Mmmmm... przy całej mojej anarchii i wymyślaniu prochu w kuchni chyba bym się
nie porwała na takie doprawianie barszczu. Konserwa ze mnie ;P
Imbir... muszę tego spróbować bo nie potrafię sobie wyobrazić smaku :)))
Wow!
--
Die Hard, Bonbon.
Gdybyś musiała, to byś się porwała.
Zupa z mrożonki jest sama w sobie tak ohydna, że zaryzykowałabyś nawet czekoladę
do barszczu :D
A wyszedł naprawdę gites majones!
--
16 czerwca oszaleję
to tak w ramach roznych eksperymentow--tym razem fusion cooking czyli czysty
czerwony barsz ze swiezym imbirem. Do ugotowanego barszczu wrzucilam plasterki
imbiru (3 cm korzenia) i gotowalam razem przez kilka minut. Barszcz byl lekko
kwaskowy, aromatyczny i lekko pikantny. IMHO mogloby byc
pierogów
I tu mi się inwencja kończy. Myślałam jeszcze o marynowanych pałkach z kurczaka, nie są b. polskie, ale łatwo się je na stojąco i można przygotować je wcześniej.
Zupa? Na pracową Wigilię na stojąco podałam barszcz i się sprawdziło, ale jakoś nie wiem... Myślałam o lekkim żurku na białym
tak, fuzjujemy (sorki za glupi neologizm, ale tak mi tu pasuje) roznosci, np wspomniana wyzej fasolke po bretonsku z baked beans. tortellini czesto podawane sa z czerwonym barszczem. a curry z kasza jeczmienna. no i zupa pomidorowa czesto okraszana jest cheddarem, albo chickpeas i coriander. wtedy
Pierogi na stojąco to moze lepiej drozdzowe, z pieca?
Mozesz - jesli barszcz poszedl - podac chlodnik w malych szerokich szklaneczkach, posypany siekanym jajkiem (bedzie wygladalo przepieknie). I jeszcze:
*salatka z fasoli jas, rukoli z mieszanka salat i smazonym oscypkiem
*koreczki z grubszego
podane, i
nieprzekombinowane, a powalające trafnością połączenia. I tak barszcz z uszkami
może rzucić na kolana - bo uszka drobniutkie, bo farsz najwyższej jakości, bo
barszcz poezja...
--
... me with my memories, him with his whiskers
pm53 napisał:
> Gość portalu: Doradca napisał(a):
>
> > Jechał Ford Fusion. Sądzę, że w służbowym, miejskim SuperB będzie Mu dużo
>
> > lepiej do twarzy.
>
>
> Drogi Doradco jeśli Ford Fusion jest kiepskim autem to Ty jesteś świetnym
czyli w sumie nie po niemiecku
nikt Cię nie raczy spaetzlami ani maultaschen prawda?
bo one są mało wykwintne, i nikt tego od nich nie wymaga
a smakują fajnie pomimo swej przaśności
ja chyba bym spróbowała podać barszcz z uszkami i podobne potrawy, jeśli ma być
po polsku, albo zrobić te
:) a coż to za łysa kiełbaska???
chwilowo nie zazdraszczam bo sie od wczoraj opycham makoaronem z sosem kurkowo
smietyanowym.(ot, taki fusion :) )
jak sie ochłodzi zrobie zur. albo barszcz biały :)
--
Liczba literówek jest wprost proporcjonalna do poziomu irytacji.
Bo jak Cię... :DDD
Przyszłam zmarznięta (kto to widział budzić się w niedzielę o 7.00???) do domu i
wrzuciłam na wrzątek barszcz ukraiński z mrożonki.
Doprawiłam w stylu fusion, czyli m. in. imbirem, cytryną, pieprzem i majerankiem
i jest pyszny i strasznie rozgrzewający. Aż mi się na nosie
.
> >
> >
> > Drogi Doradco jeśli Ford Fusion jest kiepskim autem to Ty jesteś świetnym
>
> > Doradcą.
>
> Zwazywszy na fakt, ze druh boruch byl "cappo di tutti cappi" mafii paliwowej
to
>
> samochod cienki jak barszcz...
Jaka mafia taki samochód.
--
Ceterum censeo IV
Chyba na te święta trzeba będzie jakieś nowe przepisy opracować, takie bożonarodzeniowo - wielkanocne. Taka kuchnia fusion znaczy.
Proponuję paschę na spodzie z kutii. Może też być żurek z uszkami, ewentualnie barszcz czerwony z białą kiełbasą. Aha, i śledź z jajkami.
Fuj!
Próbowałam barszczu ukraińskiego mrożonego, szalałam z fusion pomysłami i nawet
imbirem świeżym przyprawiłam i dupa. Wychodzi z tego taka licha smakowa
mrożoność i bladość, ble.
Nigdy zupy z mrożonki!
--
Amerykańskie piwo jest jak seks w łódce: fucking close to water.
Wczoraj bawiłam sie w kuchnie fusion, czyli zamiast tradycyjnych uszek lub krokeitow do
barszczu podalam sajgonki pieczarkami i kiszona kapusta domowej roboty.
300g poszatkowanej kapusty kiszonej
6 pieczarek
2 cebule
sos sojowo-grzybowy niepełna łyzka
2 łyzki masła
pieprz do smaku
ziele
W kwestii barszczu doszłam do jakiegoś totalnego międzyrodzinnego fusion - robię w 10 minut z tartych we wiórki buraczkow, czerwonej fasoli i żurawiny, zakwaszacz/ocet, szczypta czosnku, dużo majeranku plus zabielacz na koniec (śmietana lub jogurt grecki). Ziemniaki odpuściłam, bo za dużo roboty z
Jakoś mnie to nie przekonuje, zwłaszcza w przypadku tak wyrazistych pozycji. Jedna zabija drugą, pięć grzybów w barszcz - może to i wyszło dobre, ale czy jednak oba te sosy nie były by lepsze osobno?
Zasadniczo nic przeciw fusion nie mam, ale to jak łaczenie dużych, wyraźnych wzorów w ubraniu
ma nigdzie w zadnym kraju-to nasza polska tradycja.
Caly rok czekamy na ulubione potrawy i zadne tam fusion i inne nowinki-nie.Musi
byc barszcz i grzybowa z suszonych grzybow.Musi byc ryba smazona/nie karp bo nie
lubimy ale inna/ musza byc pierogi i ruskie i z kapusta i grzybami,sledzie
wszelakie
bodzia50 napisała:
> Ja będę musiała bardziej w fusion pójść ...tylko kto mi to będzie jadł ;)
Ja bede jesc wszystko co zrobisz bno straszny leniuch ze mnie ale smakolyki uwielbiam!
O! i jeszcze barszcz dodam od siebie ... :-))
> Dla mnie one nie są pracochłonne,tylko żeby
No fakt.
Ale: u mnie maku, suszu, polskich grzybow, czerwonych burakow=> barszcz, sledzi
itd po prostu njet.
A choinki tylko sztuczne za to wybor (tudziez choinkowych dekoracji) ogromny.
Poza tym nie ma swiat BN jako takich i sa to normalne dni pracy, ot w wigilie
moze sobie wezme
Ona ma byc na rynku, ta restauracja - byc moze to wlasnie Bazyliszek.
Moj maz generalnie lubi polska kuchnie, choc ja nie gotuje jakos tak
typowo po polsku tzn ciezko, zawiesiscie i miesnie, bo u mnie w domu
tak sie nigdy nie gotowalo. Poza tym, ja dosc czesto uprawiam fusion
i
Niemiec to licznik miał pewnie cofnięty. Mam Klimę centralny ABS, El szyby, El. szyberdach, radio z Cd sterowane z kierownicy i masę innych fajnych dodatkówTo jest drugi samochód w rodzinie, bo żona jeździ Fordem Fusion ? też fajny. Niech sobie znawcy powtarzają o Fordach głupie rymowanki. To nie jest mój
inaczej niz jak w Polsce bywalo.Lamanie sie
oplatkiem-tego nie
> ma nigdzie w zadnym kraju-to nasza polska tradycja.
> Caly rok czekamy na ulubione potrawy i zadne tam fusion i inne
nowinki-nie.Musi
> byc barszcz i grzybowa z suszonych grzybow.Musi byc ryba
smazona/nie karp bo ni
.
zawsze tez mam wrazenie ze ten zestaw potraw jest bardzo dziwny i bez ladu i i skladu. jakas taka dziwaczna fusion.
karp w galarecie, albo ryba po grecku, barszcz z fasolka i grzybami albo burakowy, pierogi z kapusta i grzybami, makaron z makiem albo makowiec - jak dla mnie kazda potrawa z innej bajki
czosnek, ale i cynamon i czarny kardamon.
barszcz - ja najbardziej lubię wersję z czosnkiem, odrobina grzyba (w proszku) i duza iloscia pieprzu.
Barszcz ukrainski - imho powinien dominowac czosnek, ziele i lisc laurowy.
Jarzynowa - mozesz zaszalec, robiac z tego np cos w rodzaju minestrone
sie nie chcialo ,wiec rozgrzeszalam sie easy :)
Ale po przerobieniu menu Ang /Pol/ i innych jakos z wiekiem wracamy do tego co smakuje najbardziej i czesto wychodzi fusion .
Ja zjadla bym cos w tym stylu na wigilie i byla bym happy ,
https://i.postimg.cc/Xqzsd8kG/D050-EB65-B481-4603-B2-F0-89-E4739
.
www.menupages.com/restaurantdetails.asp?areaid=0&restaurantid=3892&neighborhoodid=0&cuisineid=0
Chinskie :
Wonton Garden na Mott street - hands down najlepsze wontons w NYC, zwlaszcza w kombinacji z roast
duck. No i tanie jak barszcz
sprawiają, że trochę
się tymi Świętami dzielimy, przynajmniej takie mam odczucia :)).
2. W mojej rodzinie dań na Wigilię powinno być co najmniej dwanaście.
Najpierw wszelkie ryby na zimno, potem 3 zupy (barszcz z uszkami, grzybowa i
rybna), gołąbki z kaszą gryczaną i grzybami, pierogi z kapustą