/
mieszkający w Atenach mógłby mi tą informację potwierdzić i ewentualnie
doradzić jak w takim razie dostać się w to miejsce, czy inne stacje na tej
trasie są czynne, jaka to będzie odległość (pieszo?) od jednej do drugiej
stacji. I czym dostać się w okolice tej stacji?
- Ile ewentualnie kosztowałaby
piłam
bywam czasami i takiej jednej snobki- ziarnista, świeżo mielona, najpepsze ziarna i kupę kasy -sratatata. dobra była. ale mi w zasadzie wszystkie kawy smakują, jedne mniej drugie bardziej- nie ma znaczenia ( dla mnie) co to za kawa/skąd/za ile
--
Zresztą naprawdę lepiej, aby koleś miał
Ja też tam dzisiaj byłem. Oczywiście sam, ruch zerowy, może poza jedną
staruszką, która tak się zapatrzyła w chodnik, że weszła na stojak przed
wejściem. Ale do rzeczy. Obsługiwała mnie bardzo miła pani. Pomoc przy wyborze
ziaren była fachowa, kawa zmielona należycie, pani zna się na rzeczy
Ja rozumiem i mnie nie dziwi, bo np. mój ojciec uwielbia plujkę i cierpi jak go moją z ekspresu poczęstuję. Muszę specjalnie dla niego kupować, bo mam ekspres taki, że się wsypuje ziarna i on mieli tylko tyle ile akurat potrzebuje na jedną kawę. Więc mam kawę w ziarnach a młynka osobno nie. I mój
, trochę mniej
panamską, a jeszcze trochę mniej etiopską :) Ogólnie przy wyborze kawy kieruję
się nie tyle marką czy stylem (włoska, austriacka), ile miejscem pochodzenia
ziaren, co bez wątpienia jest dobrą wskazówką.
Ostatnio kupiłem nowość znanej chyba każdemu pijaczowi kawy w Polsce marki MK
właściwie wracając do domu około północy, kiedy trafiam na ten zapach palonych ziaren kawowych wypełniających powietrze i całą okolicę włączając w to "trasę o której wiemy", to jest to jedno z najprzyjemniejszych przeżyć, jakie ogólnie przeżywam/przeżyłem na przestrzeni kilku ostatnich lat... pewnie latanie
jedna cienka paroweczka i
wyliczona kromka suchego chleba. Jego kolega spytal sie - "nie mogles wspomniec,
ze jednak jestes glodny?". Na to tamten odpowiedzial, ze nie wypadalo, poniewaz
tamci jedli po pol paroweczki, dzielac ja na dwa talerze.
Odnosnie tej drogiej kawy - widocznie znajoma
.Illy), kawa przyzwoita
(Segafredo) i kawa baardzo podła. Kawa bardzo dobra jest bardzo
droga - o ile dobrze pamietam 36 padów Illy kosztuje jakieś 50 zł
jeszcze jedno: w polskich sklepach wybór takiej kawy jest skąpy,
natomiast kawy w ziarnach czy mielone są już prawie że do wyboru do
koloru
możesz
Prawdziwy kawiarz kupuje wylacznie kawe w ziarnach. Ta zmielona traci smak pol
godziny po zmieleniu. No niech bedzie, w 45 minut po zmieleniu. ;^)
Mlynek najlepiej elektryczny! Prad zuzywa a jakze, ale za to mieli na pyl.
Ten reczny mieli tylko na tyle na ile sily w rekach starcza
Zaleznie od miejsca mozesz dostac rozne kawy (sposob przyrzadzenia). Moze byc instant (rozpuszczlana?), ale typowa i najczesciej spotykana to bardzo silna kawa zaparzana, na tyle silna ze prawie nie mozna jej pic. Do tej kawy dolewa sie goracej wody (do smaku) czy goracego mleka (ci ktorzy to lubia
zgłębienia tematu.
Z tego, co się dowiedziałam:
1. Ziarna na kawę po turecku winny być z najdrobniejszego możliwego przemiału.
Na pył. Najlepsze wyniki dają stare, babcine ręczne młynki do kawy, w których
miele się tyle tylko kawy, ile potrzeba. Owszem, istnieją wolnoobrotowe, żarnowe
młynki, które
niby homo-sapiens.
P.S. Wiesz o Afryce mniej, niz ja o Mgławicy Anrdromedy (ZBIERANIE ZIAREN KAWY NA PLANTACJI KAKAO - HA HA HA HA HA!!!!!!!!!!!) Ile trzeba miec klas podstawówki, żeby tak głupio napisać? Jedna? Dwie? GÓRA! Ale nie trać nadziei - może kiedys zdasz do klasy trzeciej!
P.S.2. Pewnie
samej zurawiny...a moze cos jeszcze?
róznice są w zastosowanym surowcu:
vitabutin: standaryzowany sok
zurawina herbapol: suszone owoce.
to tak jakby zamiast pić kawę jadła Pani prażone ziarno kawy.
jedna kapsulka vitabutin zawiera 450mg ekstraktu, czyli ok. 150ml soku. na taka
ilosc soku
... – wyjęczała żona. Zamknęła trzymany w ręku
kalendarzyk, w którym właśnie wyczytała ile kosztowało mięso wołowe bez
kości, racjonowane wtedy na kartki, jak lekarstwo, i usiłowała wstać z kolan,
które okazały się zesztywniałe na amen – Oświadczam ci, że ostatni raz
robiłam generalne porządki
ja inaczej? Ale w anonimowym (?) net'cie to moge sobie napisac moja prywatna prawde, ze dla mnie to pic na wode fotomontaz - owszem, jedna kawa jest kawa a druga lura glownie dlatego, ze ziaren w tym malo a woda bura i zimna ale to nie jest zaden koniec swiata. Poza tym ja w malych ilosciach to wole
Dlaczego 11 zł to abstrakcja? Domowy chleb to 2.50 zł/kg (czyli 1 bochenek 500g kosztuje 1.25 zł, a możesz go sobie dowolnie wzbogacić ziarnami i otrębami). Ile zjesz chleba? 2-3 kanapki? Taki bochenek to kilka dni jedzenia dla jednej osoby. Domowa wędlina to tylko koszt mięsa i prawie pomijalny
posiadać tyle, ile da się zużyć przed
jego popsuciem.
W moim "służbowym" mieszkaniu w mieście bez Ą nie posiadam ani
lodówki, ani odkurzacza (w Łodzi też nie mam odkurzacza. Jeden
jedyny mały dywan trzepię na trzepaku. No dobra. Nie ja trzepię.) i
da się żyć. Nie mam tam też żelazka, więc nie
ręczniczkiem ten pozostały "meszek" i wsypać inne. Czasami sobie tak włąsnie kombinujemy i próbujemy robic cos ciekawszego. Drugiego pojemnika na razie nie mamy. Wiadomo, że jakieś tam małe pozostałości zostają w młynku ale nie ma to większego znaczenia na smak kawy. Żeby Ci to łatwo pokazać: sprawdź sobie ile
tez i pizza i KFC. Ale to bardziej jak zimno na dworze deszcz pada.
Zamiast lodów mrożone owoce mielone.
--
-----------------
Życie ma tyle kolorów, ile potrafisz w nim dostrzec.
ziarnami kardamonu i laską wanilii, w przeróżnych puszkach,
w których w naturalny sposób, hermetycznie się "aromatyzuje": z cynamonem,
goździkami, pąkami róż, olejkiem sosnowym, już nawet nie pamiętam ile tego
jeszcze mam. Już dwa lata "robi mi się" kawa, do której dodałam świeży,
przywieziony z
ciśnieniowych "na gaz"
lub "na ognisko", tureckie tygle do gotowania kawy, urządzenia dwu -
trójfazowe, które przywiozłam z Mongolii i Kenii, przeróżne cuda. Parzę kawę z
kardamonem, którego w domu mam kilka rodzajów i w różnej postaci, ziarnistą
kawę przechowuję z ziarnami kardamonu i laską wanilii, w
"podpiwków",czyli ziaren jęczmiennych,prażonych i przemielonych.
Zamiast "podpiwka" możemy użyć kawy słodowej(zbożowej).Kupujemy paczkę kawy
słodowej (pół kg) zawierającej prażone w całości ziarna jęczmienia .Wsypujemy
jedną szklankę do rondla ,dodajemy 4-5 łyżeczek od kawy cukru i zalewamy dwoma
kilkakrotnie mięszała się i zwierz chność polityczna, dowodziły wielkiego wpły wu jaki już sobie pozyskał przybysz afrykański; o ile zaś wpływ ten wzmagał się i w czasie pó źniejszym, dowodzi pocieszne dosyć prawo tu reckie, stanowiące iż odmówienie kawy żonie ze strony męża staje się punktem do rozwodu. Od
Po kolei - odkamienianie robię wtedy, kiedy odkamieniam czajnik, czyli jak zauważę w nim osad. Jak już się bawię z kwaskiem, to przy okazji robię porządek z ekspresem. Jedna torebka kwasku, na nie wiem ile wody, nigdy nie mierzyłam tego miarką.
Filtr - jak wyjeżdżamy na dłużej, to po powrocie
.Dyskusyjna jest jednak sprawa
kawy bezkofeinowej. Dobra i zdrowa bezkofeinowa kawa jest droga bo jest
produkowana pracochłonną i drogą metodą. O ile orientuję sie-na naszym rynku
nie ma takiej dobrej bezkofeinowej kawy.Jest kawa bezkofeinowa produkowana
poprzez ekstrakcję kofeiny chemicznymi
zamiast sokow, czy herbaty owocowe i zielona
zamiast kawy itd. Kazdy moze opracowac swoj system.
Jak sie nie objadam to czuje ile jeszcze musze jesc. Podobno zdrowe jest dlugie
zucie - ja niestety nie potrafie szybko jesc wiec szybko jstem najedzona. Bo
kiedys czytalam ze do mozgu po 15 minutach
, niełuskany, makaron żytni. Pieczywo jedynie z żytniej mąki na zakwasie (muszę się nauczyć robić zakwas i poszukać przepisów), ew. pumpernikiel i Wasa 3 ziarna (bodaj jedyne bez drożdży). I to też nie w nadmiernych ilościach. Nie wolno żółtego sera (wszystkiego co w procesie produkcji poddawane jest
tanich, powiem
tak u nas się nie sprawdzają- tanie makarony np. z Biedronki ile razy gotuje
robi sie bryja, albo zbijają sie w jedną wielka kulę. Podobnie jak kawa i
herbata - muszą być dobre, a co za tym idzie niestety drogawe. Z tym, ze bardzo
dużo kawy w ziarnach przywiozłam we wrześniu z Włoch
za wiele. Jak wygladały ich rozmowy, w ktorych
doszli do wniosku, ze tak wlasnie powinni postepowac? Na ile byly to ich wlasne
przemyslenia a na ile mialy zwiazek z inwigilacja i naciskami, ktorymi byli
poddani? Oczywiscie istnieje minimalna mozliwosc, ze działali po prostu na
rzecz wladzy
prawie kilo porzadnej jagnieciny, ale tez 600g suchej fasoli (po namoczeniu nie wiem ile tego wyjdzie;) ) - plus ryz i masz mnóstwo jedzenia za niekoniecznie duze pieniadze.
Jesli zupa, to 8-10 litrow gotowane za jednym zamachem, z solidna wkladka z kurczaka, kasza perlowa, ziemniakami, jarmuzem
wrócił sowiecki raj. A może
nawet nie tyle filozofia, ile wiara. Bo wbrew temu, co widzimy wokół siebie,
każą nam wierzyć, że Białorusinom żyje się najlepiej na świecie. Bo tu u nas
udało się lepiej niż gdzie indziej zachować ustrój "sprawiedliwości
społecznej", kolektywne gospodarowanie na roli
gdyby pijana
osoba spowodowala wypadek.A co do tego cyklu pracy kawa itd. to musze Ci
powiedziec ,ze robilem w Holandii i tam norma jest ,ze co 2 godziny jest przerwa
na kawe (platna).A i jeszcze jedno - czy plan byl wykonany? Bo u nas jest zawsze
wykonany (no awarie to co innego).Jezeli jest taka
na moją trampolinkę, to pewnie przyjdzie przed końcem tygodnia,
tak naprawdę z wysyłką to wyjdzie prawie 150 zł, ale jak pomyślę, ile wcześniej
wydawałam np. na kawę, to mi nie szkoda. Więc skakanie pewne w weekend. Ale
naprawdę przeraża mnie jej wielkość - średnica niby tylko 100 cm, ale nie wiem
wraz z gówienkiem w której pierwotnie tkwiły ziarna, to pewnie smakowałaby właśnie tak, jak to coś. Bleh... Nic więc dziwnego, że po jakimś czasie owa kawa zaczęła usilnie szukać ujścia... na wszelkie sposoby. I nie wdawajmy się w dalsze drastyczne szczegóły, na stanowcze życzenie mojej żony... :P
spiżarnia/ lodówka/ zamrażarka pomieści. Gdy kawa - a kupuję wyłącznie bardzo dobre kawy - jest w promocji, wykupuję tyle, ile jest na półce :D To samo ma się do solidnych dżemów, porządnych czekolad, oleju i oliwy, etc.
Można tanio i sensownie, ale trzeba chwilę poświęcić na planowanie i przemyślenie
to wszystko mi się akumuluje. Nie wiem ile macie
lat ale dziewczyny przekonacie się z wiekiem, że nic nie stoi w miejscu:-)
Niestety:-)Ja też byłam na diecie kopenhaskiej ale rzuciłam:-) bo nie mam
nadwagi i byłam strasznie głodna cały czas. Teraz dalej jem tylko produkty
niskowęglowodanowe i
choć skład
> ma ten sam, co kawa z Biedronki (100% liofilizowana kawa z ziaren) to śmiem tw
> ierdzić, że pomimo "identycznego" składu na etykiecie badziewia z Biedronki nie
> wziąłbym do ust.
Ustalmy cos, bo się pogubimy.
1. Nie twierdze, ze wszystko Biedronce jest super!
2. Sam
sobie polewa ile chce.
3. Śledzie na tradycyjnie – zupełny banał nieco wzbogacony. Solone i
namoczone śledzie kroi się w dzwonka, układa w słoiku warstwami przekładając
cebulką, posiekanymi korniszonami, musztardą pieprzem. Zalewa oliwą. Banał,
aż wstyd, ale co tam.
Zupa Mądrości
ich sporo, ale nadal odczuwam niedosyt. Oczywiście
pić można ile się chce!.
Ok. 16:45 ruszamy w drogę powrotną. Po drodze zatrzymujemy się u
zaprzyjaźnionej rodziny i patrzymy jak się przyrządza kawę – po czym
kosztujemy ją. Można też zobaczyć sobie całe domostwo, zrobić sobie
fotkę z
efektów ubocznych i
nie powoduje ospałości.
Ile można zjeść czekolady?
Według badań dawka lecznicza to 30 gramów czekolady dziennie. Z
medycznego punktu widzenia najzdrowsza jest czekolada gorzka,
zawiera bowiem najmniej cukru, z najwięcej kakao. Dietetycy polecają
też czekoladę z
za
współudział w przestępczej działalności, to muszę o niej coś wiedzieć. Należy
mi się.
- Tomek, robię tę kawę i daję ci tyle czasu na poskładanie tego wszystkiego do
kupy, ile zajmie jej nakapanie z ekspresu do dwóch filiżanek. Mam stary
ekspres, wolno idzie, więc masz czas, żeby się
, tłusto, słodko i niezdrowo, to nie ma większego wpływu na cerę o ile jest spełniony następujący warunek; może to zabrzmi trochę nieestetycznie ale taka jest prawda- musicie codziennie, regularnie oddawać stolec. Dlaczego?
Zalegajacy w jelicie grubym kał jest bardzo toksyczny, organizm wówczas broni się
-codziennie jeść 4 posiłki i pilnować normy kalorycznej -zależy od tego, ile chcesz stracić na wadze. W pierwszym miesiącu diety będziesz chudła 1,5 kilograma tygodniowo. W każdym następnym tygodniu - kilogram. Nie powinnaś jednak stosować tej diety dłużej niż 2 miesiące. Do potraw możesz dodawać 2 łyżeczki
trzymam nic w domu
- nie wyrzucam w ogole jedzenia, kupuje dokladnie tyle, ile konsumuje
- nigdy jeszcze nie kupilam gotowego posilku do mikrofalowki
- czytam dokladnie etykietki i wiem dobrze co kupuje
- pije ok. 2l wody i kilkaherbat ziolowych, zielonych, Pu Erh czy rooibos
dziennie
- nie pije w
zakończeniem obchodów z pewnym żalem skonstatowaliśmy, że kolejnej „okrągłej” rocznicy w komplecie raczej już nie dożyjemy. Ale udało nam się chyba zasiać ziarno, które dobry plon przyniesie. Niestety, do zasiewu na siłę wpychają się chwasty. Jeden z nich wykiełkował, obficie podlany przez kogoś
, ale mięsa nie wyłączać, o ile karmiąca je do tej pory
jadała. Zarówno ciąża, jak i okres karmienia, to nie jest czas odpowiedni na
dokonywanie takich zmian. O tym należy pomyśleć co najmniej na pół roku
przed poczęciem dziecka, jeżeli chce się zapewnić mu optymalne warunki
rozwoju, zarówno w
zaleznosci od posilku. Kazdego dnia nalezy zjesc trzy rozne zrodla bialka (ziarna-ryba-soczewica; gotowana szynka 80g - ser bialy kozi - grzyby shitake; 200ml koziego mleka z platkami owsianymi - wolowina - fasola; itd...
W trzeciej fazie, po osiagnieciu docelowej wagi (o ile sie bylo na diecie) lub po
paznokcie nie jednej z was. Będa pomalowane na jakiś "cielisty" kolor, i wiem z doświadczenia, że nikt nie wpadnie nawet na to, że to tipsy.
stworzenje napisała:
>sama będziesz ten papier robić? Jak się wepchnie takie tłuste ziarno kawy w
>papier? Ciekawa tego jestem bardzo, a jaki zapach
witam. kiedys bawilem sie w przeliczanie ile wydaje na zycie. ale stwierdzilem
ze bardzo zle sie czuje widzac te cyfry pod lupą :)
mieszkam sam w wynajmowanych stancjach wiec latwiej to podliczac. staram sie
oszczedzac na jedzeniu ale juz nie tak stasznie jak do niedawna kiedy to
miesiecznie
słone: topione,białe, żółte,dżemy: czarna porzeczka, morela,
truskawka, miody kilka rodzajów,wędlina wygląda i podobno (mąż próbował)smakuje
jak martadela ,no i chałwa podawana do śniadania-kroisz ile chcesz. Masełko,
kawa, herbata, soki tureckie.Arbuzy. Do kolacji nie ma herbaty, kelnerzy do
występującego w rybach morskich jodu, gwarantującego właściwe
funkcjonowanie tarczycy.
Kawa + mleko
Kawa zawiera kwasy, wpływające na białko mleka, utrudniając trawienie. Dotyczy
to też kawy cappuccino: ostry strumień gorącej pary wzmaga ten efekt i
śniadanie zalega w żołądku.
Polecam
syropem: ich indeks glikemiczny jest bardzo wysoki.
Dobra przekąska to garść orzechów włoskich, laskowych, migdałów, jabłko czy kilka oliwek, pół awokado skropione cytryną, a nawet jajko na twardo!
Ale nie: słodzony batonik zbożowy, proszę Cię!
Ile jeszcze czasu będzie potrzeba, by tę bardzo
> oprogramowanie zapłacic, ani nie chcą czekać aż takie oprogramowanie zostanie
> aprojektowanie/napisane/przetestowane/poptrawione/przetestowane/poprawione/prz
> etestowane...
Trudno powiedziec ile to jest mniej - dla jednej firmy to wykrycie jednego bledy
na miesiac, a dla drugiej sukcesem jest jak
grosze jakis stary ruski, taki do ziaren kawy i mozesz sobie tam mielic, co tzreba) - np. robie ciasto cytrynowe na "mace" z ciecierzycy i zmielonych na pyl orzechach a maki tradycyjnej (w sensie zbozowej) nie dodaje nic;
Ogolnie te wszystkie ciacha super wygodnie sie zabiera w formie mufinek
ma byc danie warzywne - dodajesz do warzyw tyle
kleiku zbozowego, ile chcesz i podgrzewasz wszystko, a
jesli chcesz zrobic cos na owocach, dodajesz do
podgotowanych owocow ten sam ugotowany wczesnie
zbozowy kleik. Czyli w lodowce masz 2 garnki i wiecej
mozliwosci.
W miare uplywu czasu (okolo 12
miesiące nie miał ani jednego wolnego dnia(o weekendach nawet nie mógł
pomarzyć), chodził na okrągło do roboty, a wiele dni z tych 4 miesięcy pracował
po 16 godzin - o ile wiem to temu już zdecydowanie bliżej do "zbrodni".....ale
kraj miał kawę i nikt nie zastanawiał się, jakim kosztem. Dziś mogą
, w
całych ziarnach, mielone w młynku, a także pić lub dodawać do potraw olej z
nasion.
Najzdrowiej jest mielić siemię lniane w młynku i zjadać - tak po prostu,
bezpośrednio na łyżeczce, albo dodawać do różnych zimnych potraw (do sałatek,
do jogurtu) - zimnych, bo pod wpływem ciepła
spodem
możesz ustawić dekoracje (ja mam fioła na punkcie świeczek więc sądzę, że nieźle by i
tu wyglądały. Możesz je wsadzić do zwykłej szklanki od whyski, nasypując na dno ziarna
kawy - kolorystycznie będą pasowały do stolika).
Możesz trzymać w zanadrzu jakieś małe podkładki pod napoje w kolorze
wiem, co to znaczyło tu na Śląsku - po takim haśle mój Ojciec
) przez 4 miesiące nie miał ani jednego wolnego dnia(o weekendach nawet nie
mógł
) pomarzyć), chodził na okrągło do roboty, a wiele dni z tych 4 miesięcy
pracował
)
) po 16 godzin - o ile wiem to temu już zdecydowanie bliżej
do
południowoafrykańskim, by wkrótce wydostać się z niego za pomocą własnej kreatywności i odwagi, wspomaganych wydatnie całą masą szczęścia, o czym film wiernie zaświadcza, przy czym należałoby się zastanowić na ile pan autor podkoloryzował swoje przeżycia, aby opowieść zyskał należytą rangę :]
Reżyser skupia się więc
"flaczenie" płatków
śniadaniowych.
Żywienie: John Martinez z firmy John Martinez & Company (Atlanta, USA) za kawę
"Luak", ponoć najdroższą na świecie, a otrzymywaną z ziaren kawy przetrawionych
i wydalonych przez indonezyjskie zwierzątko zwane ponoć właśnie luakiem.
Medycyna: grupa badaczy za pracę
. Utytłanych i różowych
jak różowa wydaje się dziecku różyca; pomór jest bezbarwny. Chwytają je za
nogi, za uszy, siadają na nich okrakiem. Kwik, kwik. Gdzieniegdzie targi:
- Był tu u nas taki, co kurom zastrzyki robił, i wszystkie pozdychały.
- Tato, ile ci płacą za szczepienie
przejęcia straży na niebie . Plaże zastawione SA podpórkami pod parasole , jeden obok drugiego zajmują miejsce Kiku tysięcy metrów kwadratowych . Piasek jest bardziej szorstki od naszego bałtyckiego i jego ziarna większe , w głąb morza prowadzą co kilkadziesiąt metrów małe mola, po których drepczemy
odczuwasz pragnienie.
Najlepiej pij niegazowaną wodę mineralną, soki owocowe i warzywne, herbatki
owocowe. Oczywiście godne polecenia jest także mleko (o ile ani ty, ani maluch
nie jesteście na nie uczuleni). Natomiast lepiej unikać kawy i herbaty.
Zawierają one bowiem kofeinę, która może być
reguluje to sam, po prostu częściej odczuwasz pragnienie.
Najlepiej pij niegazowaną wodę mineralną, soki owocowe i warzywne, herbatki
owocowe. Oczywiście godne polecenia jest także mleko (o ile ani ty, ani maluch
nie jesteście na nie uczuleni). Natomiast lepiej unikać kawy i herbaty.
Zawierają one
.
Zresztą twój organizm reguluje to sam, po prostu częściej odczuwasz pragnienie.
Najlepiej pij niegazowaną wodę mineralną, soki owocowe i warzywne, herbatki
owocowe. Oczywiście godne polecenia jest także mleko (o ile ani ty, ani maluch
nie jesteście na nie uczuleni). Natomiast lepiej unikać kawy i
korzysta najwięcej?
Z pewnoscia myslisz o OTTi i spalarni.
a)Jezeli w zastepstwie Otti ma byc wybudowany brodzik dla dzieci bo bedzie taniej to sie mylisz.Wlasnie ty jezdzisz po Ruhrpotcie a wiec zobacz ile tam jest podobnych do Otti obiektow i to czesto przy 18% bezrobociu i wielkiej czesci ludnosci
prostu częściej odczuwasz pragnienie.
Najlepiej pij niegazowaną wodę mineralną, soki owocowe i warzywne, herbatki
owocowe. Oczywiście godne polecenia jest także mleko (o ile ani ty, ani maluch
nie jesteście na nie uczuleni). Natomiast lepiej unikać kawy i herbaty.
Zawierają one bowiem kofeinę
Witam,
Mam na imię Krzysiek i mam 28 lat. Zostałem poproszony abym podzielił się swoim doświadczeniem rzucania nałogu alkoholu i palenia papierosów. Alkohol pojawił się w moim życiu w wieku 15 lat było to jedno piwo i nie od razu rozsmakowałem się w alkoholu teraz widzę że szatan działał w moim
potrawy?
Robert Makłowicz: Niestety wygląda to tak: "Pojadę tam, gdzie mnie zaproszą".
Telewizja nie daje pieniędzy na podróże.
jurski: Co Pan sądzi o restauracjach serwujących dania "regionalne" w Krakowie
(Meksyk, Korsyka, Chiny itp) Na ile dania tam podawane są "prawdziwe" ?
Robert