Byłam w Tatrach, kupiłam i co dalej? W sałatce z pomidorami jest taki sobie.
Może jakiś przepis na ciepło, zapiekanka albo cóś?
Wczoraj na kolację były wymyślone a vista patisony zapiekane z anchois i
bundzem kozim. 1 patisona pokroiłam na 16 cienkich części. Wszystkie obsmażyłam
na oleju z pestek winogron. 8 cząstek ułożyłam w naczyniu żaroodpornym, na to
anchois, czarny pieprz, 8 cząstek patisona i bundz
wiesz co? nie mam pojęcia, ale mnie to zaintrygowało, to poszukałam. I wstyd
przyznać, że tyle razy byłam w górach, i nigdy, naprawdę ngdy nie jadłam ani
moskoli ani halusek...
postanowiłam, że w domu spróbuję zrobić.
A jutro na obiad to chyba jakąc zapiekankę z ziemniaczków z bryndzą, bo