16.12.2001. godz.12:30
Faza pierwsza. Przygowawcza.
Środki: kura, cebula, dużo czasu.
Dodatki: Rapacholin (w razie co), butelka czerwonego wina.
Zwłoki zaszlachtowanej kuraka, na kawały pokroić, na olej i do gara.
Przygotowanie do fazy drugiej (tylko dla odważnych).
dodałam cytryny wycisnietej bezposrednio do garnka, cuku nie dodałam
a i tej cytryny tez nie wiem ile, tyle ile wyszło
bo cytryna to u mnie podstawa, na śniadanie zamiast kawy potrafę wypić szklankę ciepłej
wody z sokiem wycisnietym z 2 cytryn, jestem experem w kupowaniu cytryny juz, nie
butelkami
piwa w rece ,2 panie pociagajace z gwinta wodeczke i chowajace flaszyne w torebce...
widzialam KOPEREK !!!!! i BURACZKI !!!!! Tak w przelocie widzialam i wybiore sie
w nastepna niedziele. Mam nadzieje , ze jeszcze bedzie bazarek to zrobie barszczyk i
zamarynuje sobie lososia z koperkiem
, pieprz, sól i cukier. To zagotować
żeby botwinka zmiękła. Na koniec dolać koncentrat buraczany (ja daję całą
butelkę na dość spory garnek). Ten koncentrat daje smak.No i trzeba doprawiać
do smaku ocet, cukier itd. Potem przygotowuję zaklepkę (mąka roztrzepana w
wodzie lub śmietanie) i wlewam żeby
Dzisiaj w domu byla botwinka... wiosennie sie zrobilo :). Niestety wszystko
zepsulam sobie na talerzu smietana. Lubie gesta, kwasna, tlusta, taka jak
kiedys mozna bylo dostac w butelkach :).
Chodzi mi o "czysta" sietane, a nie jakis wynalazek z maczka chleba
swietojanskiego, guma guar czy
jajka w sosie koperkowym muszą być, buraki - w dowolnej formie- czy to barszcz, teraz botwinka, czy surówka. Ogólnie - na pytanie, co chcecie na obiad - jednym głosem odpowiadają - ziemniaki, mięso, buraki - więc ups, wychodzi na to, że ja z opcji - schabowy.
--
nie lubię pustych głów, pustych
taki mróz, że mi smarki w nosie zamarzły (przepraszam wrażliwe), jakim cudem utrzymałam ciążę w takich warunkach... Chyba sobie zrobię order z buraka, albo nie, sezon jest - wieniec z botwinki...
--
nie lubię pustych głów, pustych słów i pustych butelek
.Zagotować,przecedzić, ostudzić i do lodówki.
Gdy zaatakuje nas głód( w środku lata) wlać zimny barszczyk do miseczki, zetrzeć
do niego ogórka i rzodkiewkę, wkroić jajko na twardo, posypać koperkiem i się
zajadać.Pyszniejsze jest niestety z łyżką jogurtu naturalnego- czsem trzeba
sobie dogodzić.
kwas z buraczków:
1kg
masłem, solą i koperkiem
4.Maślanka, starty na wiórki ogórek kiszony, koperek sól pieprz - do
mięs czerwonych pasuje
5. Maślanka, koperek, czosnek, barszczyk skondensowany w butelce
(wersja dłuższa - gotowana botwinka), jajko na twardo, ogórek
świerzy, rzodkiewka lub bez bo zaostrza smak
wiśniówkę, agrestówkę, malinówkę, czerwoną i czarną porzeczkę ( te są już zlane ) w słoju jeszcze czeka mirabelka a dzisiaj wstawiłam gruszkówkę. Razem mam już 27 butelek, będzie tego prawie 20 litrów. Zima może być długa i mroźna )))))))))))))
Łosoś pieczony w folii plus pieczone ziemniaki i sałatka z pomidorów i rukoli, pieczony pstrąg z dodatkami jak przy łososiu, tarta z szpinakiem, kurczakiem i fetą, tarta cztery sery z szynką parmeńską i rukolą, kurczak na butelce, gulasz wolowy plus gnochi albo kluski śląskie, grillowane piersi
Gotuje 2 botwinki w niewielkiej ilosci wody z kostka rosolowa.Gdy jest juz
miekka miksuje, dodaje koncentrat buraczany z butelki(polowe).Do tego dolewam
litr naturalnego jogurtu pol na pol z kefirem lub maslanka, dodaje mala smietane
(tu szkoly sa rozne, bo co kto lubi- moze byc na samym
_ botwinka, kalarepa, ogorki we wszelkich mozliwych smakach i kształtach, buraczki, pomidory, papryka, grzybki, gruszki i sliwki na ostro.
Do tego susze (i planuje zakup suszarki) - zielenine, grzyby i lipe. jakos mi nie bardzo wychodzi suszenie warzyw w piekarniku :(
Pesto szczerze piszac nie mrozilam
, jak mi sie
chce kisze ogorki malosolne.
kiedys wezme sie za kiszenie burakow. mysle, ze taki zakwas bedzie idealny do
chlodnika. dzieki bogu nawet w discounterze dostane u siebie sok z burakow w
butelce, badz kartoniku.
wersja z botwinka jest w moim domu rowniez znana, ale nie pieklismy do tej
miec własną butelką, półlitrową albo litrową. Ja poza półlitrową miałąm taką po oranzadzie z takim kapslem jakby na zawiasach. To był barszcz dla mojego uzytku, zwykle wypijałam nim doszłam do domu z powrotem wiekszosc. KApuste koszoną sprzedawano w warzywniaku z beczki i trezeba było mieć włąsny
pieprz, sól
Rabarbar oczyścić z włókien, umyć, pokroić na małe kawałki i gotować
15 min w
2 szklankach lekko posolonej wody. Botwinkę oczyścić, opłukać,
drobno pokroić, zalać rosołem i gotować 15 min. Dymkę oczyścić, umyć
i drobno pokroić razem ze szczypiorem. Ugotowaną botwinkę połączyć z
.5 szkl. kwaśnej śmietany,
sól,
pieprz.
Botwinkę wypłukać i posiekać, buraczki cieniutko obrać i pokroić w kostkę.
Włożyć do garnka, zalać niedużą ilością wody (ok. 0.5 szkl.) i dusić ok. 10
min. Odstawić do ostygnięcia. Wymieszać z kefirem i śmietaną, dodać zgnieciony
czosnek, szczypiorek, koperek i
orzechów albo sok marchwiowo-
owocowy i kanapka z chudą wędliną, sałatą, pomidorem i papryką.
Obiad
Pierś z kurczaka w sosie pomidorowym albo potrawka z kurczaka z ziemniakami,
surówka z marchwi i jabłka z rodzynkami; sok owocowy lub woda.
Podwieczorek
Brzoskwinia lub kilka herbatników i
ugotowane na twardo,
2 ząbki czosnku,
6 szkl. kefiru lub naturalnego jogurtu,
0.5 szkl. kwaśnej śmietany,
sól,
pieprz.
Botwinkę wypłukać i posiekać, buraczki cieniutko obrać i pokroić w kostkę.
Włożyć do garnka, zalać niedużą ilością wody (ok. 0.5 szkl.) i dusić ok. 10
min. Odstawić do