Tym razem w rankingu nie zestawiono najbardziej luksusowych restauracji świata, czy najlepszych pierogów. Pod lupę wzięto lokalne jedzenie z najróżniejszych regionów. Im bliżej pierwszego miejsca, tym wyraźniej widać, który kraj może pochwalić się najlepszymi smakami. Polska z kolei mieści się gdzieś na szarym końcu.
Po jednej stronie kości kawałek polędwicy, po drugiej kawałek rostbefu. Aby obie części upiekły się równomiernie, mięso musi być sezonowane - podkreśla Grzegorz Kwapniewski
Befsztyk musi być krwisty. Ale według mnie bistecca alla fiorentina to nie tylko krwiste danie, to stan umysłu - mówi Tessa Capponi- Borawska.
(delikatna ryba w sosie majonezowym domowej roboty), bistecca alla fiorentina (stek z polędwicy wołowej) i cremino con salsa di cioccolata (krem czekoladowy z piniolami). * Trattoria Camillo, Borgo San Iacopo 57r; tel. +39 055 212 427 (konieczna rezerwacja, we wtorek zamknięte
przyzwolenie na takie badziewie. Befsztyk jak deser Czas na przykłady. Ten najbardziej dla mnie bolesny, bo upragniony, to kawał mięcha, bistecca alla fiorentina . Przywykliśmy już trochę do restauracji rybnych, gdzie przy wejściu czeka zgrabna wystawka
po 1 dużym wołowym steku florenckim (T-Bone) na 2 osoby, sól, świeżo zmielony czarny pieprz, suszony tymianek i rozmaryn Mięso natrzyj pokruszonym pieprzem, tymiankiem, rozmarynem i oliwą (koniecznie oliwą na końcu, gdyż inaczej zamknie ona pory mięsa i stek nie przejdzie aromatem przypraw). Stek
Proponujemy Państwu różne rodzaje steków oraz inne soczyste mięsiwa w interesujących kombinacjach. Serwujemy między innymi stek z polędwicy wołowej w sosie Jack Daniels, stek wieprzowy z sosem jarzębinowym czy mięsa z gorącego kamienia, które Goście sami grillują przy stole. mazowieckie Warszawa
lodówki na godzinę. Przygotowujemy ragu: cebulę, por, marchewkę, seler naciowy, czosnek, natkę i skórkę z pomarańczy siekamy i podsmażamy na oliwie. Dodajemy mięso, smażymy, aż wypuści sok i się zarumieni. Wlewamy wino i mieszamy, aż odparuje. Doprawiamy solą i pieprzem. Dodajemy sok z pomarańczy i skórkę
We wrześniu 2009, w Lucce ,jadłam bistecca alla fiorentina. Poprosiłam o małą porcję,dostałam stek wadze 60 dkg i zapłaciłam za niego do dwadzieścia kilka euro.Nie pamiętam dokładnie.Nie dałam mu jednak rady , wsparcia nie miałam ,bo mąż nie znosi krwistego mięsa.
dziwiono, że nie jem codziennie mięsa, bo np. statystyczny toskańczyk zjada conajmniej 4-5 steków tygodniowo - w piątek za to obowiązkową rybę ;-) I te steki nie są byle jakie. Np klasyczna "bistecca alla fiorentina" zajmuje powierzchnię całego dużego talerza i jest gruba na dwa palce. Jest normalnie
