kraje jak
nieudacznicy jak ta pani sędzia marnują potencjał tego kraju...może w Polsce
odwrotnie do zachodu powstaną bojówki zajmujące się warchołami i pieniaczami, w
stylu czerwonych brygad..chyba nie ma innej metody aby wyłamać palce urzędniczej
mafii..
Rozbijanie polędwicy (a nie jej rozgniatanie) jest jak dla mnie marnowaniem
dobrego i drogiego mięsa. Nie jem (nie robię, nie zamawiam) go na tyle często,
aby nie żałować gdy mi ktoś poda wymęczony, zmasakrowany i rozbity na
Wienerschnitzel kawałek.
I nie jest to kwestia smaku, a błędnej
będzie walił tam kasę szerokim strumieniem gdyż władza potrzebuje ich aby
istnieć. nikt tak jak władza nie potrafi marnować pieniędzy odjętych w podatkach
od ust głodnych dzieci, samotnych matek czy chorych, których nie stać na zakup
lekarstw.
czekadełko. To tutaj koszyk pieczywa,
masło i twarożek z ogórkiem i rzodkiewką, bardzo smaczny. Miłe jest, ze jak
zje się pierwszy, to zaraz przynoszą drugi, a nie sprzątają talerze do kuchni.
Właściwy posiłek zaczęliśmy od koniny, ja w tatarze, mąż w końskiej wariacji
carpaccio, czyli „cienkich