Oraz chipsy - mnogo a mnooogooo chipsów i orzeszki w wasabi... oraz mnogo a mnogo serów wszelakich
To pepsi, ale nie smakuje jak pepsi tylko jakieś chemiczne gówno. Nie polecam...
A chipsy wyjątkowo ohydne. To nie jest smak wodorostów tylko pieprzonego wasabi. Nie znoszę wasabi ?
--
https://forum.gazeta.pl/forum/f,276296,Kinoteatr.html Kinoteatr - filmy, seriale, muzyka, inne
> Oraz chipsy - mnogo a mnooogooo chipsów i orzeszki w wasabi...
no to przeciez wode zatrzymalas przez ta sol!!
wypij pare razy herbatke z pokrzywy, wysikasz te kilogramy :P
--
"out of the ash I rise with my red hair and eat men like air" - sylvia plath
No popracuje nad tym.
Coli nie ma w do mu od kiedy mlody sie urodzil..moze raz byla.
Chipsy... Podobnie jak cole..choc zdarzylo mi sie kupic flipsy mlodemu.
Ja mam fiola na punkcie orzeszkow w wasabi...ale mlodemu nie msamkuja :)))
--
Dziecko w podrozy. Grupa na Facebooku
Chipsy. Nie wiem, czy można znaleźć większe śmiecidło. I najlepiej najostrzejsze. Wasabi albo jakieś piri piri. I od czasu do czasu barszcz czerwony instant.
Wszystko to sól i konserwanty, ale czasem trafia mnie wstrętna chęć na to. Nie wiem. Może organizm soli się domaga. Czy co. Zjem i na długo
sosem sojowym i podgrzana w mikrofali przez kilka minut.
Z kupnych - chińskie chrupki ryżowe i orzeszki w różnych smakach (pseudo-chipsy), chrzan wasabi w proszku do wymieszania z wodą, czubryca zielona i czerwona (przyprawa).
To wasabi z dodatkiem liści mnie dobiło - jak można pisać artykuły, nie mając pojęcia w danym temacie. WSTYD gazeto.
Pragnę też zauważyć, że japońska kuchnia to nie tylko ryż i ryby, ale również mnóstwo tofu, makaronów, wieprzowiny (często obrośniętej grubą warstwą tłuszczu), wołowiny,kurczaka i
utkwilo w pamieci
z zagryzek to polecam male krakersy, na wierzchu jest odrobina sera,
pokruszone migdaly i male suszone rybki, chipsy o smaku wasabi i zwykle senbe
(krakersy ryzowe). Jesli lubisz dziwne zastawienia to mozesz sprobowac slonych
senbe polanych slodkim lukrem - brzmi i wyglada
wariantu rachunku za catering. Dorośli się częstowali tym, co było na stole po prostu, nic specjalnego dla nich nie robiłam, chipsów z wasabi nie przynosiłam :). Ogólnie wszyscy byli zadowoleni, było gdzie usiąść i pogadać poza strefą wrzasków, było miło. Przepiękne salki urodzinowe teraz tam są btw, myśmy
). Do woreczka garsc orzechow laskowych, migdalow, wasabi itp. Lunch taki trzyma mnie dlugo i nie zaliczam spadku formy i totalnej ospalosci w okolicach godziny 15, gdzie normalnie w kierunku maszyny do kawy ruszalam.
2. koktajle ---- jak wyzej
3. zupy - wrzucam garsc do kazdej zupy juz na talerzu
4
mqcIB.jpg Z łososiem, https://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/YtSjOGOmwdj3AOq6YB.jpg zdjęcie 2 - z dodatkiem majonezu, tymianku i kawioru wasabi. Były bardzo ładne, a do tego połączenie łososia i jajek jest zawsze pyszne. :)
https://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/tGgfx7YB6PK5aCIN6B