moze byc nie tylko z miesa wolowego, ale takze z cieleciny,
jagnieciny, z dziczyzny / np. sarny /, ale rowniez z ryb /
np.lososia, dorady, soli, tunczyka /, owocow morza / homary,
langusty, przegrzebki /, rowniez ze swiezych owocow / ananasa,
bananow, mango, kiwi, truskawek, gruszek
Duszone grzyby z zamrażarkowych zapasów, ziemniaki, makowiec i herbata na deser.
Ogłoszenie> Zamienię makowiec na carpaccio z sarny.
No dobra, wyznaję swoje grzechy - też mi do ortodoksyjnej wegetarianki daleko.
Carpaccio mniam.
Tylko królików, zajęcy i saren nie jadam.
I nie pozwalam znajomym (a jestem takim tyranem że mam efekty :)
--
NJ
tyż krakowianka, choć napływowa :)
Carpaccio z sarny w ziołach z marynowanymi grzybami,
Krem z dyni
Sałatka Cezar z grzankami
Confit z kaczki z ziemniakami i żurawiną
Creme Brulee
Szampan, Cognac Remy Martin
Pozdroawienia
Z "otoczenia"
Witek
kelner, zamawiamy wino. Kelner poleca carpaccio i pasztet z sarny. Stwierdzamy, że tak głupio pić sam alkohol o 12, więc zamawiamy. ;-)
Za jakiś czas przynosi dwa talerze, mój facet rozmawia akurat przez telefon, więc dobieram się do jego carpaccio i... co się okazuje? To jedna wielka bryła lodu. :-D
dramatycznym, może mieć swoje fanaberie.
W zaproszeniu było też menu:
- Carpaccio z polędwicy z kaparami i sosem vinegret. Wino białe, kalifornijskie.
- Zupa krem z zielonego groszku z filecikami anchovis. Wino Chablis.
- Sandacz pieczony z kartofelkami z wody. Wino czerwone lekkie.
- Pieczeń z sarny w
cienki murzin
- skośnooki murzin
pasztety:
- piernik prababci Adelci
- przysmak Bikonta
- fałszywe foie gras
- zając mielony w galarecie
dziczyzna:
- zrazy sarnie
- file z sarny
- potrawa z powidłami
- kuropatwa po polsku
- kiełbasy z kuropatw
- gęsi albo kaczki w winie na zimno
. Carpaccio z sarny z pieczonymi kasztanami to
*jeden* plasterek o powierzchni nie przekraczającej 20 cm kw., oczywiście
podany na ogromnym talerzu.
Dania główne również podawane są w ilościach homeopatycznych, więc nie ma się
co rozpisywać.
Papu (cóż za pretensjonalna nazwa!) zdecydowanie nie
zrezygnowali z wykwintnego wizerunku lokalu, ale
obniżyli nieco ceny proponowanych dań. W karcie m.in. kawior z
blinami a la Belvedere (120 zł) i oczywiście ostrygi na lodzie (97
zł). Ciekawą, bardzo delikatną przystawką jest carpaccio z zielonych
szparagów i parmezanu z bakłażanem i truflowym