Nigdy nie pytałam,czy można coś dać bądź nie do jedzenia dziecku a tym bardziej "dorosłej" 15 msc pannicy ale tu mnie ogarneła niepewność,można nakarmić dziecko 15 msc fasolką po bretońsku?dodam,że sama ją zrobiłam,czyli fasola,kiełbasa,koncentrat pomidorowy,jakieś tam przyprawy,nie jest nie
Mam w domu tylko wyłuskaną już ususzoną fasolkę. Proszę o łopatologiczne wytłumaczenia jak zrobić dobrą fasolkę po bretońsku. Co mam kupić, ile moczyć tą fasolkę i wszystkie inne szczegóły. Proszę o nieodsyłanie mnie do stron z przepisami tylko napisać jak wy robicie taką fasolkę, jeśli robicie
ostatnio zrobiłam z mielonym mięsem (zamiast jak zwykle z kiełbasą) i ze świeżą fasolą (u mnie w warzywniaku jest) i było super danie na 2 dni dla 4 osób
lubię też tak na sposób grecki - podłużne wałeczki lepię z mielonego przyprawionego, wsadzam do żaroodpornej formy, zlewam passatą pomidorową i
Dlaczego trzeba moczyć fasole? Naszła mnie dzis ochota na fasolkę po bretońsku
(którą uwielbiam) a nie namoczyłam wczoraj fasoli. I nie chce mi sie czekać
do jutra z robieniem, zrobiłabym dzisiaj tylko nie wiem czy można tak bez
namoczenia? Czy to jakoś strasznie wpłynie na smak tej potrawy
qubraq napisał:
> a ja strasznie objedzony - w ogóle lubie fasolę szczególnie tego wielkiego jasia :-)
zrobiłem, smakuje mi! :-)
A ja kiedyś podałam "kotlety" sojowe (oczywiście odpowiednio "zrobione") i
zjedli ze smakiem.
Kallisto, dla mnie taka zupka to najlepiej smakuje wlasnie
jesienia i zima, dobrze ze przypomnialas, jak zrobi mi sie
luz w zamrazarce to sobie ja ugotuje na pare talerzy na zas.
A o babce ziemniaczanej tylko zytam i obiecuje sobie ze ja
zrobie i do tej pory nie zrobilam.
--
Serce miej otwarte
ja kiedyś zrobiłam z wedliną sojową. Jedli jak zwykle, wszystkim smakowało,
nikt się nie krzywił i dopiero przy dokładce mąż zauważył, że ja jem to samo co
oni i wtedy go trochę zdziwiło. I wtedy już smak jego zdaniem się zmienił...
Ale zjadł do końca. Bo inaczej nasi chłopcy by mu wyżarli
namoczonej przez noc, potem w tej
samej wodzie gotuje się ją do miękkości pod koniec gotowania dodać można
czosnek (w ząbkach całych)
Wkładka mięsna jak dla mnie najlepsza to podsmażony boczek wędzony i kiełbasa.
A potem tak jak w pierwszym wypadku. Zawsze fasolka jest lepsza następnego dnia
po
strasznie dużo mi sie jej zrobiło :)
a przeczytałam o tych gołąbkach poniżej i muuuszę je zrobic
tak wiec można zamrozic? czy zrobi się ciapaja ?
Wtam właśnie skończyliśmy zrobioną przeze mnie fasolkę. Szło to opornie, a to
dlatego, że popełniłam błąd. Trochę za słone mi wyszło, bo dodałam zbyt dużo
wędzonego boczku i dodatkowo w fasoli podczas gotowania była też vegeta +
przyprawa do dań z fasoli, też słone.Ale człowiek uczy się na
> Zmieniać wodę, nie zmieniać, czytam różne
> opinie i już tego nie ogarniam.
Nie przejmuj się. Jeśli jest tyle możliwości to oznacza to jedno: jakkolwiek
zrobisz i tak się uda. Ludzie mają tendencję to dorabiania ideologii do
najprostszych dań, stąd setki "różnych" przepisów na np
Zrobiło mi się za dużo, a po wczorajszym grzybobraniu doszła zupa grzybowa,
kotlety grzybowe, grzyby duszone.... Nie chciałabym żeby się zmarnowała.
Proszę bardzo, zaledwie parę dni temu robiłam, była pyszna :-).
1/2 kg fasoli białej dużej namoczyć na noc, rano odrzucić popękane fasolki,
wymienić wodę i ugotować z 2 kostkami rosolowymi. Podczas gotowania zbieramy z
powierzchni pianę i wywalamy, to najbardziej toksyczna część fasoli, główny
ja robie tak:
paczke fasoli namoczyć dzień wcześniej w trakcie wymieniac jej
conajmniej 3 razy wodę (co spowoduje wypłukanie wzdęciopowodujących
składników)
Przełożyć fasolę go garnka, zalać wrzątkiem, posolić,wrzucić ze 4
listki laurowe, gotować.
Na patelni podsmażyć trochę
Od rana wzięłam się już za gotowanie. Lubię mieć wszystko zrobione z rana i potem luz. Mogę się bawić z Olą, czy zająćinnymi relaksującymi sparawami:czytaniem, forum edziedko.
I dziś mnie wzięło na fasolkę po bretońsku. Wszyscy w domu bardzo ją lubimy. A co Wy dziś gotujecie?
--
Agnieszka i
Dopiszę sie, bo przypadkiem udało mi sie dzisiaj cudeńko ugotować. A wszystko przez to, że -12C, plus zarobionam, "do miasta" nie jeżdżę, więc muszę polegać na tym co w spiżarnii w sklepiku wiejskim.
Jasia karłowatego namoczyłam, podgotowałam z liśćmi laurowymi, zielem angielskim i pieprzem. Jak
Ja robie tak jak napisala Maria ale dodaje mieso : podsmazam wieprzowine
pokrojona w kostki z cebulka i z czosnkiem, dolewam wody, dorzucam marchewke i
inne przyprawy, gotuje az mieso bedzie miekkie; fasolke mocze prez cala noc i
gotuje osobno z cala cebula z dwoma gozdzikami; jak fasolka
A ja robię fasolkę tak: kupuję dowolną białą fasolę / najlepiej dużego Jasia/,
moczę całą noc, potem gotuję. Jak będzie prawie gotowa smazę dużo cebuli,kroję
do niej dużo kiełbasyi daję pastę pomidorową. Jak fasolka jest gotowa to
wszystko łączę i jeszcze trochę podgotowuję żeby wszystko
Nie wciśniesz mi, że wołowinę burgundzką zrobisz na wieprzowinie. Podobnie bigos myśliwski bez dziczyzny, leśnych grzybów i czerwonego wina. Ruskie pierogi bez ziemniaka i twarogu. Albo flaki bez dobrego, wołowego rosołu. Jest również kanon charakterystycznych przypraw.
W domu można sobie
widzę, że wszystkie podobnie robimy fasolkę:)
ja w sumie też...ale, że czas mam to napiszę;-)
mocze fasolę, noc całą.. po nocy gotuje w szybkowarze 15 minut;
do gara fasola a następnie
podsamażona kielbasa
................. y boczek wędzony
cebula i czosnek jak wyżej;
z przypraw
moja ulubiona to: fasola, marchewka, chudy boczek lub wedzonka + przyprawy.
Gotuje, kosztuje i to wszystko. Zadnych przecierow pomidorowych. taka saute.
Przynajmniej mnie smakuje najbardziej;-)
wy to se kurna lubicie życie utrudniać :/
ja ponieważ leniwa jezdem i cenię swój wolny czas, to kupuję dwie puszki fasolki czerwonej, podsmażam w garnku kiełbasę pokrojoną w kostkę, boczek też może być, razem z cebulką, potem wlewam te dwie puszki z fasolką i dodaję koncentrat pomidorowy.
sól
Właśnie wczoraj zrobiłam :-) Nie mam czasu ni ochoty bawić się w długie gotowanie, więc idę na skróty. Porcja na 2 osoby:
1 puszka fasoli białej
2 kiełbasy typu śląska do usmażenia (słupki)
kawałek boczku świeżego (ja miałam parzony) do usmażenia (małe plasterki)
1 mała cebula do usmażenia
Zachciało mi się fasolki po bretońsku. Zrobiłam gar czegoś a la - z Kwestii smaku fasolkę z chorizo. Nie wiem, jak to się stało, ale poszłam spać i zapomniałam o kuchence. W nocy obudził mnie intensywny zapach, wyłączyłam po ok. 5h. Sama fasola ok, nawet się nie rozgotowała
- na szczęście
, gożdzik, dodać puree
pomidorowe, 30 g. masła lub margaryny i siekaną natkę. Podawać w salaterkach.
Rada: piuree pomidorowe należy dodać do fasoli tuż przed podaniem, wówczas
fasola nie stwardnieje.
Przepis jest trochę inny niż z naszej kuchni, ale wydaje mi się b. ciekawy.
Z pozdr. - Maria
) za wyjątkowo "zdrowe" źródło białka - he, he.
Jajeczka od nich - tez! :)))
A może to tylko nasza naiwność i oczekiwanie fasolki "po bretońsku" takiej jak: u babci!
- co mnie się zawsze marzy , jest przyczyna takich zawodów?
Może to jadaliśmy " u babci i mamy" to było: tfuj i trucizna, a
A ja tam mam swoja koncepcję i wersje zmyśloną. Sporo Polaków emigrowało do
Francji w tym północnej Francji (pamiętacie fragment o polskich górnikach we
Francji u Saint Exupery'ego?). Może to własnie jedna z tych osób zrobiła takie
danie- pożywne, rozgrzewajace(w Bretani chłodno) i tak nazwało i
może ja też zrobię w tygodniu, ale muszę najpierw gołąbki, bo był wątek gołąbkowy, a robię w kolejności w jakiej czytam :D
Kurde, narobiłyście mi smaku dziewczyny! Trzeba będzie zrobić to paliwo rakietowe, dawno nie było!
--
Naucz się śmiać z samego siebie.
Będziesz miał ubaw na całe życie...
Dzięki, tak zrobię - w pojemnikach po lodach. A tak a propos to kotleciki z
grzybów będą według Twojego pomysłu, Panie Krzysztofie - z galerii potraw.
Narobiłeś mi smaku, że nie mogłam się soboty doczekać co by na grzyby się
wybrać. Pozdrawiam!
Mazowszu
wogóle nie wiedzą, co to jest jasiek! Za fasolę uznają jakieś takie maleństwa,
wcale do wielkiego Jasia niepodobne.Więc się uraczyłem,ze hej!(i jeszcze na
dzisiaj trochę zostało!)A równouprawnienia w fasolce nie może być, bo ja bym
sam czegoś takiego nie zrobił.I innych pysznych rzeczy też
A ja właśnie zrobiłam chińszczyznę, starczy na 3 dni pewnie. Warzywka, mięso,
grzybki mun, sos sojowy, mniam...
i ja tez mam wczorajszą ogórkową i dziś słodkie lenistwo
Może mąż zrobi naleśniki????!!!!!!!!!!!!
--
mama Julki(26,01,2001)
Wspaniała!!!!
Nigdy nie odważyłam sie zrobić takiej fasolki, a tu proszę! Krok po kroczku - wszystko
wyjaśnione. Dziękuję :)
W sobotę zmierzę się z nowym wyzwaniem :)
P.S. Ja też lubię jak fasolka "pływa".
Gość portalu: zuza napisał(a):
> Przyniosłam sporo jasia z działki, lecz nie mam dobrego przepisu na fasolke
> po bretońsku :/ Może ktoś zna?
Ja robie tak:
- cebule obrac i posiekac; zeszklic na oleju (uzywam arachidowego) w duzym
garnku
- pomidory umyc, i pokroic na cwiartki
U mnie też wszyscy lubią fasolkę po bretońsku.Muszę zrobić w przyszłym
tygodniu.Dzisiaj ugotowałam 2 golonki i żeberka.Żeberka na dzisiaj,a goloneczki
jutro przyprawione podpiekę na obiad.Dzisiaj na tym wywarze ugotuję ogórkową.
Na goloneczki tylko popatrzę,trudno...zawzięłam się i nie popuszczę
Ja zrobiłam dziś. Dodałam tylko kilka cebul, bo lubię. Wiem tez jak zapobiec przykrym
efektom ubocznym spożycia fasolki i innych strączkowych. Po prostu należy je gotować
w kilku wodach, ja dziś zmieniałam chyba 4 razy. Działa
a ja robie tak:
fasole mocze 8 godzin, plucze jeszcze raz, zlewam woda, dodaje soli, pieprzu,
lisc laurowy (kilka) i gotuje w szybkowarze. Po ugotowaniu dodaje cebulke
(wczesniej drobno pokrojona i usmazona), kielbaske (posiekana na kostke i
usmazona) i dodaje koncentratu pomidorowego
odpadają: pomidorowa, mielone, schabowe, fasolka po bretońsku, ogórkowa, sos
szpinakowy z makaronem, zupa serowa i smażona ryba... tarta i zapiekanki tez
bo mi szwankuje piekarnik..
Mam czarną dziurą w głowie -szukam pomysłu - HELP
Naszło mnie rano na zrobienie fasolki po bretońsku,a w przepisie na
opakowaniu trwa to 12 godzin.
Pozdrawiam
ps. Fasolka to popularny "Jaś"
wyjeżdżam na 5 dni i zostawiam męża samego :) zażyczył sobie na ten czas gar fasolki po bretońsku, tak by po pracy sobie mógł przyjść i szybko odgrzać.
5 dni w lodówce - mam opory. wymyśliłam więc, że powlewam gorącą do wyparzonych słoików. czy muszę to pasteryzować, czy wystarczy że taką
no tom spróbuję na pewno :)
A z tanich dań przypomniała mi się fasolka po bretońsku my uwielbiamy i za 15 zł
mam fasolki na trzy obiady :)
ufffffffffffffffffffffff
ulżyło mi, poszłam z tego wszystkiego robic fasolkę po bretońsku -
teraz "dochodzi"
nudnawo się coś zrobiło, ludzi jakoś mało...
Rybkę po grecku zrobię na wigilię.
Fasolkę po bretońsku też lubię,niestety teraz mi nie wolno jeść fasoli ani grochu,nawet groszku.:(
--
http://i51.tinypic.com/zlwuma.gif
Można w sosie pomidorowym, jak fasolkę po bretońsku, nadaje się też do sałatek,
wszędzie tam, gdzie pasuje fasola - zamiast. Ja robiłam też pasztet, ale nie
był za szczególny.
Oświećcie mnie, proszę.
Czy "zrobimy jutro fasolkę...no wiesz, fasolkę, no tę, w tym czerwonym PO BRETOŃSKU"
to zaburzenia pamięci, czy jeszcze nie?
U mnie pada od samego rana niestety i posiedzimy cały dzionek w domu buuuuuu
na obiadek spróbuję zrobić fasolkę po bretońsku wg przepisu Eluni....ciekawe
co mi wyjdzie....
--
Forumkowe Przyjaźnie
Ja dzisiaj zrobiłam zasmażkę do fasolki po bretońsku.Nie wyobrażam sobie tej
potrawy bez tego.
Pieczony kurczak, ziemniaki puree i coleslaw.
Zrobię też fasolkę po bretońsku, bo chodzi za mną - może być na kolację.
--
***** ***!
Natchnął mnie na ten wątek mój problem z kabaczkiem i rada aby z
niego zrobić leczo. Powiedzcie, proszę, jakie potrawy "z jednego
gara" robicie - fasolka po bretońsku, bigos - to standard. A co
jeszcze?
A ja dzisiaj zrobiłam fasolkę po bretońsku i z części fasoli zrobiłam pastę do chleba - zamiast pasztetu.... To jutro dla męża do pracy :)
co gotowałyście dzisiaj na obiad? Ja ugotowałam fasolową, jutro zrobię rybkę
albo mięsko a na pojutrze gotuję fasolkę po bretońsku.A wy jakie plany na
obiady macie? Może zgapie coś od was.Piszcie....!
-
zapraszam, wyszło mi masakrycznie dużo :D
a tyle co mała armia to tylko mogę zjeść fasolki po bretońsku :PPPPPPPPPPP
zanotuję przepis, a biorąc pod uwagę moje zdolności w kuchni to nie był za
bardzo szczegółowy :))))))))))) dzięki :)
--
Es tan corto el amor y tan largo el olvido...
tak to jakoś napisałaś, że zrobiłam się głodna i polazłam do kuchni zrobić pajdę ze smalcem. Właśnie wpierniczam. Po dzisiejszej fasolce po bretońsku z tłuściutkim boczkiem miałam już dziś niczego nie jeść :(.
--
"Są dwa światy i jedno słońce, które u nas coś słabo grzeje
Ty masz pewnie dużo
2gosiagosia napisał(a):
> A ja z racji bycia leniem robię fasolkę po bretońsku z....fasolki w puszce i ty
> m sposobem fasolka to u mnie danie błyskawiczne:-)
A wiesz, że ta fasola z puszki to fajny pomysł.
Mam właśnie dwie puszki białej fasoli i nie wiedziałam co z niej zrobić
Dlaczego nie pasują - tak samo jak z przecieru możesz z nich zrobić zupę czy sos, dorzucić do leczo albo fasolki po bretońsku.... One i tak się rozlecą na papkę - czy prawie papkę podczas gotowania.
Ja często gdy mam w sezonie klęskę urodzaju i nie chcę mi się już robić przecierów, to mrożę
Gość portalu: radek napisał(a):
> Dziś będzie u mnie fasolka po bretońsku.
> Podam Ci co wczoraj kupiłem (przyjaciółka zrobiła mi listę zakupów):
> koncentrat pomidorowy - 2 małe puszki,
> kiełbasa podwawelska - 1 laska (pamiętam, że taką Ochucki korumpował
pracownicę
...a u mnie fasolka po bretońsku. W niedzielę zrobiłem "chińskie" danie,
gościom niby smakowało ale mieli kwaśne miny ...(sos seczuański i słodkokwaśny).
Piekłam ciasto oszukany marcepan i została mi miseczka (spora) ugotowanej i wyłuskanej fasoli.
Co z tego zrobić oprócz oczywistych oczywistości typu:polana z masłem, dodana do barszczu lub innej zupy, fasolki po bretońsku, "majonezu z fasoli", czy wyjedzonej ziarno po ziarnie?
Macie jakieś
Chciałam zrobić imprezę tematyczną, tym razem pomyślałam o potrawach z miastami, regionami czy państwami w nazwie (niekoniecznie mającymi coś wspólnego z samą potrawą).
Przychodzi mi do głowy tylko sernik wiedeński, fasolka po bretońsku i śledź po japońsku.
Podrzucicie jakieś pomysły? Dziękuję
ja już nic nie wekuję, zrobiłam fasolkę po bretońsku i grochówkę i wszystko się popsuło.
Gotowałam po godzinie 3 dni pod rząd.
Boje się otwierać słoiki z leczo.
Cześć Wiedźmo,
Takiego smaka mi zrobiłaś na fasolkę po bretońsku, że MUSZĘ ją zrobić w najbliższych dniach. Jest tylko
jeden problem, bo... nie wiem jak. Proszę, wyślesz mi przepis?
Wielkie dzięki :-D
Ja tam gotowałam za dnia, a teraz co - muszę popracować, i pewnie przed drugą-trzecią nie wyhamuję :)
Dziś lunch i obiadek na bieżąco, jutro gotuje mąż, pojutrze mąż wyjmuje zamrożona fasolkę po bretońsku (zrobiona wczoraj przeze mnie), w piątek gotuję ja. Taki mamy sprytny plan :)
Trzymaj
Turzyco, suchą ciecierzycę prosto z paczki i te 15 min. jej wystarcza?
U mnie jutro fasolka po bretoński, już dziś zrobiłam żeby się przegryzła.
I serniczki z ricotty w pucharkach.
Wczoraj mąż nagotował gar fasolki po bretońsku- chyba pierwszy raz od 10 lat. A ja zrobiłam zabielany barszcz. Najpiękniejsze, że wszystkiego starczy na dzisiaj!!
Ale może też zrobię taki kompot z truskawek- jaoś mnie naszła ochota!
dziuunia napisała:
> jswm napisała:
> > fasolka po bretońsku? :)))
ROTFL
> hehe z mydłem ;D
A nie nie nie, mydło jadły pszczoły, które zrobiły ten miód. Ja użyłam go tylko
do dekoracji.
Dziś będzie u mnie fasolka po bretońsku.
Podam Ci co wczoraj kupiłem (przyjaciółka zrobiła mi listę zakupów):
koncentrat pomidorowy - 2 małe puszki,
kiełbasa podwawelska - 1 laska (pamiętam, że taką Ochucki korumpował pracownicę
LOT w Misiu),
fasola piękny jaś (odlotowa nazwa),
liść laurowy
Ja wczoraj robiłam penne ze szpinakiem, a dzisiaj zrobiłam fasolkę po bretońsku.
Ale natchnęłyście mnie na jakąś zupę krem, jutro zrobię.
A w ogóle, to nie lubię wątków kulinarnych, bo siedzę, czytam i ślina mi leci :D
Witam,
chce zrobić sobie fasolkę po bretońsku i po raz drugi już pęka mi fasola
podczas namaczania. Najpierw skórka się marszczy a potem fasola pęka na pól
wzdłuż. Dodam jeszcze, że za pierwszym razem namaczałem fasolę w zimnej wodzie
a za drugim razem wrzątkiem zalałem. Fasolki były z zupełnie
Właśnie moczy mi się paczka fasoli jaś, tej mniejszej, mam zamiar wykorzystać ją jutro na obiad, ale nie chcę robić fasolki po bretońsku ani zupy, co innego z takiej fasoli można jeszcze zrobić? Pytam o coś co nada się na obiad. Będę wdzięczna za podpowiedzi
Alfredko nie kuś. Gar z zupą Kwaśnieskiego stoi, ale narobiłaś mi apetytu i zrobię fasolkę po bretońsku wg Twojego przepisu. Sama nie wpadłabym na taki prosty przepis. Dzięki.
--
byle do wiosny...
Alfredko nie kuś. Gar z zupą Kwaśniewskiego stoi, ale narobiłaś mi apetytu i zrobię fasolkę po bretońsku wg Twojego przepisu. Sama nie wpadłabym na taki prosty przepis. Dzięki.
--
byle do wiosny...
Wszystko :>
Raz kiedy nie miałam fasoli a miałam ochotę na fasolkę po bretońsku
przygotowałam tak ciecierzyce. Generalnie mi smakowało.
Zupę można też zrobić. Często dodaje do gulaszu. Sprawdza się w ryżu curry.
Ja mam już weekend - ave HO!
Upiekłam fit sernik, zrobiłam fasolkę po bretońsku :P
Mam zamiar pojechać na którąs z najbliższych górek i zjeść kolację patrząc na zachód słońca.
Bieganie, pies, pola, takie tam...
polecam fasolkę po bretońsku;) ja dziś zrobiłam mega wielki gar, będzie na 2-3dni, resztę pomrożę;) robię z fasoli w puszce, więc odpada moczenie;) czas obróbki ok.30 minut;)
--
jaskółka,co wiosnę zgubiła
za niedlugi czas z róznych względów nie będę w stanie gotować sobie czy robić zakupów.
chciałam zrobić sobie jakieś weki lub gotowe dania do mrożenia.
tylko jedyne co mi teraz przychodzi do glowy to kotlety mielone, lub sloiki z fasolką po bretońsku.
mam małą zamrażarkę. Co można jeszcze zrobić
...namoczyłam i nie bardzo wiem, co dalej. Chciałabym zrobić coś w rodzaju gulaszu, taki eintopf, coś jak fasolka po bretońsku. Czy ktoś ma i może podrzucić jakiś pomysł? Ma być sycące, rozgrzewające, mam kiełbasę, boczek, zioła i pół sklepu warzywnego więc mogę szaleć niemal dowolnie tylko jakoś
... właśnie zrobiłam fasolke po bretońsku, kosztuje mnie to kupe zdrowia bo ani fasolki nie lubie ani tego paskudnego zapachu...
ale mąż lubi i czasem musze się poświęcić...
macie takie potrawy, które robicie z musu i nie jecie ich
:D :D :D :D
Umarłam :D
Ja bym trzymała fason i utrzymywała, że zrobiłam fasolkę po bretońsku, tylko
letko zgęstła ;)
--
https://tiny.pl/3qgr
Humor i cierpliwość to dwa wielbłądy, na których przemierzyć można wszystkie
pustynie.
konia z rzedem temu kto zrobi fasolke po bretońsku w 15-30 minut.....no chyba,
ze z fasolki puszkowanej ale jak dla mnie to dziekuje-:((
--
nie dyskutuj z debilem, sprowadzi cie do swojego poziomu i pokona
doświadczeniem...
owego eliksiru. I nie jest żadna neoviagra czy
> inny specyfik zawierający sildenafil, lecz dobrze znana jeszcze z czasów PRL i
> dworcowych barów fasolka po bretońsku.
>
> :)
Dziś w sklepach całe zapasy fasolki po bretońsku wykupują!
https://www.beruska8.cz
Gość portalu: radek napisał(a):
> Dziś będzie u mnie fasolka po bretońsku.
> Podam Ci co wczoraj kupiłem (przyjaciółka zrobiła mi listę zakupów):
> koncentrat pomidorowy - 2 małe puszki,
> kiełbasa podwawelska - 1 laska (pamiętam, że taką Ochucki korumpował
pracownicę
brzuszki zrobione, ale haha nadszedł czas na obiad....a u mnie diś fasolka po
bretońsku..to chyba niezbyt dobre na czas odchudzania...ale pozstaram się mało
zjeść:)
przesyłam pozdrowienia
Edyta
--
NAWET PO NAJGORSZEJ BURZY ZAWSZE WYCHODZI SŁONECZKO
Ja nie przewidziałam pogody i na dziś i jutro zrobiłam fasolkę po bretońsku. Dzisiaj za bardzo nie poszła, więc część zamroziłam. Jutro ma być chłodniej, więc pewnie zjemy :). Na sobotę będą faszerowane mięsem, kaszą i warzywami cukinie i krem z dyni.
misiu-1 napisał:
> easz napisała:
>
> > Jeśli ktoś lubi np. fasolkę po bretońsku, to cieciorkę imo
> > powinien szamać aż miło.
>
> Bardzo lubię fasolkę po bretońsku, a ciecierzycę uważam za
paskudztwo. De gustibus...
Pewnie, ale zawsze bierz pod
Na obiad chyba otworzę fasolkę po bretońsku zamkniętą w słoiki w zeszłym tygodniu, w weekend robiłam sernik, chyba mam jeszcze po kawałku na dzisiaj, okien nie myłam, czekam aż mi się pogoda zrobi i chęci mnie najdą. Myślami już jestem przy czwartkowym wyjeździe, bo święta poza domem, byle tylko
... dziś zrobię fasolkę po bretońsku :)
Drżyjcie... ściany! :D
Dziewczyny obecnie jestem od pn na urlopie wypoczynkowym więc ugotowałam
fasolkę po bretońsku, zjadłam ok 12 a przed 14 tel w sprawie nowej pracy ( czy
mogę jutro o 10.00 przyjść na rozmowę) oczywiście że tak.
Problem z gazami bo wzięłam 5 kapsułek espumisanu i do tej pory puszczam bąki:(
Nie
jajko sadzone + ziemniaki + mizeria + kefir
(do jajka można wkroić kiełbasę)
fasolka po bretońsku
kiełbasa z grila
ps. wszystko z białkiem roslinnym (fasola, groszkiem, cieciorką, soją itp)
ps. ja to z tych dla której wypad do sklepu i zrobienie sosu z kurczaka do kaszy czy ryzu
raczej uwagi na w/w toksyny - zwłaszcza, że fasolkę po bretońsku robię na białej fasoli, a czerwonej używam tylko do sałatek.
karra-mia napisała:
> zupa fasolowa z mięsem mielonym (takie chili concarne* po polsku)
>
> * chyba źle napisałam
>
> fasolka po bretońsku
> bigos
>
a gdzie DOKŁADNE, SKRUPULATNE, SZCZEGÓŁOWE PRZEPISY???
Ty myślisz, że ja to umiem zrobić?:>
zuzu
> Ostatnio kupiłam fasolkę, taką na fasolkę po bretońsku. Pan który mi ją sprzeda
> wał, powiedział żeby jej nie moczyć, bo ona jest tak specjalnie zrobiona że od
> razu można ją gotować.
Moja mama też kiedyś taką kupiła. Okazało się, że fasolka jest... juz namoczona.
Moczenia
A
Szkolna stołówka zraziła mnie do fasolki po bretońsku, bo robili ją z fasoli Piękny Jaś, która była za twarda (nie wiem czy za krótko moczona, za krótko gotowana, czy po prostu taka jej uroda), a w szczególności łuski były twarde i właziły mi między zęby. Nienawidziłam tego, a w związku z
Witam
U mnie na przyjeciu bylo 20 osob, w kosciele bylismy na 18.00. A mialam
zrobione:
fasolka po bretońsku, bigos, kiełbasa na ciepło, sałatka warzywna, mięso
pieczone, kurczaki pieczone, galantyne z kurczaka, papryka konserwowa, ogórek
kiszony (zagryzka :-)) i 4 blachy placka.
Sporo
taka np. fasolka po bretońsku ale tez zupa, a jednak mozna ją jeśc
bez drugiego dania, a pomidorowa to zalezy jak kto zrobi, jak tak po
szpitalnemu to ja bym się tez nie najadła a jak tak po wegiersku i
jeszcze np. z makaronem to mozna się najeść- uwierz mi
Dzięki za odpowiedzi :) Smakowite odpowiedzi, dodam ;)
Chyba najmniej skomplikowana byłaby dla mnie fasolka po bretońsku, którą uwielbiam i o dziwo umiem zrobić. Ale niestety, dopiero wróciłam do domu, włączyłam komputer, fasolki nie dość, że nie posiadam, a przecież dodatkowo powinna się pomoczyć