ciecierzyca po bretońsku ;) fakt, że nieco inaczej smakuje, ale wg mnie całkiem
dobre
Wszystko :>
Raz kiedy nie miałam fasoli a miałam ochotę na fasolkę po bretońsku
przygotowałam tak ciecierzyce. Generalnie mi smakowało.
Zupę można też zrobić. Często dodaje do gulaszu. Sprawdza się w ryżu curry.
fASOLKA PO BRETOŃSKU Z CIECIERZcy? No chyba moje spróbować;-) Chyba że jakis
inny przepis jeszcze podrzucicie (duzo mam tej ciecierzycy).
--
https://images44.fotosik.pl/186/d751d311bb15a2e1.jpg
ja kiedys robilam ciecierzyce po bretonsku:-) z curry, pomidorami z puszki,
cebulka w piorka i oczywiscie z pokrojona kielbaska. bardzo dobre bylo:-)
Fasolka po bretońsku albo jeszcze lepiej ciecierzyca
Klaro,
dzięki.
Ja ciecierzycę robię z boczkiem itd.
jak fasolkę po bretońsku.
ja ostatnio robiłam jakby fasolkę po bretońsku, ale dałam jedną część fasolki małej białej, jedną ciecierzycy (razem to moczyłam i gotowałam) i na końcu jedną soczewicy czerwonej.
zamiast soczewicy można fasolę czerwoną
z jadłonomii polecam ciecierzycę po bretońsku, leczo z ciecierzycą (pyszne), mój własny patent to zupa cieciorkowa czyli pomidorowa na ostro z ciecierzycą z puszki i kiełbasą. i oczywiście sałatki: rukola, cieciorka, feta, albo co tam macie pod ręką. cieciorka imo jest bardziej uniwersalna niż
No i zapmniałam o strączkowych, mają niski indeks glikemiczny ( soczewica, ciecierzyca, różnego rodzaju fasolki, soja) a daja uczucie sytości
Soeczewica z pomidorami, zupa z soczewicy lub ciecierzycy, zupa pomidorowa z fasolą, fasolka po bretońsku bez miesa:).
Wczoraj namoczyłam fasoli i dziś robię fasolkę po bretońsku.
Delwa ,ciecierzyca to wygląda jak groch.Kiedyś kupiłam ciecierzycę konserwową
do sałatki,ale mi nie smakowała.
Tak jak groch trzeba ją najpierw moczyć.Ma dużą zawartość białka jak soja.
eee, a skąd to przekonanie?
Nie cierpie boczku ani kiełbasy i z powodzeniem jadam fasolke po bretońsku, zupę grochową, fasolową, krem z ciecierzycy, pasty z grochu i fasoli, sałatę z białym grochem czy brokuł z fasolą BEZ dodatku mięsa.
easz napisała:
> Jeśli ktoś lubi np. fasolkę po bretońsku, to cieciorkę imo
> powinien szamać aż miło.
Bardzo lubię fasolkę po bretońsku, a ciecierzycę uważam za paskudztwo. De
gustibus...
--
"Jeśli dziś milion ludzi ruszy na Brukselę, ci panowie uciekną zaraz na Wyspy
Turzyco, suchą ciecierzycę prosto z paczki i te 15 min. jej wystarcza?
U mnie jutro fasolka po bretoński, już dziś zrobiłam żeby się przegryzła.
I serniczki z ricotty w pucharkach.
,..no ;) ostatnio robię z warzywami a'la fasolka po bretońsku. Ino cieciorka po bretońsku
20:13
1. kalafiora z ciecierzycą z pomidorami z piekarnika
2. curry z kalafiora
3. fasolkę po bretońsku bez mięsa. (czyli fasolka z pomidorami, papryka i cebulą)
4. smalczyk z fasoli!
--
Takimi, jakimi wydają się być, rzeczy są rzadko. A kobiety nigdy.
U mnie wczoraj rozgrzewająca pomidorowa - z imbirem, soczewicą, papryką i kuskusem.
Dzisiaj planuję zupę-gulasz z czerwonej fasoli z selerem, trochę wędzonki,
cebula, pomidory i połamany makaron spaghetti.
Ale marzy mi się też zwykła fasolka po bretońsku oraz "gulasz" z ciecierzycy...
Zgadzam się i popieram :)
Kotlety z soczewicy czy ciecierzycy, pasztet i zupa z soczewicy czerwonej bądź zielonej, fasolka po bretońsku albo ze śmietaną - to tylko niektóre z moich ulubionych dań, mniam.
Niestety, moja rodzina nie przepada za tymi "wynalazkami", ewentualnie fasolkę po bretońsku
www.polgrunt.pl/index.php?Dz=10&idg=5
Sądzę też, że fasolka po bretońsku, gdzie zamiast fasolki jest ciecierzyca -
może być OK
--
Każda prawda ma dwie strony: moją i twoją
Nie wiem, czy warzywa strączkowe będą wskazane dla rekonwalescenta, ale rozmaite zupy soczewicowe (mi wychodzą tak gęste, że trudno je zupami nazwać - ostatnio często robię harirę z przepisu z Jadłonomii, jak masz ugotowaną ciecierzycę i pomidory z puszki, to szybko się robi), fasolowa, fasolka po
fasolka po bretońsku (chuda kiełbasa, fasola sucha, uprzednio namoczona i ugotowana, pomidory swieże), pierś kurczaka grillowana z ziemniakami gotowanymi (moze być odrobina masła do tego), zupa krem z groszku z ciecierzycą...odchudzanie to nie jest 1000kcal dziennie...
--
„Każdy facet boi
misiu-1 napisał:
> easz napisała:
>
> > Jeśli ktoś lubi np. fasolkę po bretońsku, to cieciorkę imo
> > powinien szamać aż miło.
>
> Bardzo lubię fasolkę po bretońsku, a ciecierzycę uważam za
paskudztwo. De gustibus...
Pewnie, ale zawsze bierz pod
;)), ziemniakami, dużą ilością czosnku, odrobinką curry i kuminu. Mniam!
W dobrych, mięsnych czasach (chlip!) bywała gulaszowa, albo bogracz. I chilli con carne. I strogonow. I zupy wszelakie z klopsikami. I oczywiście fasolka po bretońsku. Pulpety w sosie koperkowym. Kiedyś jadłam przepyszną potrawkę o uroczej
i
wrzucić starty zółty ser, dzięki któremu wszystko się będzie ładnie trzymało.
Dodać zmielony ząbek (lub dwa) czosnku.
Smażyć panierując w jajku i bułce tartej.
Wychodzą naprawdę pyszne :)
Podobne kotleciki można zrobić z ciecierzycy, albo użyć jej zamiast fasoli w
'cieciorce po bretońsku'.
fasolka po bretońsku bez kiełbasy, za to z dodatkiem czegoś wędzonego. Oszukać zmysły mogą też potrawy dobrze doprawione typu curry (ciecierzyca po pendżabsku, aloo gobi - zwłaszcza z orzeszkami ziemnymi albo nerkowcami). Zamiast pieczeni - pieczony seler, zamiast steka - plastry pieczonego kalafiora Itd
Zupy!
A tak ogólnie to ja podkręciłam kaloryczność obiadów - dzisiaj pożarłyśmy z młodą garnek fasolki po bretońsku, wczoraj była ciecierzyca z warzywami. Do tego w ramach zupy rosół z kaszą jaglaną i dużą ilością natki. No i więcej herbaty pijemy w ramach "na ciepło". Jutro młoda je u koleżanki
CIECIERZYCA PO BRETOŃSKU
500 g gotowanej ciecierzycy (może być gotowa z puszki)
200 g kiełbasy np śląskiej
100 g boczku wędzonego wieprzowego
1 papryka czerwona
1 marchewka
2 cebule
2 ząbki czosnku
1 puszka pomidorów (można użyć 4 świeżych pomidorów)
200 g
CIECIERZYCA PO BRETOŃSKU
500 g gotowanej ciecierzycy (może być gotowa z puszki)
200 g kiełbasy np śląskiej
100 g boczku wędzonego wieprzowego
1 papryka czerwona
1 marchewka
2 cebule
2 ząbki czosnku
1 puszka pomidorów (można użyć 4 świeżych pomidorów)
200 g
wygodniejsza w użyciu na pewno. Sucha jest chrupka, ale ja chyba taką wolę i na gorąco.
...e, no sama już nie wiem, trudny wybór;)
Jeśli ktoś lubi np. fasolkę po bretońsku, to cieciorkę imo powinien szamać aż miło.
> Poza tym, specjalnie dla mesozercy mozesz zrobic ciecierzyce
> wegetarianska
warzywami (a'la po bretońsku)/ciecierzycę
--
Owszem, mnie maseczki robią PTSD. Cały lockdown i internowanie nieletnich + służba zdrowia + edukacja zdalna mi zrobiły PTSD-by triss_merigold6
zielone papryczki w soli (zakochałam się w nich). Ryby, owoce morza jak lubicie. Jadłam też rewelacyjną tajemniczą potrawę z fasoli i ciecierzycy, pływały w pomidorach (trochę jak nasza fasolka po bretońsku, ale zupełnie inna w smaku).
Co do reszty posiłków już dziewczyny pisały - świeże pieczywo, oliwa
Cytrusko!
Pozwoliłam sobie przekleić n/dyskusję, aby nie zaśmiecać innego wątku.
cytruska1 27.05.15, 10:00
jak ci idzie? smile
czy jadasz fasole, ciecierzyce itp.?
Strasznie mnie wzdyma po ciecierzycy i się zastanawiam czy to wina grzyba czy cieciorki wink
--
Julka: 27
wtedy
zamiast wiązań glutenowych mamy inne, na przykład skrobiowo-jajeczne, jak w
plackach ziemniaczanych, które w Poznaniu plyndze się zowią, a w Jerozolimie latkes.
Są tortille, są roti, są wafelki, są poppadumy, i nicejskie socca z ciecierzycy,
i crepes, i gryczane galety bretońskie i papier
pieczonego buraka
7. Krem z cukinii
8. Wege placek pasterski nadziewany wędzonym tofu i pomidorami
9. Fasolka po bretońsku (bez mięsa, zamiast tego drobno pokrojone i usmażone tofu wędzone)
10. Zupa pomidorowa
11. Bao nadziewane makaronem sojowym z warzywami i tofu
12. Smażony makaron sojowy z warzywami
w wersji "po bretońsku" - trochę roboty ale składniki tanie i łatwo dostępne.
oczywiście warto pamiętać tez o rożnych kapustach i kapustopodonych - odpowiednio zrobione są super smacznym daniem - brukselka, kalafior, rożne kapusty ktore mozńa dusić z cebulą i przyprawami.
generalnie poszukaj
(kuskus, bulgur, jaglana) + makaron. Z "gotowców" daję im tylko zawekowany podkład pod leczo/sos do makaronu typu cukinia, pomidory, papryka, bakłażan - oni sobie do tego podsmażają kiełbasę z cebulą i jedzą z pieczywem, albo zalewają tym makaron i obiad jest. Takiej fasolki po bretońsku moim zdaniem nie
kotletem schabowym (byle bez panierki).
Podobnie fasolę w fasolce po bretońsku można łączyć nawet z boczkiem i wiejską
kiełbasą. Ale już zjeść to trzeba bez chleba. Bo aczkolwiek są chleby
(pełnoziarniste) o indeksie poniżej 50, to - poza jęczmiennym, nie do kupienia,
żaden nie ma mniej niż 40
uczucie
(względnej)sytości. Możliwe jest wielkie urozmaicenie potraw.
Dopuszczalna jest, na przykład, taka z pozoru niedietetyczna potrawa
jak ... fasolka po bretońsku. Ale bez chleba!
Znakomicie wpisuje się w tę dietę tzw. hummus z ciecierzycy z
dodatkiem sezamu, soku z cytryny (a lepiej z
. Rosołu nie lubię, resztę gotuję na samych warzywach. Umami dokładam z czegoś innego - np z wyciągu z drożdży, dodatku grzybów albo posypki z orzechów. Śmietana/jogurt wyłącznie na wydaniu, dla chcących.
Ciecierzyca po pendżabsku - to jest świetna rzecz, w dodatku do zrobienia w 10 minut.
Pieczone
dalej ;-) : fasolka po bretońsku)
Z surówek na obiad-
colesław, bardzo chętnie, i ogólnie biała kapusta o tej porze często ją jadamy.
(Kiszoną też. I ogórki kiszone- przynajmniej raz dziennie. Kiszone pomidorki.)
Buraczki, zarówno tradycyjne, jak i carpaccio,
albo sałatka buraczki w dużą kostkę