Być moze był kiedyś już wątek restauracji Baku na tym forum , ale mam pytanie , ponieważ od jakiegoś czasu meczy mnie kwestia DLACZEGO zamknięta jest ta knajpa i co tam będzie ......? Lub nie będzie
Moze ktoś wie , cos więcej .........
wydaje się że juz powoli zbliża się jej otwarcie,
zna ktoś więcej szczegółów?
patrząc na razie tylko na "opakowanie" tej restauracji to zapowiada
się obiecujaco, na razie tym na pewno się wyróżnia w naszych
okolicach, ciekawe czy jedzenie pójdzie za wyglądem w parze...
Najbardziej podoba mi sie fragment:
nic nie zostało na patelni, wszystko zjedli
co ponownie potwierdza fakt, ze porcje nie sa zbyt duze.
Poeta zwykl mawiac: "Daleko nie zajedziesz, gdy pusto w baku..."
Restauracja sprawia wrażenie baru szybkiej obsługi!! Restauracja nie ma
charakteru ani wyrazu. Właściciele nie interesują się gośćmi. Restauracja miała
być prestiżowa, a nie jest. Jakoś im się nie udało otwarcie lokalu na poziomie,
a tak się dobrze zapowiadało:( Pomimo tego wszystkiego obsługa
ta restauracja co prawda nie jest józefowska, ale rodzaj kuchni podobny... może
ktoś już był i może podzielić się opinią o restauracji serwującej kuchnie
gruzińską - www.kindzmarauli.pl/ - która otworzyła swe progi w Radości??????
Rzeczywiście do tej pory żadne szczegóły odnośnie restauracji Baku nie padły.
Zdarzyło mi się tam ostatnio "stołować", także postaram się odrobinę naświetlić
sytuację. Oczywiście zastrzegam, że wszystkie oceny są subiektywne.
Plusy restauracji:
- przede wszystkim wreszcie porządnie
witam ja na temat tej restauracji wypowiem sie tak: robilismy tam
przyjecie weselne i chrzciny przywitala nas barzdzo mila pani
menadzer polecila fajne dania byly smaczne nawet ta baranina byla ok
goscie zachwalali w momencie uroczystosci spiewal zespol dwie panie
nie falszowaly bylo
Niestety bywam w tej restauracji co jakis czas aby sparwdziac czy cos sie zmienilo i zmienilo szkoda ze na gorsze. Kelnerki sie wciaz zmieniaja co ozanaza ze pracodawca musi byc kiepski. bylam swiadkiem jak kelnerka rzucila fartuch na sali i wyszla obslugiwal jakis pan w sweterku chyba wlasciciel
Zgadzam się z poprzednikami, choć nie byłabym aż tak surowa, co do minusów - po prostu generalnie cieszę się z każdej nowej restauracji w Józefowie.
Dodam tylko, że Baku to kuchnia zdecydowanie dla mięsożerców (wegetarianie mogą wyjść głodni). Mnie osobiście pozostawiają opcję zajadania się za
red_anna napisała:
> Niestety bywam w tej restauracji co jakis czas aby sparwdziac czy cos sie zmien
> ilo i zmienilo szkoda ze na gorsze. Kelnerki sie wciaz zmieniaja co ozanaza ze
> pracodawca musi byc kiepski. bylam swiadkiem jak kelnerka rzucila fartuch na sa
> li i
Witam,chciałbym się podzielić z wami moja opinią na temat tej restauracji.
Nikomu nie polecam, zdecydowanie!
A dlaczego?
Po pierwsze obsługa jest do niczego, możne na kiepska kelnerkę trafiłem ale wo
golnie nie znała podstawowych zasad jak obsłużyć klienta. I jeszcze ten włos
w jedzeniu
, to może na prawdę źle
> trafiłeś, mnie obsługiwała bardzo miła Pani, widać, że zna się na tym co robi,
> na mnie ta Restauracja zrobiła super wrażenie... Ja polecam z czystym sumieniem
> :)
sorry ale nie rozumiem tutaj czegoś... złe opinie są opiniami gości, a dobre to
autoreklama??? dlaczego? dlatego, że tacy właśnie jesteśmy. niestety ja jako
Polka także, aczkolwiek tylko jako Polka...
Moje zdanie wyraziłam, na pewno jeszcze odwiedzę tą restaurację, i polecam
wszystkim, którzy
tym co robi,
na mnie ta Restauracja zrobiła super wrażenie... Ja polecam z czystym sumieniem :)
prysnęły jak bańka mydlana już 10 minut po
przekroczeniu progu restauracji - przez te 10 minut oglądałam wnętrze i
podziwiałam szczegółowość wykończeń i dbałość o detale.
Potem nastało zimno i marzyłam o gorącej herbacie czy w ogóle czymkolwiek
gorącym. Tam jest straszliwie zimno!
Tym samym jedzenie
wysoki
jak na taką restaurację. zupy z tego co pamiętam ok 18 zł- mam nadzieję że są
tego warte.
znajomi których spotkalismy zamówili żeberka, dostali dosłownie jedno żeberko-
więc z wielkością porcji chyba nie przesadzam.
wystrój, mi się podoba, taki nasz góralski, akurat leżał śnieg, w TV
Ja tam byłam raz z koleżanką. Drogo, niesmacznie i pusto prócz nas był stolik typów z pod ciemnej gwiazdy. Już od dawna mówiło się że to pralnia pieniędzy... szkoda bo wystrój fajny
W Baku po ostatniej zmianie kucharza można było zjeść azerskie frykasy np. szaszłyki z baraniny robione na ogniu i podawane na szpadkach lub gruzińskie charczo w całkiem rozsądnej cenie. A często " typy z pod ciemnej gwiazdy " przyjeżdżały samochodami na niebieskich blachach :) A nie działa już chy
A my daliśmy im kolejną szansę i w sumie byliśmy tam już 3 razy. Ostatnio nie było żadnych wpadek. Obsługa naprawdę miła i profesjonalna. Wiem, że czytają forum i przejmują się opiniami, co dobrze o nich świadczy (jest więc szansa, że konstruktywne uwagi mieszkańców przyczynią się do poprawy wszelki
Otwarte,dzisiaj byłam skusiłam się na danie nie pamiętam nazwy;) różne rodzaje
mięs z bakłażanem ,ziemniakami,pomidorami,gruszką oraz chlebem razowym podane w
podgrzewanej misie,całkiem niezłe:)
Ja też jestem bardzo ciekawa czy jedzenie będzie dobre jak w
prawdziwym Baku... Na pewno pójdę sprawdzić... I ciekawe jakie będą
dania... jagnięcinka, przepióreczki, świeże pyszne jarzynki, zioła
ich specjalne? Ciekawa jestem, oj ciekawa!!
--
Z oferty pracy wynika, że poszukują kucharza od 15 października !!!! więc chyba
17 powinno być otwarcie :D:D:D:D
Smakosz0 - postów zero :)
Witamy na forum i mam nadzieję na zaangażowanie także w innych tematach, bo jak na razie to recenzja jest mało wiarygodna...
skąd wnosisz, że autoreklama?
może się poprawili?
jeśli ja pójdę i stwierdzę, że było ok, to też będzie autoreklama, czy tylko
reklama?
wniosek: na forum można tylko krytykować, kiedy się chwali, jest to zła reklama ;)
dokładnie, porcyjki malutkie, oprócz frytek na zapchanie!!!
ale!!! ryba bardzo dobra, poza tym że szaszłyk tylko w nazwie!
przepiórka bardzo dobra!!! Polecam!!!
baranina ochydna i mało i bardzo droga!!!!
bakłażany niedoprawione i niestety zimne...
ziemniaki tragiczne!!! ogłąbiałe!!! niestety...
Odwiedzilismy lokal dwukrotnie. Za pierwszym razem, zamowilismy zestaw dla dwoch
osob. Duzo miesa, choc zupelnie nieprzyprawionego i plywajacego w oleju. Fajne
sosy. Drugim razem eksperymentowalismy z daniami przyprawionymi: kebab z
mielonej wolowiny/baraniny z przyprawami i sosami byl ok, placek
a zapomniałam jeszcze że na końcu siadła kasa, więc rachunku nie dostaliśmy.
uwielrzyliśmy Pani na słowo, bo spisu ręcznego nam nie dała, przeliczylismy w
pamięci i oczywiście policzyła nam napój którego nie przyniosła :)
więc poprostu na każdym kroku jakiś pech.
zuzakm napisała:
> mi to wygląda na jakąś pralnię...
> codziennie tam siedzą
Siedzą i ... piorą?
:)
--
majkowe fotki
Byłam, zjadłam, smakowało mi, znajomym również, fakt trochę drogo, ale obsługa w porządku. Aha i nie fatygujcie się z szukaniem - to mój drugi post a co za tym idzie zupełnie niewiarygodny. Pozdrawiam
Póki co kompletują personel. Już nie mogę się doczekać otwarcia.
widzę, że nie ma sensu ta rozmowa, swoje zdanie powiedziałam i go nie zmienię.
Pracownikiem Baku nie jestem i na pewno nie będę. Szkoda, że dobrą opinię od
razu zjechaliście, ale mam nadzieję, że nie wszyscy ludzie to czytają, a
przynajmniej mają swój rozum i zdanie. Mi się podobało, może jako "w
Dyskusja zeszła widzę na tematy w rodzaju reklama vs. antyreklama.
To i ja się podzielę wrażeniami- niestety muszę się dopisać do frakcji antyreklamowej ;).
Zaczne od tego, że sam fakt powstania przybytku bardzo mnie ucieszył i udałam się tam ochoczo z nastawieniem bardzo pozytywnym.
B
wniosek można wysnuć bardzo prosto:
pierwsze co zrobiłam przeczytawszy omawiany post (jeszcze przed grudziazem) sprawdziłam inne posty alexis-beauty. I jaki był http://szukaj.gazeta.pl/forumSearch.do?&x=12&y=5&s.sm.query=alexis-beauty wynik ?
Łatwo było się zgadnąć.
Strasznie mnie mierżą takie
Zapomniałem wspomnieć o cenach, które są nie adekwatne do jakości jedzenia.
Drogo a poziom mizerny!
Czy są jakieś nowe impresje z wizyty w Baku ? Może
właściciele/zarządzający knajpą zapoznali się z opiniami 'gawiedzi' i
podnieśli poziom ? Kto skusił się ostatnio na azerską kuchnię i
podzieli się spostrzeżeniami kulinarnymi ?
byłem ostatnio w sobotę i moje wrażenia są ogólnie dobre.
Na minus:
- w środku było zimno, nawet niektórzy siedzieli w kurtkach,
- dania mięsne (wybrałem sobie mix mięsny) bardzo małe, porcja dla
dwóch osób a tak naprawdę jedna mogłaby się tylko najeść,
- cennik dań dość wysoki,
- w sobotę wi
byłam, w niedziele , skusiłam się z rodzinką się na obiad i....
mam nadzieję że odwiedzę ten lokal za jakiś czas i będę mogła powiedzieć coś
dobrego oprócz tego że ładny wystrój, ładne menu itd.
rozczarowałam się strasznie bo miałam nadzieję, że w końcu w Józku jakaś fajna
knajpka powstała
I nic... i ślinkę łykamy dalej :(
Ja nic nie wiem w każdym razie...
Ale ostatnio w sobotę sporo samochodów tam stało...??
--
Nowa strona już gotowa!
jsb1685 napisał:
"ciekawe gdzie takiego kucharza tu znajdą...
Wymagane języki obce: rosyjski (biegły), turecki (biegły), ukraiński
(biegły) "
A może jest tak że dopiero jak się nie znajdzie żaden obywatel RP to
można zatrudnić obcakrajowca. I stad takie wyśrubowane wymagania.
marius68 napisał:
> Póki co kompletują personel. Już nie mogę się doczekać otwarcia.
>
Nie Ty jeden :)
Z kim bym nie rozmawiała ostatnio, każdy z nadzieją w głosie pyta czy wiem kiedy
będzie otwarcie. Jak tak dalej pójdzie to na pewno będą tam tłumy na początku.
Oby tylko było dobr
Może się nie znam, ale chyba tam raczej prali niż gotowali. Przynajmniej tak to z zewnątrz wyglądało.
Ja byłam z mężem i było całkiem sympatycznie, tylko żeby trochę grzali to by
było super :) Jedzenie ok, tylko zgodzę się z przedmówcą że mało jak za takie
ceny :)
Bardzo delikatnie opisujecie tę knajpę.
Byliśmy w sobotę w siedem osób. Niesmak już na wejściu, nie ma rezerwacji, którą
zrobiliśmy dwa dni wcześniej.
Kelnerka nie miała zielonego pojęcia o menu, zresztą była tak zalatana, że
ciągle musieliśmy na nią czekać.
Szczytem obciachu była fakt, że naj
Byliśmy dzisiaj w Baku. Zanim tam poszliśmy - poczytałam opinie na forum i nie
rozumiałam dlaczego niemal nikt nie napisał, że było dobrze albo słabo.
Wszystkie opinie były zachowawcze i bezpieczne. A teraz już wiem. Nie mogę
powiedzieć, że jest źle, ale nic mnie tam również nie urzekło. Zamówili
Ja również dzisiaj miałam okazję jeść obiad w Baku, więc kilka dodatkowych
refleksji:
Plusy
- wygląd faktycznie zachęcający, porządnie wszystko zrobione, całość w drewnie
jest dużym atutem.
- obsługa szybka i miła, chociaż chyba mają niedobory, bo kelnerka cały czas
biegała co tworzyło
Zwiedziłem już wiele miejsc na świecie. Jednak muszę przyznać, że
najlepsze potrawy serwują właśnie w Baku. Myślę, że będę ich stałym
klientem. Czekam nieustająco na otwarcie. Już się nie mogę
doczekać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ciekawe gdzie takiego kucharza tu znajdą...
Wymagane języki obce: rosyjski (biegły), turecki (biegły), ukraiński
(biegły)
Nie wiem, czy zauważyliście, ale we wczorajszym dodatku Praca do Gazety
Wyborczej, nie tylko Raiffeisen szukał dużo ludzi do pracy, ale także BOH i
BRE miało kilka dużych ogłoszeń - kilkanaście ważniejszych stanowisk w
bydgoskich oddziałach. Banki, obok restauracji, pierwsze dostrzegają zmiany?
Niszczyli włoskie restauracje, bo ich drużyna przegrała
"Najbardziej krewcy niemieccy fani nie mogli pogodzić się z porażką ich
zespołu w półfinale mistrzostw świata z Włochami (0:2). Swoją złość
wyładowali niszcząc włoskie restauracje. - poinformował niemiecka policja."
Oto obraz
minie odpowiada że
niestety nie. I patrzcie jak kłamią w tych reklamach ;D Zrehabilitowała się na
koniec bo zamiast kredytu dała małemu czekoladkę - chyba z tego miał większa
radochę ;P
A no i mały już mówi AUTO ;) Siedzimy w restauracji Pani obok krzyczy na
dziecko uważaj auto ma nasz mały: AUTO
Gość portalu: ccc napisał(a):
> Niszczyli włoskie restauracje, bo ich drużyna przegrała
> "Najbardziej krewcy niemieccy fani nie mogli pogodzić się z porażką ich
> zespołu w półfinale mistrzostw świata z Włochami (0:2). Swoją złość
> wyładowali niszcząc włoskie restauracje
Czasem mam okzje zjeść coś na mieście i musze przyznać, że pod
względem fajnych lokali Kielce to dno. Ostatnio jadam w Aztecu,
jedzenie nie takie złe, jednak negatywnie zaskoczyła mnie
inteligencja niektórych kelnerek a raczej jej bak...kilka minut
musiałam tłumaczyć kelnerce jakie chce
Gość portalu: ccc napisał(a):
> Nie piszcie tylko o generalizowaniu. Zaraz Trudny z Mrugiem rozmyją wątek. Na
> bak.
Jeśli bardzo chcesz to mogę się postarać...
--
mrug
Hm, bylam w tej restauracji w sobote (minelismy sie, musi) i wyszlam najedzona
jak bak, a wszystko co jadlam mi smakowalo.
Moze miales pecha, moze ja szczescie, ale na pewno nikomu odradzac tej knajpy
nie bede.
To chyba żart jakiś. mamy chyba najdroższą benzynę w Europie (w stosunku do
zarobków), stacje lejące seryjnie chrzczone paliwo i mamy jeszcze komuś płacić
dodatkowo za to, ze raczył mi polać tego luksusowego płynu do baku?
na dwie osoby na tydzien gdzies nad balatonem.nie musze jesc w drogich
restauracjach ani spac w 5 gwiazdkowych hotelach.acha jak to jest z tymi
winietkami w słowacji i na wegrzech???gdzie je kupic i za ile???serdeczne
dzięki.jade z dziewczyną.nie piszczie ze mam mało kasy bo wiem ze troszke mało:(
nonsensopedia.wikia.com/wiki/Jad%C5%BAka_P.
Teraz powstaje pytanie: dlaczego PARTIA nie reaguje?! Co robi SS i jego
główny dowódca
ciut znajomosci prawa i przepisow... palenie zabronione jest w takowych przypytkach. tak samo jak w restauracjach czy teatrach..
a puszczanie bakow czy granie na telefonie ..nie:)
jasne, ze jesc mozna, ale wedlug mnie to zawsze sprawa kultury osobistej. Ok..zrozumialbym kawalek czekolady
Wstydu najadłam się w czasie wizyty w restauracji (ech, szumnie nazwanie - malutka powierzchnia, kilka stolików - i co najistotniejsze - znajomy właściciel, stojący jednocześnie przy kuchni). Ból brzucha dokuczał mi jeszcze przed przyjściem, ale z pewnych przyczyn MUSIAŁAM tam siedzieć. W końcu
Kochane,
potrzebuje pilnie informacji o w miarę dobrej (smakowo i estetycznie)
knajpce w Warszawie gdzie umieją i podają owoce morza.
Ja sama nie przyrządzam w domu tychże, ale Mężusiowi chcę zrobić przyjemność
i zabrać go na kolację urodzinową.
Pozdrawiam cieplutko
Beata
jakbyscie sie czuli, gdyby wkolko ktos w restauracji puszczal smierdzace baki?
To jak juz wyladujemy wsio jedno gdzie, odparkuje te mnietle i uzyje w sobie
tylko znanym celu, zwracam curik w niedziele wieczor z pelnym bakiem:))
--
Muff mi Dżejlo....:))
xemxija napisała:
> To jak juz wyladujemy wsio jedno gdzie, odparkuje te mnietle i uzyje w sobie
> tylko znanym celu, zwracam curik w niedziele wieczor z pelnym bakiem:))
to juz eralndki trza pytac
ja moge tylko mapke okolic Łysej Gory dostarczyc:)
--
"Dostałem sygnał z
Widzę, że sprawa restauracji baku, pizzer i ogólnie gastronomi
wywołuje spory odzew wśród forumowiczów.
Sam poszukuję jakiejś knajpki, pubu itp. gdzie możnaby szybko,
dobrze i niedrogo coś przekąsić będąc np. na spacerze z rodzinką.
Najlepiej całorocznie.
Co typujecie?
Podawajcie w
w restauracji. Smrodzić tym ścierwem to gorzej nawet niż baka puścić!
Z domu kultury buractwo nie wyniosło, więc państwo musi się wziąć za edukację buractwa.
CO JUŻ MAMY W BAKU:
20 czekolad (10 bialych i 10 mlecznych) od gryfa
20 zestawow happy meal w restauracji mcdonalds od licencjobiorcy pana Pawla
Kurki
możliwości zrobienia tańszych zakupów na bazarach /dopóki jeszcze istnieją/ np
na Banacha. I to wszystko. Wszędzie bak za bankiem, a do drogich lokali nawet
nie ma co zaglądać.
Moja rodzina też czasem chciałaby uczcić niedzielę obiadem w restauracji czy
posiedzieć w kawiarnianym ogródku. Niestety koszt
jedna baka az sie do mnie wpraszala na bigos, ale pierwszy raz jadla u Niemcow, Niemcy tez podobno maja bigosopodobne danie. Choc ja kiedys w restauracji niemieckiej pracowalam i nie bylo.
Jak nie będzie ruchu na Starym Mieście to baki też nie będą miały klientów i z czasem się wyniosą nie zważając na konsekwencje. A i restauracje nie przeżyją szczególnie po za sezonem letnim.
Czy ktoś może się oriętuje gdzie (restauracja, firma cateringowa)
mozna w Częstochowie zamówić śniadanie z dostawą do pracy
A znasz jakiegoś rolnika z traktorem w dieslu? Może mu się przyda :) Poważnie, ludzie jeżdżą na zużytych olejach. Wprawdzie powinno się je przetwarzać w pełnowartościowe paliwo w specjalnych reaktorach, ale podobno niektórzy leją rzepak prosto w bak.
Pomysł nr 2 - restauracja. Jeśli znasz
To bardzo przykre ze pozwala sie smierdzielom zasmradzac miejsca publiczne.
Dyskoteki a szczegolnie restauracje powinny byc wolne od smrodu. Kazdemu
palaczowi z przyjemnoscia puszcze baka w nos jesli uwaza ze smrodzenie komus pod
nosem jest zabawne i dozwolone.
Klub gejowski jest kolo Arkadii bylam tam kiesys z kumplem, slaby. Polecam kolo Arkadii taki duzy brzydki duzy dom, dziecko wstapi do domu bozego i dostanie prezenty, Ty udasz, ze jest cudownie a Twoj maz z wujkiem Zenkiem pojdąmdo pokoików na górze. Oczywiscie jestes bzydka i znowu udasz, ze nie wi
Elkman o restauracjach i kawiarniach a Panowie o fryzjerach.
Czy taki wątek może być interesujący?
Na ul.Armii Czerwonej naprzeciw apteki był fryzjer o nazwisku
Gąszewski,warszawiak z pochodzenia.
Miał specyficzne poczucie humoru i obyczaje.
N.p. gdy zapuściłem sobie baki (bo taka była
Gość portalu: A. napisał(a):
> Jedzonko pyszne, kelnerzy z dlugimi wlosami sa straszni, nie to co
Bartus... ;)
>
...ale Bartków jest tam też dwóch....hihi
papalaya napisała:
> cóż pomyliłyście bary i inne garkuchnie z restauracją niunie, w restauracjach n
> ie czyta się i nie fejsbukuje, a przynajmniej nie robią to kulturalni ludzie
>
> i po co te kretyńskie obcojęzyczne wstawki? jakiś korpopidżyn?
Niuniek, u ciebie to
Katowice-Warszawa: dziesiatki stacji benzynowych,
ale nikt nie chce przyjac zaplaty w Euro. Mimo braku zlotówek
i braku benzyny w baku, o polnocy, z malymi dziecmi !
Wrolclaw-Katowice: Z E R O restauracji, stacji benzynowych, ubikacji.........
Europa, Unia, Pierwszy Swiat ??!!
zostalracja - restauracja
hehon - telefon
gilona(synek),wigrona(corcia) - winogrona
beble - meble
hatuszek - kwiatuszek
klatka - czekoladka
baka - maka
lapac - zapalic
Jest tego wiecej, ale nie moge sobie przypomniec.
Kasia
--
Mezczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo dlugo pod wrazeniem
Tylko wiesz, ja ja podwioza 300 km nad morze, a ona ma za to nakarmic w restauracji 4 osoby to slaby biznes. Taniej ja wyjdzie to paliwo, caly bak nawet ;)
--
I'm a fountain of blood
In the shape of a girl
dosiwedczenie na wlsnej
skorze) psy potrafia puscic smierdzacego baka - ostetcznie one nie znaja
kultury.
tak wiec... PIES to nie zabawka , ktora sie przyprowadza do restauracji..
--
BERLIN BERLIN
Tak jak zabronione jest zalatwianie potrzeb fizjologicznych w miejscach
publicznych, tak samo powinno byc zabronione palenie. Zapach rownie przykry dla
nosa a do tego duzo bardziej szkodliwy. Dlaczego np. puszczenie baka w
restauracji uwazane jest za karygodne podczas gdy zasmradzajacy pol
Czasami w restauracjach sa zdjecia 'celebrytow'- tu jedli i im smakowalo :-)
Ja bym sie bala ja zaprosic wlasnie z obawy ,ze mi baka pusci, bo przeciez jak sie chce to przyczepic sie mozna do wszystkiego :D
--
https://forum.gazeta.pl/forum/f,11207,S_lon_Odrzuconych_O_.html
Nie jest to związane z pracą w Wielkiej Brytanii i Irlandii, ale nie mogę się
oprzeć pokusie skomentowania.
Obejrzałem sobie wczoraj reportaż o pomysłowym Brytyjczyku, który filtrował
zużyty olej z restauracji i wlewał go do baku swojego starego mercedesa z
silnikiem Diesla. Pomijając wydatki
Tankowałam jeszcze przed wybuchem tego wszystkiego - i nadal mam ponad pół baku ;)
Ale wydatki tylko trochę mniejsze, bo za większosć zajęć płacimy (tylko za jedne nie, bo nie chcą), kino mam Unlimited i też płacę, ciuchy od lat kupuję przez net, a z restauracji zamawiamy.
--
super