Okrutnico Ty
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
Takie swieże rybki to i ja bym pojadła.
Wczoraj zrobiłam całkowity obiad tylko do podgrzania.
Rosól z kluseczkami zwanymi łazanki, miesko opanierowane
w przyprawie , gartofelki tez do podgrzania+ sałatka dzis bedzie zrobiona
z ogórka i zielonej sałaty z jogurtem.
Upiekłam, tak, tak póznym
Zrobilam genialną tartę czy tam quiche z kurkami i chce się pochwalić.
Wy pytacie o menu akurat wtedy gdy jem jakiś makaron z sosem ze słoika. Albo w knajpie.
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
Kallisto, zaspokoilas sniadanie swoimi smakami,
a piasek to chyba kolo poludnia bedzie juz cieplejszy do
spacerowania na bosaka.
Ja zaliczylam kromeczke z pasta avocado i swoja ulubiona
paroweczke Dunska 80 %(w czerwonej skorce) mieska, inaczej
ich wyroby smakuja.
Obiad?, kolacja? Ale
Dahl z ryżem
Pęczak z batatem i fetą, przepis na kwestii smaku
Sezonowo np teraz zielone szparagi smażone z jajkiem lub zapiekane z serem kozim
Omlet z dodatkiem żółtego sera i warzywami
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
Opti taxi
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
O tak, polecam Prasowy. Leniwe bym zjadła..
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
za 12-19 zl to spokojni e mozna zjeść normalny 2 daniowy obiad a nie fast fooda. ale kto co lubi
na gadułę lub wprost przeciwnie. Zalety - wygoda, możliwość zatrzymywania się w razie potrzeby czy zjedzenia obiadu w dłuższej podróży, niskie koszty, możliwość poznania ciekawych osób (kiedyś jechałem z człowiekiem zajmującym się kupowaniem jachtów do remontów, remontowaniem ich i sprzedażą.). Ja za
Najpewniej z energii kosmicznej.
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
, gorszy samochód,
na który poczekam dłużej, ale tak samo moge trafic na taksówkarza, który mnie
oszuka. W każdym razie nastepnym razem wybiorę znowu iCara, 10zł piechota nie
chodzi, będzie na obiad w stołówce :D
Cóż to Daniela?
U mnie dziś ryż z masłem, brokuły i jajka sadzone. Najedliśmy się ze hej!
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
No coz kluczem do artykulu sa ostatnie akapity. Jakimz to studentem byl Rafal Z. ? Teraz, po obiedzie (1989r) rasowy, "swiatly" antykomunista, a przedtem ludzie obalajacy system wydawali mu sie dziwni. Moze dlatego,ze nie podzielali Rafala postawy zwiazanej z narabianiem ukradkiem w gacie. Naprawde
beda piersi z kurczaka,
czesc panierowane/czesc ala-gulasz z cary zrobie
oczywiscie jakas kasze dogotuje iz pomidora salatke zrobie
--
*
https://forum.gazeta.pl/forum/f,11086,Vistula.html Vistula
*
gram milosci ma wieksza wartosc niz tona luksusu
Tak
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
Z Warszawy jesteś? Jesli tak to zamow sobie coś z Mezze na Różanej. Sabich z mango wymiata.
Albo szakszuka z jajkiem.
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
Nic nie pichcę. Na wycieczce wyborczej pożarłam sałatkę, rybkę z grilla oraz ciasto o rasistowskiej nazwie ramię Cygana ?
A, i oczywiście różowe wino.
Toast za pozytywny wynik!!! Oby było warto jechać prawie 200 km!
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
Matulu a kto takie starocie wywleka?
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
Dobra, odszczekuję bo doczytałam co było na obiad. Niedrogo za taki zestaw dla 2 osób.
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
Zlosliwcy mowili ze zasrancy kiedy do nich dotarla wiadomosc o katastrofie,natychmiast uciekli do Polski.Okazalo sie ze w pierwszej kolejnosci obiat,toast za zdrowie cara i po tym wszystkim do kraju.Ot molojcy.
daniela34 napisała:
> Ja w ogóle jestem straszna a dzieci wolę zjadać chude a nie utuczone na podwiec
> zorkach. Wtedy są mniej kaloryczne i nie idą mi w biodra ????
Hehe
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
no to juz mam pamiec zla,
zapomnialam wczoraj dodac cary do ala`gulaszu z piersi kurczak,
zostalo na dzis wiec dosmacze i bedzie z jasminowym ryzem
usmaze tez juz przyprawione reszte piersi bez panierki,
bedzie na kolacje do bulki
--
*
https://forum.gazeta.pl/forum/f,11086,Vistula
wjedz w tą uliczke gdzie jest autokomis Inter Car - przy placu
Słowiańskim, równoległa do Wolności.
Kupuję tam pierogi i barszcz i to jak najbardziej polecam, Innych
specjałów nie próbowałam.
Mam mało czasu więc zawsze dzwonie i na gotowe przyjeżdzam
Nie mam linka ?
To przepis na kartce.
Ale ma pierdyliard kalorii więc na ematke się nie nadaje.
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
ok, dziś przy obiedzie sobie pooglądam.
--
*--*____*--*
merry car :-)
Powiem Ci po krakowsku: a idze , idze bajoku !
Twoi kolesie z taxi w przypływach dobrego humoru opowiadają jak to
się muszą "napracować". Są bardzo zadowoleni ze swojej pracy, mówią,
że wyjeżdżają sobie np. rano po śniadanku, potem jadą do domku na
obiad, mała drzemka i jak im się chce to
glebogryzarka1 napisał:
> No dobra, słyszę że się pierdolnąłem. W przeciwieństwie do niektórych nie
> słucham tego na śniadanie, obiad, podwieczorek, kolację i zamiast kołysanki. :)
Nie, ja po prostu się spytałem, odpowiedź potwierdziła moje przypuszczenia :)
> A jednak tak się składa, że nie masz w przypadku "New Yorker" ziomuś :)
A ty jesteś gejem.
No dobra, słyszę że się pierdolnąłem. W przeciwieństwie do niektórych nie
słucham tego na śniadanie, obiad, podwieczorek, kolację i zamiast kołysanki. :)
Jadąc karetą przez Petersburg car zauważył w sklepie na wystawie jakąś bajecznie
ozdobioną suknię. Kazał zatrzymać i wysłał adiutanta z pytaniem o cenę. Adiutant
wpadł z wrzaskiem i w imieniu "wieliczestwa" zapytał o cenę.
Gdy car dowiedział się, zaklął i powiedział, że go na to nie stać
Na tę grzybowa to bym do Ciebie wpadła jeśli jest na wywarze warzywnym ?
Ale jak to że w rozjazdach? Czy to oznacza że malo skomplikowany ten obiad (wcale nie) czy że u kogoś zjesz?
A w temacie: nic nie gotuję/my, idziemy na prewalentynkowy obiad do knajpy.
--
Never trust a man in a blue
Mąż otrzymał termomix od swojej mamy i postanowił zrobić w nim natillas, taki hiszpański deser. Wlał do misy mleko, masło, chyba jajka tam też były, dodał wanilię i a koniec wsypał cukier który okazal się solą bo pomylił pojemniki.
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car
-
tym razem uznał ZEUS , że się przebrała miara
i dał im cara .(...)
ŻURAW (...)
ten się z narodkiem swym nie cacka,
z winnymi z miejsca się rozprawia-
zżera bez sądu i znienacka.
Nie ma dlań sprawiedliwych,
każdy mu winien,póki chodzi żywy.
Śniadanie,obiad,czas wieczerzy-
to egzekucje
nie powinni.
Wracałem kilka tygodni temu PKP z Warszawy.
Pociąg zajebisty, nowy, że miejsc w "2" nie było, to kupiłem miejscówke w "1".
No, ale wcześniej dwa piwa wypiłem do obiadu, więc przyszedł czas na przetestowanie toalety. W "1" smród taki, że się wejść nie dało, przeszedłem do "2"... i to samo
inteligencji i zaradności danego osobnika. Tak samo ktoś kiedyś komuś wmówił, że obrzezanie jest spoko i nawet piszą o tym książki. Albo leki, które mają trafiać w ból. Jak taka śmierdząca piguła, którą łykasz z wodą i która trafia tam, gdzie obiad ma wiedzieć, że boli cię kark. A już religia to kosmos. Ja
Tak tylko że w Cyganerii za 30 zł jest do wyboru schabowy (zbity jak pies) z
ziemniakami albo... schabowy bez ziemniaków.
Spacer w śnieżycy, obiad w knajpie i niestety powrót do miasta.
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
rzędu to samo. To bardzo ilatwia życie jeśli nie lubi się gotować.
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
Żadnych prezentów. Wyjazd na weekend lub przynajmniej obiad w fajnej knajpie.
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
Żadnej kasy po ślubie cywilnym od świadków nie dostałam. Tez był obiad.
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
Ale zaostrza apetyt...juz niedługo obiad ;)))
--
"Podwładny w obliczu przełożonego powinien mieć wygląd lichy i durnowaty co by
pojmowaniem spraw nie peszyc przełożonego"
Piotr I
CAR
A dlaczego miałby tego nie zrobić? Bo jest w kiciu? On tam nie przestaje byc mordercą. Jest mordercą przebywającym w wśród innych schwytanych i ukaranych przestępców a więznienie to jedynie rodzaj izolacji od reszty społeczeństwa. Za murami więzienia istnieje inny świat, ale istnieje. Fakt, że zamyk
Ok, to znajdź taki, Einsteinie. Jak ktoś sie psychopata urodził, to nawet najlepszy system nie powstrzyma go od zabicia kogokolwiek.
Swoja drogą temu sparkaczowi powinno się zrobic badania, czy nie ma skłonności psychopatycznych a jeżeli tak, to powinno się go zamknąć z jemu podobnymi psychopata
300 PLN - we dwie osoby można zjesc dobry obiad. Fajne wnętrza, stylowe meble,
portrety carów na ścianach. Mozna tez wypic piwo bezposrednio na nieużywanych
torach kolejowych, pod parasolem.
daniela34 napisała:
>
>
> Na obiad? O tej porze? To już kolacja. Jutro chyba cannelloni ze szpinakiem.
Czyżbyś dokonała włamu do mojej lodówki?
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
Mnie tam bez różnicy, byle po ogoleniu został dobrze wypieczony. Do tego
musztarda i browar, i obiad z głowy.
--
Sometimes I park my car
In handicapped spaces
While handicapped people
Make handicapped faces
coste brata moho, Awgusta, korolem obrali *«(* Zapewne Piotr Wielki powiedział to po rosyjsku, a Jabłonowski, nie znając języka rosyjskiego, zanotował wypowiedź po ukraińsku.) I upewniał o przyjaźni do Polaków. Zaraz król wziął cara do inszego domu i nas, cośmy go widzieli, na obiad. Siedział we
Tak.
Jeśli mi coś smakuje, mogę to jeść cały tydzień na obiad.
Mój mąż już drugiego dnia musi coś innego.
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
gama2003 napisała:
> Dołączyłabym !
> A to moje kartofelki z dzisiejszego obiadu. Zrobiłam im zdjęcie na pamiontkę.
Hahaha i jak kolorystycznie wpasowane
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
M9j tata zmarl w szczycie pandemii kiedy wszędzie był lockdown. Było to oczywiste że żadnego obiadu w lokalu nie będzie.
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
Szarada Anagramowa
CAR już bardzo długo jedzie...
KOŃ zapomniał o obiedzie
A cesarzowa bardzo SŁABA
To ucieczka - nie zabawa
B _ _ _(4 litery) S _ _ _ _ _(6 liter)
--
https://forum.gazeta.pl/forum/f,49353,Nikiszowiec.html MADOHORA
FORUM NIKISZOWIEC
A tak w ogóle to jestem rozczarowana Waszymi odpowiedziami. Spodziewałam się wpisów typu: ja jem na śniadanie łyżkę owsianki na wodzie, na obiad listek sałaty a na kolację pół mandarynki.
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
Outfit: moje ukochane haremki/alladynki i tshirt medicine
Na obiad gnocchi z wczoraj
Nastrój do d
Prosecco nie lubię ale wieczorem czerwone wino sobie poleję
A, i cześć piękna
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
kopperek napisał:
>W takim razie - przybij piątkę Musztarda:))))))))
Przybijam, przybijam - jesteśmy wielcy :))
Dzięki Mesquaki za pomysł, dzięki Car de Mon za ewolucję pomysłu.
Pyszna zabawa !!!
pozdrawiam,
m<p>o
hektor_wektor ma racje. Sam nie chciałbym, żeby mi ktoś podkradał net, albo ściągał przez moja siec pewne "nielegalne" rzeczy.
A autor tekstu mało co wie o darmowym necie w Poznaniu.
Na darmowy internet można załapać się na Starym Rynku, na wielu uczelniach, w galeriach handlowych. tutaj jest w
Górnik powinien dostać godziwą emeryture po 5 500 zł, po 17 latach pracy, a jego żona co mu obiad gotowała to tylko po 2000 zł po zrobieniu 2000 obiadów. Tanio wychodzi bo 1 obiad 1 zł. A górnikom należą się udziały w zyskach, bo jak nie to tym kochanym braciom darmozjadom naszym z Wiejskiej zadymę
a u mnie nie pogardzil obiadem i jeszcze sprzedal pare informacji o sasiadach co maja po dwie cary a sępią na zbożny cel - ma na tę okoliczność czarny notes gdzie wpisuje za to po 1000 lat mąk piekielnych,hehe....
chococaffe napisała:
> Masz na myśli ten wątek, w którym najpierw napisano, że jej syn dostaje obiady
> za to, że daje się obcym dotykać? (ale to był tylko żart)
>
100/100
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
Uwielbiam siedzieć w zielonym. Właściwie to siedzenie w zielonym z kindlem jest moim ulubionym zajęciem.
Pracuje do 13.
Na obiad włoska knajpa jesz i pijesz ile chcesz ?
Się wyturlam.
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
*Kendo, ale odrobinke bekoniku na talerzy beedziesz miala.
Ja mama smazone ziemniaki w plasterkach i lososia i sos cary,+ baby spenat+
marchewka z jablkiem. "Maluszek" lubi laxa(lososia), to sobie podegustuje na obiad.
--
Serce miej otwarte dla wszystkich,
zaufaj niewielu
W. Shakespeare
's permit varies by state, ranging 14 to 18. Drivers may also count drives to and from school or work in their driving log without a supervising driver having been in the car with them. Holders of a permit are (15-21) restricted from driving during a certain period of time (usually around midnight to dawn
Przeczytałem post pobieżnie, niedokładnie i akurat ten przykład w oczy mi się rzucił.
Teraz po dokładnym przeczytaniu, nie zgodziłbym się z tezą, że wyrażenie "dla kogo ten obiad" jest bardziej prawidłowe niż "komu ten obiad". U mnie w domu mówiono - komu ten obiad gotujesz, komu jeszcze sałatki
Mam takie szarawary czy tam haremki zakupione w second handzie w Wejherowie, lekko w stylu hippie, joga etc tak się właśnie zastanawiam czy się nadadzą ?
Aaa, nie odpowiedziałam na pytanie zasadnicze: na obiad pizza.
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you
Moj mąż zawsze robi mi na śniadanie świeżo wyciskany sok z pomarańczy.
Pyta mnie co chciałabym zjeść na obiad i mi to przyrządza.
Buziak na do widzenia obowiązkowo.
Nigdy się na mnie nie wścieka.
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
mnop.8 napisał(a):
> Śniadanie - owsianka zalana wrzątkiem
> Obiad - coś z biedronki
> Kolacja - coś z biedronki :D
> No można.
Jacie ale fajnie masz!
Zazdro!
Powiedz chociaż że jakieś wino z tej biedronki do kolacji kupujesz.
--
Never trust a man in a
po zalatwieniu wszystkich spraw miastowych
poszlysmy z Lusia na obiad,
* pieczarkowa
* kurczak w cary sosie,ryz polowe zostawilysmy,duza porcja byla, i na oddzielnym talerzyku salatki
* "deserek 2st ciasteczek owsianych i herbata
wszystko w jedna cena wchodzilo,
salate mozna bylo dobierac
objadłyście się? Gdzie spędziłyście? Mokre? Jak nastroje?
U mnie w tym roku były moje wymarzone. spokój, wielki spokój. Zawsze był u
nas wielki obiad rodzinny, wszyscy sie zjeżdzali, jeden wielki spęd rodzinny,
harmider. W tym roku ze względu na to, że 3/4 rodziny zachorowała taki obiad
Rano aktywność sportowa, odhaczona. Spacer z psem także. No to teraz w planach czytanie w ogrodzie póki nie zrobi się za gorąco, obiad, drzemka, kolejny spacer gdy już sie ochłodzi. A widoki ze spaceru takie
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
Jedziemy dzis na wycieczkę. I na obiad do fajnej restauracji. Tak się składa, ze dziś wypada rocznica ślubu ich i moja.
Dzięki za próbę zrozumienia, sensowne rady i niewyzywanie mnie od bezdusznych chamek ?
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when you're dead
Tak Asystentka ma zdecydowanie racje i otrzyma od Narodu Radzieckiego mnóstwo medali obwiesi sobie nimi wydatne piersi oraz honorowe obywatelstwo miasta Moskwa cześć jej i chwała huraaaaaaaaaaaaaaaa!została zaproszona na uroczysty obiad do Putina a wieczorem będzie wskrzeszać na prośbę Narodu
patyczki, jeden to miesiąc, drugi dzień a trzeci dzień tygodnia. Jak myślicie, nada się?
Z drewna jest to się nie zbije ?
Inna sprawa że te ohydne magnesy są made in China a drewniany grzybek jest pewnie wykonany przez jakiegoś lokalnego rzemieślnika.
Taki weekendowy wątek, co na obiad i zdjęcia
Moim zdaniem zbyt napięty grafik jak na Warszawę.
Samo Centrum Nauki Kopernik zajmie Wam ze 3 h i trochę jednak zmęczy.
Jeśli chodzi o budżetowy lunch/ obiad to polecam mleczny bar Prasowy na Marszałkowskiej albo Mezze na Różanej.
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car
Ej, a nie jesteś przypadkiem trollem zakładającym wątki które mają być pożywką dla niuniek typu: ja najadam się na obiad połówka pieroga a otyli sami sobie winni bo żrą bez opamiętania? I sru, kolejny wątek na milion postów o otyłości.
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a
W czasach kongresówki Car Aleksander I obiecał chłopom że będą
mieli "co niedziela (woskrjesjenije) będą jedli (wkuszali)kurę
(kuricę) na obiad (abied)" i tak tradycja trwa do dziś. z kury robi
się rosół a samo mięso z kury (miaso iz kuricy) je się
(wkuszajetsja) na obiad (abied).
Eintopf
musztarda_po_obiedzie napisał:
> Dzięki Mesquaki za pomysł, dzięki Car de Mon za ewolucję pomysłu.
Pomysl nie byl moj oczywiscie!!!!!!
Ja go tylko totalnie skopalam a Cardemon wyprostowal i chwala mu za to !
> Przybijam, przybijam - jesteśmy wielcy :)
Oj, tak! :)
ciesze sie
tairo napisała:
> W końcu ktoś, kto rozumie.
A ja bym taka owsianka zjadła ale później, na obiad
Na śniadanie lubię lekko posłodzona miodem, z mlekiem migdałowym, orzechowym czy ryżowym, orzechami i gruszka lub brzoskwinia. I z kakao. ?
--
Never trust a man in a blue
petersburskiej. Podobno gościł tam kiedyś car Aleksander I, który postanowił je skosztować na obiad. Zabrakło jednak cielęciny, z konieczności zastąpiono ją mięsem drobiowym i ono wystepuje w przepisie współcześnie. Carowi bardzo smakowały i od tej pory ich sława rozeszła się po całej Rosji.
Polska wersja
pamiętam, jak zawsze tam mój dziadek mówił:))) Kto się objadł? Przyznać
się!! :D Ja na całe szczęście już dawno nauczyłam sie nie objadać na święta
ani przy innych tym podobnych okazjach:) W tym roku, pierwszy raz od nie
pamiętam kiedy święta odbyły sie w spokoju:) Zawsze był rodzinny obiad
Proponuje city break. Jakiś tani lot do którejś ze stolic europejskich, fajne airbnb i heja! Kup sobie kindla jeśli jeszcze nie masz, będziesz sobie czytała przy obiedzie w knajpie lub kawce i nikt się nie będzie dziwnie gapil.
--
Never trust a man in a blue trench coat
Never drive a car when
Jak mam zamknąć jak drzwi żeś my spalili kiedy ten bimber się robiło ;))A skąd
zmian tej z bląd fryzurą w nieładzie na co najmniej Matrix ??
To na razie miłego wypoczynku po obiedzie :*********)
--
"Podwładny w obliczu przełożonego powinien mieć wygląd lichy i durnowaty co by
pojmowaniem
nie_ma_niebieskich napisała:
> Dziękuję, jestem wdzięczna z propozycję, ale to zbyt zobowiązujący prezent.
> Przyjęłabyś brylanty od faceta, którego znasz tydzień? Ja nie. Dla mnie to podo
> bna kategoria.
A jak cię tesciowa zaprosi na obiad do knajpy z jednodniowym
Kawe chetnie Dziekuje Carpaccio Ach Slino tok.
Ide obiad robic ale car pa cio to byloby to Musze do Geanta skoczyc oni tam
przedajom. Dawno nie bylam -blizej mam auchana. Ide .Po tym musli glodnam jak wilk.
--
Nie wiemy, co było przedtem, nie wiemy, co będzie potem, a spieramy się o
demodee napisała:
> Ona się za "trawę" nie obraża akurat.
>
> > Sama tez pewnie nie chcialabys, zeby ktos nazywał Twój obiad "trupem" alb
> o "padliną".
>
> Ale ja mam świadomość, że schabowe robi się ze świnek. Trudno.
A dlaczego zdrabniasz te
butterflymk napisała:
> o tak Christiano na obiad a Nuno na deser :D
hehe, widzem ze sie rozumiemy a Ty do domu mnie wyganiasz :p
--
"Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty
tak, aby swym pojmowaniem istoty sprawy nie peszył przełożonego" Ukaz
"Odważny naród, lecz władzy się boi
Kiedyście pijani w samolot strzelali
Brukselczyki-sprzedawczyki obiad zamawiali..."
Niesamowicie to Maleńczuk zaśpiewał. Tylko czy Rosjanie są w stanie wstać z kolan?
Od stuleci nauczeniu klęczeć przed carem, 1 sekretarzem, a teraz Adolfem Botoksowiczem
engine8 napisał(a):
> Podejrzewam ze Twoj jest taki jak ja - jak ona mowi ze "dzis ty gotujesz" to
> znaczy ze idzemy do restauracji poniewaz jedyne i najlesze co ja potrafi zrobi
> c na obiad to rezerwacje :)
Nie za bardzo masz sie czym chwalić
--
Never trust a
Obśmiałem się okropnie widząc swój ostatni post na forum. Ha-ha.
Niniejszym ogłaszam, że żadnego prawa ani regulaminu nie złamałem.
Sprostowanie niniejsze zamieszczam celem zapobieżenia sytuacji, że w swej
kolejnej zagadce Car de Mon umieści mnie w jednej celi z groźnymi bandziorami
I każda lekcja powinna zaczynać się od modlitwy "Boh cara chranij".
A matki Madzi czy kogokolwiek powinny zajmować się modlitwą w kościele, wychowywaniem dzieci w domu bądź gotowaniem obiadu dla rodziny, a nie wypisywaniem głupot na forum.
--
Kobieta, wiedząc kiedy ma dni płodne i powstrzymując
Można oczywiście znaleźć coś mniej kosztownego. Niektórzy mówią, iż cena
obiadu, a w szczególności kolacji zależy od tego, z kim się ową kolację
spożywa - z kobietą już zdobytą, czy dopiero zdobywaną....
Z innych atrakcji Carskiej - podobno właściciel jest kropla w kroplę podobny do
cara
Ja tez prowadze intensywny tryb zycia. Wstaje o 12:00, gotuje obiad, karmie
psa, a potem :D? A potem to sie bycze do wieczora, ewentualnie ksiazke czytam.
A noca to na wsi szaleje moim carem. Z drogi sledzie, O ren jedzie! :D:D
Wakacje..eh.. jeszcze dwa tygodnie... ale to duzo.. duzzzoo :D
Jest wiosenne przedpołudnie,świeci słońce,po ulicy jeżdzą samochody,chodzą
ludzie,inni w domach jedzą obiad,idą do pracy,sklepu,po dzieci do szkoły,czy do
kościoła.Zycie toczy się normalnie.Nie ma wojny,stosy nie płoną,cara nie ma,Hit-
ler dawno nie żyje.Ludzie żyją spokojnie
piataziuta napisała:
> Dawno nie byłam na randce, ale jakbym szła z kimś nowym to wybrałabym ubranie c
> odzienne, takie, żeby się dobrze czuć - czyli najnowszy t-shirt, ulubione jeans
> y, bielutkie sneakersy - to na spacer czy na obiad do restauracji.
Identycznie
Ogólnie to zawsze w któryś świąteczny dzien zawsze jest obiad dla całej
rodziny. Jednak w tym roku, rodzina się pochorowała i obiadu nie ma. ALe ja się
akurat z tego cieszę, dlatego, że zrobić to co trzeba, posporzątać i można
leniuchować całe dwa dni:) Poza tym zawsze lubię chodzić do
Gazu bo Rosja nic oprocz broni i gazu nie produkuje
czyli myjmy sie mniej albo w wodzie nie podgrzewanej gazem
tak samo posilki i napoje nie przyrządzajmy na gazie
albo jedzmy tylko zimne kanapki zamiast obiadu
hartujmy aby ci co ogrzewaja domy gazem byli przyzwyczajeni
do niższej
michalina_kowalczyk napisała:
> O jeny o tej poże 5 piz?
no kurna coś jeść trzeba a my wszyscy tu lenie i zaden kanapek nie ma:)) to juz
na obiad mamy :D
--
"Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty
tak, aby swym pojmowaniem istoty sprawy nie
asia_i_p napisała:
> To będę miała w rodzinie drugie miejsce za najbardziej szokujący start konwersa
> cyjny przy kawie.
>
> Pierwsze wciąż należy do mojej siostry, studiującej pielęgniarstwo, która w Boż
> e Narodzenie po obiedzie zagaiła pogodnie "Opowiem wam, jak