polecam na przystawkę raczej bób. bardzo dobre tylko efekty dzwiękowe potem:)
podobnie jak inne strączkowe, nie wiem czy to najlepszy pomysł dla gości.
Ja sie plusze (tak sie odmienia?) wcale nie dziwię :) Kocham fasolę i mogłabym
ja paluchami jesc.. szkoda, ze ma efekty uboczne (bób zresztą też..)
M.
ps. A sałatka z fasoli oliwy czosnku i natki przejdzie? :)
Leczo a'la fasolka po bretońsku. Lekko obgotowuję pokrojoną fasolkę szparagową
(gatunek obojętny) odlewam wodę. Podsmażam kiełbaskę z cebulą na patelni i
wrzucam do fasolki, na patelnię wrzucam pomidory obrane ze skóry i pokrojone,
przesmażam je, wlewam do fasoli. Dolewam szklankę bulionu lub
albo sam albo w sosie pomidorowym (trochę podobnie jak fasolkę po bretońsku),
albo z zieloną sałatą, podsmazonym boczkiem i to wszystko w sosie winegre albo
dodaje do zup np. barszczu ukraińskiego.
właśnie spałaszowałam wielgachną miskę bobu z masłem i mam ochote na więcej
strączkowych..znacie może przepis na ciekawe danie z fasoli?(oprócz
nieśmiertelnej fasolki po bretońsku..) pozdr.
U mnie w domu nie jadało się grochu, bobu, ani fasolki po bretońsku. Nikomu to nie smakowało. Podaję propozycje, które uważam za smaczne.
Ja bym sobie brała rybę po grecku, indyka w galarecie, fasolkę po bretońsku, bób, fasolkę szparagową, pieczony schab na zimno, pulpet albo kotlet na zimno, biały ser wymieszany z łyżką masła orzechowego i wiórków kokosowych.
zemfira_ napisała:
> U mnie w domu nie jadało się grochu, bobu, ani fasolki po bretońsku. Nikomu to
> nie smakowało. Podaję propozycje, które uważam za smaczne.
wiec kto to to robil?
jak twierdzisz
"Nikomu to
> nie smakowało.
schab, fasolkę szparagową-zieloną, bigos, fasolkę po bretońsku i rosół :D
A gdzie BÓB,gdzie BÓB???
Aczkolwiek z zaciekawieniem dopytuję się o rosół!?
Jak to nie masz szans? Jakbyś zjadł na raz gar bigosu, dwa kilo bobu i dużą
porcję fasolki po bretońsku oraz popił to wszystko sokiem z kiszonej kapusty
zmieszanym z colą to byś miał takie zachodnioeuropejskie wiatry że hej...
Spróbuj!
puszkowa jak najbardziej sie nadaje bo odpadają czynności związane z jej obróbką
czyli namaczanie gotowanie.
Całą potrawę o wiele krócej sie gotuję.
Ja robię też fasolke po bretońsku na bazie szparagowej fasolki latem a zima daję
mrożoną.
Ta potrawa jest też dobra z bobem
Dziękuję za wypowiedzi. Właśnie ze względu na zbliżające się święta
myślę o tych wszystkich pysznościach.
Czasami mam taaaaką ogromną ochotę by napić się zimnej coli, najeść
się bigosu, bobu fasolki po bretońsku, grochówki ehhh.
Na razie spróbowałam pierogi z kapustą i grzybami:) nic mu nie
tairo napisała:
> Mnie odrzuca od fasolówki robionej z jasia, w mojej rodzinie zarówno fasolówkę
> jak i fasolkę po bretońsku robiło się z flażoletki, może spróbuj tak?
mnie odrzuca od każdej fasoli :( niestety domownicy kochają fasolówę więc im gotuję, tylę że sama potem jem coś
składniki i
robię.Moge zapasy robić. Gotuję więcej dań czaso- energiochłonnych typu fasolka
po bretońsku, bigos, gołąbki i mam potem jak znalazł:) aha w latach "grzybnych"
mrożę opieńki z mojego lasu
. Niewskazana jest również fasolka po bretońsku, grochówka i bób. Powodują one wzdęcia, które utrudniają sen"
portal.abczdrowie.pl/zdrowa-kolacja
--
http://smayliki.ru/smilie-669372327.html http://s8.rimg.info/aa44f6d
postanowiwszy wykorzystać nocną bezsenność w sposób twórczy
namoczyłam byłam czarną fasolę w misce planując z niej dnia
następnego ugotować zupę wegetariańską. teraz się okazało, iż fasola
napęczniała tak, że z miski wyłazi, pełno jej, a ponadto dowiaduję
się, że na żadne zupy czy fasole po
Do roku wszystko wg zasad żywienia niemowląt. Potem syn jadł jak my.
Nie wpadłabym wtedy na myśl,że grochówka może mu zaszkodzić. Fasolka
po bretońsku była jego ulubionym daniem, bób też. I wszyskie inne
rzeczy na które miał ochotę też jadł. A syn wręcz rzucał się na
jedzenie. Drugi już
borsuczyca.klusek napisała:
> Nie każdy pierdzi po fasolce ?
Właśnie to jest dziwne
Moi najbliżsi - mama mąz, nie lubią się ze strączkami
Twierdza, że im po nich ciężko w brzuchu, źle się bardzo się czują, ciężko i ospale, brzuch się odzywa, potrafi boleć
Z fasolki po bretońsku
-cola, alkohol, cappuccino.
WARZYWA I ROŚLINY STRĄCZKOWE: ziemniaki( puree, pieczone, frytki), burak i marchew gotowana, bób, fasolka po bretońsku, groszek zielony w puszcze, kukurydza w puszce, fasolka szparagowa, fasola czarna, fasola biała w puszce
TŁUSZCZE: masło, twarde margaryny, oleje tropikalne
,pieczarki,jarzynka,truskawki,jagody,fasolka po
> bretońsku.Umiem z tego mnóstwo rzeczy ugotować i tylko że mnie
> ciągnie do sklepu,by coś kupić innego.Często się na tym łapie.Wiem
> to jest głupie ale to mój problem.Gdyby nie to myśle,że cięzko ale
> da się przeżyć.
Moim zdaniem musisz zmienić sposób myslenia
, cappuccino.
WARZYWA I ROŚLINY STRĄCZKOWE: ziemniaki( puree, pieczone, frytki), burak i marchew gotowana, bób, fasolka po bretońsku, groszek zielony w puszcze, kukurydza w puszce, fasolka szparagowa, fasola czarna, fasola biała w puszce
TŁUSZCZE: masło, twarde margaryny, oleje tropikalne(np. palmowy
,ale jak się z tego wyleczyć z tego jakoś nie moge się
wyleczyc.
Podam przykład.Mam w zamrażalniku fileta z kurczka,goląbki na
szybko,sos koperkowy,2 kury wiejskie(wdzięczność za podręczniki
które dałam),bób,pieczarki,jarzynka,truskawki,jagody,fasolka po
bretońsku.Umiem z tego mnóstwo rzeczy
lubi). Jak mi się uda kupić wszystkie składniki, to będą łódeczki z cukinii albo bakłażana z farszem z mielonej wołowiny, pomidorów i mozzarelli, posypane żółtym serem. A jak nie, to będzie fasolka po bretońsku albo bób z kulkami z wołowiny.
Do tego sok pomarańczowy i na deser kilka kostek gorzkiej
nóżek lub innego mięsa skropionego cytryną - takie połączenie także
sprzyja powstawaniu raka
fasolki po bretońsku, grochówki - niekorzystne jest łączenie różnego rodzaju białek
(w tym wypadku mięsa i fasoli, ale może to być także, np. pstrąg w migdałach); białka to przede wszystkim: mięso czworonogów
się, że kapusta kiszona- 1łyżka, czasem. według mnie tez dobrze.
ogórek, pomidor- tylko w sałatkach, czy z cebulką i śmietaną, jako mizeria. na kanapce- nigdy! na kanapce jest ogorek kiszony i basta.
papryka i cukinia - obojętne pod jaką postacią NIE
fasola- jako f. po bretońsku, lub zupa fasolowa
fasolkę po bretońsku.
Żeby się nie przykuć do kuchni, gotuję dużo na raz i zamrażam, co tylko można - zupy również.
No to masz ode mnie kopniaka na szczęście, żeby ci we wrześniu wyszło, a jeśli znajdziesz czas, napisz, czy ci się udało wykarmić rodzinę za 300 zł/tydzień.
czereśni. Niewskazana jest również fasolka po bretońsku, grochówka i bób. Powodują one wzdęcia, które utrudniają sen. Ważne również, aby nie jeść zbyt dużo, gdyż obciąża to żołądek na noc, a jak wiadomo, on także powinien mieć trochę odpoczynku podczas snu.
3. Co warto jeść na kolację?
Kolacja
uczucie
(względnej)sytości. Możliwe jest wielkie urozmaicenie potraw.
Dopuszczalna jest, na przykład, taka z pozoru niedietetyczna potrawa
jak ... fasolka po bretońsku. Ale bez chleba!
Znakomicie wpisuje się w tę dietę tzw. hummus z ciecierzycy z
dodatkiem sezamu, soku z cytryny (a lepiej z
smażonych potraw - w wysokich temperaturach
tłuszcze
nabierają właściwości rakotwórczych
· ryby, zimnych nóżek lub innego mięsa skropionego cytryną - takie
połączenie także sprzyja powstawaniu raka
· fasolki po bretońsku, grochówki
raczej uwagi na w/w toksyny - zwłaszcza, że fasolkę po bretońsku robię na białej fasoli, a czerwonej używam tylko do sałatek.
nabierają właściwości rakotwórczych
· ryby, zimnych nóżek lub innego mięsa skropionego cytryną - takie
połączenie także sprzyja powstawaniu raka
· fasolki po bretońsku, grochówki - niekorzystne jest łączenie różnego
rodzaju białek (w tym wypadku mięsa i fasoli, ale może to być także