
ważny jest dostęp do świeżych ryb. ja miałam ograniczony, więc opierałam się na świeżym łososiu, tymże wędzonym i krewetkach.
--
Nikt nie spodziewa się Hiszpańskiej Inkwizycji!
Człowieku, nie wiem kto cię namówił na tę wypowiedź ale jkao częsty gość tej knajpy(Kury) i jej niezbyt cichy wielbiciel muszę zdecydowanie zdementować potok bzdur i pomówień, któryś Pan na papier wylał tak nieroztropnie.
"ryż w sushi według mnie słaby" ta opinia to chyba żart, a raczej kpina
zł co kELNER
(który chyba dopiero co przyucza się do zawodu ale przyszłości mu
nie wróżę) raczył odtrąbić na głos na cały lokal wprowadzając w
zażenowanie zarówno mnie, moich gości jak i innych klientów "baru".
W JEDNYM ZDANIU - To absolutnie najgorsze sushi jakie jadłem w życiu
(a jadłem
japońską dzielnicę za rogiem
ale często robię onigiri - w wersji kanapkowej, do pracy lub dzieciakowi do szkoły. Nie przyszłoby mi do głowy zrobić onigiri np. z ryżu basmati, bo po prostu nie wyjdzie, ale jak skończą się glony do zawijania, to onigiri jest z sezamową posypką. Czy to jest nadal
profanacja totalna - bez ryby, ze zwykłego brązowego ryżu (próbowałam takiego specjalnego do sushi, fakt, klei się bardzo - w tym do rąk w czasie robienia - ale tylko dlatego imho nie warto przepłacać), bez zalewy octowo-cukrowej, bo nie znoszę octu, podobnie z imbirem. W ogóle u mnie nie działa zasada
No ja już sobie wynotowałam. Mam czterech synów, szansa, że będę gościć jakąś synową jest duża ?
Na obiad: sushi, ziemniaki, ryż i makaron do wyboru, dwa rodzaje mięsa, opcja wege, trzy surówki. O deser boję się pytać.
Pomijając sytuację w tym wątku. Bardzo często goszczę w domu znajomych i to
Froobek ma rację :D.
Lada dzień rozszerzamy dietę - mam fast fooda Holle na czarną godzinę, a do codziennego użytku paczkę ryżu ekologicznego (wysłany po ryż małżonek przylazł rzeczywiście z ryżem ekologicznym, tyle że do sushi :D - pytanie do mam doświadczonych - nada się? Do BLW to jest
to, że ktoś woli schabowego od sushi, to jest kwestia GUSTU, a nie o
> bycia, jak zdajesz się sugerować. Ktoś ma łykać ryż z awokado, choć woli kotlet
> , bo inaczej wyjdzie na prostaka czy jak? Znam ludzi - wykształconych, podróżuj
> ących, bywających - którzy mają bardzo ograniczone
dziękuję... Albo wklej tu, albo na gazetowego maila....
Z azjatycką kuchnią też mam problem nie ogarniania przypraw i sosów. Sam ich zrobić nie potrafię, gotowe sa jakieś... inne niż tam.
Ryż do sushi jakoś mi nawet trzyma się w kupie, ale wodorosty są.... gumowate :-( A kupowałem różne w różnych
brzydzi, to lepiej niech nie idzie do sushi albo niech zamówi tylko porcję ryżu:)
- nie radzę również jeść niczego w sushibarze co nie mieści się w konwencji
sushi (dania innych kuchni). Są one stworzone jako dodatek, a przez to, że są
rzadko zamawiane ich świeżość pozostawia wiele do życzenia.
- nie
O ja, sklerotyczka...... Oczywiście - przepis :)
Potrzebne:
ryż do sushi - 0,5 kg,
nori
pasta wasabi
ocet ryżowy, cukier, sos sojowy
wkład - paluszki krabowe, szczypiorek, ogórek, kawior i inne dobra, które da
się wcisnąć do ryżu :)
Ryż dokładnie płuczemy, zalewamy wodą i odstawiamy
> Ryż też jest nie-OK?
Ryż? Nie wiem.
Ryż kupuję włoski i japoński, ale być może wietnamski czy chiński też? Bo np. jaki ryż jest używany do produkcji wafli ryżowych? Nie mam pojęcia... O ryżu nie myślałam w kategoriach zdrowy-niezdrowy bo z Chin, bardziej zależy mi na IG ryżu, dlatego
.....Dlaczego tak zrobili ? Proste! Żebyśmy nie mogli tego ZEŻREĆ na miejscu !!!! Po wymianie zdań z włascicielką oswiadczyłem, że frajerów to sobie może poszukać wśród przyjaciół.
Następnego dnia zrobiłem doświadczenie. Poprosiłem znajomego aby zamówił 2 sztuki nigiri. Ja czekałem na zewnątrz. Zadzwonił do mnie
tzw międzyczasie zrobiłam gar zupy krem z kalafiora- ulubiona zupę mojej 7 latki. Pozniej nastawiłam ryż na sushi i jak już się wszystko ugotowalo, mąż robił porcje do zamrożenia a ja zabrałam się za skręcanie rolek.
Jutro zamarynuje skrzydełka, które w poniedziałek po powrocie z pracy wrzucę do air
magda: zgodnie z obietnicą..
porcja dla czterech osób czyli można się nawpychać do woli..potrzebne są
akcesoria do kupienia w każdym markecie:
-mata do skręcania
-ryż do sushi 0,5kg
-wasabi czyli chrzan (bardzo ostry więc trzeba być czujnym;)
-sos sojowy - najlepiej kikkoman
-ocet
Za kilka złotych można kupić zamykane z uszczelkami pudełka a do nich zapakować sałatki z mięsem czy rybą. Albo plastry wędliny i do tego surówkę.Można zrobić porcjowane galarety rybne czy mięsne i do tego surówki. Można zrobić sushi,jajka faszerowane ,rybę po grecku itd,itd.Przećwiczyłam to
...
Zamierzam nie robić zapasów, tylko jakiś poziom ,nie minimum, ale tez nie full,np jak sushi robię b rzadko, to po co mi zapasy wodorostów,sosów rybnych, ryżu do sushi, itp, zużyte i nie dokupie, kupie wtedy kiedy najdzie mnie ochota by samemu je zrobić...
Nie zacznę kupować mięsa garmazeryjnego z promocji
, i czy jej na kulki starczy.
Mięso marynuję już tylko na sposób koreański, 2 główne marynaty na zmianę plus czasem w pastach koreańskich.
Ryż tak jak do sushi już zaczęłam kupować na all w 5 kg lub 4,5 kg woreczkach. Przy naszym hoplu to kilogram bez sensu, a w sklepach większych nie ma. Jak
tradycyjne 2 danie jest bez porównania czasochłonniejsze stąd Polak "odkrył" piersi z kurczaka, warzywa na patelnię, ryż w torebkach, a jako, że to mdłe doprawia mieszanką chińską lub wlewa chiński sos ze słoika. Nie wierzy w swoje umiejętności w zrobieniu sosu do makaronu, wierzy reklamom.
wzrostami na
wadze ;)
Zastosowałam to co zakładałam - warzywa tylko do śniadania.
Sniadanie: 2 jajka , 5 pieczarek, dupka z papryki i szczypta cebulki.
Obiad: Sashimi z łososia,maślanej ryby, tuńczyka (surowe ryby) plus
wodorosty z zielonym ogórkiem. (Byłam na moim ulubionym sushi i
oparłam się
?
A do roboty zaprzańcu - jak nie potrafisz sobie sam poradzić to idź na "garść
ryżu z sushi" wraz ze swoim kolesiem Marcinkiewiczem :D
?
> - kupowanie ryżu i kaszy na kilogramy,
Kasza - tak, ale ryż? Gdzie sprzedają ryż do sushi (kleisty) czy basmati na kilogramy? Chyba, że dla kogoś nie ma znaczenia rodzaj ryżu.
Prysznic na zasadzie: polewam się wodą, zakręcam, namydlam, odkręcam wodę, spłukuję.
W ogrodzie zbiorniki retencyjne i
Gotuję nomalną porcję dla 3, 4 osób, potem dzielę na porcje i do pudełeczek i zamrażam. Mam taki zestaw pudełeczek plastikowych, singlowi bardzo się przydają :) Nie chce mi się zużywać prądu i wody i wszystkiego po to, by sobie "ociupinkę" jedzenia zrobić.
Jestem wegetarianką i najczęściej gotuję
rodzaje stale (uwielbiam ser)
marynowany imbir w słoiku (taki do sushi), ja go jem na kanapkach non stop
musztarda słodka, taka z miodem
wędlina i chleb tostowy, dobrze jak są też berlinki i kabanosy z Morlin, albo choć kawałek kiełbasy jakiej (dla dzieci, dla mnie mogłaby nie istnieć)
domowej roboty
tygodnia włączyć płatki owsiane i brązowy ryż - max
1 mała porcia dziennie. A na koniec najwazniejsze - mąż powiedział mi, ze
schudłam, widzę jak oglądają się za mną faceci, czuję się świetnie w swoim
ciele, ogólnie jest super.... chciałabym tylko ten wygląd utrzymać i może nawet
zrzucić jeszcze 1
w lodówce
piwo zawsze 'mi niestety teraz nie wolno'
masło
sery
majonez
owoce
warzywa
otwarte wino 'też nie wolno :('
kosmetyki
ciasto francuskie
wędlinę
kabanosy
czekolady
sos do lodów
otwarte drzemy własnej roboty 'maminej i teściowinej znaczy'
jakieś wcześniej przygotowane
(wreszcie sami, nie na bajce, tylko na normalnym dorosłym filmie - "Jak zostać królem" - boskie!, bo Dzieć wyjechał na obóz narciarski do Wisły;)
No i dałam się skusić na sushi - RYŻ!!!;PPP
Ale co tam, reszta jak najbardziej OK, a trochę przyjemności też w życiu mieć trzeba:)
Właśnie sobie uświadomiłam
winny dopiero, gdy zapadnie prawomocny werdykt, że jest
> winny. Do tej pory jest niewinny. No chyba, że traktujesz słowa gerwazjusza jak
> g...no, ale to już sprawa między wami. Ryż już brylantyna kupił?
G0wno zrozumiałeś, co Gerwazjusz napisał, bo widocznie jesteś na to zbyt głupi a
O jaki na czasie dla mnie temat! Aktualnie jesteśmy z mężem pospołu na diecie, a dzisiaj spędziliśmy sporo czasu w korku i gadaliśmy pt. "ale bym zjadł/zjadła...".
A zjadłabym/uwielbiam:
- sushi, najlepiej z tuńczykiem. I jeżowca!!! Może być na suhi-ryżu, może być sam, jako sashimi. Gdzie w
lubię rukoli, a jakoś daje rade jak mi rzucają ją do każdej sałatki i na pizzę.
> "da się bez problemu, jeśli zamawiasz z odpowiednim wyprzedzeniem" - nie da się
> . Jeśli moją ulubioną knajpa jest wege-bar - to niezależnie od wyprzedzenia sch
> abowego mi nie zrobią i już. Jeśli moją
?
Skoro nie, to...?
"Nie gram dobrej pani" i "praca nie jest ciężka".
Nie ma znaczenia czy ciężka czy nie.
Dziewczyna ma się dostosować do niewymowionych życzeń i być służka pani domu?
Oczekiwanie że ktoś zgadnie , albo biega za mną jak piesek na łapkach i pyta co minutę "co mogę zrobić" to JEST robienie
.
>
> Czytając twoje wpisy bardzo mnie ciekawi co zrobisz, gdy jednak kiedyś każdy do
> trwa do północy, każdy będzie miał ochotę na gorące danie, zupę, kawałek mięsa
> albo i dwa i porcję kaszy/ryżu, skoro przygotowujesz z załozenia mniej.
z zalozenia mniej mam tylko kaszy,salaty i zupy bo znam
ciekawa, czy zmniejszona odporność Perły
na te choróbasko związane jest z faktem, że ja miałam tylko szczepienie
pourodzeniowe, a potem z powodu kontaktu z gruźlicą, nie można było mnie
zaszczepić ponownie? Nawet próby wykonywane w czasach licealnych dawały taki
odczyn, iż trafiałam do szpitala
będę damą. Chyba że białą ;-)
> zamawia pizzę, bo mu nie smakuje sushi
Grubiaństwo onegoż gościa jest dla mnie oczywiste, niezależnie od stopnia
oficjalności wizyty i wieku damy. Osobiście z sushi jestem w stanie przełknąć
rybę i warzywa, w ostateczności ryż, wodorostów nie tknę. Uprzedzona
małosolne.
No niby chudnę, ale przy tej szybkości, mam przed sobą minimum pół
roku zabawy nim dojdę do "siebie", zakopanej pod grubymi złogami
tłuszczu. Może dzięki temu uniknę za to efektu jo-jo. Coś za coś.
Tylko jak ja przezyję wieczór sushi? Kocham sushi, a nie wolno mi
nawet ptrzeć na ryż
przykrywam i daję wchłonąć wodę, następnie
jeszcze na chwilę odkrywam, i powinien być idealnie sypki. Do ryżu
można dorzucić dowolne pachnące 'coś' - papryczkę, kardamon,
goździki, cynamon w lasce, szafran (ostatni szczególnie do basmati),
kminek...
Jak ryż jest prawie gotowy, w curry ląduje kubek
niesmaczny... I co tu robić? Są mieszane zdania na temat makaronu z pszenicy durum al dente - IG 50, także bez tragedii, ale w książce jest aby bardzo ograniczać... Co tu robić. JA nie jestem fanką ani makaronu ani ryżu (oprócz sushi, którego mi bardzo na SB brakuje) także przeżyję choć niektóre przepisy
ugotujesz sushi!!! Za diabła nie zrobisz ze świni łososia z rusztu! Ani spaghetti z sosem bakłażanowym. Ani humusu z ciecierzycy mielonego sezamu imbiru itp. A można było przyzwyczaić się do filetu z soli (ryby)?
No nie mogli się Polacy do takich smaków przyzwyczajać bo nie było tych produktów.
A teraz są