zgodnie z trendami
powiem ze chyba wina Chilijskie (dobra jakosc w
porownaniu do ceny)
"Alkohol do mycia ciała."
Mam nadzieję, że to ściama pod publikę a chłopaki dostają zacną Tequilę dla poprawy nastroju a nie tylko skażony do mycia.
--
"W filmie Pan Kleks w Kosmosie dzieci chodzily do szkoly im. Stanislawa Lema, lekcje prowadzil robot. Teraz dzieci chodza do szkol im. JP
Luksusowa, cabernet chilijski, gin lubuski, whyski.. na poprawiny beczka piwa
(Zywiec)
--
Bieganie
zdecydowanie wina - wytawne, polwytrawne, raczej czerwone niż białe - chilijskie, kalifornijskie, autralijskie, moldawskie, gruzinskie.
lokalnym patriotyzmem polece :)
www.pinezka.pl/kuchennymi-drzwiami/chilijskie-wina/
--
https://www.gify.net/cat-koty-209.htm https://www.gify.net/data/media/209/kot
wcale, to mnie telepie jakoś:)
A już najgorsze są pannice co "tylko czerwone wytrawne wino chilijskie".
Kobieta pijąca wódkę jest...sexy:) Podobnie jak kobieta za kółkiem mnie
kręci.... Więc jaki alkohol pijecie?:)
> A już najgorsze są pannice co "tylko czerwone wytrawne wino chilijskie"
to ja :D chociaż aż tak nie wybrzydzam :)
Alkohol jest niezły, chociaż mały wybór piwa, a wina lokalne to nie to samo, co
francuskie czy chilijskie.
Co do zasady "dozwolone od lat 18-tu" - to jeżeli nie masz 18 lat, to czemu w
ogóle chcesz kupować alkohol? Nie spotkałam się ze sprawdzaniem dokumentów, ale
też mam swoje lata
Wino czerwone chilijskie i wspomniany już baileys ale ten ostatni piję rzadko.
Nie piję w ogóle wódki ani whiskey.
Przede wszystkim wina czerwone (włoskie, chilijskie, argentyńskie)
Na wieczór we dwoje idealny jest słodziutki Sheridans.
Wygląda fajnie, nalewa się super, a smakuje jeszcze lepiej.
Za to żołądkowa gorzka smakuje mi najlepiej z piersióweczki, na stoku, przy -15
st. :)
Nic tak nie
Jaki?
To zależy od imprezy i towarzystwa.
Potrafię wypić "czerowne wino chilijskie" (choć wolę inne rejony świata) i równo
chlupać "wściekłe psy", "kamikaze" itp.:D (przechylam szybko i skutecznie;))))
--
--------------------
Si vis pacem, para bellum
feel_good napisał:
> Przede wszystkim wina czerwone (włoskie, chilijskie, argentyńskie)
>
> Na wieczór we dwoje idealny jest słodziutki Sheridans.
> Wygląda fajnie, nalewa się super, a smakuje jeszcze lepiej.
>
> Za to żołądkowa gorzka smakuje mi najlepiej z
lubie:
1. mojito drink
2. wyborowa wodka
3. czasem czerwone chilijskie lub argentynskie wino
--
Illusion is the first of all pleasures. - Oscar Wilde
Forum Pet Shop Boys
gg:5764720
Jesli chodzi o piwa to "Piwa Swiata" przy dawnym pewexie na Nowowiejskiego. Jak
szukasz dobrego wina to sproboj na Kosciuszki po stronie CC, schodzi sie w dol
po schodach, winiarnia na starym rynku tez jest dobrym miejscem. Poza tym czesto
w Makro sa bardzo dobre wina (polecam Chilijskie). Poza
> Ponoc Sofie juz sie nie nadaja do niczego?
Sofia Sofii nierówna. Niektóre są bardzo dobre, zapytaj pana w alkoholach na
parterze Panoramy, doradzi.
Wino chilijskie, baileys i piwo w lecie.
Tyle, że picie polega na tym, że pomyślę sobie: o, napiłabym się dzisiaj wina, po czym zapominam. Tym sposobem jedną butelkę piję przez cały rok.
--
„Nie denerwują nas rzeczy czy zdarzenia, ale
nasze spojrzenie na nie.”
(Epiktet)
wina - ja jestem sezonowa wiec zima czerwone, latem biale
czerwone - cabernet, merlot, pinot noir i rozne blend -
biale - chardonnay, pino grigio, sauvignon blanc,
lubie chilijskie, australijskie, kalifornijskie z niektorych winiarni i francuskie na koncu
Piwa z tych cytrusowych, jasnych
Ja piję prawie wszystko:)Z wódką uważam, wypijam 1-2 kieliszki i koniec.Lubię
wino, ale tylko czerwone.Nie musi być chilijskie:)Zdarzyło mi się nawet słynna
arizonę pić:)
Piwo - wiadomo, nie ma to jak zimne z pianką.Likiery moga być.Jedyne czego nie
mogę przełknąć to balsam ryski
Wytrawne czerwone wino - portugalskie chilijskie a czasem francuskie
Whisky najlepiej Dimple ale lubię też ostre do drinków Grantsa
Piwo ale musi być świeże lokalne i w butelce ..zdziwieniem jest dla mnie Kasztelan ze sklepu obok naprawdę dobry i świeży smak. Guinness Koźle czarny Pilne czasem
domwina.pl/product-pol-366-Cien-y-Cerro-Carmenere.html
beda lzejsze od cabernet sauvignon, bez goryczki, z owocowa nuta i jak przystalo na dzemy :) bez kwasowosci
wybor taki jaki sklep oferuje, ale ogolnie jak bedziesz szukac na polce chilijskich to z bialych wlasnie sauvignon blanc, z czerwonych merlot, syrah,carmenere i raczej reserva
Verde? eee... już pisałem kiedyś, że z Biedronki miłośnicy win mogą docenić jedynie chilijskie diablo w odmianach ze szczepów Merlot lub cabarnet Sauvignon...zresztą dostępnych też w Lidlu.... i tam dopiero zwykły proletariusz może rozpocząć naukę winnych smaków... niedawno był z czerwonych
nie pije wcale, to mnie telepie jakoś:)
> A już najgorsze są pannice co "tylko czerwone wytrawne wino chilijskie".
> Kobieta pijąca wódkę jest...sexy:) Podobnie jak kobieta za kółkiem mnie
> kręci.... Więc jaki alkohol pijecie?:)
mytoya napisała:
> Wytrawne czerwone wino - portugalskie chilijskie a czasem francuskie
> Whisky najlepiej Dimple ale lubię też ostre do drinków Grantsa
> Piwo ale musi być świeże lokalne i w butelce ..zdziwieniem jest dla mnie Kaszte
> lan ze sklepu obok naprawdę dobry i
pośrednie opcje - byle było dobre.
wytrawnego chilijskiego nie próbowałam, ale za to uwielbiam czerwone półsłodkie
argentyńskie ;P
--
nie zatrzymuję się na stacji Włoszczowa.
(szesnastą
częścią), świetnie samkuje włoskie bombardino czyli kawa z włoskim zabaglione.
Czerwone wina Chilijskie Argentyńskie RPA ze szczzepów Merlot ,Cabernet
Sauvignone , czyli wytrawne , lub półwytrane. Piwa Ciemne z wyrazem gorycza ,
portery ale równiez, jasne piwa jak produkowany w Czechach
Najgorsze, ze trzeba obracac na druga strone, by znalezc subwatki;)
W UK ceny alkoholi sa paskudne, Johny Walkera taniej kupie w Czechach niz w
jego ojczyznie.
I nigdzie nie moge znalezc (w promieniu 20 mil) brandy Stocka, w ktorym
posmakowalem w Polsce.
A do kawy po poludniu nie ma jak
Na forum "Wino" pochlebne oceny zbierała pewna flaszka z Lidla: czerwone,
wytrawne BAYWOOD 2004 Ruby Cabernet California. Cena 8 złoty i trochę groszy.
Ciż sami lidlarze sprzedają też wina chilijskie w podobnej cenie. Generalnie: w
hipermarketach i supermarketach szukaj win z tzw. Nowego Świata
innych krajow, w Polsce na odwrot - mniej np. chilijskich, wiecej wegierskich. Ale cos za cos. Tu maja likier z moroszki, moze kiedys sie przelamie (nie lubie slodkich alkoholi) i sprobuje. Bo moroszka w wersji nieprzerobionej jest fantastyczna :)
podejrzewam że nie wszyscy będą zachwyceni że jest tylko wino...;)
musisz mieć praktycznie wszystkie rodzaje..białe, czerwone, wytrawne, półsłodkie...moim zdaniem takie wina można wybrać z półki win chilijskich...to takie neutralne wina, w większości łagodne i pasujące do wszystkich potraw
Wino tureckie nie ma takiej marki na świecie jak wina francuskie, hiszpańskie,
chilijskie, australijskie czy z RPA. Najlepsze jest podobno te z Kapadocji. Tam
właśnie je próbowałem i powiem, że jest przeciętne (oczywiście nie można go
porównywać do polskich "sikaczy"). Co do piwa w Turcji
Mysle ze mozna zaoszczedzic tez na spozywanym alkoholu,niekonicznie kosztem jakosci czy wrazen smakowych- nie na darmo najdluzszy watek na forum "wino " to ten " jakie dobre wino do 2o zl?"
Ja np jak jeszcze pilam zamienilam drogiego bayleysa ( lubilam czasem maly kielonek do kawy)na bardzo
zapraszającym wypada wybór pozostawić zaproszonemu, a nie decydować za niego.
Oczywiscie mozliwa jest sytuacja, kiedy coś zaproszonej osobie proponuje się: - Mają tu świetne chilijskie wino, doskonale pasuje do cielęciny, naprawdę polecam. Ale nadal to tylko propozycja, a nie zamawianie za kogoś
Owszem, deserek też. Z przyjemnością powitałabym stosik idealnie kruchych
faworków. No, w ostateczności torcik bezowy mocca :-)
No i oczywiście alkohole świata, bo jakoś to wszystko strawić trzeba.
Chilijskie czerwone wytrawne?
Rukola tak! Często mamy ten mix sałat, rukola też tam jest.
Chyba zaraz się zaślinię ;)
Wino chilijskie i jestem w raju.
Ty karmisz jeszcze, że nie pijasz alkoholu?
--
Lilablog
witam to znowu ja ....wiecj pytan mi sie nasuwa ..poniewaz mieszkam
zagranica..prosze powiedzcie mi jakie wina tzn z win australijskich ,
chilijskich lub kaifornijskich moge zakupic w hipermarketach polskich. Bo
chyba zakup win w duzych ilosciach na wesele przez sklpey internetowe to nie
Wyborowa mozna kupic w tym moim trzecim swiecie ale hitem wsrod znajomych
tubylcow jest Zubrowka :) i na szczescie te tez ostatnimi czasy kupuje sie bez
problemu, choc drogo :(
Ciekawostka, wracajac do dom mijamy dosc eksluzywne dysko i zawsze powiewa u
nich reklama jakiegos alkoholu, czesto
Właściwie kupuję niewiele win ( może do 6-8 butelek rocznie) i zawsze jest to wino chilijskie carmenere. Za butelkę ( w zależności od tego czy to czysty szczep czy mieszanka) 20-30 zł. I nie wydaje mi się to dużo. Z racji pracy i spotkań z tzw przeze mnie winiarzami którzy taką ceną uważają za
Czy zdrowiejacy alkoholik moze chodzic do kosciola, na msze swieta?
Niby tak, ale- zalecenia dla zdrowiajacych alkoholikow mowia wyraznie:
- unikaj miejsc, w ktorych spozywa lub podaje sie alkohol
- unikaj osob, ktore w twoim towarzystwie spozywaja alkohol
- unikaj osob pod wplywem alkoholu
Le Moneda Reserva Malbec, tak nazywa się trunek doceniony przez jurorów Decanter World Wine Awards. Za to czerwone, chilijskie wino trzeba zapłacić 4,37 funtów, czyli nieco ponad 20 złotych.
Letnie imprezy to okazja, by poczęstować znajomych wybornym alkoholem. A że na jednej butelce rzadko się
mysiulek08 napisała:
> Wina, to sie pije chilijskie:)
>
Lubie chilijskie. Ale jak na zlosc, dzisiaj byly tylko czerwone wytrawne, a ja
do bialego mieska, salatki i deseru potrzebowalam. Troche sie zastanawialam nad
Reslingiem. W koncu jednak wybralam sprawdzonego kalifornijczyka
Można, ale nie trzeba:)
> Alkohole są tanie (z wyjątkiem tych drogich - dla snobów). Zwykle zaopatruję si
> ę w Niemczech, ale wina kupuje francuskie, chilijskie i południowo - afrykański
> e, czasem włoskie.
> Bourbona masz za grosze a białe wódeczki są krajowe.
No widac ze
> >
> A mój ojciec pall 30 dziennie, nadużywał alkoholu, nie jadł owoców i warzyw,
> pił dużo kawy i umarł na raka. Śmieszne nie?
czy ja wiem....
--
"w zyciu trzeba spijac tylko dobre, czerwone wino chilijskie i nie brac
ochlapow"
Ameryka Lacinska- zapraszam Cie
te "ceny hurtowe " to chyba ściema. mnie np. w klubie bankowca pan poweidział ze
albo bez korkowego własny alkohol (+dla nich) lub z ich hurtowni i płacimy za
wypity tylko. nic nie zostanie wiec super. wczoraj wreszcie dostałam liste win z
jego hurtowni - po chyba... 2 czy 3 tyg od ostatniego
j_karolak napisał:
a z alkoholi toleruję tylko wina różowe chilijskie i kalifornijskie.
aha rozowe, landrynkowe wina marki "Kalifornijskie" wiem ze tolerujesz.
Miltonia sie skarzyla.
> Wychodzi na to, że jednak trochę się fizycznie różnię od Anieli.
i to jest jeden z
Widzę, że to ma być barek dla mało wymagających. Ja nie przepadam za takimi
stricte polskimi alkoholami. W moim barku jest:
1. whisky - ballantine, chivas regal, Jasio granatowy i grant's
2. gin - saphir i gordon's
3. wódka czysta - smirnoff, absolut, finlandia (mam też resztę absoluta
będą robić
sobie obiad - spaghetti (w siatkach mieli: 2 duże paczki spaghetti, 1 sos
pomidorowy i pięć butelek czerwonego chilijskiego wina)
generalnie nie wiem, czy ktoś wogóle coś zjadł, ale winko było super ;)
ot, uroki życia w komunie - siedzisz w domu, a alkohol i tak Ci przynoszą
Byłoby fajnie, gdyby odezwała się Mysiulek, która mieszka w Chile od lat.
Aczkolwiek kuchni chilijskiej nigdy nie poważała.
Tak, byłam w paru lepszych restauracjach. Pokażę w następnym poście.
Co uwielbiałam w Chile, to soki. Świeżo wyciskane ze wszystkich możliwych owoców.
Ale były drogie
utrzec.
Wylac na blache wysmarowan i posypana maka/tarta bulka.
Piec w umiarkowanie goracym piekarniku (jak ja lubie takie sformulowania, grr),
Uwagi:
maslo tez moze, ale z przyzwyczajenia robie z margaryna :)
kakao dobrze jest rozetrzec z jakims alkoholem (wodka, rum, koniak, niechodliwy
likier
:
www.pinezka.pl/kuchennymi-drzwiami/2242-kuchnia-chilijska
Jak chce sie dobrze zjesc w Chile, to jedzie sie do Argentyny :P
ps.
Wysokich cen alkoholu nie zauwazylam, choc, tak, wino przez lata podrozalo.
Oliwe sobie przywiozlas mam nadzieje.
Zrobię reklame Lidlowi , a co ;-)
Od jakichs dwóch miesięcy (tata mi zdradził sekret) co jakiś czas nawiedzam
Lidla i wykupuję wina: australijskie, chilijskie, kalifornijskie, hiszpańskie.
Cena ok...8,90 zł za 0,75 l. I nadziwić się nie mogę. Są pyszne!
Pewne utrudnienie stanowi fakt, że
> A mój wujek codzinnie pali papierosy (tak paczke dziennie) ma 68 lat, dobrze
> sie czuje i na raka jeszcze nie umarl. To jakis stek bzdur z tym rakiem.
a cioteczna sistra mojej babci dobrze sie odzywiala- o stalych porach, musowo
salatka, deserek, zero papieroskow i alkoholu i
jestem.
Alkohol nie jest zły. Razem z moją panią często do kolacji wypijamy buteleczkę czerwonego wytrawnego wina. Polecam kalifornijskie i chilijskie. Zimą na stoku nie ma nic lepszego niż sznapsik z piersióweczki.
Najważniejsze to znać umiar.
--
Polityk w trumnie
wygląda dumnie
Ja jestem chory. Wydawało się, że przewlekle, ale jednak się
wylizałem - więc tylko okresowo. Na przykład na wiosnę.
Alkohol lubię taki jak Małgosia i inaczej niż Ona pijam, ze
szczególnym uwzględnieniem chilijskiego carmenera z winnic
Echeveria. Trunkiem ze starego świata też nie gardzę
To chyba chodzimy do różnych sklepów Alma. Uwielbiam Almę na Pilotów w Krakowie
za duży wybór dobrych kaw (np. niemieckie DallMayr, hiszpańskie Rovi, a nie
tylko - jak w innych sklepach -jakieś "zamiatane" pedrosy czy woseby), super
nabiał z OSM Miechów, dobre wędliny, niezłe alkohole (np
skoro już sobie żartujemy... ostatnio byłem w sklepie z alkoholami i
rozmawiałem z ekspedientką o Cabernecie który właśnie sie skończył a na to
akurat wchodzi pan około 60-tki i mowi "co? byl Cabernet?" a pani na to: "byl,
chilijski" a pan na to "eeeee, niee ja myslalem że oryginalny
HIPOKRYZJA nazywam zjawisko, kiedy matka w ciąży uważa, że kieliszek wina czy
piwo nie zaszkodzą dziecku, ale już karmiąc piersią nie tyla alkoholu, bo jak to
tak można?!
sama pijałam alkohol w pierwszej ciązy i dziecko urodziło się odpukać bez
żadnych wad - tyle, że wcześniej, ale z powodu
tak mądra jak myślałem. Pomyliła
mnie z facetem.takim. Ja jestem wysoki, smukły, sprężysty, kędzierzawy i
ogolony, a z alkoholi toleruję tylko wina różowe chilijskie i kalifornijskie.
Wychodzi na to, że jednak trochę się fizycznie różnię od Anieli. Przydałoby się
jej kiedyś ogolić te nogi
polski_francuz napisał:
> Ale masz piwnice...pozazdroscic mozna:)
>
> PF
===============
Można, ale nie trzeba:)
Alkohole są tanie (z wyjątkiem tych drogich - dla snobów). Zwykle zaopatruję się w Niemczech, ale wina kupuje francuskie, chilijskie i południowo - afrykańskie
strasznie mnie śmieszy panika w oczach pań w sklepach z alkoholem jak próbuje kupić np chilijskie wino biale półwytrawne).
W kazdym razie: tak to działa w kazdej brańzy. Ludzie którzy wiedzą co chcą kupić i mający pojęcie o branży, albo tacy ktorych stac na ryzyko mogą kupować taniej. Ci którzy potrzebuja
, obsługa wspaniała,
przemiła Pani Manager - rzeczywiście bardzo elastyczne podejście do menu oraz
cen. Jedyny minus to "korkowe" - 25 PLN za butelkę (my przy naszej liczbie
gości i przede wszystkim nikłej liczbie osób pijących alkohol - zamówiliśmy wino
na miejscu, 65 PLN za butelkę, akurat trafiliśmy
Ja np.w zasadzie nie piję alkoholu, nie znam się na tym itd.
Mieliśmy problem z dobraniem wina i traf chciał, że w Czechach kupilismy
butelkę wina Kagor. Mocne, mszalne czerwowe wino deserowe. Rewelacja, ale ciut
ciężkie jak na dłuższe posiedzenie. W każdym razie poszliśmy za ciosem i jako
menu maja niby od 160 zloty ale, alkohol zamawiasz u nich i to wychodzi drogo.
Nam zaproponowali np. Chianti za 55 zloty za butelke i jakies chilijskie biale
za 45 zloty za butelke. Z przedluzonym sniadaniem dla gosci wyszlo mi po 250
zloty od osoby, a mialam tylko 3 cieple posilki (zupa, drugie
calym szacunkiem dla polskiego eksportu miesnego to autorytatywnie
stwierdzam, ze ja jestem soba a on (eksport miesny) jest nim.
Rzadko sie ukrywam. Byc moze jest on w eksporcie miesnym w takim samym
stopniu co ja w imporcie alkoholu.
Wino chilijskie biale/czerwone tez lubie. :))).
Slonecznie
na nieodpłatną degustację doskonałego wina sycylijskiego Planeta La Segreda
2004 Rosso i Planeta La Segreda 2004 Bianco oraz chilijskiego Veranda Grand
Reserve Cabernet/Carmenere 2005. Degustacja będzie trwała w dniach 2-7.04.2007
w godzinach 12-20. Do każdych sześciu zakupionych butelek Planeta
oszczędzam też na alkoholach, przestawiłem się na krajowe piwo i
zrezygnowałem z francuskich win na rzecz gruzińskich - słowo daję mam lepszą
jakość za niższą cenę!" - to chyba byłeś ostatnim facetem na świecie, który
jeszcze tego nie wiedział :) francuskie kupują już chyba tylko snobujący się
Chińczycy
. Wiadomo, ze nie chodzi tu o
Wielkie Wina (te plastikowe korki i fluorescencyjna oprawa...), ale tez chyba ogolnie lepiej -
dla zdrowia, dla szeroko pojetej kultury konsumpcji alkoholu i dla rynku winiarskiego w ogole -
gdy ludzie spozywaja wino _takze_ w takim kontekscie, zamiast piwa czy roznych
znam wczesniejszych. I oceniam z
perspektywy mojego HIT-a: cena 20 zl.
> > 4. Chilijskie Gato Negro i Gato Blanco, a także
> > Frontera, ceny chyba wciąż w granicach 25 zł, ale dawno
> > nie sprawdzałem.
>
> Dla mnie sa mocno jednostronne. Nie zebym sie czepial, bo sa
tatonka napisał:
> ja jestem z takiej tradycji ktora lubi roznorodnosc. Juz ci mowilam.
> W Polsce otrulam sie ostatnio chilijskim wlasnie.
To tak sie mowi,ze alkohol zaszkodzil,a na pewno nieswieze byly krewetki.
> Klimat w USA tez niepewny- jak widac a co najwazniejsze
chleb w piekarni
Alkohole tu sa w duzym wyborze z calego swiata a roznych polek cenowych, w PL doplaca sie dodatkowo za akcyze za sredniej klasy wino chilijskie chyba 60-70 zl, tutaj 5/6E, kupuje sporo i testuje nowe, mam kilka ulubionych, ktorych nie widzialam nawet w sklepie z winami
w PL podoba
). Kalifornijskie OK.
Wszystkie. Chilijskie OK. Można napiść sie naprawdę super winka za cenę poniżej
20 PLN. Polecam sauvignon blanc ze środkowego Chile.
Francuskie też są OK. Ale cena około 60 wzwyż. Bourgogne chablisienne OK. Wina
ze szczepów gamay nie dla mnie. Podobnie jak Bordeaux.
Piwo.
Super
kasia_na_102 napisała:
> To ja mam pytanie.
> Organizuję przyjęcie - obiad po ślubie. Planujemy 50-60 osób na 4-5 godzin.
Ile
>
> kupić alkoholu? Ile wódki? Ile wina? Czy 0,5 litra wódki na 3 osoby
> wystarczy?... A wina to w ogóle nie wiem ile i jakie
prawniczy angielski i polski o podstawienie
odpowiednich terminow.
Jesli po alkoholu znajde sie w miejscu wypadku w stanie uniemozliwiajacym
udzielenie pomocy, a wlasnie wysiadlem zza kierownicy, to faktycznie trzeba mnie
aresztowac. Ja potrafie jasno myslec w naglym wypadku nawet z 1 promilem we krwi
mieszkajac we Francji , pije wino na codzien .Nawet w karju wina czesto sie
zdarza ze mozna kupic bez problemu zle jakosciowo wino pod warunkiem ze nie
posiada sie wiedzy na jego temat .Kupuje jedynie wino ktore posiada wiecej jak
12.5 % alkoholu co oznacza , ze wino pochodzi z jednego
osoby).
Jeżeli chodzi o alkohol, to właściciel dopuszcza wódkę
zorganizowaną przez pana młodego we własnym zakresie (np. w Makro,
hurtownii itp.) bez żadnych opłat typu korkowe. Natomiast wino
(b/cz - chilijskie, w porządku) jest płatne 40 PLN/butelka. Plus
wino musujące na powitanie
do sztuki ludowej, lubie i przywoze lokalne malunki, np: duze rysunki
Australijskich aborygenow, na korze z Meksyku, malowidla na papierze z Korei
czy na jedwabiu z Chin. Mam tez pare ciekawych wyrobow metaloplastyki z Peru.
Co do alkoholi, to jak inni staram sie przywiezc cos specjalnego, ale
zakaz sprzedazy alkoholu??? Nie sadze.
> > Marichuana to marichuana, natomiast inne, mocniejsze narkotyki(pamietajmy
> ,
> ze
> > herbata, kawa, nikotyna to tyz narkotyki)...nie przejda.
> > pozdr. hm`
>
> Dobra to teraz powiedz dlaczego chcesz odebrać ten
.
Dalem do pietnowania prawy. Praworeczny jestem.
Po pracy zajrzelismy gromadnie do Irish Pubu. Gdzie indziej?
Troche spieszylismy sie wszyscy wiec malo bylo piwa a wiecej
mocniejszego alkoholu. Za ogolna pomyslnosc wypilismy.
I powtorzylismy. Najbardziej spieszyl sie nasz kolega.
Jest w nowej
.
>
> Wina wszelkie dobre. Hiszpańskie crianza (leżakowane). Kalifornijskie OK.
> Wszystkie. Chilijskie OK. Można napiść sie naprawdę super winka za cenę
poniżej
>
> 20 PLN. Polecam sauvignon blanc ze środkowego Chile.
> Francuskie też są OK. Ale cena około 60 wzwyż
Toro, producent z Chile, ktorego wina w przystepnych
cenach sa u nas dostepne, np z serii Sunrise.
Nieco tansze i tez nadajace sie do porownan sa
chilijskie wina Gato Blanco i Gato Negro produkowane
przez Vina San Pedro. Polecam tez wina z Langwedocji,
producent Barton $ Guestier, z apelacji
mieli
czarno
> na białym, czego należy zakazać;), albo "na co musisz zwrócić
uwagę,
> jeśli nie chcesz by twoje dziecko brało narkotyki/paliło/piło
> alkohol w sposób niebezpieczny";)
Tak, juz dawno temu byla moda na pozywanie wykonawcow muzyki
rockowej do wiezien za
uswiadczysz.
Towarow rolnych i artykulow spozywczych z calego swiata (ze o uzywkach jak gatunkowe papierosy, alkohole, kawy, herbaty, itp. nie wspomne) jest zatrzesienie w sklepach i na bazarach w kazdym wiekszym rosyjskim miescie. Jest w czym wybierac i przebierac pod wzgledem jakosci, kraju pochodzenia
. Ja bylem w sierpniu czyli w porze suchej, w czasie
ktorej przez 6 miesiecy nie spada ani jedna kropla deszczu. (Niektore stacje
meteorologiczne w chilijskiej czesci Atacamy nie zanotowaly zadnych opadow
deszczu od ponad 100 lat). Natomiast w czasie pory deszczowej opady sa nadal
bardzo
Witam!
Jezeli chodzi o produkty to mamy pelne portfolio (piwo, wino, alkohole mocne).
Zamiast TVN lepiej zaprosic redaktor Jaworowska, bedzie niezly ubaw. Co do
nazwy to te slowiki przypominaja mi ostatnia afere z Poznania, wiec moze lepiej
inna nazwa. Ja tez jestem szybka sasiadka, ale
chadecy będący lewakami w
stylu p. Piotra Ikonowicza. Po następnych wyborach władzę objął (z poparciem
socjalistów i chadeków właśnie) socjalista, Zbawiciel Allende - trzeba jednak
pamiętać, że program i działalność Chilijskiej Partii Socjalistycznej był taki,
że komuniści ze Związku Sowieckiego