jajka, sól, do ubrania baranek, kurczak, zielony bukszpan czy inna borówka...
jak byłam dzieckiem w koszyku był kawałek chleba, kawałek babki wielkanocnej, kawałek kiełbasy, sól, pieprz i jajka...
Wielu z nas chce spersonifikować swoją święconkę. Poza tradycyjną białą serwetą i gałązkami bukszpanu staramy się udekorować koszyk w bardziej wymyślny sposób. Kolorowe wstążki, figurki, zabawki, maskotki czy przedmioty codziennego użytku nie są jednak elementami tradycyjnej święconki. Wyjście do
Mamy już zatem baranka i zajączka, jest jajko, sól i chleb, a po dodaniu wędliny, pieprzu i chrzanu oraz ciasta możemy wszystko to ? jako święcone ? umieścić w wiklinowym koszyku i udekorować np. bukszpanem wieczniezielonym. I tym oto sposobem przechodzimy w krąg symboliki ściśle związanej ze
'serwetą i
przybrane gryszpanem lub jak kto woli bukszpanem,,,,,,,,,,,,
"Szynka i kiełbasa
to pociecha nasza
ALLELUJA
Placek z rodzynkamy
o Panie kochany
ALLELUJA
--
"Dla każdego świeci jakieś słońce" (gdzieś w necie wyczytane)
;
sól kuchenna (która miała chronić przed zepsuciem);
chleb;
wędliny;
chrzan;
miód;
pieprz;
babka wielkanocna (w Polsce ? ciasta świąteczne, pascha lub paska, niem. Osterbrot; nl. Paasbrood, wł. pane votivo).
Koszyk, najczęściej z wikliny, przystraja się listkami bukszpanu lub borowiny.
Mamy już zatem baranka i zajączka, jest jajko, sól i chleb, a po dodaniu wędliny, pieprzu i chrzanu oraz ciasta możemy wszystko to ? jako święcone ? umieścić w wiklinowym koszyku i udekorować np. bukszpanem wieczniezielonym. I tym oto sposobem przechodzimy w krąg symboliki ściśle związanej ze
;
sól kuchenna (która miała chronić przed zepsuciem);
chleb;
wędliny;
chrzan;
miód;
pieprz;
babka wielkanocna (w Polsce ? ciasta świąteczne, pascha lub paska, niem. Osterbrot; nl. Paasbrood, wł. pane votivo).
Koszyk, najczęściej z wikliny, przystraja się listkami bukszpanu lub borowiny.
;
sól kuchenna (która miała chronić przed zepsuciem);
chleb;
wędliny;
chrzan;
miód;
pieprz;
babka wielkanocna (w Polsce ? ciasta świąteczne, pascha lub paska, niem. Osterbrot; nl. Paasbrood, wł. pane votivo).
Koszyk, najczęściej z wikliny, przystraja się listkami bukszpanu lub borowiny.
jajko niespodziankę miało w swoim koszyczku moje dziecko :) plus pisankę własnoręcznie zrobioną (czytaj trzylatka dostała mazaki i jajko) ;P plus włochatego kurczaka. Ja sama nie chciałabym wrzucać czekolady do koszyka. Podchodzę do tego tradycyjnie, jak moja mama i babcia: kiełbasa, kawałek
w teorii i wg tradycji do koszyka wielkanocnego wkładamy to, co znajdzie się na
wielkanocnym stole:) no ale poniewaz czasy dworów, zaprzężonych san i chętnej
służby dawno minęły, to wkłada się symboliczne kawałeczki potraw wielkanocnych,
a i to bez przesady
na pewno jajko, kawałek chleba
jottka podała zestaw podstawowy i nalezy pamiętać, że to co w koszyku ma wymiar
symboliczny, a więc musi być jajko, mięso (w postaci kiełbasy lub szynki),
chleb, sól, chrzan, baranek i coś zielonego, niekoniecznie jadalnego - może być
rzeżucha albo bukszpan czy barwinek.
dopuszczalne są
refleksje....byłam uczona że w koszykach się święci to co je się w święta i tyle aby starczyło na swięta.
A teraz widzę ludzi którzy w koszyczkach mają głównie słodycze i jakieś takie ozdóbki wielkanocne....o co chodzi?
Zawsze na śniadanie wielkanocne jemy tylko to co święciliśmy.Mój syn ma mały
przeznaczone na świąteczny stół, czyli tzw. święcone (święconkę) -
kończy się przecież czas postu. W Polsce tradycje święcenia pokarmów sięgają XIV
stulecia. Najpierw święcono tylko pieczonego z ciasta chlebowego baranka, dziś w
wielkanocnym koszyku powinno znaleźć się co najmniej siedem rodzajów pokarmu, z
Beztalencie artystyczne jestem ogromne, ale ozdoby z mały (na wszelkie okazje
uwielbiam robić). Ostatnio jesteśmy po Marzannie i przygotowaniu "gaika" a
zabieramy sie w sobote do palmy wielkanocnej. Robimy dwie wersje tradycyjna
zieloną z choiny, bukszpanu, tuji, bazi i co tam nam wpadnie w
Chrystusa;
sól kuchenna (która miała chronić przed zepsuciem);
chleb;
wędliny;
chrzan;
miód;
pieprz;
babka wielkanocna (w Polsce ? ciasta świąteczne, pascha lub paska, niem. Osterbrot; nl. Paasbrood, wł. pane votivo).
Koszyk, najczęściej z wikliny, przystraja się listkami
siedmiu błogosławionych darów, znana w Polsce wszędzie od
wielu lat. Współczesne uzupełnienia wielkanocnego koszyka są już dodatkami bez
znaczenia - wkładane tam trochę ze snobizmu, z nieświadomości, a najczęściej z
powodu lekceważenia tradycji.
Koszyk winien być z wikliny, słomy lub sosnowych
W koszyku oczywiście święconka, a zatem jaja barwione cebulą (jednak takie są
najładniejsze!!!), kawałek chlebka, kawałek mazurka, sól, kiełbaski fragmencik,
kurczątko, baranek, mnóstwo bukszpanu i nie obędzie się bez bieli koronkowej
serwetki.
Na wielkanocne śnadanie zajadamy jajka ze
bukszpanu lub gałązek borówki jest wyrazem wielkiej radości. Tą radością trzeba się podzielić podczas wielkanocnego śniadania - zarówno w znaczeniu symbolicznym, jak też dosłownym.
Warto, by choć niektóre zwyczaje śniadania wielkanocnego były i dziś kultywowane w naszych domach. Dawniej śniadanie
obrusem i udekorowanym bukszpanem stawia
się koszyk ze święconym, a w nim koniecznie musi się znaleźć babka drożdżowa,
kawałek chleba, jajka, baranek wielkanocny oraz zebrany do kieliszka tłuszcz z
gotowanej w Wielki Piątek szynki. Tłuszcz ten ma chronić przed ugryzieniem węża
lub innych gadów
.
> Na wielkanocne śnadanie zajadamy jajka ze święconki w sosie tatrskim (mój tato
> jest w tym mistrzem), białą kiełbasę z chrzanem (ja jednak optuję za
> musztardą), wędliny plus pieczony schabik na zimno, czasem sałatka
> jarzynowa... mniam! na koniec - jeśli jeszcze mamy miejsce
stołach na czas obrzędu wierni pozostawiają koszyki. Błogosławieństwo potraw w tradycyjnej formie przetrwało do dnia dzisiejszego w południowej Austrii, na terytorium Słowenii w regionach zamieszkałych przez Gottscheer oraz południowych Niemczech. Pokarmy mogą święcić kapłani, diakon, akolici oraz
gorącym woskiem a następnie
zamaczanie ich w kolorowych farbkach do jaj, no i oczywiście szykowanie
koszyczka, który wyścielamy koronkową serwetką a w dziurki wikliny wczepiamy
bukszpan no i wkładamy kawałek chlebka, kiełbasy, sól pieprz, jajka jedno
czyste drugie pisanka, baranka i ponieważ
, gdzie odmówiwszy pewną modlitwę, stawia koszyk na chwilę na ziemi, a następnie odnosi go do komory. Gdzie niema kościoła w miejscu, tam gromadzi się lud na jednem z większych podwórzy oczekując przyjazdu księdza. Wieczorem gromadzą się wierni na rezurek- cyę. Jakżeż to wówczas uważają na to, czy się kto