Nieźle pejsaty czaruje w stylu "bułkę przez bibułkę", a w gruncie
rzeczy chodzi o to, żeby to Polacy wyciagnęli kasę i uporządkowali
lubelski kirkut.
Nic z tego. Zbyt dużo mamy szczególnie na biednej Lubelszczyźnie
potrzeb związanych z naszymi rodakami, żeby wydawać pieniądze na
kirkuty
a chnja gołą ręką - to wy, dziennikarze robicie popelinę.
I co z tego, że rzucał grubym słowem. Ktoś nie rozumie napięcia i emocji w takiej sytuacji?
--
Iron Sky
Giełda nazwisk..?.. hmm..
Ma rację autor.. Jeden z autorytetów naukowych ePiSkopatu...
Jadzia Staniszkis, pełna poświęcenia agitatorka.. czyżby polityczne ramię Polskiego Towarzystwa Socjologicznego..?
Albo Ryszard Bender.. może za granicą potrafią zrozumieć go lepiej niż w Ojczyźnie.. bo skleić
... a fiu...ta gołą ręką...
honi_29 napisała:
> forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=566&w=29031227
--
Najszczęśliwsze małżeństwo to takie, w którym mąż jest głuchy, a żona ślepa...
Ja dorzucam prawdziwego orła - pana Jana Tomaszewskiego.
Oblatany w partiach, dyżurna twarz w tv, na wszystkie sprawy ma pogląd (zdecydowany, żeby nie rzec radykalny).
A na wiceprezydenta - panią Beger (oczywiście za wstawiennictwem pana Lipińskiego, które dopnie rozpoczęty kilka lat temu transfer
b.marszałek Marek Jurek
ma poparcie przewodniczącego KEP,abp.Józefa Michalika
to i w parafiach w czasie słowa pańskiego będą za nim
nawoływać
inteligentny i kulturalny człowiek potrafi obejść się zachowań wprawiających w
zażenowanie otoczenie.
panasonic08 napisał:
> No qu... bo nie wytrzymam!!!Przez 40lat tramwaje 13N-wąskie drzwi,schody i nikt
> nie narzekał,że wózek trzeba wnieść.Teraz niskopodłogowy tramwaj bez stopni "p
> rawie"równo z przystankiem i jeszcze ciężej jak kiedyś z wózkiem.Widocznie niek
> tórym
1.Senator powinien reprezentować sobą najwyższy poziom kultury
2.Poseł/senator nie może prowadzić działalności gospodarczej, jeśli osiągane korzyści majątkowe pochodzą ze skarbu państwa lub z budżetu organów samorządowych. Jeśli ten zapis konstytucyjny zostanie załamany, poseł/senator może zostać p
Powszechne chamienie społeczeństwa i przyzwolenie na to chamstwo, schlebianie najprostszym gustom powduję, że ludzi dobrze wychowanych, obytych , wyrażajacych się poprawnie, z gustami powyżej masowej papki z tv traktuje się pogardliwie.
Podobne podejście jest do ludzi porządnie ubranych.
Czyżby ta
... a h...ja gołą ręką....
Ikcort, nie przesadzasz?
Studentem nie byłeś?
Nie wiesz skąd się TO wynosi???
I co? Dyplom i szlus!? Poprawność językowa???
Elita intelektualna z Miodkiem nie obcuje, a gdyby nawet, to nie jestem pewien KTO by się dostosował: elita do Miodka, czy odwrotnie...
Niedobrze mi się robi jak czytam wypociny takich damulek. "Przez cały pobyt
wypiliśmy po dwa piwa". No i co - pomnik sobie postawisz? To po co jest piwo?
Islandczycy nie piją?
Według takich pind na poziomie jest ten, kto nie pije (gdzie bylibyśmy wobec
tego bez Dostojewskiego, Hemingwaya
Czy ja gdzieś, chociażby słowem napisałem aby rezygnować z udogodnień cywilizacyjnych. NIE, napisałem jedynie aby nie popadać w paranoje
Owszem nawet mnie załadowanie wózka z dzieckiem do Ikarusa stanowiło problem, kiedy jednak pojawiły się niskopodłogowe nie widziałem aby ktokolwiek miał problem
Matko Polko łatwo Ci nie będzie ;)
Prądu nie było, samolotów, pralek, telewizorów, samochodów, lekarstw, aparatury medycznej... i ludzie żyli, więc wróćmy do średniowiecza, na furmanki, do ziemianek, przy świeczce, pranie na tarze,a na choroby pijawki. Po co komu cywilizacja, wynalazki, udogodnieni
Masz racje- dlatego tych wszystkich wlascicieli łokci na stole, nie
potrafiacych odpowiednio sie zachowac, klasyfikuje sie jako
niekulturalnych.
Ironię owszem wyczułam, ale nie dotarło do mnie ogólne przesłanie Twojej wypowiedzi: 'żeby nie popadać w paranoję"
Ja sobie radziłam z wózkiem i dzieckiem w różnych sytuacjach i też uważam, że nie należy popadać w paranoję, ale nie wiemy jak było w tym konkretnym przypadku. Poza tym do niskopodłogo
> ą ę bułkę przez bibułkę
Badz czlowiekiem laskawym tak
I od czasu do czasu wcisnij prawy alt
http://youtu.be/Wizew5ntomE;;Wizew5ntomE;;http://i1.ytimg.com/vi/Wizew5ntomE/default.jpg;;Łona - ĄĘ
> Studentem nie byłeś?
Miałem tę przykrość.
> Elita intelektualna z Miodkiem nie obcuje, a gdyby nawet, to nie jestem pewien
> KTO by się dostosował: elita do Miodka, czy odwrotnie...
Wy to już, Rossdarty, zostawcie nieocenionego profesora Miodka w spokoju, jest to człowiek wyb
miau.weglowy napisał(a):
> ąęśćółńżź
> wyczerpalam limit
jeszcze Ō∑?†ī¨^Ļ„‚«ĺ…∆ķ?∂√Ķ≤≥÷¬™€ßį§Ľľ–≠
--
she can take the dark out of the nighttime
and pain
:D:D:D
dobre
ąęśćółńżź
wyczerpalam limit
gudnajt
--
a forest greets the snowy evening
ikcort napisał:
> Wy to już, Rossdarty, zostawcie nieocenionego profesora Miodka w spokoju, jest
> to człowiek wybitny, bardzo wybitny.
Quffa, spoglądam w lewo: nikogo, w prawo: tak samo...
Sam jak palec siedzę, a Ty widzisz mnogo...
Tak, Miodek wybitny, na pewno potrafiłby dost
Ależ ja go dobrze rozumiem. Jako człowiek starej daty pamiętam, że taka fizjologiczna szczerość była traktowana z obrzydzeniem już w liceum. O środowisku studenckim nawet nie wspomną. Owszem, można było się niestosownie zrzygać czy zesr..., ale mówić o tym???
Jakim prawem nazywasz dziewczyne pinda?!...
-widze, ze niesamowita kulture reprezentujesz.
--
www.cieplo.blogspot.com
wychowanych, obytych , wyrażajacych się poprawnie, z gustami powyżej masowej papki z tv traktuje się pogardliwie
Jest takie wyrażenie:
ą, ę, d*pa przez „rz”
a ch*ja do gołej ręki….
Poprawne wyrażanie się i gustowanie w Strawińskim, świadczy o umiejętnościach z zakresu
Ale co ma porządne ubieranie do elitarności?
--
Gdyby moj xiaze malzonek takie akcje zaczal robic, zrobilabym podwojny wysilek lezenia i pachnienia i obrastania otoczenia w syf wkladajac sobie jego foch gleboko w cytopyge. /myelegans/
motłoch pogardza tymi, którzy wyznają inne wartości i kierują się innymi pobudkami. Tymi, którzy mają jakieś ideały i zasady. Motłoch ich nie ma.
krejzimama napisał:
są reprezent
> uje ma swoją wartość.
No dobra, niefajnie pisać o kimś "plebs", ale rozumem, że to taka maniera ;)
I tak, szczerość, prostota... i - nazwijmy to - życie w stylu Greka Zorby ma swoją wartość i swój sens, nawet można się od takich ludzi wiele nauczyć
Ludzie prości nie są plebsem.
Plebsem są prostacy.
--
Żeby się pośmiać z twojego zapienienia, śmieszny trolliku :-D
autor iwoniaw(moderatorka forum emama)
OK, łapię ideę ;)
Słowo jest o tyle niefortunne, że można je różnie odebrać - na chama (bo zakładam, że o to chodzi) to chyba rzeczywiście eufemizm :)
Ale w jednym masz rację: w dżungli liczy się umiejętność przetrwania, nie kurtuazja.
Wniosek jest taki: współczesna Polska to dżungla. Niestety. Ci najsilniejsi, którzy coś tu osiągnęli, często teraz chełpią się swoim prostactwem... Żenada. Przynajmniej ja na takie przypadki ostatnio natrafiam. Zł
Komedia omyłek. A może tragedia? Bo chamstwo myli się z przystępnym sposobem bycia, a dochowywanie zasad ze sztywniactwem.
Butch. Sorry ale odnosze wrazenie, ze sie czepiasz. Froth po prostu opisuje ze byc moze nie jest to takie czarno biale jak w poscie startowym. Moim zdaniem jak najbardziej na temat.
--
Filozof Montaigne zauważył kiedyś:
- Wydaje się, że najsprawiedliwiej na świecie rozdzielony został rozum.
A nadinterpretacja polega na tym, że w poście startowym nie chodzi absolutnie o przewagę intelektualną czy wyrafinowany gust, ani nawet o wyszukane słownictwo, a o pospolite odwracanie kota ogonem, w rodzaju "ja tego nie umiem, nie znam, więc zamiast się postarać i poznać, to zdewaluuję" (tu maniery
Nie żyjemy w dżungli tylko w cywilizowanym kraju gdzie powinno się przestrzegać zasad.
Jak dla mnie niech ktos pije wino z butelki tylko powienien mieć świadomość, że robią to jest patologią, a nie normą.
--
Żeby się pośmiać z twojego zapienienia, śmieszny trolliku :-D
autor iwoniaw(moderatork
jak rozumiem zaliczasz siebie do tych, którymi plebs (motłoch, gmin) pogardza?
Oooups :/
--
prywaciara.wordpress.com/
i jeszcze -to chamienie jest coraz bardziej widoczne, kiedyś było wstydem, obecnie staje się powodem do dumy
Niestety niewiele zrozumiałaś z mojego wpisu. Jeszcze niedawno próbowałabym jeszcze raz napisać objaśniając o co mi chodzi. jednak z doświadczenia wiem, że nie warto.
--
Żeby się pośmiać z twojego zapienienia, śmieszny trolliku :-D
autor iwoniaw(moderatorka forum emama)
Wnosisz tylko z tej opinii?
Bo dla mnie na przykład to nadinterpretacja, mocno porządna, treści startowego wpisu... Bez sensu przeniesiony środek ciężkości. To miałoby świadczyć o mądrości? Jednocześnie nie znaczy to, że autorka nie jest osobą mądrą, być może tylko tu jej się noga podwinęła :P tudz
Pij sobie z czego chcesz u siebie w domu.
Jak idziesz w cywilizowane miejsce między ludzi zachowuj się jak ludzie i pij z odpowiedniego kieliszka.
--
I ty, cenzorze, co za wiersz ten
Zapewne skażesz mnie na ciupę,
Iżem się stał świntuchów hersztem,
Całujcie mnie wszyscy w .... !
niech ktos pije wino z butelki tylko powienien mieć świadomość, że robią to jest patologią, a nie normą.
Nie
To jest po prostu chęć picia z innego naczynia niż kieliszek
Patologia to :
-Bicie i wyzywanie dzieci
-Uczenie dzieci „jak ci w domu leja to nie wolno chodzić po pomoc”
-Ma
>nadinterpretacja, mocno porządna, treści startowego wpisu...
W czym widzisz nadinterpretacje? Jesli tak to dobrze sie zastanow co masz na mysli bo jak narazie napisalas pare frazesow bez scislego uzasadnienia byle tylko podwazyc wypowiedzi froshki. Ja widze bardzo dobrze opisany temat z wszy
Tak, tak, tak!
Miałam takie same przemyślenia :)
No identyczne, tyle że nie wyartykułowałam ich na forum.
Froshka to madra kobieta<kciuk do gory>
--
Filozof Montaigne zauważył kiedyś:
- Wydaje się, że najsprawiedliwiej na świecie rozdzielony został rozum.
- Dlaczego pan tak myśli? - zapytano go.
- Bo nikt się nie skarży na brak rozumu - odpowiedział filozof
dżizasss:
dewaluowanie lepszych manier wg mnie prędzej zaprzeczałoby temu, że tacy ludzie, powiedzmy prostsi, rzeczywiście tę wartość widzą i doceniaja
Lepsze maniery (np. przy stole) maja wartość na balu w ambasadzie ( i to co niektórych krajów)
w środku lasu albo w wysokich górach wartość ma
Gorzej jak to ograniczenie (brak manier) przekłada się nie tylko na wybór szkła, ale też na sposób traktowania innych, którym takie osoby nieświadomie (?) sprawiają przykrość, stawiają w niezręcznej sytuacji, itp. itd... a finalnie są z siebie jeszcze niezmiernie zadowolone i uważają się za takie "a
majtek albo dzieciecej kupy z ubranek? Przeciez nie wkładasz zakrwawinej ze skrzepami podpaski tylko ją opłuczesz. Strasznie jakies wszytskie tu delikatne sie zrobiłyście. Bułkę przez bibułę. To przejedź sie jedna delikatna z druga na wysypisko śmieci i popatrz jak wyglądaja ułatwienia w życiu tyupu
Muszę se chyba jakoś wygasić ten wątek, bo mam przez niego oczopląsawicę.
Czytam go albo butelki w piekarniku albo bibułki w piekarniku...
--
dópę urywa
bibułkę. Bywam też lekko obcesowa i dosadna a nawet jakby zbyt rubaszna momentami. Niestety ten typ tak ma ;)
> Przestań jeśli łaska.
Nie ma sprawy - od dziś tę bułkę to wyłącznie przez bibułkę ...
bułkę przez bibułkę:
https://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths;;EdmZYu9Lths;;http://i1.ytimg.com/vi/EdmZYu9Lths/default.jpg;;Całujcie mnie wszyscy w dupę
Bułkę przez Bibułkę, Mięzzy bułkami, Bibena...
Ale Rondo Dmowskiego nie jest przy zoo....
sloneczko1 napisała:
> Gość portalu: bonbon napisał(a):
>
> > Przypuszczam że osoby używające tych zdrobnień, to te same które jedzą
> > "bułkę przez bibułkę" :-)))
>
>
> czymuś mu niy wytłumaczoł co znaczy "bułkę przez bibułkę a ...........gołom
Sporo w okolicy np. Green Café Nero, Bułkę przez bibułkę
A Ty tylko "bułkę przez bibułkę?" : ) Sfery wyższe : )
aha. ą ę bułkę przez bibułkę spożywam najczęściej.
Gość portalu: bonbon napisał(a):
> Przypuszczam że osoby używające tych zdrobnień, to te same które jedzą
> "bułkę przez bibułkę" :-)))
czymuś mu niy wytłumaczoł co znaczy "bułkę przez bibułkę a ...........gołom
rynkom"" he,he-- jak on taki niyuświadomiony ---he,he
Przez bibułkę to bułkę, co Ty już zapomniałeś ? :P
Dodam krótko do pani superalicji: bułkę przez bibułkę a ....
Oburzony autorytet moralny, co to bułkę zajada przez bibułkę
Myślał by kto.... Bułkę przez bibułkę a ............ ręką. Pozdrawiam....
szkoda czasu, takie tam bułkę przez bibułkę
:)
--
prawie jak kopov
bo to pewnie angole wyyślili: bułkę przez bibułkę... he he
Maksimum ! ą ,ę , bułkę przez bibułkę a hooja gołą ręką ?
Wobec takich poglądów? Tak. Czas jedzenie bułki przez bibułkę się skonczył
Też mnie to razi. To "bułkę przez bibułkę", bo tak wygodnie.
lech_niedzielski 01.08.2005 23:18 + odpowiedz
sloneczko1 napisała:
> Gość portalu: bonbon napisał(a):
>
> > Przypuszczam że osoby używające tych zdrobnień, to te same które jedzą
> > "bułkę przez bibułkę" :-)))
>
>
> czymuś mu niy wytłumaczoł
> Zniesmaczone to takie ą ę bułkę przez bibułkę
Tak sobie tłumacz...
noitak napisała:
> Znasz zwrot ? przez bibułkę? i jego znaczenie?
Znam. Bułkę przez bibułkę. Znaczenie znam również, za to ty nie wyczuwasz niuansów językowych. Nie można "owijać sugestii w bibułkę", to komiczne, nie tylko według mnie, niestety.
A poza tym przyczepiłaś się do mnie
sam nie wiem - jesteś bardziej ę-ą czy bułkę przez bibułkę?:)
Nie to ta co bułkę przez bibułkę a onego gołą ręką
ą,ę-bułkę przez bibułkę,a nie powiem co gołymi rekami.