Gnocchi to włoskie kluseczki. Choć nazwa brzmi jak coś bardzo skomplikowanego, to tak naprawdę łudząco przypominają nasze polskie kopytka i robi się je podobnie. Proponujemy je w połączeniu z ricottą i bobem.
Bób wkrótce pokaże się na bazarach. Młode nasiona gotujemy ok. 15 minut, ale możemy je także gotować tylko 5 minut - wtedy będą przyjemnie chrupiące. Mamy proste przepisy z bobem w roli głównej
Sezon na bób trwa krótko - od końca czerwca do końca sierpnia. Najsmaczniejsze są młode nasiona bobu, dlatego na początku lipca, kiedy ich cena nieco spada, warto zrobić zapasy na zimę.
Właściwości i zastosowanie w kuchni Bób to obecnie bardzo częsty składnik wielu przepisów kulinarnych. Jednak jego popularność nie powinna nikogo dziwić. W dawnych czasach doceniali go już starożytni Rzymianie. Ta smaczna roślina strączkowa nadaje się do sałatek, dań z makaronu i ryżu. Sprawdzi się
poprawnie powiedzieć ‘gnocchi’. Wymowa nie jest trudna, ale należy ją zapamiętać: ‘gnocchi’ czytamy jako ‘nioki’. Gnocchi – przepis Składniki: 1 kg mączystych ziemniaków, 1 jajko, szklanka mąki (ok. 150 g), 1 łyżka masła, sól i pieprz Jak zrobić gnocchi? Ziemniaki
A ja lubię też ten mączysty, dobry na pierogi albo kopytka. -- policja udddaremniła przemyt papieru toaletowego ukrytego w kokainie!
Oczywiście teraz kiedy bób świerzy jest już tylko duży i mączysty. Do sałatki musi być śliski, zielony i al dente:-) Jeśli macie dostęp do swierzego drobnego, to oczywiście taki jest po prostu boski! -- - Bal!!! - przeraźliwie wrzasnął kot
Kupiłam wczoraj bób na bazarze pod Halą Marymoncką. Ugotowałam i zjadłam na kolację. Był bardzo dobry, wcale nie mączysty. Mączysty zdarzył mi się za to jakiś miesiąc temu, aż byłam zdziwiona, bo tak suchego i twardego bobu nigdy nie jadłam. Więc ten "dzisiejszy" wcale nie jest taki zły. Lubię go
Ja się nawet na nie nie oglądam,spożywam trzęsąc uszami z całym dobrodziejstwem inwentarza. A i hibernatusy w porze nie bob(mb)owej spożywam z dużym zapamiętaniem w ilościach przekraczających ludzkie możliwości! Ale jednak wbrew Guruyi twierdzę,że bób tuczy,wszak to strączkowa ale mączysta
Jest ciężkostrawny, kaloryczny, wydyma brzuchy, ale kiedy tylko znajdzie się na straganach, zajadamy się nim, aż miło! Nieduże, zielone i mączyste nasiona pojawiają się wraz z nadejściem wakacji, ale nie możemy cieszyć się nimi zbyt długo. Dlatego trzeba korzystać, póki czas! http
Ja wcześniej jakoś na niego nie trafiłam, a kupując nasz obmacywałam dokładnie, żeby jak najmniejsze ziarna miał :-) Letni lubię na samym początku sezonu - jak robi się mączysty, to już nie dla mnie... -- Nigdy...! ;-)
No,prawie zawsze. Nie obieram tylko wtedy jak robię z niego pastę na chleb ;) A ja odwrotnie- wolę ten młody, lekko twardawy bobik. Dla mnie, im starszy, tym jest bardziej "mączysty" i coraz gorzej wyłazi ze skorupek :) Mam tylko taki "problem" , że jak robię jakies danie z bobem, który
Aldente, z solą i masłem. Najlepiej malutki, duże ziarna mi nie smakują, bo są mączyste. -- Zakładanie stanika na mokrą skórę jest jak walka wręcz z szatanem.
Załamałyście mnie. To to co ja kupiłam, to nie jest młody bób, tylko stary? A to co mi na balkonie rośnie i właśnie puszcza pierwsze czerwone kwiatki, to co to będzie? Miał być bób przecie... Więc wywnioskowałam, że jeśli mój jeszcze nie jest gotowy, to ten sklepowy musi być młody. I tak
Wyłuskaj ze strączków ugotuj w wodzie (wrzucam na lekko posolony wrzątek) do sałatki powinien być jędrny - spróbuj odcedź, poczekaj aż przestygnie wyłuskaj ze skórek zrób sałatkę Jeżeli okaże się mączysty, nie rezygnuj, możesz zrobić pastę: zmiksuj z oliwą (sporo), sokiem z cytryny, solą
Bób teraz jest już mocno "mączysty" i ma twardą skórkę na ziarnach... pewna jesteś, że taki lubisz, i że taki nadaje się do sałatki? :-) Do jedzenia, a przedtem gotowania, należałoby go wyłuskać - chociaż może są inne szkoły, w innych krajach np. Gotuje się do miękkości, a miękki jest w
1. Gotuję wodę (z łyżeczką soli i cukru). 2. Wrzucam umyty bób na wrzątek (im młodszy, im mniejsze ma kiełki - tym lepszy oczywiście - im starszy, tym więcej skrobi, tym bardziej mączysty i takie ciężki w smaku.. zresztą: porównaj świeży zielony groszek i ten sam groszek już bardzo dojrzały
Wydaje mi sie ze miekkie łupki ma tylko młody bób,małe ziarna, potem niestety twardnieja, a srodki robia sie mączyste. Najlepiej byłoby kupic wieksza ilosc młodego, zamrozic i tylko taki jesc
Millie masz rację do tych przypraw konieczny jest jeszcze koperek. Poza tym do gotowania dobry jest bób jak ma brązowe znamię i jest trochę mączysty. Taki młodziutki mi nie smakuje. Pozdrawiam - Maria
sfornarina napisał(a): > Załamałyście mnie. > To to co ja kupiłam, to nie jest młody bób, tylko stary? Kupiłaś pewnikiem ten "stary", ale to nie znaczy że niedobry :-) Zresztą nie znam się aż tak, ani nie wiem skąd go masz - ja na targu np. o tej porze już nie kupuję, bo nie jest
smak i konsystencję. A może ja po prostu przywykłam do hibernatusa? A może ten bób był jeszcze za młody,za mało mączysty? Dziś więc ugotuję fasolkę szparagową i młode ziemniaczki oraz usmażę rybkę,o,tak wolę,tak lubię i tak sobie dogodzę
poza pastami twarogowymi i małosolnymi nic mi z tych przepisów nie podeszło. Bób bardzo, bardzo, ale taki zwykły, najmniej przetworzony, prosto z wody. Koniecznie młody i nie mączysty, spokojnie ze skórką wchodzi. Za to poluję na słodki, zielony groszek, mało go a to delicja, tak prosto ze strąka
Przepraszam, ale muszę uprzejmie donieść, że kuku nie znalazł uznania ani u piekącej (i właśnie piszącej), ani piknikiem świętujących imieniny Anny. Nie zmieniałam niczego w przepisie, ale wyszedł bardzo suchy (jakby mączysty) i przez to niezbyt smaczny. Może to "wina" termoobiegu? I przypraw
snakelilith napisała: > al_sahra napisał(a): > > Trzeba się namęczyć łuskając i jeśli kt > > oś pochłania w ilościach przemysłowych, to wypada drogo, ale jest. > > Nie ma mrożonego? U mnie w De mrożony bób jest dostępny cały rok. Nawet go pref > eruję
staua napisała: > Bob mozna dostac, mrozony (Sondra mi kiedys powiedziala), portugalski > zdaje sie. W polskim sklepie :-) On dalej tu jest, ale to loteria, czasem jest mlody, a niektóre partie nie nadają sie do jedzenia: stare i mączyste. Kiedyś mieli mrożony bób z Polski, dużo
al_sahra napisał(a): Niedawno kupiłam bardzo dobry mrożony bób, ale > w przeszłości kilka razy się nacięłam (nawet na tym polskim), potrafił być po p > rostu stary, mączysty. U mnie ten mrożony jest bardzo dobry. Ale on nie jest polski, tylko lokalny. -- http
Ta prawda objawiona występuje w kilku książkach Chmielewskiej z okresu schyłkowego (ale nie w najostatniejszych). Odchudzające się panie piją piwo w imponujących ilościach i zagryzają je programowo bobem, bo "bób ma ujemne kalorie". Więcej danych nie ma. Teraz jest sezon na świeży bób z Maroka i z
zrobiły coś do jedzenia, - dalie szlag trafił przymrozkiem, może byłyby ok? - pory 'Gigante' nie wyróżniają się niczym nadzwyczajnym, - marchewka późna rośnie, więc nie wiem, - pietruszka 'Gigante' rzeczywiście jest świetna i z niej jestem bardzo zadowolona, - bób 'Supersimonia' miał mieć super
należy ją zapamiętać: ?gnocchi? czytamy jako ?nioki?. Gnocchi ? przepis Składniki: 1 kg mączystych ziemniaków, 1 jajko, szklanka mąki (ok. 150 g), 1 łyżka masła, sól i pieprz Jak zrobić gnocchi? Ziemniaki dobrze czyścimy i gotujemy w mundurkach. Gdy będą miękkie, dokładnie
. Bezwarunkowe to: Wszelkie strączkowe (poza bobem) - obok poczciwego grochu i fasoli, także bardziej egzotyczne jak ciecierzyca, soczewica, fasolka mung i inne. Spośród wyraźnie "mączystych" a zalecanych można wskazać kaszę jęczmienną ale i bardziej egzotyczną quinoę (ryż peruwiański), ryż dziki, chiński
