żółta niż zielona.
Caldo verde jest w Portugalii bardzo popularna i wszędzie można kupić kapustę
już poszatkowaną, a także poręczne szatkownice.
SKŁADNIKI (na 4 osoby):
1 kg ziemniaków
2 ząbki czosnku, posiekane - dałam 4 ząbki :)
1,5 litra bulionu lub wody
0,5 kg kapusty
0,25 kg chorizo
Może wreszcie uda się dodać zdjęcie. Kapusta na caldo verde. Gdzieś w drodze, w
środkowej Portugalii:)
Faktycznie przemierzając Portugalię wszędzie można natknąć się na te "wściekle
zieloną" kapustę. I tak samo wściekle zielona jest potem caldo verde.
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/6/69/Caldo_verde.jpg/440px-Caldo_verde.jpg
Bardzo dziękuję. Oliwki i chorizo już kupione. :)
A caldo verde zrobię jesienią.
a w Portugalii zupka caldo verde en.wikipedia.org/wiki/Caldo_verde z jarmużem, ktokolwiek widział jarmuż o tej porze roku?
Myślę, że w języku sąsiadki roślina nazywa się couve-galega (kale albo collard
greens), i że gotuje z niej pyszną zupę caldo verde.
en.wikipedia.org/wiki/Caldo_verde
Rzuć sąsiadce te dwie nazwy, może
Caldo verde (wym. , z port. ?zielony bulion?) ? popularna zupa tradycyjnej kuchni portugalskiej.
Zupa Caldo Verde, dorsz zapiekany ze śmietaną i ziemniakami, na deser pasteis de nata.
No pewnie :) Caldo verde z niego robie, pieknie zastepuje portugalska kapuste. Pycha!
Suszony dorsz, vinho verde, ośmiornica, caldo verde.....
Ale najbardziej obrzydliwe są parówki z puszki....Zjadliwe z ostrym sosem piri piri, który zabija smak.
To nie bób, ale żółty łubin.
Dziękuję za sugestię. Poczytałam o caldo verde i na pewno zrobię, dam mu jeszcze szansę temu jarmużowi:), bo zdrowy bardzo.
portugalskie caldo verde, wygugluj przepis, dzieci b lubia, przynajmniej moje, ja tez lubie
w sam raz na te pogode
swamp water=caldo verde
zupa krem na bazie jarmuzu
--
co bylo to bylo
co moze byc jest
a bedzie to co bedzie
W takim razie caldo verde ląduje na liście rzeczy do spróbowania :) Na tapasy to już mam ochotę... albo na ichniejszą bułę z szynką... ;)
zostać skonsumowane w ciągu roku.
Vinhos verdes zwyczajowo towarzyszą potrawom typowym dla regionu Minho: caldo verde (zupa z kapusty, ziemniaków, czosnku, cebuli i oliwy z oliwek), caldeira a fragateira (portugalski odpowiednik prowansalskiej bouillabaisse), owocami morza, rybami i mięsami (sarrabulho
Czy jesteś pewna, że caldo verde jest z jarmużu? Wydawało mi się, że to couve galega/couve portuguesa (collard greens, kapusta warzywna pastewna).
--
www.meat.org
Koniecznie caldo verde! Przepyszna zupa, idealna na chłodną jesień. Poniżej przepis - ja robię bez kurczaka i fasoli, ale chorizo musi być! www.wielkiezarcie.com/recipe67756.html
akurat ciasteczka a'la belem są wyborne i pyszne. Na jednym nie poprzestaniesz. Zupy mają dobre, własciwie to takie zupy-kremy. 1-1,5 euro. Caldo Verde smakowało
Do podstawowych składników caldo verde należą prócz wody oliwa, ziemniaki i tzw. kapusta galicyjska (odmiana kapusty warzywnej przypominająca jarmuż i kapustę pastewną) ? w różnych proporcjach, w zależności od przepisu. Ponadto najczęściej dodaje się cebulę, czosnek i kiełbasę chouriço.
Nie ma ziemniaczkow i innych warzywek:) Zreszta w portugalskiej kuchni jest
tylko jedna zupa do w ktorej sa ziemniaki - caldo verde (zmiksowane oczywiscie,
ktoz to widzial ziemniaki w kawalkach w zupie:)
Zupy z warzywkami beda innym razem:)
jedna z moich ulubionych zup - woda bagienna, czyli caldo verde, na bazie jarmuz, miksowane do konsystencji ciemnizielonej brejki
na drugie losos , fasolka i marchewka
--
co bylo to bylo
co moze byc jest
a bedzie to co bedzie
karaibską dyniową.
> bagienna - na bazie jarmuzu i ziemniakow. dowiedzialam sie z podrozy, ze j
> est to portugalska zupa, bardzo popularna - caldo verde, czesto z dodatki
> em plastrow kielbasy
Caldo verde nie jest zupą kremem przecież - chyba, że miksujesz, mnie by było
strasznie tesknie za krupnikiem, jaglane to nie to samo, niestety
barszcz na zakwasie, dyniowate, marchewkowa ze slodkim ziemniakiem
caldo verde, czyli jarmuzowa z chorizo
szparagowa z mrozonki, kalafiorowa- podobnie
--
co bylo to bylo
co moze byc jest
a bedzie to co bedzie
Tak, to są specjalnosci typowo sycylijskie. Pewnie możesz je gdzieś
na kontynencie kupić, ale pewnie musiałabyś sie naszukać.
Też nie sądziłam, że te lody w bułce takie powszechne tam, a jednak.
Podobnie z caldo verde w Portugalii czyli zupą z takiej bardzo
zielonej kapusty:)
Półwysep Iberyjski jest cudny, byłam tam parę razy, a w Portugalii 2. Najlepsze tapasy są w Kraju Basków. Portugalczycy oprócz ryb i owoców morza jedzą dużo ziemniaków i kapusty. Ich słynna zupa z kapusty to caldo verde. Ta kapusta nie ma tak zwartych liści jak nasza.
Przed wyjazdem kuchnię portugalską kojarzyłam z rybami. Zaskoczeniem była nieznana mi wcześniej couve galega czyli ta kapusta , z której robi się caldo verde. Przemierzając Portugalię to powszechny widok rosnącej kapusty tej odmiany. Mają fenomenalne sery. Nie znam kuchni przeciętnego Portugalczyka
Sorell.....a na pewno nie jedliscie "Caldo Verde", wiec na pewno nie byliscie w Portugalii a co dopiero w Lizbonie.:D:D:D
Ja kangura tez nie zjadlem, wiec moje opowiesci, ze mieszkalem w Australii to tez czysta bujda....:D:D:D
--
Moulin Rouge
Ja także polecam caldo verde z Kwestii Smaku, ale tak naprawdę to chipsy z jarmużu rulezzz :-)
Są pyszne, trzeba tylko wyczuć moment kiedy je wyjąć z piekarnika, żeby były bardzo chrupiące ale nie spalone
Pierwszym etapem przyrządzenia caldo verde jest ugotowanie wywaru z ziemniaków i cebuli z dodatkiem wody i oliwy. Składniki należy pokroić na małe kawałki, bądź zmiksować albo przetrzeć już po ugotowaniu. Następnie dodaje się poszatkowane liście kapusty, które obgotowuje się przez 10?15 minut. Zupę
nowaczek1 napisał:
> Mają kultury w chorizo i innych fluetach, że nie wspomnę o serach dojrzewającyc
> h. Tak, że szacun.
Sery mają świetne, to prawda.
Do chorizo jakoś nie mogę się przekonać, tylko w caldo verde jest naprawdę dobre.
Jesli ktoś ma dobry przepis na potrawę z
z menu wynika ze to raczej potrawy ktore maja udawac portugalskie. bacalhau
brak, caldo verde z kapusty wloskiej (sic!), frango piri-piri...
albo takie kwiatki jak:
Pataniscas - dorsz w cieście nadziewany owocami morza
Pescada a Brias
:P
kto pojdzie poprobowac?
krakowiacy! do dziela
sie z podrozy, ze jest to portugalska zupa, bardzo popularna - caldo verde, czesto z dodatkiem plastrow kielbasy
- do pomyslu smakowego doszlam sama z siebie
--
co bylo to bylo
co moze byc jest
a bedzie to co bedzie
przepis na caldo verde, bardzo polecam.
Koleżanka robi i bardzo lubi jajecznicę z jarmużem, mnie nie bardzo smakowała (może zbyt wyrośnięty jarmuż dałam) ale może Ty polubisz.
No i są chipsy z jarmużu.
:-)
--
Chaotyczna neutralna.
A potem to już był czas na kolację... obowiązkowo Caldo verde - zupa z jarmużu, popularna zupa portugalska, a skoro już poczęstowano mnie sardynką, to pozostałam przy rybce.
Kiedy opuściłyśmy restaurację, już się ściemniło, a na placu przy którym znajdował się nasz pensjonat odbywała się duża
Taka sobie wymyslilam a podobna jest do portugalskiej zupy caldo verde, ktorej u nas
nie sposob zrobic z braku chourico.
1 cebula, posiekana,
2 zabki czosnku,
4 ziemniaki, pokrojone w kostke,
300 g oczyszczonego jarmuzu,
sol, swiezo zmielony pieprz,
woda,
1/2 szklanki mleka,
podsmazona
, jeśli masz ochotę dać jarmużowi szansę, przepis na caldo verde z jarmużem, porem, chorizo i ziemniakami, jedyna potrawa w której jarmuż naprawdę bardzo nam smakuje.
Za to w jajecznicy absolutnie się nie sprawdził. Chipsy z jarmużu - owszem, "dają radę" ale też nie jest to najlepsza rzecz na świecie
caldo verde - portugalska zupa z jarmuzu, z ziemniakami , na bazie wywaru
oryginalnie z plasterkami chorizo - nie dodaje, wywar stosuje warzywny
chrupki z piekarnik - odciac gruby nerw lisciowy, poszarac reszte na mniejsze kawalki, pomietolic w odrobinie oliwy, posolic - 200C, 20 minut
indziej, ale to jak w
Polsce dobre ryby nad morzem:)A Nazare to naprawdę klimatyczne miasteczko rybackie.
Portugalia ludziom kojarzy sie tylko z porto i sardynkami, a szkoda.
Mam nadzieje,że podadzą Ci zupę z ichniej kapusty(najsłynniejsza portugalska
zupa) caldo verde. Warto też spróbowac vinho verde
1zorro-bis napisał:
> Sorell.....a na pewno nie jedliscie "Caldo Verde"
Nie, nie jedliśmy! :D
W Lizbonie byliśmy krótko - za krótko, żeby ją dobrze poznać, ale dość długo, żeby ją pokochać, chcieć do niej wracać i swoimi wrażeniami się dzielić. I raczej średnio mnie interesuje, że
ao Porto há algum tempo, mas conheço Portugal todo, continente e
ilhas (ok, poucas ilhas). Gosto muito de estar cá, só o raio de economia não
ajuda ulimamente...
Aha, não gosto de bacalhau, marisco, peixe cozido, tripas e afins, caldo
verde... mmm muitas coisas de comida típica. Mas
caldo verde, wracam do niego co jakiś czas. Kwestiosmakowy przepis na gotowanie ośmiornicy sprawdził się, więc się go trzymam, nie zawiódł mnie, jakaś tarta czy dwie też się udały. Niestety autorka skasowała przepis na świetne sernikobrownie, na szczęście zdążyłam sobie wydrukować. Polecam stronę ale
sie jeszcze dolacze do waszego znecania sie nad restauracja piri i wytkne ze
papryczki na stronie glownej to raczej nie tytulowe piri-piri tylko malaguetas.
a poza tym nazwanie caldo verde daniem narodowym portugalii ma tyle sensu co
nazwanie zupy ogorkowej daniem narodowym polski, czyli
mandioca frita - genialne do zimnego piwa. Ewentualnie
zupa caldo verde z ichnim zielskiem couve (ang. kale), kawalkami mieska i
grysikiem. Poza tym sery z Minas Gerais tez sa warte wspomnienia.
potrafilabym sie tam odnalezc.
Ale teraz sprobuj sobie wyobrazic, ze ktos wybiera sie do Lizbony i szuka wskazowek, informacji - co warto tam zobaczyc, gdzie pojsc, jaki ciekawy lokal odwiedzic, gdzie posluchac fado - czy cos takiego znajdzie w opisach zbiorowej wycieczki autokarowej? jedliscie Caldo Verde? :D
z napitkow
Licor de platano - likier bananowy
Ron Miel - rum z miodem palmowym i wogole rumy z Arehucas
Z jedzenia przedewszyskich "jednogarnkowe"
typowe to ryby a la plancha czyli poprostu smazona na oliwie z obu stron z
sosami mojo rojo i mojo verde, miejscowa zupa Ropa Vieja, i
obiad podam szaszłyk domowej roboty (zanim goście nie uraczą się
przystawkami w postaci kanapek z łososiem, risotto czy tortem ze szpinaku),
poprzedzony portugalską zupą caldo verde (córka właśnie wróciła z placówki w
Lizbonie, przepis podali jej socjaliści). Na deser mus truskawkowy z bitą
organizzazioni di categoria per diffondere le locandine con il
numero verde 800.777888 (attivo tutti i giorni, inclusi i festivi, dalle ore 8
alle ore 20) e i servizi di assistenza medico-sanitaria e socio-ricreativi.
Podany numer dotyczy emergenca caldo, ale napewno sa tam osoby, ktore pomoga co
były tylko bary. No i niestety to co z daleka jest malownicze i kolorowe, często z bliska wygląda nieco obskurnie, szczególnie w Chiado w Lizbonie.
W nadmorskich miasteczkach menu brytyjskie;) English Breakfast zjesz wszędzie, ale o caldo verde baaaardzo trudno, ze świeżych ryb miewali doradę i
Nie jedliśmy nie tylko Caldo verde, ale też nie jedliśmy langusty, co nas do teraz niezmiernie stresuje, ale co postaramy się zrealizować w tym roku.
Nie jedliśmy - a to z powodu innej pory roku - innego przysmaku portugalskiego, który pojawia się na stole w dzień Bożego Narodzenia.
To pyszne
Kuchnia pozywna,prosta , bez polotu.To moje zdanie.
I pare podpowiedzi:
polecana w przewodnikach "caldo verde" mozna sobie darowac,
jak juz musi byc zupa to ciekawsza jest czosnkowa"alentejana"z chlebem
i jajkiem w koszulce
do kurczakow daja wszedzie sos "piri-piri" ostry , to jest po
różnicy poziomów powoduje, że są bardzo płaskie. O dziwo były one bardzo dobrze przygotowane, do tego ładne tablice, które przydałyby się w niejednym alpejskim ośrodku.
W trzy i pół godziny objechałem wszystkie trasy po kilka razy. W międzyczasie w południe zjadłem w restauracji caldo verde - średniej