I Danie - zupa kalafiorowa
II danie - kopytka z pieczonym kurczakiem , marchewka z groszkiem .
III danie - skrzydełka pieczone po diabelsku z buraczkami .
IV danie - ryba smażona z ogórkiem kiszonym
podwieczorek - paczek z herbatą
Kolacja
misa mięs z kalafiorem w sosie beszamelowym
chlustem octu
ryżowego lub innego winnego. Przekładamy to do garnka z kapustą i gotujemy przez
chwilę.Na koniec dodajemy do smaku jakieś 3 łyżki sosu ostrygowego. Gotowe! Podajemy
z ryżem, albo po "naszemu" z ziemniakami. Bigos jest pikantny i delikatnie ostry, ale nie
jest diabelsko ostry. Można
przykrywam i do lodówy - można dodać miód
ale wtedy trzeba bardzo pilnowac na grillu bo się przypali.
skrzydełka, podpiździa i pałeczki żeberka robie czasem po diabelsku
dużo ostrej papryki sól czosnek skrapiam octem i zalewam olejem
mieszam i do lodówki.
kiełbaszona faszeruje serem ale najbardziej
zniknięciem...
2. Śledzie na wytrawnie – w garnku gotuje się butelkę półwytrawnego
czerwonego wina, może być np. węgierski Egri Bikaver – musi dać kolor i
aromat, do wina dodaje się kilka (cztery – pięć) łyżek czerwonego octu
balsamicznego i cztery goździki. Po zagotowaniu marynatę
żadnego onm: fika nózkami, bierze stópki do buzi, smieje się, gaworzy, przekręca się na boczki- czasem, przypadkowo uda mu się- w wyniku braku równowagi- dokonać przewrotu na plecki/brzuszek. Zauważyłam jednak, że jest leniwy- mimo iż ładnie przekręca się boki- to nie jest tak, że robi to non stop. Często
w roku 1999, Smithfield rozpoczął przejmowanie byłych PGR-ów i
zakładów mięsnych w Polsce. 22 lipca br. miałem okazję wysłuchać w
zapełnionej po brzegi sali konferencyjnej Senatu RP wiceprezesa
koncernu Gregga Schmidta, który zapewniał, że jego firma
zmodernizuje polskie rolnictwo
mieszkańców wsi - a przy tym w niewyobrażalnie
okrutny sposób traktuje miliony zwierząt hodowlanych.
Cztery lata temu, w roku 1999, Smithfield rozpoczął przejmowanie byłych PGR-ów
i zakładów mięsnych w Polsce. 22 lipca br. miałem okazję wysłuchać w
zapełnionej po brzegi sali konferencyjnej Senatu RP
mieszkańców wsi - a przy tym w niewyobrażalnie
okrutny sposób traktuje miliony zwierząt hodowlanych.
Cztery lata temu, w roku 1999, Smithfield rozpoczął przejmowanie byłych PGR-ów
i zakładów mięsnych w Polsce. 22 lipca br. miałem okazję wysłuchać w
zapełnionej po brzegi sali konferencyjnej Senatu RP
zuchów w mundurach. Za to pan Brudziński nie przejechał żadnym samochodem. On bowiem jest Wielkim Prywaciarzem. Przyszedł pieszo, boczkiem. Że niby tak na spacerku, z dziatwą. Co jeszcze wymyślicie mądrego?
Ale nie zajmowałbym się opisywaniem tych zdarzań, w gruncie rzeczy błahych (bo w końcu Pi