naczynie do fondue polecam na lato:)
w tygielku pyrkocze czekoladowy sos, pomyslu gospodarzy /gorzka czekolada,
smietanka, wanilia, skorka pomaranczowa, rum itp./. polmisek roznych owocow - w
zrecznych kawaleczkach, a nawet skrojony w kostke wlasnej 'produkcji' biszkopt.
w rekach
Oczywiscie,ze wariacji jest mnostwo:)Najprosciej to roztopic czekolade i troche
slodkiej smietany,ewntualnie lyzeczka kaszki kukurydzianej.Mozna dodac olejek
rumowy taki do ciasta.A moczyc mozna wszystkie owoce-najlepsze sa
winogrona,truskawki,banany,jablka,brzoskwinie.Oprocz tego male kruche
fondue z mięsa robiłam z polędwicy wołowej, serowe z bagietki,
czekoladowe z owocami:truskawki,banany,jabło,kiwi lub z ciateczkami
np. biszkopty
Nie mam preferencji co do czekolady, najczesciej robie mieszanke, troche gorzkiej, troche mlecznej. Rozpuszczam na parze z dodatkiem smietanki i alkoholu (troche poprawia smak, dodaj moze jakiegos maloprocentowego likieru, np amaretto, lub curacao), dorzucam galki muszkatolowej, czasami cynamonu
> Jeszcze founde - tez zapewnia gościom rozrywkę.
Można też zrobić deserowy odpowiednik fondue, tzn. Rozpuścić w kociołku
czekoladę z dodatkiem śmietany i odrobiny masła a maczać w tym sosie biszkopty
albo kawałki owoców. Oczywiście nie można użyć kociołka zarośniętego serem, jak
podobno
Czekoladę połamać na kawałki. Do naczynia do fondue włożyć czekoladę, wlać śmietankę i podgrzewać aż czekolada się rozpuści i połączy ze śmietanką. Wymieszać. Owoce pokroić na kawałki. Jeżeli nie mamy owoców to biszkopt pokroić w drobną kostkę. Naczynie z fondue umieścić w podgrzewaczu. Na
Czekoladę połamać na kawałki. Do naczynia do fondue włożyć czekoladę, wlać śmietankę i podgrzewać aż czekolada się rozpuści i połączy ze śmietanką. Wymieszać. Owoce pokroić na kawałki. Jeżeli nie mamy owoców to biszkopt pokroić w drobną kostkę. Naczynie z fondue umieścić w podgrzewaczu. Na
Ja do fondue czekoladowego podaję nie tylko schłodzone owoce (świeże
ale i z puszki, np. brzoskwinie i ananasy), ale tez malutkie
biszkopty, suszone śliwki i morele, rodzynki królewskie i włoskie
orzechy obgotowane przez minutę (nie dłużej) we wrzątku.
--
Wielki apetyt na życie! Dzień po
Zamiast zastanawiać się, co _DO_ i _OPRÓCZ_ czekolady, pomyśl o czymś _Z_
czekolady w charakterze dania głównego. Zrób czekoladowe fondue! Do maczania -
wybór świeżo pokrojonych owoców (nawet ten arbuz będzie ok :-), marshmallows,
biszkopty, słodkawe pieczywo (np. krojona chałka), suszone owoce
A może upijecie się na słodko? Ja planuję imprezę z grzanką (napój alkoholowy z
krówek, czekolady, masła i spirytusu, na gorąco, tu przepis:
www.wielkiezarcie.com/recipe10197.html), do tego czekoladowe fondue, w
którym
No to zrób krem z pieczarek i jakąś zapiekankę wykwintną, z łososiem czy jak.
Żeby mógł sobiebrać dokładki i zeby się sama "zrobiła" podczas gdy Ty będziesz
ze swoim gościem.
A na deser dałabym fondue czekoladowe z owocami i biszkoptami. Jeśli to obiad
uwodzicielski, to tymi owocami można
- biszkopty, galaretki, to wszystko zanurzone w kremie, galaretce i Bóg wie, czym jeszcze.
O - może blok? A do środka herbatniki, orzechy/bakalie i groszek ptysiowy.
Ew. może czekoladowe fondue, do tego wykałaczki + groszek i to maczane w czekoladzie? Jak nie masz specjalnego zestawu z podgrzewaczem, to po
torcie nie uchodzi", widać chcesz się
narobić.. ;-)) - więc podaj wybór różnych przekąsek na jeden ząb (no, niech już
będą na słodko): jakieś babeczki z kremem, biszkopty (małe) z owocami,
tartinki, szaszłyki owocowe, ciastka owsiane, jakieś małe czekoladki, babeczki
ponczowe itepe. Się może
pieniądze można kupić) do maczania owoców, herbatników czy biszkoptów. Można po prostu rozpuścić czekoladę na parze albo w mikrofali z niewielką ilością mleka. Bardzo polecam!
- różnokolorowe galaretki pokrojone w kostki, z bita śmietaną i róznymi dodatkami (sosy, bakalie, owoce)
- LODY! to się zawsze
jakze sie mylilam. przyniesli pozniej dla kazdego osobne
zestawy z podgrzewaczem, troche podobne zestawow do fondue, a w srodku
roztopione maselko, cebulka, inne warzywa i troche ryby, ale juz takiej bez
wasow :) kelnerki zapalaly swieczki i kazdemu wbijaly do srodka zgrabnie jajko.
zapach byl