moje ulubione z dzieciństwa (dość hardkorowe, jak widzę :):
Tatar z żółtkiem na wierzchu
surowe jaja
surowa cebula w plastrach z solą, ewentualnie na chlebie z masłem
grzyby ! (świeże i z octu, im kwaśniejsze, tym lepsze)
śledzie i kipersy (makrele)
i z tych normalniejszych
Bliny z
paste z makreli; galka rybna, dobrze schlodzona, apetycznie
przybrana podala byla z trojkatami tostow;
potem na stol weszly bliny z czterema gatunkami wedzonych ryb( marlin, tunczyk,
losos,pstrag) ze smietanaoraz kawiorem z zdzblem koperku w wlasnego ogrodka;
...
byl moj slynny bigos
): www.goodhousekeeping.co.uk/food/recipes/smoked-salmon-and-mackerel-mousse
> Krążki z ciasta francuskiego z serkiem chrzanowym i łososiem wedzonym
Tłuste na tłustym, łee - polecam przepyszne i chyba efektowniejsze bliny z zielonego groszku z łososiem (tylko bliny _koniecznie_ z groszku mrożonego