Może ktoś tu ma przepis na tę nalewkę? Jakiś czas temu kupowałem
zaprawke ziołową do nalewek - "benedyktyńską". Ktoś wie, jakie tam
są zioła? Wiem, że goździki i lawenda - to rozpoznałem, ale co
jeszcze..? Help! Bardzo mi jest to potrzebne..
Może ktoś tu ma przepis na tę nalewkę? Jakiś czas temu kupowałem
zaprawke ziołową do nalewek - "benedyktyńską". Ktoś wie, jakie tam
są zioła? Wiem, że goździki i lawenda - to rozpoznałem, ale co
jeszcze..? Help! Bardzo mi jest to potrzebne..
Może ktoś tu ma przepis na tę nalewkę? Jakiś czas temu kupowałem
zaprawke ziołową do nalewek - "benedyktyńską". Ktoś wie, jakie tam
są zioła? Wiem, że goździki i lawenda - to rozpoznałem, ale co
jeszcze..? Help! Bardzo mi jest to potrzebne..
Dobra. Ma ktoś może dobry, sprawdzony przepis na benedyktynkę? Warto
spróbować...
ciritek napisała:
> Może ktoś tu ma przepis na tę nalewkę? Jakiś czas temu kupowałem
> zaprawke ziołową do nalewek - "benedyktyńską". Ktoś wie, jakie tam
> są zioła? Wiem, że goździki i lawenda - to rozpoznałem, ale co
> jeszcze..? Help! Bardzo mi jest to potrzebne
Proszę bardzo - przepis pochodzi z książeczki "Nalewki", przepisy zebrane przez
p. Elżbietę Adamską:
Do słoja wsypać zioła i przyprawy w równych proporcjach, czyli płaską łyżeczkę
do herbaty: suszonych goździków, cynamonu, majeranku, mięty pieprzowej,
tymianku, korzenia rabarbaru i piołunu
Dokładnie na to samo pytanie zadane przez ciebie odpowiadałam na forum kuchnia
jakiś czas temu, podałam też przepis zajrzyj tam.
B&B NA UPALNE DNI
80 ml koniaku lub brandy, 80 ml benedyktynki, kostki lodu
Benedyktynkę i koniak wlać do kieliszków do wina. Wymieszać. Do każdego kieliszka wrzucić dwie kostki lodu. Podawać ze słomką.?
--
:serce:
Business is business. Moim zdaniem to świetny pomysł - otworzyć
cukiernię/piekarnię "Papieską", a w niej kremówki, benedyktynki...;))
B&B
80 ml koniaku lub brandy, 80 ml benedyktynki
Do kieliszków ?koniakówek? wlać benedyktynę a na nią delikatnie koniak. W taki sposób aby koniak został na wierzchu. Napój powinien mieć temperaturę pokojową. ?
--
:serce:
saskiaplus1 napisała:
> Business is business. Moim zdaniem to świetny pomysł - otworzyć
> cukiernię/piekarnię "Papieską", a w niej kremówki, benedyktynki...;))
jasne!
na wszystkim mozna zarobic!
a juz najlepiej na "odpustach" ;))
trzeba miec "edge" to podstawa kazdego biznesu ;(
Gość portalu: Heniek napisał(a):
> a podobno można też z ziołami?
Można, ale "przegryza się" dobre 6 miesięcy. Impreza dla
cierpliwych. W razie czego, to mam gdzieś jeszcze przepis
na benedyktynkę. Jak będzie zainteresowanie, to poszperam
i podeślę
Pozdrawiam
M..M
A ja Bryzo, poprosilabym o przepis na nalewke na owocach(zeby slodziutka byla),
bo z ziolowymi mam same przykre doswiadczenia. Np po takim likierze
benedyktynskim, Benedyktynka chyba zwanym, moja percepcja rzeczywistosci
pozostawiala duzo do zyczenia, o czym Wam, z szacunku wielkiego
przygotowany arcydzięgiel jest znakomity jako bakalie do keksu (kroimy drobniej), przybranie do tortów i mazurków (listki), a także jako surowiec do wytwarzania likieru (benedyktynki) syconego miodem, jako lek na kaszel.
--
https://forum.gazeta.pl/forum/f,49353,Nikiszowiec.html MADOHORA FORUM NIKISZOWIEC
Ja od dawna robie wg XIXwiecznego przepisu P. Gruszeckiej esencyję waniliową z
wanilii goździka i cynamonu na bazie okowity 70%owej, której odrobinkę dodaje
do smaku do niektórych nalewek likierowych a koniecznie do niby-benedyktynki.
Piszę niby bo prawdziwej nie potrafię niestety zrobić! To
Święta Hildegarda z Bingen, benedyktynka, XII -wieczna święta, od roku Doktor Kościoła, obdarzona darem widzenia. Z nakazu Pana Boga, przekazała wiedzę jak się zdrowo odżywiać, jak się leczyć. Opisała około 50 chorób, przekazała około 2000 przepisów na wszystkie choroby. Kążda choroba jest
benedyktynka 25.07.2005 15:36 napisala;
>Po pierwsze naród musi byc katolicki. Bez Boga niczego trwale dobrego się nie
zbuduje.
aby POlska miala autostrady jakie Niemcy pobudowali bez Boga.
aby Polska miala technike jaka ma Japonia - bez Boga .
aby pOlska miala
Aż mi sia na sumnianiu mniatko zrobziło jek am cia słuchom .
Gayjowy, co za przepis z pączkami. No nie, tradycyjnie to sia ji piecze w
rondlu i na sadle, ale już sia w to nie bawie, kiedy podjeżdzają do mnie
gorące , świeżutkie pączusie.
Łu woju na wsi, to insze je.
Zapach smażenia pączków