- Bananowo imbirowe - mniemuśne, delikatne w smaku, pyszniaste i świetnie
sprawdzające się jak już bananów nikt nie chce jeść
- czekoladowe - te pierwsze z książki, ale zamiast posiekanej czekolady
zrobiłam tak, że w każdą foremkę wkładałam połowę masy, polem cząsteczna
gorzkiej czekolady
Nie pamiętam już w którym to było watku i komu obiecałam, więc zakładam nowy.
Zrobiłam wczoraj wieczorem, tylko że piekłam w mikrofali z funkcją pieczenia i
od razu wszystkie zjadłam. Były smaczne. Były ruche,ale tylko na wierzchu a w
środku miękkie - ale to dlatego, że z tej kuchenki. Nie
Miałam dawno temu, taki trochę mniejszy od mikrofali - i sprawdzał się dużo lepiej niż mikrofala.
Można w nim było odgrzać gotową potrawę, zrobić grzanki albo zapiekanki, upiec mięso i warzywa dla jednej-dwóch osób, upiec małą porcję ciastek albo nawet małego kurczaka (był rożen w komplecie
he, he moi sami szykują sobie, nie ma lekko, ja tylko coś konkretniejszego do lunchboxa im przygotowuję wcześniej typu placuszki, filet z grilla, babeczki, czy chlebek bananowy i robię zakupy żeby było co wsadzić:) I tak cała rodzina wychodzi z lunchboxami pełnymi różnych dóbr a ja z kanapkami bo
wysiłku to wolę zabrać psy i dziecko do lasu bo lubią.
Na drugie śniadanie 1.5 banana. Zielona herbata. Na obiad 1 jajko sadzone z mikrofali i zielona fasolka szparagowa. Posiłki staram się jeść w odstępach 3godzinnych. Na podwieczorek względnie kolację chcę zjeść znowu banana i koktail bananowo
Nie było, dlatego nie znajdujesz, ale było o nich wspomnaine! To wszytsko przez
Alanadab 1000 pierniczków:-). To ona narobiła smaka z ksiazki. Wal do niej
śmiało! A tu świadectwo:
///////////////////////
Konemann - popełniłam bananowe i czekoladowe
Autor: alanadab
Data: 22.11.2004 11
stopni. Można też w mikrofali ale lepiej smakują z piekarnika.( Banany powinny się troszkę rozpuścić)
3. Przygotowujemy sos: Czekoladę pokruszyć, skropić łyżeczką zimnej wody i rozpuścić z masłem na małym ogniu. Śmietankę zagotować z cukrem pudrem, wlać do czekolady wymieszać.
4. Dobrze schłodzoną
rossmana (nie jestem pewna ale chyba firma Baby Dream).
Podgrzewacz niepotrzebny - wkładasz słoik czy co tam chcesz podgrzać do kąpieli wodnej w garnku. Albo do mikrofali (ja akurat nie mam ale inni polecali).
Do picia bardzo dobry jest bidonik ze słomką Aventu (mój niebiesko czerwony z zamknięciem
zorganizować, żeby w kluczowych momentach mieć coś prostego do zastosowania, czyli np. na rano gotową rybkę do szybkiego usmażenia albo pasztet czy pastę na te kanapki z warzyw. To naprawdę są całkiem sycące posiłki. Na II śniadanie zupa, którą podgrzewam sobie w pracy w mikrofali, obiad staram się zrobić taki