oto czym zajmuje sie kolchoz.Prosze sobie wyobrazic ze za takie glupoty ludzie
z kolchozu zarabiaja tysiace euro;np.jak wysoko wolno malowac lamperie w
szpitalu.Przyjdzie czas ze wymysla ustawe-w jakim kierunku sie poruszac na
chodniku.Ta cala kolchozowa holota zyje i bawi sie z naszych podatkow.
tradycyjnego - na kefirze, z rzodkiewką, ogórkami, czosnkiem, cytryną i pomidorami. I jajkiem na twardo
--
miszmasz-marghe.blogspot.com/
No i nie napisałam , że ogórek świeży, a nie kiszony, ale chyba się
wszyscy domyślili, że to taki ma być.
Och, te upały, co one z nami robią?
Grżebię sobie w nosie
a tu fuuu...
bo mi jakykniś mały glut spryknął
gluta zjeść można ale zawsze
nic nie równa się gdy smierdzące gacie wywieszone przez balkon
świecą w środku miasta lubię naturalność piję ustroniankę nie lubię
muszyny one dają mi świeszość
gdy sobie przechodze chodnikami
POronoja:(czyli starym ogórkiem wygodniej niż pseudonowczesnymi "nowymi" autobusami:)? na pewno siedzenia mają wygodniejsze, łatwiejsze do mycia itp:(
zabrać prezynadętowi TUR=TUSK=OLASKIEMU służbowe auto z naszych POdatków wręczyć kartę miejską!niech klika:)nie potrafi:)a władze traktują
sverir napisał:
> "Elitarne środowisko prawnicze, sobie długo pracowało na taką opinię o sobie"
>
> Na manifestacjach KOD jest podobno 40 tysięcy osób. Trudno zakładać, żeby to ak
> urat byli tylko prawnicy z rodzinami.
Dziś media donosiły o rozjechanym na chodniku
Ten artykuł to spisek sił liberalnych i postkomunistycznych, haniebny atak
przeciwko siłom patriotycznym przeprowadzony z miejsca, gdzie kiedyś stali
zomowcy. W trosce o naszę Ojczyznę, jej naprawę i odnowę moralną, zniszczymy
ten układ i zdyskredytujemy go moralnie.
Zatrzymać! Przeszukać
Ty geg i Ty Zdzisławie Ogórku- ależ w Was zawiść moi drodzy, z Waszych słów płynie jad, jak skręca Wam ciało, zniekształca , zwala z nóg. Plujecie w twarz uczciwym ludziom....no ale cos w tym jest.
Na pohybel wszystkim. Pozdro.
Ja mam małą szklarnie oszkloną i co roku sadzę w niej pomidory,
ogórki, sałate, marchewke, pietruszke, rzodkiewke, cebulkę i koper.A
jak stopnieją śniegi to muszę zrobić chodnik pod balkonem i płot z
belek drewnianych bo mi się skarpa obsypuje.
No, jak chcą Rynek Bernardyński doprowadzić do takiego stanu, w jakim jest Plac Wielkopolski, to ja już się boję. Kałuże po kostki, 20-letnie nysy i żuki parkujące na dziurawych chodnikach, smród kiszonych ogórków i menelstwo pod plandekami każdego wieczoru.
Zrobić ładną i przede wszystkim równą
funkcjonuje to w soboty,niedziele i święta, na mostku jest ciasno jak w beczce z ogórkami. Nie da się tam przejść nie wchodząc na ddr i narażać się na kolizję z rowerzystami będącymi w prawie. W samym zas parku wytyczono pędzlem i farbą, podobnie jak na moście ddr a rowerzyści popychaja po wszystkich
ten ogorek jest lepszy niż dzisiaj kupowany złom:(
zabrać prezynadętowi TUR=TUSK=OLASKIEMU służbowe auto z naszych POdatków wręczyć kartę miejską!niech klika:)nie potrafi:)a władze traktują pasażerów jak bydło
Po stronie Teatru Miniatura jest coraz mniej miejsca dla pieszych wzdłuż ulicy do skrzyżowania Miszewskiego. Najpierw jakiś dureń zezwolił na zbudowanie przedproży a potem drugi mu podobny mądrala na parkowanie przy Redtauracji Stacja i na chodniku przy tych wtrynionych przedprożach. Rodzic z
Jeden lubi ogórki ,inny ogrodnika córki.Jak rozejrzysz się po forum to to
poczytasz o panelach,z pewnością nie to co ,że martwi innych,że nie możesz ich
zniszczyć,przez 10 lat(po takim czasie i gres od chodnika nie będzie się
różnił).Poczytaj jak panele po kilku dniach puchną dostają bąbli
Sukces akcji: odebrać prezynadętowi służbowe auto i wręczyć kartę miejską! niech klika:) wystraszył się swoich "nowoczesnych" rozwiązań:)
Codzienność komunikacji: zamiast nowoczesnych autobusów na gaz CNG z klimatyzacją karta miejska z absurdalnym klikaniem:(
karty miejskie od klikania
Tak się ma, że Masa jest rejestrowana jako manifestacja.
Tak samo jest z manifestacjami pieszymi - też chodzą ulicami, choć normalnie
piesi powinni iśc chodnikiem.
--
Warszawa na fotografiach
Forumowy Andrzej Lepper - koniak trzymam w lodówce, a
zabrać prezynadętowi TUR=TUSK=OLASKIEMU służbowe auto z naszych POdatków wręczyć kartę miejską!niech klika:)nie potrafi:)a władze traktują pasażerów jak bydło
Tak swoja drogą to bazar jest jeden w tym mieście. Tłumy ludzi, parkować nie ma gdzie, jest szybkie wpadanie na bazar pod pachę 5kg ziemniaków, troche kapusty, ogórków kiszonych i do samochodu. Proste. Policja z SM dobrze o tym wiedzą, dlatego przepisy przepisami a zdrowy rozsądek bierze górę
"Magdalena Ogórek modę stawia zdecydowanie ponad swoje zdrowie i panującą na zewnątrz aurę. Mimo chłodu, gwiazda TVP zdecydowanym krokiem przechadzała się po warszawskich ulicach w koronkowej sukience i szpilkach. Ogórek zdecydowanie nie jest fanką rajstop i z lubością kolejny już raz świeci gołymi
> już nie - całe osiedle praktycznie na każdym piętrze jest poprzedzielane
> kratami z domofonami :)
Tragedia. Kraty, płoty, zasieki wciskają się wszędzie. Tylko czekać, aż
chodniki pogrodzi się w poprzek.
--
Warszawa na fotografiach
szpitala
beda sie kisić jak ogórki w beczce. Po drugie pogorszy się obsługa
teofilowa. Jedna z lini tramwajowych "trafi" na Żabieniec
(najpewniej 5) a do zmodernizowanej i powiększonej krańcówki
Szczecińska bedą jeżdzić 2 , 8 i 13. Czyli zam iast 26 kursów na
godzinę będzie bedzie 20 kursów
meczu, to dla mieszkańców osiedla apokalipsa;
1.Ordynarne wrzaski, okrzyki, pieśni zawierające głównie wulgarne słowa skierowane do drużyny przeciwnej, przede wszystkim ŁKS, nawet jeżeli mecz jest z inną drużyną.
2. Pijackie orgie przed meczem na wszystkich podwórkach okolicznych bloków.
3
Wczoraj wpadlismy na pomysl, by skorzystac z tej "promocji". Otoz w w-wie po
centrum jezdzi kilkanascie Jelczy ogórków. Wozą ludzi pomiedzy muzeami, ktore
sa otwarte rowniez nocą i oczywiscie za free.
Najpierw mielismy jechac ogorkiem ale jakos sie rozpadało, w ogorkach tlok,
etc
dawid_kp napisał:
> byłem wiele razy w parku Żeromskiego koło pl. Wilsona, a wczoraj w Olsztynie.
> Nie ma żadnego problemu z parkowaniem - jest pełno miejsca przy chodnikach, a
> jakby był kataklizm to koło Carrefour'a. Plac jest chyba większy niż ten na
> pl. Wilsona i ma
Nie uważacie że dobrze byłoby mieć taki w Warszawie?
Taki deptak - uliczka z "kocimi łbami" i szynami
tramwajowymi, latarnie gazowe, krzywy popękany chodnik,
budka z piwem, dorożka warszawska, stary autobus
"ogórek", "lokale" typu bar mleczny itp...
Była wystawa z "tamtych" lat i cieszyła
Bułkowskiego, Marcinkowską i Grzymowicza. Nasz cel to olimpijski basen w
Olsztynie, drogi brukowe, tramwaj konny i chodniki z piasku. Chodniki z
bezwzględnym zakazem palenia.
przeprowadza łapanki na rowerzystów jeżdżących po chodnikach, bo nie mają ochoty wystawiać się na pewną śmierć na ulicach.
GENIUSZ!
niech podstawią rozklekotane ikarusy i ogórki. wolę dojechać do celu w ogóle, a nie tkwić na przystanku 2-3 kursy, bo się wsiąść nie da.
.Zamiast przebudowywac lansuje się niesprawną komunikację miejską i rower -polecam w zimie zwłaszcza dojeżdżającym z suburbiów ;-))))!Mentalność PIESZEGO INTELIGENTA DOBY GOMÓŁKOWSKIEJ króluje w umysłach miejskich planistów i urbanistów warszawskich .Trzeba było komuny nie obalać-jeździlibyście do roboty "ogórkami
Może napiszcie jasno, że Polska to ospała peryferia i prowincja, która mierzy autostrady na metry, rozpieprza ruskie samoloty, dostaję zapomogi na budowę chodników z UE, importuje przetworzone rzeczy nie tylko Chin, jak ma za co, a eksportuje ogórki konserwowe hi-tech i czasem tanie rowery. Nie
"mamy zabezpieczone DNA sprawcy, co oznacza, że wcześniej czy później znajdziemy podejrzanego" - czyż nie prościej "archiwizować" dna tuż po porodzie?
Przeanalizować koszty tej operacji, policzyć zyski (sztab służb policyjno-śledczych może wtedy uprawiać marchewki i ogórki).
Problemu z nadwyżką
Nie przegfinajmy pały w drugą stronę.
JA rozumiem, że właśnie mamy sezon na ogórki, ale niechcący wywołuje się
nagonkę na rowerzystów en gros. Młodm ludziom, którzy szaleją na rowerach niech
straż miejska nawet wkłada kije między sprychy, niech się pozabijają, mam to
gdzieś. Ale jeśli ktoś
szłam pierwotnie. Kasjerka ogórka nie miała, odesłała mnie do punktu obsługi
klienta i tam po prostu wręczono mi nowego ogórka. Wielce zdumiona i ucieszona
szłam z tym nowym ogórkiem do domu dokładnie tą samą trasą , nagle patrzę, na
chodniku leży ogórek. Zdziwiłam się, że o, to zupełnie taki jaki
tarce o grubych oczkach. Szczypior i koper posiekać. Wszystkie warzywa dodać do maślanki i jogurtu.
Całość dobrze wymieszać i doprawić do smaku solą i pieprzem. Część chłodnika przełożyć do salaterki. A pozostałą wymieszać z koncentratem buraczanym, Resztę chodnika dodać wokół salaterki Można podać z
. Szczypior i koper posiekać. Wszystkie warzywa dodać do maślanki i jogurtu.
Całość dobrze wymieszać i doprawić do smaku solą i pieprzem. Część chłodnika przełożyć do salaterki. A pozostałą wymieszać z koncentratem buraczanym, Resztę chodnika dodać wokół salaterki Można podać z ugotowanym na twardo jajkiem
Nie wiem, czy akurat tu to się kwalifikuje, ale radością muszę się podzielić.
Targ, wczoraj, ok. 16.00. Ja z gaciach niemal dreowych i obrzęchanym tiszercie, oderwałam się na chwilę od linii produkcyjnej. Wybieram ogórki ze skrzynek przed żukiem, za skrzynkami trzech facetów. Moje dziecko pogryza
Ile razy nie pojechałbym koło pl. Wilsona, miejsce do parkowania znajduję.
Wczoraj odwożąc i przywożąc tylko dzieci na plac zabaw, miałem problemy z miarę
rozsądnym zatrzymaniem się i wypuszczeniem ich/wpuszczeniem do środka. Nie
wspominając o tym, że samochody stały również w poprzek chodnika i
Nazywano ją "miastem ogórków" (bo w okolicy było mnóstwo gospodarstw warzywniczych) lub "miastem ogrodów" (zakładano je przed niemal każdą kamienicą). W willowej dzielnicy Tarninów mieszkali adwokaci, lekarze, właściciele fabryk produkujących maszyny do obróbki drewna i najsławniejsze na Dolnym
> zajmijmy się stanem ścieżek rowerowych i chodników na których są one
> wyznaczane, brakiem przejazdów rowerowych i kulturą kierowców, dopiero potem
> czy potrzebny jest kask dla osoby jeżdżącej niewyczynowo, lecz rekreacyjnie.
Chociaż absolutnie nie po drodze mi z Twoją opcją, to
, wypełnionych głównie ziemniakami i cebulą. Sporo
się zmieniło. Europa.
Została pani kwiaciarka, którą pamiętam sprzeeeeeeed ... lat. Jest pan Zbyszek
Ogórek, którego rodzice byli jednymi z pierwszych na tym rynku. Wtedy był
szklarz, kilka klepibudek i furmanki. Dzisiaj - chodniki, klimatyzacja
. Szczypior i koper posiekać. Wszystkie warzywa dodać do maślanki i jogurtu.
Całość dobrze wymieszać i doprawić do smaku solą i pieprzem. Część chłodnika przełożyć do salaterki. A pozostałą wymieszać z koncentratem buraczanym, Resztę chodnika dodać wokół salaterki Można podać z ugotowanym na twardo jajkiem
Nie pomyślą. Przecież to nie o bezpieczeństwo chodzi, tylko o jakieś kolejne
chore lobbowanie. Gdyby ktokolwiek myślał w tym grajdołku o bezpieczeństwie, to
zamiast nowych sygnalizatorów, mielibyśmy w miarę równy asfalt i chodniki. I
chośby początki obwodnicy. A jaszczur z guzem mogliby co
zachorowałam - przeziębienie i zapalenie
zatok, zaraziłam rodzinę. Katar i ból gardła do dziś. Dwa dni temu o
godz 10.00 rano 3 tramwaje nie przyjechały (40 minut przy -10'C,
szkoda ze kierownictwo MPK nie slyszalo tych cieplych słow od
pasazerow na przystanku), potem przyjechał stary ogórek - bez
Jak się liczy % kredytów?
W jakiś sensowny sposób, żeby wszyscy wiedzieli co ich czeka, np . LIBOR + marża + stopa wzrostu ceny ogórków kiszonych na rynku dajmy na ten przykład.
Natomiast BRE chciało tam jeszcze dodać, żeby było widzimisię zarządu, czyli: LIBOR + marża + widzimisię.
I np
i kompleksy od stuleci
Brudne twarze z wąsikami, ci agresywni frustraci
Te kobiety umęczone, kiedy noc na niebie świeci
Stoją jeszcze na swych nogach, piorą rzeczy swoich dzieci
Starszy człowiek w barze mlecznym je kartofle z ogórkami
Cale życie tyrał w hucie a do huty dokładali
Cala
Głupia duma narodowa i kompleksy od stuleci
Brudne twarze z wąsikami, ci agresywni frustraci
Te kobiety umęczone, kiedy noc na niebie świeci
Stoją jeszcze na swych nogach, piorą rzeczy swoich dzieci
Starszy człowiek w barze mlecznym je kartofle z ogórkami
Całe życie tyrał w hucie, a do huty
) smaczne. Sum zapiekany w
pomidorach i ogórkach (24 zł), delikatny i nietłusty,z kaszą gryczaną ożenioną
z duszonymi pieczarkami - godny uwagi i waszych podniebień. Zamówienia zbierał
mało rozgarnięty kelner ale potrawy przynosiła cud dziewczyna w stroju ludowym.
Jak zręcznie stukała trzewikami po
AH'a.
2. Za TBSem przy ul. Krasińskiego jest przejście dla pieszych a
chodnik dochodzi tylko do budynku przy ul. Granicznej (chyba nr 17 -
zaraz za ogórkiem dla dzieci) i potem już jest tylko klepisko, na
którym prowadzi wydeptana ścieżka w kierunku mostu kolejowego na
Granicznej. W czasie deszczu
Witam,moje wrażenia z Turcji sa pozytywne, pogoda murowana, bardzo ciepło, zero
deszczu. Sam hotel super. Pokoje z widokiem na miasteczko i morze (manzara to po
turecku 'widok') jedzenie tez ok, tylko śniadania codziennie takie same (jajko,
feta, pomidory, ogórki, miód, kawa, herbata, arbuz
zapachami ogródka: słodką dziką różą,
maciejką, malwą a pośród kwiatowych i owocowych zapachów - zapach kopru i
ogórków. A w pobliskim zagajniku hukała sowa.
Jak ja tęsknię za tym ogródkiem...
Byłam niedawno w tym miejscu: ogródka już nie ma, stoi inny dom, ale wiecie,
jest krzak dzikiej róży, ten
pozostaną i po jarmarku. Śnieg na chodnikach zapewne także. A co jeszcze było tam atrakcyjnego? A pomysły na organizację powinni mieć ci, którzy biorą za to niemałe pieniądze. Ten chaotyczny spęd nie miał nic wspólnego z jarmarkiem. Tym bardziej z jarmarkiem warmińskim.
? Odpowiedź - nie i gość szybko odszedł. To była reguła odwiedzających stoiska.
2 lata temu, była podobna impreza w Manufakturze. Na scenie kilkunastoosobowe zespoły a przed sceną kilku nawianych gości, ogólnie słabo z frekwencją, w ofercie na straganach chleb, smalec i ogórki. W tym samym czasie Orange
madameblanka napisała:
> Tak swoja drogą to bazar jest jeden w tym mieście. Tłumy ludzi, parkować nie ma
> gdzie, jest szybkie wpadanie na bazar pod pachę 5kg ziemniaków, troche kapusty
> , ogórków kiszonych i do samochodu. Proste. Policja z SM dobrze o tym wiedzą,
> dlatego
Masz nick adekwatny do stanu twojego umysłu! Jedyną w Opolu sympatyczną imprezę,
którą robią niezrzeszeni sami mieszkańcy nazywać partajtageim to bezczelność i
ostatnie chamstwo!!! Co ty zrobiłeś dla swojej dzielnicy? Usmażyłeś smalec,
ukisiłeś ogórki, upiekłeś ciasto? Ty durniu, ludzie sami
, wykorzystany przez wolę kartki, wyjął ją z kieszeni i przeczytał
na głos. Ogórki, sól, papryka, kakao, herbata, aspiryna. Ach jeszcze kawa!-
pomyślał. Jeszcze kawa. I nagle, nie wiadoma skąd, na kartce pojawił się
jeszcze jeden napis. Sufrimiento spojrzał na listę zakupów. Uśmiechnął się do
niej i
tylko nad nimi zastanawiałem:
- gdy miałem włączone światła mijania, to wyraźnie widziałem WIĘKSZĄ wobec mnie
"nieufność".
I O TO chodzi!
Piesi cofali nóżkę na chodnik.
Pojazdy z podporządkowanej, MNIEJ byli skłonni do wjazdu.
Na zakręciastej, zadrzewionej, wąskiej szosie, jadący z
. w przedszkolu czy szkole?), czekoladki, które mi spadły na chodnik, a tak było żal, że się zmarnują.
Żyję, jestem zdrowa jak rydz, mam żołądek, którego nie rusza nawet ogórek popity mlekiem. Więc chyba faktycznie nie ma co przesadzać z ekologicznymi uprawami
urbanistyczną.
Naprawdę praca kojarzy Ci się tylko z nap..niem młotkiem na taśmie w fabryce, a za produkt za jaki można zapłacić uważasz tylko kilogram kiszonych ogórków?
technicznego 3 dni zimy sparalizowały miasto a nawet panstwo!!!???????????
Wszyscy tylko gadaja i ........nic wiecej!!!Kiedyś nie było takie sprzetu odsnieżajacego jak dzis i nie było takich problemów....autobusy-ogórki jezdziły,dowoźiły ludzi do fabryk i biur,tramwaje jeździły dzieci dojezdzały do szkoły a
W centrali też czystki jak w ZSRR w latach 30tych. Wsiech pod scienku.
Zwolnili taką fajną dziewczynę Pietia Pacewicz.
bi.gazeta.pl/im/9/8151/z8151459X.jpg
Na ulice .
I Michała Ogórka, podobno to jest
Młodziaki, mylicie Chaussona z Jelczem-ogórkiem. Kopulasta pokrywa na silnik to Jelcze.
W Chaussonach dzieci nie mogły grzać sobie brzuszków. Kierowca siedział za słupkiem na wprost przedniego wyjścia, podobnie jak we współczesnych autobusach. Natomiast przy tylnym wejściu było specjalne miejsce
No to się muszę dopisać.
Szłam sobie chodnikiem i minęła mnie kobieta na rowerze. Na kierownicy miała
uczepione dwie pełne reklamówki. Ułamek sekundy, w mojej głowie myśl taka -
"ciekawe co ona tam wiezie..." aż tu nagle łup! - kobieta upadła, wysypały się
z reklamówek... ogórki.
Kiedy
Gość portalu: zord napisał(a):
> co za naród jakiś głupi, zabetonujcie całe centrum, wyrwijcie drzewa, wyjebcie
> chodniki, a na starym mieście wylejcie asfalt i tak jest takie małe i ch...owe,
> pieszych wystrzelajcie, miasto tylko dla samochodów. Tak od serca wam powiem z
z konserwantomi,pij mleko z 12miesięczną ważnością
i jedz pomidory z domieszką denaturatu aby szybciej dojrzewały.
Ogórki podsypywane polifoską a truskawki w sklepach z domieszką ołowiu.
SMACZNEGO
smalcem i kiszonymi ogórkami.
Po wzmocnieniu się na ciele, ruszyliśmy zwiedzać skansen.
Proponuję udać się tam z nami wirtualnie:
www.mwmskansen.pl/mapa18.html
klikajcie na kolejne chałupy i podziwiajcie.
Chałupy i obejścia są
na swych nogach, piorą rzeczy swoich dzieci
Starszy człowiek w barze mlecznym je kartofle z ogórkami
Całe życie tyrał w hucie, a do huty dokładali
Cała jego ciężka praca, wszystko było ch..a warte
Gdyby leżał całe życie, mniejszą czyniłby on stratę
W starej części tego miasta proszą chorzy o
, ogłoszeniami osiedla
Aktualnie lato,sezon - ogórkowy w pełni , nie lepiej zająć się kiszeniem
ogórków, witamina "C" to samo zdrowie.
Kłótnie ,waśnie zostawcie na później, powodują choroby układu krążenia, źle
wpływają na metabolizm człowieka.
Pan Prezydent -elekt RP Komorowski w trakcie kampanii
frustraci
Te kobiety umęczone, kiedy noc na niebie świeci
Stoją jeszcze na swych nogach, piorą rzeczy swoich dzieci
Starszy człowiek w barze mlecznym je kartofle z ogórkami
Cale życie tyrał w hucie a do huty dokładali
Cala jego ciężka praca, wszystko było chuja warte
Gdyby leżał cale życie
, polegającą na przesunięciu
pielęgniarek z pasa jezdni na chodnik.
Stałymi gośćmi Białego Miasteczka byli tacy politycy jak Jolanta
Kwaśniewska z różą, Ryszard Kalisz z sercem na talerzu czy Hanna
Gronkiewicz Waltz z kanapkami na koszt ratusza.
Przy aplauzie wszystkich przeciwników reżimu do Białego
pobliskie trawniki. Wory kości, kartofli, starego chleba, nawet ogórki kwaszone. Wszystko jak leci, robiąc syf niemiłosierny, trując zwierzęta i przyczyniając się do rozpleniania szczurów. A deratyzacja tez kosztuje. Niech taka emerytka jedna z druga zapłaci parę tysi za takie śmiecenie, niech przez rok nie
odwiedzę swą kuchnię,
Twardy opór stawiam, walczę bez wytchnienia,
Nie wchodzę do lochu duszenia... pieczenia...
Wobec powyższego ja sam nie gotuję,
Lecz wiem co to grzeczność, więc bardzo dziękuję.
I na do widzenia:
Miałem dzisiaj z chodnikiem spotkanie wbrew woli,
Obiecywał: jest szorstko
kobiety umęczone, kiedy noc na niebie świeci
Stoją jeszcze na swych nogach, piorą rzeczy swoich dzieci
Starszy człowiek w barze mlecznym je kartofle z ogórkami
Całe życie tyrał w hucie, a do huty dokładali
Cała jego ciężka praca, wszystko było ch...a warte
Gdyby leżał całe życie, mniejszą czyniłby on
kobiety umęczone, kiedy noc na niebie świeci
Stoją jeszcze na swych nogach, piorą rzeczy swoich dzieci
Starszy człowiek w barze mlecznym je kartofle z ogórkami
Całe życie tyrał w hucie, a do huty dokładali
Cała jego ciężka praca, wszystko było chuja warte
Gdyby leżał całe życie, mniejszą czyniłby on
> głową. Niestety, ale miasto Olsztyn, ostatnio, z tego obowiązku nie wywiązuje
> się.
A TBSY budowały za darmo. I chciały śmiesznie niski czynsz. I wcale nie trzeba było być krewnym i znajomym królika żeby dostać tam mieszkanie.
Poza tym wiesz co. W nosie mam to, czy buduje się coś taniego czy
, to robię to samo. Rzecz jasna, że bicyklarza, czy pieszego dostrzegamy znacznie później, ze wzgledu na słabe światła, czy ich brak, czy też brak odblasków. Gdy na swoje pędzidło zainstalowałem z przodu latarkę kryptonową o gabarytach słoika po ogórkach i zasięgu 1500 m, to szybciutko gasili światełka
agresywni frustraci
Te kobiety umęczone, kiedy noc na niebie świeci
Stoją jeszcze na swych nogach, piorą rzeczy swoich dzieci
Starszy człowiek w barze mlecznym je kartofle z ogórkami
Całe życie tyrał w hucie, a do huty dokładali
Cała jego ciężka praca, wszystko było ch..a warte
Gdyby leżał całe życie
agresywni frustraci
Te kobiety umęczone, kiedy noc na niebie świeci
Stoją jeszcze na swych nogach, piorą rzeczy swoich dzieci
Starszy człowiek w barze mlecznym je kartofle z ogórkami
Całe życie tyrał w hucie, a do huty dokładali
Cała jego ciężka praca, wszystko było ch..a warte
Gdyby leżał całe życie
3 lasterków ogórka, krórego założę się nikt nie tknąć bojąc się o swoje zdrowie, no i Twoje ulubione fryty były i to nawet nie zwykłe a pokręcone! Przeciez to ziemniaczki!
mięso w lazanii i w haburgerze (najwyższe jakości, założę się, z ekologicznej uprawy, bo w UK tylko takie, nie to co w polszy
Głupia duma narodowa i kompleksy od stuleci
Brudne twarze z wąsikami, ci agresywni frustraci
Te kobiety umęczone, kiedy noc na niebie świeci
Stoją jeszcze na swych nogach, piorą rzeczy swoich dzieci
Starszy człowiek w barze mlecznym je kartofle z ogórkami
Całe życie tyrał w hucie, a do huty
.Nawet zasypane i nieodsniezone chodniki nie byly przeszkoda.Ludzie przyje
> li zime z calym szacunkiem i rodziny cale przebywaly na mrozie dluzej niz godzi
> ne.Dobrze sprawila sie gastronomia.Kolejki do piekarni sarmackiej i litewskich
> wedlin byly dlugie.Nie pamietam jeszcze tak udanej imprezy
Matko bosko...
Postaram się powoli. Normalnymi literami, ale się postaram.
Po remoncie skrzyżowania Kętrzyńskiego / Kościuszki powstał pas do lewoskrętu.
Krótki, ale powstał. Po jakimś czasie orłom nielotom z MZDM przyśniło się, że
jest niebezpiecznie, a poza tym za dobrze kierowcy mają
dyspozycji obecny budżet i zobowiązania - nie zmieni niczego. Kołdra jest zbyt krótka. Inwestorzy o jakich marzy każdy z nas - nigdy tu się nie pojawią.
Kandydaci do fotela w gabinecie z dużym telewizorem walczą o kasę, trampolinę do wyższych stanowisk, prowincjonalny prestiż oraz decydujący wpływ na
rekawach ?
Zeby nie wycierali w nie nosów.
A dlaczego te guziki sie tak blyszcza ? - Bo wycieraja.
----------------------------------------------------
Dlaczego milicjanci nie jedza ogórków konserwowych ?
Bo im sie glowy w sloikach nie mieszcza
michalfront napisał:
> - jak światło czerwone, to sru z ulicy na chodnik i slalomem miedzy pieszymi
> - nikt nie przestrzega tego że po pasach się przechodzi pchajac rower, a nie
> przejeżdża
Racja, jeśli chodzi o pasy, ale wielu kierowców zapomina że przez ulice
prowadzą tez
agresywni frustraci
Te kobiety umęczone, kiedy noc na niebie świeci
Stoją jeszcze na swych nogach, piorą rzeczy swoich dzieci
Starszy człowiek w barze mlecznym je kartofle z ogórkami
Całe życie tyrał w hucie, a do huty dokładali
Cała jego ciężka praca, wszystko było ch..a warte
Gdyby leżał całe życie
frustraci
Te kobiety umęczone, kiedy noc na niebie świeci
Stoją jeszcze na swych nogach, piorą rzeczy swoich dzieci
Starszy człowiek w barze mlecznym je kartofle z ogórkami
Cale życie tyrał w hucie a do huty dokładali
Cala jego ciężka praca, wszystko było chuja warte
Gdyby leżał cale życie
popsutymi windami, w których zmieści się jeden wózek dziecięcy - reszta niech czeka w kolejkach. Jak już niedługo w centrum, przy alfie. Potem niech zmotoryzowane rodziny przejdą się tym szerokim, dobrze oświetlonym chodnikiem, na którym nie parkuje ani jeden samochód 400 metrów na plażę. Przecież biedacy z
> wszystkie kilkudziesięcioletnie zdrowe drzewa, bo droga ma być
> poszerzana, tylko z czego, jak tam jest ok. 2 metrowy chodnik i
> budynki mieszkalne? Przypuszczam, że w imię "modernizacji" ktoś
> zarobił na drewnie. Podobnie, jak kilka lat temu na innej ulicy,
> gdzie wycięto drzewa, a
Taaaak.... Wiem, że po tym tekście spadną na mnie ciężkie głazy krytyki. Zwłaszcza ze strony wszystkich porządnych ludzi, uczciwych i walczących o kulturę debaty. Ale milczeć nie mogę.
Rzecz dotyczy incydentu z Magdaleną Ogórek w roli głównej. Incydentu, który miał miejsce w Warszawie przed
polibudy nie wolno nawet wnosić piwa to
jak taki student ma przenieść piwo z ulicy zwierzynieckiej do swego pokoju? Czy
studenci mają więc wciągać piwo na linie łączącej chodnik na Zwierzynieckiem z
oknem akademików?
Nie rozumiem też co złego jest w tym, że dorośli młodzi ludzie wypiją piwko po
godnego życia. (...)
Zastraszenie mieszkanców naszej okolicy jest tak wielkie, że ostatnio we wsi X
kierowca wolał potrącić przechodnia niż milicyjnego indyka."
--
Widać amerykańskie sposoby nie działają, skoro to jechane w morde UFO wraca. Ja
załatwię to po polsku: ogórkami kwaszonymi i
wyjechać z posesji. Wraca. Kupił ogórka i trzy
pomidorki. Na uwagę że zablokował mi bramę twierdzi że nie było go tylko 3 min
(3 czy 30 mała różnica)
> 2. Niezbedna jest jakaś organizacja sobotniego ruchu samochodow
zgadzam się w 1000% jestem gotów dojeżdżać do domu na około osiedla, żeby tylko
Nie param się handlem, ale lubię od czasu do czasu zrobić na takim targu zakupy. Leśne jagody, grzyby, niektóre warzywa (malinowe pomidory, kiszone ogórki, kapustę i lniany olej tłoczony na zimno), owoce, kwiaty ogrodowe czy jajka od podwórkowej kury kupuję tylko na takich targach. I żyję, jakoś
> szę!
Ale co miało być lepiej? Z czym mam porównywać? Nikt nie robi takich chaotycznych spędów, na zasadzie szydło mydło i powidło pod nazwą jarmarku. Będzie śnieg, będą światełka, wyposzczony imprez plebs będzie zaskoczony.
> 1. Absolutny brak koordynacji w czym?
W działaniu. W
, marchew, truskawki, czereśnie, jabłka, ogórki. Pod
społemowskim sklepikiem staruszki handlowały, zależnie od pory roku, bzami,
astrami, żonkilami, tulipanami, nagietkami. Na śmietniku pod blokiem znalazłam
kiedyś piękną mahoniową rzeźbioną szafkę kuchenną. Miała ze sto lat. Trunkowy
sąsiad wniósł
autobusów niskopodłogowych z szerokimi
drzwiami i nie sądze aby dla mnie przewoźnik zakupił taki autobus. A
ponieważ przewoźnik czasami posyła stare autobusy typu "ogórki" więc
problem jest z wejściem nawet "zwykłego" wózka z 1 dzieckiem nie
mówiąc o długim bliźniaczym "jeden za drugim". Co prawda w
staromodnego kredensu, wygasłej kuchni z żeliwnymi fajerkami, kolory gałgankowych chodników i obszerny stół, a na nim kamionkową misę kwaśnego mleka i stertę dorodnych, świeżych ogórków....
Jak w sam raz na sezon.
--
https://i46.tinypic.com/117wpyd.jpg
AL
centrum autostradę,
> więc co to jest te 1400 m parę (a nawet parędziesiąt) razy w roku?
> Spójrz czasami, ogórku, oczami ludzi, którzy z takimi problemami spotykają się
> CODZIENNIE, a nie tylko od święta, w drodze na plażę.
Uważasz że nigdy i nigdzie nie chodzę na piechotę? Cóż
stuleci
Brudne twarze z wąsikami, ci agresywni frustraci
Te kobiety umęczone, kiedy noc na niebie świeci
Stoją jeszcze na swych nogach, piorą rzeczy swoich dzieci
Starszy człowiek w barze mlecznym je kartofle z ogórkami
Całe życie tyrał w hucie, a do huty dokładali
Cała jego ciężka praca, wszystko
godzinki.
Teraz jadłospis:
- zaraz po wstaniu - więc bladym świtem - butla 250 ml
- około 8/9 - śniadanko - kanapka z wędlinką, ogórek lub uwaga - rzodkiewka!
- do obiadu jakaś przekąska - owoce, chrupki itp.
- 12/13 - odiadek - albo zupka ze słoiczka albo domowa
- po naszym powrocie z pracy - czyli
pomieszczenia. Przez chwilę nic nie widział, gdyż wewnątrz panował głęboki mrok, lecz już zaraz potem rozróżnił kontury staromodnego kredensu, wygasłej kuchni z żeliwnymi fajerkami, kolory gałgankowych chodników i obszerny stół, a na nim kamionkową misę kwaśnego mleka i stertę dorodnych, świeżych ogórków