Też mam Brauna, tego z 15 prędkościami. Ma trzepaczkę, pojemnik z pokrywką - ten o średniej wielkości i końcówkę-żyrafę. Żyrafa jest plastikowa bo taką chciałam i nie przebarwia się. Blender ten posiadam już chyba z 10 lat.
Do robienia smoothies rozważałas nutribullet? Mogę polecic z całego serca.
Jeżeli chodzi o blenderowanie zup to ręczny blender nazwany żyrafą w wątku jest chyba najlepszy.
Ja mam kenwood (robot planetarny) ze szklanym dzbankiem i szczerze używam dzbanka bardzo rzadko. Jest naprawdę ciezki, przez
W związku z czym zapytuję, co polecacie? Robię smoothie, majonezy, mleka roślinne, hummus, czasem miksuję tez coś na gorąco. Najbardziej zalezy mi na samej żyrafie, ale zastanawiam się nad kielichem do smoothie, przydaje to się?
--
Ostatnie badania wykazały, że 42% Amerykanów ma nadwagę, a
czekolada72 napisała:
> No to wytlumaczcie mi co znaczy reczny??
> Bo glupieje....
ja tez nie jestem do końca przekonany co do "ręczności" blendera bo wg mnie jest kwestia napedu wirnika w blenderze stacjonarnym i kwestia operowania blenderem a raczej jego
"żyrafą" albo całym
W sumie to zależy o jakim blenderze mowa - czy tylko "żyrafie" czy z pojemniczkiem.
Ja mam takie dwa w jednym, znaczy i żyrafa jest i dwa pojemniczki z ostrzami, częściej używam pojemniczków, jako takiego mini robota. Żyrafę głównie do robienia zielonych koktajli.
I tak:
Ser żółty na taki do
Mysiulku! Lepszy jest ten, który jest silniejszy (700 W Kenwood 750 W Bosch), no i jeszcze wyobraź sobie, że otaczasz dłonią korpus żyrafy i czy palce obejmują "tę szyję", jak się układa dłoń... Dla mojej to jednak Bosch :-)
--
Wiesia + 5
Chodzi Ci o taką żyrafę? Mam taki Browna, do sosów jeszcze ujdzie, ale rozdrabniania orzechów tym to jakoś nie widzę, ani lodu, ani czekolady.
Taki właśnie mam, tzn. została mi z niego tylko żyrafa, ten stojący blender się zepsuł (był plastikowy i szczerze mówiąc twardszym rzeczom z trudem dawał radę, zajechałam go chyba na czekoladzie właśnie). Ubijaczka do piany też się zepsuła.
do robienia koktajli, pulpy owocowej (lepsze niż soki z kartonu), kruszenia
lodów, miesznia ciasta naleśnikowego.
--
---------------
"(...)nawet żyrafę ze stołka jak bieda...
i tylko jeża przelecieć się nie da!!!"
Nie było mnie tu wieki całe, ale mimo to mam nadzieje, ze nie potraktujecie mnie jak spamera:) Właśnie padł mi blender żyrafa Moulinexu. Nie byłam z niego zadowolona - nawet przy miksowaniu zup potrafił sie mi zapychać, a miksowanie hummusu to była droga przez mękę, wieczne zapychanie końcówek i
Braun miał taką serię Multiquick - nie wiem, czy nadal dostępną - blender żyrafa plus różne przystawki
Mysiulku, a ja mam tego Kitchen aida, kupiłam sobie na urodziny, jako że mikser uwielbiam miłością ogromną. Tej żyrafy jednak nie polecam, szkoda forsy - ma zbyt małą moc, wszystko się rozdrabnia/miksuje bardzo długo i niezbyt dokładnie. Trzepaczka do białek to w ogóle porażka - tak telepie, ze
Szczerze mówiąc nie rozumiem pytania o "ręczny czy z kielichem"... Moim zdaniem najlepszy zestaw to rozdrabniacz/blender taki pojemnikowy oraz żyrafa.
Ale to raczej nie są przyrządy do mieszania ciast, do ciasta najlepsze zwykłe miksery czy roboty.
Blender moim zdaniem nie nadaje się do ciast ale
E, to miałaś jakiś poniedziałkowy model. Ja mam żyrafę Boscha tylko 450W i używam go jakieś 7 lat. Coś takiego jak hummusy, czy inne pasty ze strączków, nie ma problemu, rozwala nawet włoskie orzechy w połówkach do pesto. A pesto robię często, co najmniej raz w tygodniu, zwykle częściej. Jedyne z
Ja mam podobnie jak eilian. Też mam do żyrafy (ale Philipsa) dwa pojemniki rozdrabniające. Ale szybko zaczęły szwankować. Zidentyfikowałam problem (pokrywa) i już chciałam zakupić, ale zaczęłam czytać na necie. Bo nie używałam tego dużo i niemożliwe, żeby tak szybko padło. Wyczytałam, że ten model
Pytanie do osób posiadających powyższy sprzęt i znających jego mozliwości - czy da się za jego pomocą utrzeć biały ser, zamiast kręcić go w maszynce do mięsa? A jeśli tak to czy wykorzystuje się do tego tą podstawową długą końcówkę (żyrafa) czy też potrzebna jest jakaś specjalna przystawka? Dodam
Ja na rozszerzanie diety kupiłam za grosze w action mały blender kielichowy. Dawał radę jednej marchewce, czego żyrafa jakoś nie chciała mielić.
Zastanawiam się nad zakupem blendera, ale nie wiem jeszcze z jakim wyposażeniem. Chciałbym m.in. ucierać z jego pomocą biały ser na sernik, tak jak to się robi w maszynce do mięsa. Czy da się to nim zrobić i którą końcówkę (przystawkę) trzeba do tego użyć? Czy nada się do tego ta podstawowa długa
Przy wyborze blendera należy brać pod uwagę jaką ma moc i
czy "żyrafa" ma metalową nogę. Ten blender ma dużą moc - 600W i
metalowa nogę. Jest dobry co potwierdzają wpisy w sklepach
internetowych. Radzę zastanowić się czy nie wybrać wersji z dwoma
pojemnikami do miksowania. Ten mniejszy jest
Miałam już kilka robotów, blenderów ręcznych, mikserów itp. Obecnie mam 2. Jeden to blender ręczny tzw żyrafa z pojemnikiem 0,7 litra - używam go głównie do miksowania sosów i zup w garnku (w sumie po to go kupiłam,aby było mniej mycia ), do majonezu który robię od razu w pojemniku w którym
Najprędzej chyba zwykła żyrafa z przystawka do szatkowania, ale żadne takie urzadzenia ciche nie są... A jedną marchewkę to najszybciej i najciszej widelcem rozgnieciesz :)
już drugi dzień robię sobie smoothie zielone - jakie to pyszne!
szpinak, winogrona bezpestkowe, kiwi, pomarańcza, woda kropka oleju kokosowego
rukola, pomarańcza, kiwi, winogrona, ogórek zielony, kropka oleju kokosowego
Miksuję zwykłym blenderem żyrafą (dwukrotnie obryzgałam się zieloną mazią :D i
Właśnie mam taki 3-częściowy Braun, przy czym w blenderze się coś uszkodziło i używam żyrafy. Rozumiem, że można dokupić taki mini-blender (oprócz noży)? To byłoby idealne rozwiązanie. :)
Kolejny raz mnie ratujesz! :)
?
allegro.pl/duka-tornado-blender-4w1-i6638226202.html?bi_s=ads&bi_m=p2,1&bi_c=259203
Chciałabym mieć zamykaną alternatywę do żyrafy do robienia koktajli mleczno-owocowych z lodem, ew. pesto czy hummusu. Latem stałby na blacie, (na zimę pewnie chowany i wyjmowany okazjonalnie) obok kiciusia, ale nie widze sensu płacenia za blender kiciusiowy 999zł, zwłaszcza że nie podoba mi się w
qubraq napisał:
> ja tez nie jestem do końca przekonany co do "ręczności" blendera bo wg mnie jes
> t kwestia napedu wirnika w blenderze stacjonarnym i kwestia operowania blendere
> m a raczej jego
> "żyrafą" albo całym blenderem z włożonymi do niego końcówkami do
Z lidlomiksa/thermomixa nie robiłam, za to kiedyś zrobiłam w takim małym blenderze (żyrafa z pojemnikiem) i wyszło tak jak mówisz. Gładka masa, jak budyń . Bleee
jesli nie uda mi się kupić porządnego twarogu (President to szajs) to blenduje zwykly tlusty twarog, blenderem typu żyrafa. jest super gladki.
Robię (żyrafą) zgodnie z instrukcjami i nie wychodzi. Kiedyś już to opisywałam proces na forum i nie chce mi się powtarzać. W każdym razie skoro chcę kupić nowy blender (z żyrafą) to tym razem chcę minimum 1000 W albo jeśli mniej to konkretny sprawdzony model.
majonezopodobnych rzeczy lepiej się robi w kielichu, zupy też wolę tak miksować (ale może to też kwestia tego, ze jest sporo mocniejszy od mojej żyrafki?). Generalnie płynne/rzadsze rzeczy lądują w robocie z kielichem, a gęste i ciężkie pod żyrafą, bo w kielichowym więcej bym się namachała przy zdrapywaniu tahini
blender typu żyrafa zabieram
herbatę liściastą (bo reszta rodziny może pić torebkową a ja nie daję rady) i kilka torebek mięty, bo nie ufam żarciu w kurortach
nie mnie oceniać, czy to dziwny zestaw, ale ostatnio musiałam się srogo tłumaczyć z blendera właśnie na lotnisku
stawiam na żyrafę , czyli blender, którym możesz rozdrobnić wszystko w
każdym naczyniu lub dołączonym pojemniku. Coś takiego: tiny.pl/3wwh
--
drzwi do lasu
Potwierdzam - blender żyrafa (oczywiście zanim wrzucisz bakalie itp)
--
Podanie tylko części faktów, starannie wyselekcjonowanych, też może być podłym kłamstwem, żerującym na tym, że nikt nie doczyta
A ja nie jestem zadowolona. Wcześniej miałam poprzedni model, fanlidla.pl/gazetka/2013.08.05.kuchnia/11363,Blender,reczny,mikser
I był rewelacyjny. Używałam go dużo, szczególnie
Ale chyba żyrafa, to właśnie blender? Przynajmniej tak internetu mówią :-)
--
Before internet, it was thought the cause of the collective stupidity was the lack of access to information. Well, it wasn't that.
"Żyrafa" to taki jakby mniejszy blender na nóżce. Z moździerzem chyba nie uzyskam takiego efektu a przynajmniej nie w 30 sekund.
Przetestuję faktycznie tak jak pesto.
Blender żyrafa. Wrzucam mąk do garnuszka, zalewam wodą albo mlekiem, podgrzewam chwilę i blenduję blenderem. Robię to dość często, tak że polecam metodę.
--
<*>
Naukowcy mówią, że ludzie, którzy codziennie piją piwo, rzadziej cierpią z powodu chorób serca. Jeżeli zaś chodzi o wątrobę
Może masz malakser albo blender? Delikatny drób można rozdrobnić nawet żyrafą lub małym pojemniczkiem-przystawką blendującą do miksera. Albo posiekać w ostateczności ostrym nożem z długim, szerokim ostrzem (najłatwiej).
> Dlaczego wszystkie najbardziej smakowite zupy robi się przy użyciu blendera, kt
> órego
> nie mam? :(
a może masz mikser ręczny typu żyrafa, lub przecierak, lub malakser? Każde by tu
się nadało. Może żyrafą trochę by chlapało ;)
> PS. Gratulacje z okazji założenia bloga
Chyba tylko w UK jest dostępny. Ale przy okazji poszukiwań odkryłam, że wiele blenderów ręcznych ma specjalną końcówkę do robienia puree z ziemniaków (wygląda podobnie jak w Masha). Myślę teraz nad kupieniem takiego blendera, zwłaszcza, że poszukuję żyrafy o dużej mocy (minimum 1000 W), żeby w
ostatnio robię takich dużo z suszonych owoców. Podstawą jest maślanka, w
której moczę przez noc suszone owoce (ok. 100g). Potem same owoce miksuję
żyrafą z blendera i mieszam z maślanką w dzbanku (ok. 0.5l). Robiłam już z
figami, śliwkami, tym razem wersja z daktylami i bananem chyba najlepsza
Ja nie lubię takich kombajnów do wszystkiego :p
O co chodzi z tymi kołdunami? :P
Ja mam robot, maszynkę do makaronu, zwykły mikser i blender żyrafę. Soków nie pijemy więc odbywam się bez wyciskarki;)
Wróciłem przed chwilą z Lidla na Alei Krakowskiej - owszem byly tylko pierwsze dwa dni - w poniedziałek i wtorek i juz nie ma... :-/ Te blendery z żyrafą tez są i nawt jest ich dużo...
Alinka ,jak bym kupiła zwykły mikser Zelmera( tutaj uwaga bo jest Zelmer chiński
i nasz rzeszowski a ja z Rzeszowa z urodzenia)
i blender typu żyrafa...bo poco mi te pojemniki ,żyrafę do wszystkiego włoży ,
np do małego kubka i majonez gotowy,no owszem ten stojący fajny jest ,tylko
zależy jaka
miałam 6 lat blender (taki kolorowy z metalowa końcówką sprzedawany w komplecie z kielichem i miską z rozdrabniaczem)
Blendowałam dzieciom jedzenie jak były małe a potem od czasu do czasu.
Rozwaliła mi się do niego "żyrafa" jakoś na początku - napisałam do firmy, że chcę kupić (paragon wywaliłam
Ostatnio w Lidlu był blender z przystawkami, w tym nożyk na długiej "nóżce" zwany żyrafą i pojemnik z dłuższymi nożami, w którym właśnie można robić pasty - ja robię humus. Może jeszcze udałoby ci się kupić, kosztował 88zł.
Mam ten sam problem. Nigdzie nie mogłam dostać maku mielonego. W ubiegłych latach był sprowadzany z Czech. Tak sobie myślałam, że może mak najpierw trochę pogotuje a później blenderem ręcznym {żyrafą] trochę zmiksuję. Czy tak można, nie wiem.
posenerka napisała:
Właśnie mam taki 3-częściowy Braun, przy czym w blenderze się coś uszkodziło i
> używam żyrafy.
tak to jest jak sie kupuje zly produkt, kupuje tanie i dzialaja co najmniej 10lat!
--
"wer wind sät wird sturm ernten"
2 tyg. temu padł mi blender tzw. żyrafa, pojechałam kupić (koniecznie chciałam przymierzyć do ręki i dobrze, że to zrobiłam) taki sam i lipa, w euro agd nie było nic podobnego, to co było to wyglądało tak samo ale nie leżało w ręku
w końcu poszłam na halę marketu i kupiłam brauna, prawie takiego
gofrów, a szczególnie potem czyścić zakamarków źle skonstruowanej gofrownicy.
Używam blendera -żyrafy, miksera ręcznego, tostera, odkurzacza, żelazka i pralki. To wszystko.
są tez napewno tansze, do blenderów- typu żyrafa mozna dokupic koncowki do odsysania powietrza- np braun ma takie i do tego pojemniki
zgrzewarka na worki foliowe
żyrafa nie ma przykrywki, a tu jest napisane, źe blendowaniu bez przykrywki - zrozumiałam z tego, ze właściwie powinien jej użyć ale tego nie zrobił. Widzę, ze zupę, ale z jakiegoś powodu ten blender na stanie był, a to nie jest przecież normalne ze się w pracy zupę blenduje.
mala_mujer napisała:
> Bardziej mi zalezy na tym, zeby miec jedna maszyne i zeby byla niezniszczalna.
No to KA Ci się przyda - bo na pewno jest niezniszczalny :-)
Przy czym do tych zup to jednak kup blender-żyrafę :-)
--
Mój ekskribicjonizm kontrolowany
Cukinia i seler naciowy (ma ładny kolor ;)) Podsmażam czosnek, cebulę, cukinię i seler naciowy. Odrobina wody. Sól. Na talerz ze śmietaną/jogurem nat i pestkami dyni.
Potwierdzam pieczona papryka świetna.
Krem z kalafiora z podsmażonymi kurkami :)
Zauważyłam,że gładsze są zupy z blendera
Ja mam podstawowy blender-żyrafę firmy Bosch (MSM 6150). Kosztuje niecałe 100 zł
i mogę go spokojnie polecić każdemu, kto do ubijania ma robota kuchennego :-)
(Nie ma przystawki do ubijania w komplecie.)
--
IV. Modlić można się wszędzie. Najgorszym miejscem są świątynie. Panuje tam
zaduch. (Z.Herbert)
Potwierdzam, nie warto na domowy użytek przepłacać i polecam zakup tego Lidlowego blendera. Moim zdaniem lepszy niż Braun czy Bosh za jakieś dwa razy tyle. Przede wszystkim stalowe nie tylko ostrze, ale i ich obudowa (żyrafa), dzięki czemu kolory blendowanych produktów nie barwią plastiku (w Boshu
Ja go mam i jest absolutnie boski. Właśnie przeglądałam wątek i chciałam Ci go
polecić.
Miska z nożami jest dość pojemna, nie malutka, jak przy starszych blenderach.
Mikser ma płynna regulację prędkości i naprawdę niezłego kopa. A metalowa żyrafa
mówi sama przez się. Całość dobrze się montuje
kuśwa, za wyrabianie ciast płacić 5koła czy ile to tam stoi?
Pomysły na zupy są za darmo online
Wszystko co rzekomo tak "super" robi się w TM można bez żadnego wysiłku zrobić jakkolwiek inaczej. Ja np mieszam właściwie wszystko ręcznie, albo uzywam blendera wysokoobrotowego na zmianę z żyrafą
witaj
blender zwany żyrafą zrobi to czego oczekujesz,ale Ty się narobisz,bo twaróg ma to do siebie,ze się lepi.Najlepiej jak znajdziesz wąskie wysokie naczynie w którym twaróg będzie zawsze znajdował się na dnie,a Ty będziesz go atakować z góry.
Co do blenderów to mogę
A powiedzcie czy taki robot planetarny (MUM lub inny, może tańszy a może KA) da radę zamiast miksera ręcznego?
Ubić pianę z 1 czy 2 białek, śmietankę 200 ml do gofrów i takie tam drobiazgi. Czy i tak muszę mieć ręczny (w tym żyrafę, która też zdycha a blender jej nie zastąpi), bo planetarny do
Bardzo wszystkim dziękuję. Właśnie dwie godziny temu oglądałam ten blender w Lidlu. Trochę mały ten pojemnik, a kreska, do której można go napełniać, znajduje się w jego połowie. Zastanawiam się też, bo właściwie tylko ten rozdrabniacz jest mi potrzebny, trzepaczkę mam, "żyrafę" także. Wolałabym
tylko robota. Na tej samej zasadzie lepiej mieć blender-żyrafę z całym zestawem niż blender, mikser ręczny i siekacz.
Z drugiej strony, mówią, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego :-)
--
http://ludzie.gazeta.pl/misself/0,0.html To ja!
Że sokowirówka, blender? :) Nie wiem co to żyrafa w slangu ;)
Trochę wytłumaczyłam poniżej czemu tak to wygląda jak wygląda.
Prędzej jakąś wyciskarkę kupię, tyle że cytrusy drogawe. Ostatnio
szklankę soku robiłam z 2 dużych pomarańczy.. żeby chcieć tak
codziennie, to trochę nie bardzo. A
ja też obcuję z moją żyrafą prawie codziennie.
Genialny wynalazek.
no i już nigdy nie będę mąwiła blender!
--
’Cause I told you once / And then I told you twice / And now I told you three times / And at the risk of repeating myself I’m gonna say it again: I wanna be your lover
Chcę upiec tort makowy na urodziny dziecka.
I nie mam jak zemleć maku:( Dysponuję maszynką do mięsa, ale ona ma tylko sitka 4.5 mm i 6.5 mm (jest to przystawka do mixera) - nie da więc rady. Posiadam jeszcze blender z żyrafą oraz zwykły, stojący - w nim kiedyś całkiem nieźle wyszedł mi ser
Ekspres do kawy, mikser planetarny z przystawkami, szybkowar, mandolina, dzbanek Pyrex - bardzo często.
Zwykły mikser i żyrafa - nie tak często, ale bardzo przydatne w razie potrzeby.
Blender - rzadko.
Gofrownica, kanapkownica - przypomniałyście mi, że mam ;-)
Sorbetiera, mikrofala - nie mam
wiele bardziej mobilna od przystawki.Dokupiłam blender ręczny
(żyrafę) i mikser ręczny i skończyły sie potrzeby. Gotowe
sprzęty są zawsze od razu gotowe do użytku,nie kosztowały
więcej niż przystawki(a nawet były od nich tańsze) i nie
zajmują więcej miejsca niż dodatki do
Po co ono w takim razie skoro uzupełnia inne urządzenia? Przecież robot planetarny zawsze lepiej wyrobi drożdżowe hakiem niż TM nożykami, maszynka lepiej zmieli mięso niż TM posieka nożykami, blender ?żyrafa??tak samo zblenduje a wygodniej i mniej mycia itd. Ja właśnie może i bym się kiedyś skusiła
o, wreszcie ktoś, kto nazywa blender żyrafą jak i my :-)
też go mam i kocham niesamowicie. Trzepaczkę wymieniłam na nową na allegro bo stara zakończyła żywot rozprostowując się podczas pracy, a pojemnik tez przecieka... widać taka ich uroda. Ja mam jeszcze dwa pojemniki z nożami do rozdrabniania i
ran łącznie z plastrami szyjacymi
Furagin, itd, itp
Blender żyrafa
Obieraczka pozioma i tarka
Własną kawiarka. - w domu mam ekspres maszynę, na. podróż biorę włoskie ustrojstwo
Masa strunowych woreczków z ikei w kilku rozmiarach bingo podróżne, kredki dla dzieciaków
posenerka napisała:
> Właśnie mam taki 3-częściowy Braun, przy czym w blenderze się coś uszkodziło i
> używam żyrafy. Rozumiem, że można dokupić taki mini-blender (oprócz noży)? To b
> yłoby idealne rozwiązanie. :)
Można dokupić osobno każdą część, wiem na pewno bo kupowałam
fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,97012347,97423162.html
przez maszynkę mówisz :) pewnie żeby nie było kawałków,
nie robiłam, trzeba będzie spróbować, może to fajny sposób
ale jak masz blender -typu żyrafa- to tylko zasypiesz cukrem na noc puści
sok,rozgotujesz z cukrem
ale nie dużo cukru, i miksujesz blenderem ,ale nie na taką zupełna
ciapę
z 2000 roku mikser zelmera, od matki dostałam w okolicach ślubu, działa ale po prawdzie 10 lat nie był używany, bo przerzuciłam się na blendery, potem na żyrafę. terez wrócił do łask, jak zaczęłam robić tiramisu i bezy.
i drugi sprzęt, zmywarka, nie wiem ile ma lat, ale mieszkanie które kupiłam
zete napisał:
> Bardzo wszystkim dziękuję. Właśnie dwie godziny temu oglądałam ten blender w Li
> dlu. Trochę mały ten pojemnik, a kreska, do której można go napełniać, znajduje
> się w jego połowie. Zastanawiam się też, bo właściwie tylko ten rozdrabniacz j
> est mi
Minnie, skoro to nie dyskusja o mikserach to... o co właściwie chodzi? :)
Majonez robię w blenderze i istotnie, nie porywam go z blatu by pokręcić się z nim w ramionach to w prawo, to w lewo - ale wydaje mi się, że śmigiełko żyrafy również obraca się w jedna stronę i ruch ręką w przeciwnym
blender i sprawdziłam - faktycznie, w tej "żyrafie" jest nożyk :-)Kiedy pisałam
pierwszego mejla, byłam przekonana, że to ta plastikowa główka rozgniata.
Aha, i przy okazji grzebania w ofertach małego AGD dowiedziałam się, że jest
taki wynalazek jak elektryczna wyciskarka do cytrusów! I sobie
dlatego ja pilnuję swojego zelmera, ręcznego miksera z lat dwutysięcznych, otrzymanego w ramach wyprawy ślubnej, do tej pory nie był mi potrzebny, bo byłam daleka od słodkiego, ale jak mnie naszła chętka na bezę i tiramisu to zelmer daje radę. do reszty blender żyrafa i wio. jakoś tym cudownym
szybko i pod
przykryciem doprowadź najpierw zupę do wrzenia). Dodaj pozostałe masło i
zmiksuj zupę partiami w blenderze. Przypraw do smaku solą i pieprzem.
Przed podaniem podgrzej zupę i, jeśli chcesz uzyskać lżejszą, bardziej
piankową konsystencję, zmiksuj ją przez chwilę ręcznym blenderem
Alinka :) ja te krupy to bym potraktowała blenderem
czyli moją przyjaciółką żyrafą,
kolor: no to jakiś złośliwy ten krem ,że po nocy się zmienił,
więc chyba lepiej może robić sam mus truskawkowy i sam krem z serka
a w kremie jeszcze truskawki,
a przy krojeniu to jeszcze gorzej wypadają jagody
. 15 minut, od czasu do czasu zamieszać. Sos gotować pod przykryciem aby zbytnio nie odparował.
Zmiksować blenderem ręcznym ("żyrafą") aby uzyskać gładką konsystencję.
--
byle do wiosny...
,drugie 10 min i znów odstawiam.
Jak lekko ostygnie ,wkładam żyrafę ( od blendera)i miksuję trochę lub więcej
w zależności od tego czy lubimy dużo całych porzeczek,
potem doprowadzam do stanu wrzenia i
wlewam przez lejek z dużym otworem do słoików -muszą być wyprażone lub
wyparzone - zakrętki
zamiast tego kupienie blendera-żyrafy?
Tylko mam dość ograniczone zasoby i nie chciałabym wydawać na niego majątku, a z drugiej strony nie chcę kupić taniochy, która zepsuje się po dwóch tygodniach.
Macie jakieś sprawdzone typy, ale nie z tych najdroższych?
--
Koty. Koty są miłe.
pieprz
Wskazówki
Połączyć żółtko, sok z cytryny, anchois, sos Worcestershire, czosnek i parmezan na dnie słoika/szklanki, w którym zmieści się w głowica blendera ( żyrafy) lub na dnie przystawki do siekania w robocie kuchennym. Przy włączonym blenderze lub robocie kuchennym, powoli wlewaj olej rzepakowy
konsystencję, zmiksuj ją przez chwilę ręcznym blenderem ("żyrafą").
Dodaj pozostały groszek, rozlej do miseczek i skrop miętowym olejem.
Na olej miętowy:
25 g liści mięty
100 ml oleju o neutralnym smaku (arachidowego albo z pestek winogron)
W niewielkim garnku doprowadź wodę do wrzenia i wrzuć do
. :-)
>
> "Kremowanie zup, shakow itp - duży kielich z dużą mocą"
>
> Wystarczy zwykły blender, mniej mycia i nie trzeba nic przelewać.
Nie trzeba nic przelewać w TM i nie trzeba trzymać żyrafy - znowu, nie tracisz czasu.
>
> "akładka do wyciskania cytrusów - do soku pomarańczowego
czas pokaże.
Niestety stare Zelmery jak i stare AGD to zupełnie inna bajka i nie ma sensu się tym specjalnie sugerować bo teraz wszystko to chińszczyzna. Mam też blender zelmer ten czarny 491.30 i też nie ze wszystkim sobie radzi a ostrza od żyrafy były wymieniane jeszcze przed końcem gwarancji bo
ciasta, to faktycznie się nie zrozumiałyśmy, żyrafą się
go nie da wykonać (a przynajmniej ja nie potrafię ;) ), natomiast świetnie się
sprawdza duży dzbanek z nożami - i ten właśnie miałam na myśli, spokojnie można
w nim (w jednej porcji, bynajmniej nie na mysie przyjęcie) zrobić ciasto np. na
dużą
Zgadzam się z drzewkiem - kupiłabym na początek mały, acz niezawodny sprzęt - ja akurat https://www.google.pl/search?hl=pl&gs_rn=5&gs_ri=psy-ab&tok=RUKXx26JUGXJlNCxJ6yWaw&pq=r%C4%99czny+malakser&cp=10&gs_id=1a&xhr=t&q=blender+r%C4%99czny&rlz=1C1RNCN_enPL353&bav=on.2,or
No i właśnie, ehhh. Ty nawet słów kilku użyłaś, których bez gugla
nie znam;) no dobra, znam - mgliście;) A żyrafa to jakiś robot?..
Nie chodziło mi o sam młynek, ale w ogóle o "gadżety" - jak ktoś nie
gotuje, to nie ma wielu rzeczy, w tym wielu przydatnych. Jeśli np.
nie chce mi się
przestudzonego masła i po pół łyżeczki soli i cukru. Całość wymieszaj dokładnie przy pomocy miksera lub blendera ręcznego typu żyrafa (ciasto ma być idealnie gładkie). Możesz je odstawić na 10 minut, by odpoczęło. Nie jest to jednak konieczne, jeśli tylko mleko nie było zimne.
Ciasto na naleśniki do krokietów