wlasnie dostałam, prosto z Barcelony
jakoś mi się kołacze po głowie żeby je podać z szynką parmeńską i balsamico
ale nie wiem, czy dobrze pamiętam, bo nigdy tak nie jadłam
Może macie jakieś inne propozycje czegoś prostego? bo trzeba je zjeść dziś...
Zerknęłam do archiwum, okazuje się, że dawno nie było przepisu ze świeżymi
figami, ja je jadłam po raz pierwszy w tym roku, trochę o nich poczytałam,
podobno to najzdrowszy na świecie owoc (źródła nie zanotowałam), wartości
odżywczych masa.
Sałatka jest pyszna i warto spróbować, bo sezon na
Chcę zawinąć figi w szynkę parmeńską i tak podać do wina. Czy świeże
figi kupione w polskim warzywniaku obiera się ze skórki, czy tylko
myje i kroi na cząstki? U mnie są te fioletowe, ale podobno są
jeszcze zielone. Czym one się różnią?
Ja przepraszam, że tak banalny temat poruszam w dniu protestu, ale akurat zostałam obdarowana ponad 3 kg świeżych fig, a ponieważ nie zeżrę ich wszystkich na świeżo ani zapiekanych z serem, to pytanie mam : czy można w domowych warunkach zrobić suszone figi ? Mam suszarkę do grzybów/owoców, ale czy
...a jednak lubię. Świeże figi ?
Gdyby ktoś nie był pewien czy lubi, to może sprawić. Właśnie trwa sezon ?.
O rany... Ja też chcę 3 kg świeżych fig. Nie miałabym żadnego problemu ze zjedzeniem na surowo :) Tak więc nie pomogę :D Chyba, że zechcesz się podzielić ;)
ja myślałam, że ty się o gacie pytasz :D:D:D
A figi-owoce to świeże lubię, a suszonych to chyba nie jadłam.
--
https://gify.klimacik.pl/mini/1850.gif
Mnie się nie udało, a szkoda... Bo bym sobie kupił szynkę parmeńską i zjadł.
Uch - ślinka mi cieknie. Może więc ktoś upolował ?
świeże mi nie podeszły, suszone też nie za bardzo-chociaż ujdą, za to uwielbiam suszone daktyle...
--
Sygnaturka była, ale się zmyła:P
Nie obieracie fig ??
Mój M. pochodzi z kraju, gdzie figi je się codziennie prosto z
drzewa na śniadanie. Będąc tam w zeszłym roku przez miesiąc
zauważyłam, że nikt, nigdy nie zjadł figi ze skórką. Między miąższem
a skórką jest taki biały płyn (jakby mleczko), którego pod żadnym
pozorem nie
puszkowanych fig średni, jak się można było zresztą spodziewać, ale że
nie miałam okazji jeść dobrych świeżych- to może być:) Zresztą w połączeniu z
serem i miodem było naprawdę dobre:)
A ja dodam jeszcze, że te sprowadzane jesienią nijak się mają do świeżych na południu Europy. Szkoda, że u nas nie rosną.
--
Jestem jak trzcina, zawsze wracam do pionu.
, mieszając, aż karmel się rozpuści. Wlać zawiesinę
mąki i mleka. Gotować chwilę, intensywnie mieszając, aż budyń zgęstnieje. Przelać do
kokilek z figami. Udekorować cząstkami świeżej figi. Można jeść na ciepło ( ja tak wolę)
albo na zimno
cieście ułożyć figi i plasterki sera. Polać śmietanką,
posypać szczypiorkiem, udekorować orzechami. Ewentualnie posolić (ja nie
soliłam i było ok.)
4. Piec 15-20 minut (do roztopienia się sera) w nagrzanym do 200 stopni
piekarniku.
--
Trolle to paskudne stwory, równie wstrętne mają nory
Świeże figi do sklepu rzucili!!! Można się śmiać, ale wcześniej poza
delikatesami z produktami luksusowymi owoce te były w zasadzie niedostępne
więc kiedy zobaczyłem je w sklepie w bardzo rozsądnej cenie nie mogłem się
oprzeć. Z figami w koszyku ruszyłem dalej w poszukiwaniu produktów i
Ja się do Ciebie wpraszam na obiad z deserem...! Nie ważne skąd jesteś :-) I
sama sobie skomponuję menu, ok? Masz wszystko to co kocham: świeży tuńczyk,
zielone szparagi, figi, szpinak, orzeszki pinii, niebieskie sery, krewetki (ale
nie takie mrożone, z lodówek w markecie, przykryte grubą
Cieszę się bardzo ;o)
A ja właśnie w Szczecinie znalazłam świeże figi po 2 zł za sztukę. Co oznacza,
że chyba właśnie stąd je do Warszawy wożą, skoro w stolicy po 5 zł...
--
Orzeszki
Nie wiem, w jakim kraju mieszkasz, ale szanse na upolowanie świeżych fig w
polskim Tesco oceniam na przyzerowe.
Natomiast są takie "nieświeże", z których wychodzi całkiem-całkiem, a mianowicie
zapakowane w walcowate, pomarańczowe opakowanie, jest chyba na nim napisane, że
te figi są miękkie
Ej no - to był żart :D Figi uwielbiam, ale w domu raczej nie pohoduję, raz - że koty, które poogryzają co się da, a jak nie ogryzą to wykopią, a dwa - figa potrzebuje dużo światła, a ja mam takie okna, że jak roślinę na parapecie postawię, to w zimie mi marznie i choruje, już się tak pozbyłam
Przyznam, ze ja nie rozumiem dlaczego swieze figi musza byc rarytasem a nie niedroga powszednioscia na rynku spozywczym np. w Polsce. Od pazdziernika do grudnia na poludniu Europy jest masa fig na drzewach, ciezko sie tego nie uprawia bo konkurencji jakiejs wielkiej nie ma wsrod robactwa i w sumie
princesswhitewolf napisała:
> Przyznam, ze ja nie rozumiem dlaczego swieze figi musza byc rarytasem a nie nie
> droga powszednioscia na rynku spozywczym np. w Polsce. Od pazdziernika do grudn
> ia na poludniu Europy jest masa fig na drzewach, ciezko sie tego nie uprawia bo
ryzykiem, że się nie sprzeda i trzeba będzie wywalić. Podstawy ekonomii.
> moze jeszcze zrobi kariere. W sumie nie jest to skomplikowana meczarnia wydluby
> wania czegos i mozna jesc praktycznie prawie w calosci...
Ale mnie nie musisz przekonywać, ja figi bardzo lubię. Aczkolwiek w
kawie rano,
dobremu winu,
tequilli,
krakersom trójkącikom,
kilku gatunkom owoców ( w tym świeżym i suszonym figom, melonom, arbuzom, czereśniom)
łososiowi, pstrągowi i świeżej makreli,
pomidorkom koktajlowym (wpierdzielam hurtowo)
rodzynkom królewskim
nie potrafię usiedzieć w miejscu
zastąpić nim melona lub figi. Jak nie masz świeżych fig to np. brzoskwinie albo mango (najlepiej mrożone, nie z puszki ani nie świeże, chyba, że masz dostęp do takich prosto krzaka).
Jeśli ci balsamico nie podchodzi, to może być sok z cytryny albo pomarańczy.
--
dyzurny_troll_forum napisał
bestraga napisała:
> Ja tak myślałam o figach świeżych, ( kupiłam je gdzieś w ekstra sklepie , sprow
> adzane samolotem, one nie lubia transportu ! i duzo zapłaciłam ) , ze one chyb
> a wspanialsze od tych suszonych w cukrze, no i rozczarowanie było ogromne!
W Polsce raczej
Jak kupiłaś w Polsce to pewnie tak. Ja też się rozczarowałam, ale ja pamiętam smak świeżych fig z dawnej Jugosławii, poezja, niestety w Polsce takich nie ma.
--
Jestem jak trzcina, zawsze wracam do pionu.
U mnie również się zjada. Męska część rodziny uwielbia śliwki suszone wyjadać. Ja z kolei żurawinę i morele. Na szczęście figi i daktyle suszone są dla mnie za słodkie, więc na tym oszczędzam. Za to mam własnej roboty konfiturę ze świeżych fig. Będzie jak znalazł do śniadania w święta. Kompotu też
przyzwoicie
wyglądającego mango, nie mówiąc już o takich rzeczach jak liczi, rambutan czy
czerwone banany.
- świeże oliwki
- figi - czy ktoś z was widział kiedyś w sklepie świeże figi? Albo daktyle?
Są też rzeczy, których nie kupuję, bo są po prostu za drogie - jak meksykańska
pikantna salsa (mały
wytrwanej konfitury rodzajów fig. Musimy mieć kilka fig świeżych, kilka suszonych i odrobinę słodkiego dżemu, by wymacerować je z przyprawami. I to wszystko, cała robota. I w tym pięknym, perfumowym miksie wszystko to tak proste i rzeczywiste odnajduję. Jest i świeża, delikatna figa z welurową skórką. Mamy
"Na wierzchu zrobić rozetę ze świeżej figi"---cudów nie ma :-)))
Hm... Podoba mi się :-)
ja bardzo lubię figi, jak nie jestem na diecie to wcinam takie małe pszenne bułeczki z serem chrzanowym i na to świeże figi, ło boziu, jakie to jest pyszne... i zawsze ilekroć o tym mówię albo ktoś widzi taką kanapkę to jest w ciężkim szoku, że można tak cudować i "w ogóle kto normalny je figi to
Nilowy- świeży cytrusywo zielony bagnisty suchy trawiasty bardzo ładny świeżaczek bardziej dla kobiet sądzę :):) Spodobał mi się niezwykle.... :):)
Ale Śródziemnomorskim się zawiodłam.... czuje Fige Figę Figę nic wieceh pierwsze 2-3 minuty cośś tam się świruje jednak później do konca dnia FIGA
> Nie denerwuj mnie, bo ja się cieszę, jak świeży szpinak dorwę, a
gdzie figi!!!
> :D
Taaa, moje dzisiejsze zakupy... cukinii brak... bakłażanów brak,
pomidory już plastikowe, cena cykorii z kosmosu, brokuły i kalafior
w wersji dla krasnoludków :D, nawet jakby figi za darmo
>
> > Gdybym dostała świeże figi, to bym dała dżezu!
> Z 2 tygodnie temu w ramach tygodnia delikatesów były w realu, ale
> nic nie mówię ;)
Nie denerwuj mnie, bo ja się cieszę, jak świeży szpinak dorwę, a gdzie figi!!!
:D
--
, bardzo), może się dziwić, że ktoś dodaje cukier do placków ziemniaczanych. Moim zdaniem to bardzo podobne klimaty.
Ja ostatnio odkryłam, że lubię stare figi. Im starsze, bardziej zeschnięte i już-prawie-nie-do-konsumpcji, tym lepsze. Od świeżych fig mnie odrzuca. Sprzedawcy patrzą na mnie podejrzliwie
Dune tylko na ciepłe, oblane złotym swiatłem słońca dni! Nie wyobrażam go sobie
inaczej.
że słodki i dusiciel? może dla miłośników prawdziwych "laitów", zapachowych bryz
czy wodnych aromatów. Może słodycz wanilii i fig doprawiona piżmem wywołuje
takie skojarzenia?
Dla mnie to zaraz po Dolce
Goodlife Davidoffa??
Chodzi za mną wanilia, cały czas dawkuję sobie DV, ale na DV to
ostatnio za ciepło jest.
W Goodlife jest wszystko co lubie, więc teoretycznie powinno się
podobać: figi, irys, i na koniec wanilia+drzewo sandałowe. Więc (też
teoretycznie) powinno być bardziej "świeże
Ja bym nie ryzykowała z truskawkami - za dużo soku. Podejrzewam, że może się
wszystko rozpaść. Dobrze wychodzi z gruszkami (twardymi), figami (świeżymi).
śliwkami kalifornijskimi suszonymi. Z ww przetestowałam:-)
L
którzy za granicę nie jeżdżą i nigdy nie pojadą. Albo pojadą o niewłaściwej
porze roku. I co, mają nigdy w życiu nie zjeść nawet "namiastki" świeżych fig?
Mój nastrój - zresztą nie najgorszy - nie ma tu nic do rzeczy. Wierz mi, nie
muszę odreagowywać ewentualnych stresów na forum
trudno powiedzieć jakim jedzeniem można mnie przkupiś, bo zasadniczo
najbardziej lubię to, co sama przyrządzę.
z pewnością będzie to dobra kawa a do tego np. tiramisu, karpatka, bristolka
alb kruche rożki orzechowe
tatar
pieczony łosoś
ogórki konserwowe
świeże figi
nalewka z czarnaj
.
>
>
Nie wiedziałam ,że w Polsce one też rosną, spotkałam jeszcze takiego drzewka.
Muszę popytać czy ktoś z działkowiczów może ma takie drzewko.
Bardzo lubię figi ,tak świeże ,jak i suszone i tymi suszonymi się zajadam w zimie.
Kiwi, raz się skusiłam ale faktycznie, szału nie było.
Papaja? Ja świeżej nigdy nie jadłam, nie mówiąc o suszonej :D
Ale tak serio nie kosztowałam ;). Pisząc o suszonych owocach miałam głównie na myśli śliwki, jabłka, morele i figi. Ostatnio kosztowałam suszonych truskawek i były bardzo pyszne :)
"A wiecie co mi sie tu strasznie podoba ? W sumie nie mogę kupić świeżych fig,
a widzę że drzewa są. I kiedy pytam w sklepach gdzie mogę znaleść - wszyscy
odsyłają mnie na pola :-)
I zrywam sobie te figi i podjadam, a są takie bosko słodkie.
Grecja to jednak RAJ :)
Śpijcie dobrze, Kalinixta"
Jeden z moich ulubionych :-))
Spotkałam go we wrześniu 2005 roku wędrując ścieżką do monastyru Agios Theologos -
jego właściciel dał mi świeże figi, które potem siedząc na kamieniu przy monastyrze
zeżarłam z właściwą sobie namiętnością :-)
Ech, tylko wiecie co...? Ja podczas studiów odbyłam kilka praktyk w
wydawnictwach, działałam w organizacjach studenckich, byłam redaktorem w jednym
z czasopism studenckich, w wakacje pracowałam w muzeum jako pomoc,
współorganizowałam warsztaty wokalne i ... figa! Szukam pracy od 5 miesięcy i
Ja wyszłam późnym popołudniem złapać powietrza i dokupiłam sobie świeże owoce i suszone figi
bo maja dużo wartościowych składników.Ponadto lubię je.
W sklepie była b.aptecznie wyglądająca chałwa turecka.
Chociaż bardzo lubię to odmówiłam bo kaloryczna i cukru ma sporo.
suszone, pokrojone w kostkę.
Oryginalny przepis zalecał oczywiście świeże, dojrzałe figi, ale gdzie ja w
taką psią pogodę znajdę takie? Poza tym ostały mi się ze świąt, więc nieładnie
byłoby ich nie wykorzystać.
Przygotowałam zasmażkę i dolewać zaczęłam do niej mleka, aby w ten sposób
otrzymać
Wyobraz sobie, że widziałam i to nie raz. Może powiesz, że w sezonie w Grecji
nie jadaja brzoskwiń i melonów???? A w Portugalii świeżych fig czy na Sycylii
mandarynek? Nie rozśmieszaj mnie. Nie twierdzę, że to stanowi podstawę
pożywienia. To był przykład z owocami. Generalnie jedzą to co
knedle z mąki gryczanej sklejane mąką ziemniaczaną i polane musem z fig i z bananów. Było niezłe ale za bardzo pocukrzone, bo trochę sypnęła do środka do śliwek cukru.
A dzisiaj rano się rozpasałam i zrobiłam sobie owocowego szejka, z z bananów, 4 świeżych fig, paru liści pekinki i 1 gruszki. No
.
W każdym razie ja wróciłam do samochodu a AL rzuciła się na poszukiwanie fig... który to już raz zaglądała do pobliskich ogródków i nie miała szczęścia. Twierdziła, że jeśli nie uda jej się znaleźć świeżych fig to czegoś brakuje. Pamiętam jak podczas wycieczki po Włoszech, ja tankowałam w Stresie
o to to
dokładnie
--
- Sześć lat, które minęły od śmierci Miłosza, nie stanowi jeszcze dystansu czasowego, z którego perspektywy można oceniać dorobek poety - posłanka PiS Anna Sobecka,
"Wieleż lat czekać trzeba, nim się przedmiot świeży jak figa ucukruje, jak tytuń uleży?" - odpowiedział
Jemy, ale przecież nie stawiasz sobie na co dzień talerza z bakaliami i nie wsuwasz po obiedzie! U mnie w domu i u dziadków zawsze po kolacji wigilijnej łuskało się orzechy, jadło suszone owoce (z własnego ogrodu), figi, pomarańcze. I popijało domowe wino owocowe i nalewki. Teraz też tak robię
,
> współorganizowałam warsztaty wokalne i ... figa! Szukam pracy od 5 miesięcy i
> nic. Ostatnio usłyszałam, że praktyki (wydawnictwa, szkoła) to nie jest
> doświadczenie i w zasadzie to ja jestem bez jakiegokolwiek doświadczenia
> zawodowego. Super, nie :-/ ? Nie pracowałam, bo jaką prace mogłam
można oceniać dorobek poety - posłanka PiS Anna
Sobecka,
"Wieleż lat czekać trzeba, nim się przedmiot świeży jak figa ucukruje, jak tytuń
uleży?" - odpowiedział, cytując "Dziady", Jerzy Fedorowicz, poseł PO.
Austrii.
> > Ja juz moje zjadlam, pyszne i slodkie, takie jak byc powinny.
> >
> >
>
> Nie wiedziałam ,że w Polsce one też rosną, spotkałam jeszcze takiego drzewka.
> Muszę popytać czy ktoś z działkowiczów może ma takie drzewko.
> Bardzo lubię figi ,tak
Ja nie napisałam, że tęsknię za takimi zakupami. Pisałam ,że podoba mi sie styl
środziemnomorski. A to wcale nie oznacza, że chcę śródziemnomorskich owoców na
stole. STYL śródziemnomorski oznacza, że je się i kupuje to co świeże i co
dojrzewa w okolicy. Grek zajada sie wygrzanymi w słońcu
To rób sobie tę burratę na wytworne weekendowe śniadanie, ze świeżą bagietką będzie cudowna!
Rozrywana wygląda jakoś naturalniej, rustykalnie i część pyszności nie zostaje na nożu.
Figi też mi do tego pasują, ale surowe tylko świeżo spod drzewa, takie słodkie i dojrzałe. Jeśli marketowe, to
Chwilowo mam na sobie szafirowo-czarne tankini i japonki. Na śniadanie, obiad i kolację wsuwam świeże figi. A popijam pi?a coladę. Nie mam chwilowo żadnego kryzysu. Pogadać o tym mogę za 10 dni. ???
Dawno mi tak dobrze nie było...
--
"Emancipate yourselves from mental slavery
None but
Ja ciuram jak dzika a na Halę wpadam z doskoku.
Nadążam poczytać i ziuuuuch ... ciur znowu.
Na razie dziękuję Fiori za świeże figi , bardzo smaczne !
I czekam z niecierpliwością jak się potoczą dalsze losy naszego nowego
Dziewiarza co jest ich dwóch.
Kran
Staników nie, ale majtki tak, przypadkiem ;)
Pierwszy raz - piękne figi ślubne (białe), świeżo poślubiony wrzucił przypadkiem z czarnymi rzeczami... po pierwszym "czarnym" praniu miały obrzydliwy bury kolor, po kilku następnych były już ciemnopopielate, naprawdę ładne :)
Drugi raz - zaplątały mi
ja raczej z jedzeniowych rzeczy :)
jak byłam w Chorwacji to świeże figi... do tej pory śnią mi się po
nocach :D pyszne, soczyste, tyko nie wolno pić po nich wody...
sraczka kosmiczna gwarantowana ;))
no i znajomi oliwę przywożą i oczywiścię rakiję i travaricę :)
bimber o mocy zabójczej, ale
kocic
--
- Sześć lat, które minęły od śmierci Miłosza, nie stanowi jeszcze dystansu
czasowego, z którego perspektywy można oceniać dorobek poety - posłanka PiS Anna
Sobecka,
"Wieleż lat czekać trzeba, nim się przedmiot świeży jak figa ucukruje, jak tytuń
uleży?" - odpowiedział, cytując
A ja robię konfiturę z fig suszonych (o świeże nie jest łatwo). Figi trzeba
pokroić w kostkę (usunąć twardą końcówkę, czyli ogonek), wrzucić do syropu
(cukier + trochę miodu + bardzo mało wody - tylko tyle, żeby cukier się
rozpuścił), troszkę pogotować, mieszając (zaraz się robią miękkie
Sobecka,
"Wieleż lat czekać trzeba, nim się przedmiot świeży jak figa ucukruje, jak tytuń uleży?" - odpowiedział, cytując "Dziady", Jerzy Fedorowicz, poseł PO.
zjadłam 7 świeżych fig i jabłko + 2 kawy - wiem, niezbyt zdrowo, ale
cóż. Dziewczyny podały mi linki i wydrukowałam sobie tabele węglowodanowe,
ale
skąd mam wiedzieć, które węglowodany mają wysoki indeks glikemiczny (?), a w
ogóle to jakie jest dzienne zapotrzebowanie węglowodanowe?
Proszę poradź
pisze wcale nie gorzej - i po co w ogóle wymyślać takie sensacje?
P.s. Co do "Figi z Makiem": byłem tam raz, mniej więcej rok temu. Ja zjadłem risotto z owocami morza (moim skromnym zdaniem było wyśmienite, ryż nie był rozgotowany, ale też nie twardy, owoców morz było naprawdę "bogato" i muszę
mamalal-ka napisała:
> ...otóż sezon figowy uważam za otwarty!!!
Ja, wielki miłośnik świeżych fig, których tu nie mam zapytowywuję: co tak
wcześnie????
Jakoś na przełomie sierpnia i września i dalej, w pierwszej połowie września,
atakuję zazwyczaj - stąd i
moje wakacje z reguły w
ja wróciłam do pracy a małemu zaczelam podawać żółto. Pojawiła się zmiana w zagięciu łokcia. Wycofałam żółto ale to nic nie zmieniło .Dodam że jemy kurczaka i kanapki z masłem. Dermatolog kazała odstawić żółto i kurczaka. Masło kazała zostawić. Od poniedziałku (wczoraj) wprowadziłam taką oto dietę
hej
ja jestem cały czas ale nikt sie nie odzywał więc ja siedziałam cicho, dziś sie
ważyłam i 1 kg spadł, nareszcie bo ostatnio sobie pozwoliłam z czekoladka, to
było silniejsze ode mnie ale tylko dlatego,że nie miałam zmagazynowanych
suszonych owoców , już mam więc apetyt zaspokojony, figi są
samochodu z pełnymi garściami świeżych fig, tylko dla mni
> e :) bo jak twierdziła, ona już się najadła :D
Jaaaaaaaaaki szaber?!
Za ostatnim domkiem był skręt na polną drogę, która obrośnięta była drzewkami/krzewami figowymi. I prawda, opchałam się na zapas, aż mi brzuch napęczniał :)... i jeszcze
> To rób sobie tę burratę na wytworne weekendowe śniadanie, ze świeżą bagietką
> bedzie cudowna!
> Rozrywana wygląda jakoś naturalniej, rustykalnie i część pyszności nie zostaje
> na nożu.
widze bratnia dusze - ja zawsze ten noz po krojeniu wylizuje!!
jutro maz piecze bulki
Dzień dobry, Figo, Hardy i WKN :)
Deszczowo dzisiaj.
Miałeś nocne koszmary, Hardy? Figa ma rację, to brak świeżego powietrza
i pewnie zjadłeś przed spaniem coś ciężkostrawnego :)
Nie pamiętam kiedy śniły mi się jakieś koszmary.
Rzadko mam problemy z zaśnięciem i nieprzespaną nocą
, by żyć i zachować zdrowie.
Ale prawdziwą frajdę sprawia mi urządzanie mieszkania, kupowanie ładnych gadżetów, pięknych lamp, obrazów w galeriach sztuki.
Siedzę sobie wówczas na kanapie, pogryzam świeże figi, winogrona, suszone daktyle i migdały, piję zieloną herbatę, patrzę na moją domową galerię i
(chińska
śliwka) i troszkę świeżych przepyszmych fig....
Jakiś wkład, malutki i ja mam do tej liczby :))))
perspektywy można oceniać dorobek poety - posłanka PiS Anna Sobecka,
"Wieleż lat czekać trzeba, nim się przedmiot świeży jak figa ucukruje, jak tytuń uleży?" - odpowiedział, cytując "Dziady", Jerzy Fedorowicz, poseł PO.
Pieczona faszerowana dynia
Najlepiej nadają się do faszerowania i pieczenia dynie nie za duże, trochę poniżej kilograma, o zwartym miąższu ? na przykład odmiany hokkaido lub butternut. Farsz możemy dowolnie urozmaicać, dodając np. rodzynki lub figi i nieco ostrzejszego chili.
Dynię przekrój w
figa_z_makiem99 napisała:
> Snake ma loty i jeśli wstrzelisz się w jej oczekiwania, będziesz wyglądała młod
> o i świeżo, a jeśli nie, będziesz seksi pańcią, klotką, dziunią, babcią, emery
> tką w zależności od humoru :-)
No cóż ciociu. Ja razem ze starszą ode mnie Julianne
Fatalnie się przechowują świeże figi - kocham je i przywożę sobie z Grecji
(latam samolotem). Kupuję w ciągu dnia poprzedzającego wyjazd (wieczorem ciężko
zdobyć w Atenach), samolot startuje o 4.20 rano, a o ok. 7-mej naszego czasu
już jestem w domu. Wiozę to w bagażu podręcznym ofkors i
tydzień wychodzą obładowane z empiku? No zlituj się :/ Nie, jak nie masz kasy, to odmawiasz sobie dziesiątki razy, każdego dnia. Wiesz, ile czekałam, żeby kupić sobie świeżą figę? 8 lat. Wcześniej figa była w kategorii "zbędna zachcianka, może zaczekać". I czekała. A ja sobie za darmo oglądałam zachody
.
Albo fetę zapiekaną z pomidorami i ziołami prowansalskimi ale tego się nie da
jeść łapką.
Na deser proponuję daktyle z migdałem w środku albo kulką z marcepana.
Świeże figi pokrojone na ćwiartki.
Można na ciemnym chlebie pokrojonym w małe kawałki połozyć łososia , pieprz
świezo zmielony do tego
Bulbinko , ja nie nosiłam żadnego pasa. Przed operacja chciałam kupić figi ściągające, bo miałam w pamięci operacje wyrostka robaczkowego, kiedy to już po, noszenie takich fig mi polepszało samopoczucie. Na ostatniej wizycie u mojego lekarza zapytałam go o możliwość noszenia fig, tudzież pasa
?
Raczej mi wszystko smakuje, co jem pierwszy raz, egzotyczne itp, a
przynajmniej, ja je za takie uważam. Ostatnio np. figi, choć e,
przywiędluchy, ale chciałam zobaczyć jak smakują, bo nigdy nie
jadłam, pierwszy raz w sklepie widziałam. Świeże są pewnie
przepyszne. Cóż.
Jedyne co sobie
, z którą będę chodziła.
Migdały to mój przysmak, będę się za nimi rozglądać. A świeże figi jedliśmy na wakacjach na Bałkanach.
ja właśnie zajadam/piję koktajl owocowy (kawałki świeżego ananasa, jabłko, suszone figi i morele z otrębami gryczanymi i jogurtem zmielone w mikserze) - mam nadzieję, że doda mi energii i ruszę się dalej boi mnóstwo wyzwań przede mną dziś.
Ma być piękna pogoda i ciepło w najbliższych dniach, już
lat, które minęły od śmierci Miłosza, nie stanowi jeszcze dystansu czasowego, z którego perspektywy można oceniać dorobek poety - posłanka PiS Anna Sobecka,
"Wieleż lat czekać trzeba, nim się przedmiot świeży jak figa ucukruje, jak tytuń uleży?" - odpowiedział, cytując "Dziady", Jerzy Fedorowicz
Niestety, te turystyczne figi były kompletnie rozmrożone, miały udawać świeże i faktycznie turyści, którzy nie wiedzą, kiedy zbiera sie figi, złapali się na to :)
Pomelo faktycznie się nie różni zbytnio, więc nie zabrałam ze sobą. Kusiło mnie jedynie tym, że jest kompletnie niepryskane, więc
rękę. Ostatnio kupowałam świeże nie mrożone. Toppo- taki znaczek na nim jest (chyba z
Lidla). najczęściej kupuję w Carrefour, też świeże.
Ale naprawdę mysle, że to nie ma znaczenia. Wydaje mi za to, że temperatura ciasta
może mieć znaczenie. ja trzymam w lodówce w komorze biofresh, a tam jest
PIECZONA FASZEROWANA DYNIA
Najlepiej nadają się do faszerowania i pieczenia dynie nie za duże, trochę poniżej kilograma, o zwartym miąższu ? na przykład odmiany hokkaido lub butternut. Farsz możemy dowolnie urozmaicać, dodając np. rodzynki lub figi i nieco ostrzejszego chili. Dynię przekrój w
O "cytrusowcach" to ja doktorat mogę napisać ;-)
Jeśli Varsense bliski ideału, ale nie do końca leży, spróbuj z Italian Summer Fig Body Shopu - ale trwałość nie powala - chociaż to chyba cytrusowa norma, że bliskoskórne i mało trwałe w większości.
Na pewno nie zbłądzisz ze wspomnianą Jo Malone
bielizną.
Gdy się uchyli pokrywkę, to capi, że aż mdło się robi.
Od czasu do czasu ktoś przecież musi wpuścić świeżego powietrza do środka zanim
leniwa gospodyni weźmie się za porządną przepierkę.
Gdy się wnerwi, rozładuje swoje stresy na Bogu ducha winnej bieliźnie.
Ale póki co brudne figi kiszą
ja w homeo początkująca wiec nie pomogę tak niestety, ale z zaparciami wprawę
mam, bo z synkiem przechodziłam. Więc tak jak pisała anna.71 kasza jaglana, a do
tego sezam (najlepiej nie łuskany oczywiście), pokrojone w kostkę rodzynki,
suszone śliwki, figi (bardzo dobrze działają na zatwardzenia
kamienną podłogę. Najpierw czerwona herbata, ostra, przenikliwa, lekko metaliczna. Później rozkoszne figi - czuje się tę wilgoć świeżo rozerwanego owocu i odrobina pieprzu. A po paru minutach zapach mokrych orzechów laskowych - nie takich suchych, których używamy do ciasta, ale ledwo wyłuskanych ze
świadkiem - starsza pani -rodaczka!
zamawiała w Korculi " picce z grzybami "( do kelnera : rozumiesz?, z grzybami!
).Obsługa kelnerska miła, ale w stylu południowym ( nie spieszą się). Owoce
nędzne, trzeba kupować na lokalnych targowiskach, najlepsze mają figi i wiejskie
sery ( kozie, krowie, owcze
drzewa Pipi
Gerald Durrel - schłodzony, kruchy arbuz i narzane słońcem figi
Brzechwa - porządny pieczony drób i nieznany mi smak maku z olejem :-)
Tuwim - lody z bitą śmietanką
Chmielewska - smażone świeżo rybki
Kasnter - kanapka z kawą zbożową z mlekiem
jej uciekam na stołówkę, okropnie
?
fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,73429216,73429216.html
Wydaje mi się, że ten pierwszy można zamrozić, i galaretkę na wierzchu zrobić
później albo z niej zrezygnować. Ale z drugiej strony, taki domowy, świeżo
upieczony pasztet wytrzyma w lodówce kilka dni, więc mogłabyś zrobić go
wcześniej i nie mrozić.
Ten drugi nie nadaje się do mrożenia, bo
figa241 napisała:
> zie, czytam tez i Twoje posty- i wiem, ze sama dosyc czesto wydajac opinie o ja
> kims imieniu odnosisz sie do jego zdrobnienia- w kontekscie jego urody.
Jeśli już, to do tradycyjnego, utrwalonego zdrobnienia, a nie do zdrobnienia świeżo wyssanego przez siebie z
A cytrusy? Z tymi wszystkimi błonkami, może pomogą. Znajoma daje mango.
Suszone figi, ale pewnie mała nie zje.
Na mnie działają świeże maliny ;-) Na moją mamę przegotowana chłodna woda rano na czczo.
Problem znam. Długo się z nim zmagaliśmy. W krytycznych chwilach, dwa razy zastosowałam wlewki
"...Wieleż lat czekać trzeba, aż się przedmiot świeży jak figa ucukruje, jak
tytuń uleży?"
Ten cytat z "Dziadów" przyszedł mi na myśl w związku z tym, co napisał reptar.
Czy świeże tematy nie mają szans na łamach? Chyba nie jest tak źle, na przykład
zadania o tematyce sportowej (Małysz
pokrojone w grubą kostkę, bakalie: ja lunię skórkę pomarańczową, żurawinę, figi.
jajka zmiksować z cukrem, sodę wymieszać z mąką połączyć na koniec dodać bakalie i wszystko wymieszać łychą.
blachę wysmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą. Wsadzić do lekko nagrzanego piecyka.
Piec pierwsze 15 min. w 200 st
Zjadłoby się też krewetki
zamiast cebulowej metki
Pragnę połknąć cię ostrygo
A na deser przegryźć figą!
Tak was trudno kupić świeże,
lecz na szczęcie rak tu bierze
wyjdę zatem nad jezioro
i nałowię raków sporo
Myśl pociesza mnie więc taka:
miast homara zjem dziś raka!
--
Moja strona