albo zeby bylo cool, bruschetta, z pomidorami, oliwą i bazylią
--
"To smutny fakt, że naprawdę przydatne słowa stają się frazesami właśnie wtedy, kiedy są najbardziej potrzebne."
Uwielbiam to:) pierwszy raz jadłam właśnie we Włoszech. ja kroję bagietkę,
angielkę... itp smaruje oliwką wymieszaną ze zgniecionym ząbkiem czosnku i na
chwilkę do piekarnika. a do tego pokrojone w 0,5cm plastry pomidory posypane
bazylia,pieprzem solą i co kto woli. jedzonko po prostu miodzio
a to nie była "bruschetta"? (czyt. Brusketta) :)
--
"stoję na stanowisku, że nouvelle cuisine jest po prostu głupia" N. Ephron
:) ja miałam podobny kłopot z brusCZettą. ale może to nie to samo, co znana mi bruschetta (przez k) po prostu...
czy dostaniesz to nad Gardą, są to flaczki po florencku
- dziczyzna - warto cokolwiek spróbować, zazwyczaj bez pudła
- a poza tym wszelkiego rodzaju Antipasti, jak choćby wspomniana wcześniej bruschetta.
Pozdrawiam
gingers73 napisała:
> Jak to zrobić?
> Do tego czosnkowa bruschetta z pomidorkami i bazylią, i oczywiście masa
> oliwy :)
Bruschetta to po prostu grzanka.
Ja robię na patelni grillowej z braku tostera i innych grzankowych urządzeń.
Następnie delikatnie solę grzankę, smaruję
/indyk/schab z niespodzianką), gdyby nie podawał tego z
brzoskwiniami z puszki i zielonym groszkiem z wody zamiast ziemniaków i surówki.
Jeśli chodzi o bardziej ekskluzywne wersje grzanek, szukaj pod hasłem
"bruschetta". Najprostsza wersja to bułka posmarowana cienko masłem, na to
wyciśnięty i rozsmarowany
widzę, że już jesteś PO :))
ALe tak w ogole to fajny wątek. Ja zazwyczaj na takie kolacje lubię
robic (prosto i szybko):
- camembert + winogrona
- bagietka pokrojona z pesto i posypana żółtym tartym serem
- bruschetta (bagietka + kropelka oliwy + pokrojony w kostkę
pomidor, na to odrobina
dzieki, lilka. dziel sie ze mna, dziel:)
ten przepis na nalesniki jest b fajny. no i sezon na truskawki w
pelni. moze w weekend sprobuje. akurat mam truskawek cala kobialke.
te buleczke alla bruschetta bardzo lubie, a ten kurczakowy sos robie
podobnie, tylko ze bez kurczaka. po prostu sos
nim przepisów od groma:)
3. zabajone, musiałam napisać fonetycznie:) - kogiel mogiel z wódeczką:)
4. panna cotta, jak ktoś słusznie zuważył:)
5. bruschetta, czyli po prostu grzanki z różnego rodzaju obłożeniem:)
16%VOL
22%VAT
znacie takie uczucie, jak cos wam nie wyjdzie i juz wiecej sie nie chce tego
robic
meczy mnie rodzina i znajomi, zebym im zrobila allioli, bo kochaja i do stekow
i na bruschetta i do salatek, a ja po prostu coraz wiecej mysle i coraz bardzej
mi sie nie chce tego robic, bo chyba dostane
normalnie jesc. I jest spokoj :)
A na warzywa dobrym sposobem jest bruschetta (czy jak to sie pisze ;)) - mozna
do niej rozne roznosci upchnac, ewentualnie na zachete posypac zoltym serem i
voila ;)
--
afryka.org/?newsBlogList=11
, zdecydowanie lepszy.
> - trippa alla fiorentina - nie wiem czy dostaniesz to nad Gardą, są to flaczki
> po florencku
> - dziczyzna - warto cokolwiek spróbować, zazwyczaj bez pudła
> - a poza tym wszelkiego rodzaju Antipasti, jak choćby wspomniana wcześniej brus
> chetta.
>
ale
gdy sezon na pomidory w pełni i w dodatku mozna
zerwać owoc prosto z krzaka) + trochę soli na to (taka bruschetta prawie..)
opcjonalnie można położyć na to (do wyboru): cieniutki plasterek cebuli albo
czosnku, posiekaną bazylię (świeżą) albo pieprz (świeżo mielony, grubo!)
mniam
NonSolo to moje najulubieńsze pizze i makarony oraz cudowna bruschetta - a
wszystko w cenach, które pozwalają mi przynajmniej raz w tygodniu nie gotować w
domu, tylko po prostu wybrać się do nich. Jestem absolutnym wariatem w temacie
makaronów i zapewniam, że lepszych w wawie nie jadłam
caprese to po prostu plastey mozzarelli z pomidorami
+ oliwa, sól, pieprz - i listki bazylii (ale mozna podawac równiez z pesto)
a bruschetta to grzanka natarta czosneczkiem i skropiona oliwa +
dodatki.Najlepiej smakuje z grilla. Musi sie porzadnie zrumienić z obu stron. I
ma chrupać
wczoraj zrobilam dla znajomych-taka kombinacja smakow hiszpansko-wlosko-
grecko-francuskich, nawet z elementem bulgarskim /chociaz to nie kraj znad
morza Srodziemnego/
najpierw lekka przekaska-
1. hiszpanskie pieczone migdaly- 2 szklanki migdalow, calych i w skorkach,
podpiec na plaskiej
-musztardowy, robię większy słoik, a potem mam)
posypane słonecznikiem czy inną dynią.
Sałatka z brokuła. różyczki brokuła blanszujesz. W tym czasie robisz sos czosnkowy (3 łychy jogurtu pół łyżki majonezu i wyciśniety ząbek czosnku), polewasz różyczki brokuła sosem, posypujesz obficie ziarnami, czy samym
przygotowac miesa. Prosta i efektowna jest bruschetta pomidorowa ale mialo nie byc bagietki. Niestety wypestkowanie 10 kg pomidorow a nastepnie pokrojenie w drobna kostke to kolejne kilka godzin. Plus te miesa i masz 20 godzin robocizny. Prosty i smaczny jesy hummus w roznych wariantach, nie tylko z
być tak, że po prostu ta dieta Ci kompletnie nie odpowiada i na samą myśl o kolejnej porcji bigosiku masz "cofkę". Wtedy jednak tym bardziej rada Marka ma sens. Nie masz ochotę na bigosik, nie możesz na niego patrzeć, na samą myśl Ci niedobrze, to moze pora zmienić kuchnie na taką która Ci odpowiada
gorącego zrób ciepłe przekąski np. grzanki z pesto ziołowym i krojonymi pomidorami:
allrecipes.pl/przepis/315/pyszna-bruschetta.aspx
Albo pieczone młode ziemniaki do tego sos jogurtowy albo coś innego
z pasztetem słonecznikowym
(Kawałki serów)
Słodki
(Zupa jogurtowa z pszenicą i suszonymi owcami podawana w grejpfrutach) wybacz, ale mi to brzmi strasznie
Śliwki z bitą śmietaną - nie rozumiem. A może po prostu crumble śliwkowe z marcepanową kruszonką? I śliwki są już w serniku
(Baklava
Kilka uwag od siebie.
Wejście do restauracji sprawia miłe wrażenie, aż do momentu gdy dochodzimy do
baru i widzimy panią kucharz rozwaloną na skórzanej białej kanapie. Może to
nowa moda, że "wizażyści" kulinarni witają w ten sposób swoich gości, a może
po prostu brak ogłady. W sali głównej
wszędzie w dobrych
lokalach, ale i tak problemem dla właścicieli będzie udowadnianie niektórym,
że Piaseczno to nie wiocha a już naprawdę duże miasto i niestety trzeba się
nauczyć, że to co dobre, jesli zasługuje - kosztuje więcej. Jeśli nie
zasługuje, należy oczywiście piętnować. Po moim pierwszym
jakosci i ilosci sie zgadza. Do tego wnetrze nie przegrzane,
mila , nastrojowa muzyka.
Guliwer na Brackiej to totalne rozczarowanie. Moja piers kurczaka faszerowana rukola i zawijana w szynke parmenska byla wysuszona na wior, no po prostu odgrzewana. Do tego ppodano mus malinowy. Przezornie poprosilam
jakosci i ilosci sie zgadza. Do tego wnetrze nie przegrzane,
mila , nastrojowa muzyka.
Guliwer na Brackiej to totalne rozczarowanie. Moja piers kurczaka faszerowana rukola i zawijana w szynke parmenska byla wysuszona na wior, no po prostu odgrzewana. Do tego ppodano mus malinowy. Przezornie poprosilam o
kilkanaście minut ale idzie całkiem sprawnie. Koszt biletu – 10 EUR.
Po dogłębnym zapoznaniu się z murami Koloseum w nieludzkiej wprost temperaturze
(tego dnia następuje chyba kulminacja upału!) postanawiamy coś zjeść, a że
jesteśmy (pomimo upału) porządnie głodne, lądujemy w położonej bardzo
i z oryginalem nie ma prawie nic wspolnego... Sposrod wszystkich pizzerii w miescie, kilka toczy odwieczny spor o to, ktora jest najlepsza, wiele innych jest po prostu dobrych, inne sa srednie, jeszcze inne kiepskie. Napisze wiec o tych najlepszych.
Najstarsza pizzeria w Neapolu to Brandi, ale
i zwykle wieczorem. To ichnie dużo przekłada się na to, że w karcie masz przystawki (np bruschetta, którą już się w upale można najeść), w zależności od rodzaju, 4-5euro. Potem mają ichnie pierwsze danie, które zwykle oscyluje w granicach 8-15 euro, jest to na przykład spaghetti po bolońsku. Potem
. Owszem to jest sporo, ale takie są ceny.
Jezeli "pizza" byla tez pewna przenosnia i dotyczyło to po prostu
wyjscia do knajpy włoskiej to takie bywają ceny. Oczywiscie mozna
isc do Pizza Hut ale jak ktos idzie do restauracji to licząc z winem
tak wyjdzie- butelka sensownego wina kosztuje w knajpie