odbywają się uroczystości weselne, ma w swojej umowie zapis, który świadczy o tym, że usługodawcy powinni dostać posiłek. Najczęściej jest to tylko część ceny "właściwego menu". Chociaż sytuacje bywają różne. Ja byłam na weselu jako fotograf, a mąż jako Dj. Umowa była inna, a suma

dzisiejszych wesel nierozerwalnie wiąże się też pojęcie "talerzyka", czyli ceny za jednego gościa. Ta oczywiście różni się w zależności od sali/restauracji, miasta i terminu uroczystości. To może być zarówno 250, jak i 1000 zł. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę galopującą inflację. Do tego

zawijaski, czy urocze piankowe grzybki, których kapelusze maczane są w (jakościowej!) czekoladzie, lecz przede wszystkim misterne kwiaty. Piwonie, tulipany, nenufary, poukładane są w bukiety i aż się proszą na dekorację weselnego tortu lub wypieku na urodziny małej dziewczynki, która chce być królewną

w przypadku wesel - stawki w całej Polsce są porównywalne. Większość ofert w restauracjach i domach weselnych zaczyna się od 150 zł za osobę. A średnia jest powyżej 200 zł za osobę. Zupełnie inaczej ceny wyglądają, gdy chcemy wyprawić stypę. Tu spokojnie zamkniemy się w 50 zł za osobę, nawet w

Czerniecki organizował słynną ucztę weselną dla córki marszałka Jerzego Lubomirskiego w 1661 roku, podczas której zjedzono 60 wołów, 5000 kapłonów, 8000 kur, ponad 13 000 ryb, 18 000 jaj, a najlepszego węgierskiego wina poszło 270 beczek. Skąd wiadomo, że Mickiewicz korzystał z