Kasia Boni
Może i Obama rozsławił Hanoi, spotykając się z Bourdainem na bun cha w lokalnej knajpce, ale dla mnie to Sajgon jest światową stolicą smaku, nie tylko kuchni wietnamskiej.
Pierwsze wrażenie. Nos przyzwyczaja się do słodkiego zapachu ulicy, uszy do hałasu miasta, oczy do zieleni ryżowych pól, ciało do wilgoci, a usta nasycają się smakiem. Oto kuchnia wietnamska. Po miesiącu zmysły zgrywają się z otoczeniem, ale bodźce ukryte w potrawach dalej zaskakują i rozpieszczają. Wietnam smakuje wybornie. Jest słodki, słony, kwaśny i pikantny
Pierwsze wrażenie. Nos przyzwyczaja się do słodkiego zapachu ulicy, uszy do hałasu miasta, oczy do zieleni ryżowych pól, ciało do wilgoci, a usta nasycają się smakiem wietnamskiej kuchni. Po miesiącu zmysły zgrywają się z otoczeniem, ale bodźce ukryte w potrawach dalej zaskakują i rozpieszczają. Wietnam smakuje wybornie. Jest słodki, słony, kwaśny i pikantny