brusznice przed
dodaniem sparzyć wrzątkiem lub zamrozic na jedną noc (podobnie jak żurawiny).
Gdy smażona masa zmniejszy objętość o 50%, przekładamy do słoików i
pasterywzujemy. Można tez owoce zasypać cukrem i smażyc na drugi dzień. Zamiast
gruszek można dodac twarde jabłka.
Znajoma dodawała nadmiar owoców pigwy do smażenia borówek do mięsa. Borówek brusznic oczywiście, bo jak ktoś z Podhala, to pomyśli, że do czarnych jagód...
Bardzo dobre są też dżemy mieszane, gdzie łączy się owoce słodko mdłe z kwaskowymi wyrazistymi w smaku; kompozycja zapachów również ma
Jeżeli chce się mieć dżem z czerwonych porzeczek, a nie przecier,
trzeba je po prostu zbierać wtedy, jak tylko się zrobią czerwone.
Nie mają jeszcze dużych pestek, a i skórka jest cienka. W pełni
dojrzałe nadają się już tylko na przecier lub sok.
Jeżeli do takich ledwie dojrzałych porzeczek
- te najwcześniej zebrane wychodzą trochę szkliste i przypominają żurawiny, a te z kolejnych zbiorów udają borówkę brusznicę.
Sposób przygotowania prosty - umyte i oskubane z szypułek zasypywała w garnku niewielką ilością cukru i smażyła po puszczeniu soku. Jak były za bardzo kwaśne, to ciut
polecam
Dieta eliminacyjna dla alergika - po miesiącu powinnaś się poczuć, jak nowo narodzona - przed dwa tygodnie może być ciężko, nie jeść i żyć, jeśli jesteś bardzo uczulona
(ale jeśli zamierzasz jeszcze robić jakieś testy, to żadne diety, żeby testy wyszły, to trzeba jeść alergeny
Dozwolone do jedzenia są:
-mięso indyka, kaczki, gęsi, strusia, przepiórki, gołębia, wieprzowina, może też być dziczyzna: sarna, jeleń, dzik - mięso można jeść gotowane, pieczone, smażone, ale nie w postaci wędlin i konserw, gotować, piec, smażyć można tylko z dodatkami napisanymi poniżej
dosładzany sokiem jabłkowym, nawet, jak w składzie takiego soku nie ma
- cebula - po co czterolatkowi smażona cebula??
- ziemniaki
- mąka bezglutenowa - zawiera błonnik z jabłek - jeśli nie dajesz jabłek, bo na nie uczulony, to błonnik z jabłek też się nie nadaje
- jajka przepiórcze
Ale jeśli
zapalonym mysliwym...gotowali wysmienicie jak na
tamte czasy (tzn lata osiemdziesiate). Przepis jej na gruszki
odgrzebalam jakis czas temu, zrobilam po raz pierwszy miesiac temu,
ale jeszcze nie probowalam - czekaja na premiere....w kazdym razie
"konfitura" z brusznicy wyszla wysmienita
wychodzą w testach.
Tylko dietą można to ustalić.
Wychodzi na to, że tak, jak u większości alergików powinnaś wyłączyć z diety na początek wszystkie rośliny różowate, wszystkie rośliny baldaszkowe, wszystkie rośliny psiankowate, oraz krowę, kurę, królika, zboża, i jeszcze parę innych rzadziej
bataty, buraki, szpinak(może być mrożony), sałata, cykoria, ogórki (świeże, nie kwaszone i nie marynowane), cukinia, wszystkie dynie, fasolka szparagowa (może być mrożona i z puszki, ale taka gdzie jest tylko sól, cukier i woda), groszek zielony(jak wyżej), cieciorka, soczewica czerwona, brokuł, kalafior
(dobry zamiennik mleka i śmietany)
- ryby, ale nie wędzone i nie z puszki, a jak mrożone to czyste, bez żadnej gotowej panierki, z puszki to tylko tuńczyk w oleju lub sosie własnym, oraz łosoś w sosie własnym
To tak na razie, po wykluczeniu tego, co wyszło w testach i alergenów krzyżowych, ale wiele
pinak-oteka napisała:
>
> Wszystko wskazuje na alergię.
> Tylko ja nie mogę zrozumieć jak to możliwe, ze nadal ma alergię jeśli ja jem ty
> lko 6 produktów.
Ale w tych sześciu produktach są aż trzy, które bardzo często uczulają: królik, ziemniaki i kura.
W króliku
Jak się wyrzuci z diety wszystko to, co powinno się wyrzucić przy takich wynikach testów, to zostanie to:
Dozwolone do jedzenia są:
-mięso indyka, kaczki, gęsi, strusia, przepiórki, gołębia, wieprzowina, może też być dziczyzna: sarna, jeleń, dzik - mięso można jeść gotowane, pieczone
Coś ta Twoja dieta się kupy nie trzyma.
I skóra się na pewno na niej nie poprawi.
Napisałaś, że nie jecie jabłek i marchewki, a zaraz dalej, że dajesz 1/3 słoika jabłuszek gerber, to jak z tymi jabłkami?
Jak masz nie jeść jajek, to też nie możesz jeść kurczaków, bo to ten sam alergen.
Jak
, cieciorka i wszystkie fasole ( to od groszku do fasoli nie dawaj co dzienne, bo jak soja uczula, to wszystkie rośliny motylkowe też mogą uczulać - chociaż to pewnie nie spowoduje problemów ze skórą, bo tego nie jada, a problemy są).
Warzywa mogą też być z puszki, ale tylko takie o składzie woda, sól
innych pyłków), miód sztuczny
soda - zamiast proszku do pieczenia(bo proszek ma pszenicę i kukurydzę), a z drożdżami, to jak uważasz, może to nie drożdże szkodziły, tylko mąka, do której je dawałaś
No i może ryby - tylko nie wędzone, marynowane , nie z puszki i jeśli mrożone, to nie w gotowej
prawo nie być, nawet, jak jajka uczulają, bo jak uczulają, to kurczaki przynajmniej na 90% też uczulają.
> Obecnie jadam brązowy ryż, ziemniaki, wieprzowinę, kurczaka, warzywa (marchew,
> cebulę, czosnek, fasolkę, brokuł,por,paprykę..), jabłka (ostatnio pieczone), cz
> asem banany
, zielony groszek, soczewicę czerwoną i ewentualnie inne strączkowe: fasole, bób, karob... - jak to przejdzie, to następnie ziemniaki, pomidory, papryka, bakłażan.
Nowe rzeczy wprowadzasz tak, że zjadasz raz, jeśli wciągu dwóch dni się nic nie dzieje, to od trzeciego dnia jesz tę rzecz codziennie przez
obserwować po tym dziecko (tego na razie nie dawaj, dopiero jak się polepszy)
- bataty, buraki, szpinak, szczaw, rabarbar, sałata, cykoria, ogórki(tylko świeże i mrożone; kwaszone i marynowane są niedopuszczalne!), cukinia i wszystkie dynie, brokuły, kalafior, rzodkiewka(rzadko!), kapusta pekińska (rzadko
- można sobie pozwolić zjeść, nie częściej niż raz w tygodniu i bacznie obserwować po tym dziecko - przy takich dużych zmianach, jak u Was, jaka wykluczone na początku całkowicie, aż do ustąpienia zmian, potem można spróbować
- bataty, buraki, szpinak, szczaw, rabarbar, sałata, cykoria, ogórki
częściej niż raz w tygodniu i bacznie obserwować po tym dziecko - jak w testach wyszło uczulenia na jako, to nie dawaj żadnych jajek, aż nastąpi poprawa stanu skóry, wtedy sprawdź przeciórcze
- bataty, buraki, szpinak, szczaw, rabarbar, sałata, cykoria, ogórki(tylko świeże i mrożone; kwaszone i
Przy takim IgE coś powinno w testach z krwi wyjść.
Diagnostyka robi za ok.100 zł testy typu mix: 100 alergenów w kilku grupach - może to byś spróbowała zrobić? Jak gdzieś wyjdzie choćby trochę podwyższone, to będzie łatwiej szukać winowajcy.
Bez diety nie ma szans na poprawę.
Alergeny krzyżowe
Dieta uboga, a do tego wcale nie taka nieszkodliwa, jak Ci się wydaje.
W szynce kupionej w sklepie przeważnie jest mleko, w bułkach też może być, zależy jakie kupujesz.
Jabłka i marchewka to jedne z najczęstszych alergenów, podobnie ziemniaki i maliny, nie mówiąc już o jajkach.
Ja bym
Stosować dietę można i czasami trzeba, ale z rozsądkiem.
Jedzenie bułki wrocławskiej, która na bank zawiera mleko i herbatników z serwatką(serwatka to też mleko!) do rozsądnych niestety nie należy.
A w ogóle, to na takiej diecie się zagłodzisz! a dziecko jak miało problemy, ta dalej je będzie
w oleju i sosie własnym oraz łosoś, makrela, śledź - filety gotowane (w oleju), nie wędzone! i nie w żadnej zalewie, i nie w pomidorach(nawet wtedy, gdy już bezkarnie będzie się jadło pomidory)!
U was póki co ryby odpadają skoro masz uczulenie na owoce morza, będziesz mogła spróbować dopiero, jak
, bo jeszcze nie poznał smaku wielu potraw i nie będzie się ich domagał.
Jeśli dziecko nie miało robionych testów alergicznych, to dobrze by było je zrobić, zanim wprowadzisz ścisła dietę, bo jak się nie je alergenów, to testy mogą wychodzić fałszywie ujemne.
Czy na samym neocate jest duża poprawa?
Z
niepotrzebnie pieniędzy, jak ich nie masz w nadmiarze, bo to i tak nic nie da, nawet, jak grzyby wyjdą, a pewnie wyjdą, bo zawsze u alergików wychodzą w nadmiarze, to i tak leczenie tego lekami nie ma sensu, bo wrócą, jak przestaniesz dawać leki, a na dodatek leki na grzyby są bardzo szkodliwe dla dziecka.
Z
których masz łatwy dostęp i które wystarczą ci do życia i dopiero jak będziesz widziała, że się wyraźnie poprawia, to wprowadzaj następne.
Jeśli nie ma w rodzinie alergii na ryby, to ryby możesz jeść od razu, ale tylko świeże lub mrożone(mrożonych nie kupuj z żadną panierką, tylko bez niczego i dobrze
jeśli to tylko kilka produktów najbardziej szkodzi, to i tak można w nie nigdy nie trafić, jeśli są z różnych grup.
Najlepiej by było wyrzucić z jedzenia wszystkie możliwe alergeny i dopiero, jak wszystkie objawy ustąpią, to wprowadzać do jedzenia alergeny grupami.
Co należałoby wyrzucić?
Przy