>>Pochylenie plyty jest absolutnie konieczne, inaczej danie się dusi w tłuszczu
i sosie jaki leci z mięsa, zamiast się piec jak należy.<<
To jest problem unikalny dla Australijskich barbies. Amerykanskie BBQ nie maja
plyty. Tylko ruszt!!!
To gdzie jest prawdziwa kultura
Jakis czas temu mielismy tutaj temat o gotowaniu na grillu i ktos tu
sugerowal losos na cedrze (cedar planked salmon). Poniewaz w Michigan jest
juz cieplo i gotuje prawie wszyskie obiady na grillu, postanowilem zrobic
pierwszy w tym roku cedar planked salmon
W australijskim outbacku robia takie grille ze standardowej 200 litrowej stalowej beczki...
ba, za 15 euro tez bym sobie kupila. zreszta 15 dolarow australijskich to z 10 euro.
ale taki ladniejszy palnik gazowy na stol ze 100 tu kosztuje :(
--
http://www.octopuspants.com/comics/c_12_panel.gif How to Launch the Nex Big Thing
wlasnie taki (momasowy ;) grill polecalam wielokrotnie na tym forum
bo takie wlasnie stosowane sa w australijskich koreanskich restauracjach
poza mozliwoscia wykorzystania go do koreanskiego typowego grila, nadaje sie ten palnik do wszystkiego niemal - kampingowania, kajakowania, domowego
doloze swoje do Twojego Topiku Wloczykiju :)
1 - Roillce Royce z grillem Bentleya, albo Bentley ze statuetka Rollce Royce'a
2 - Holden Commodore VT (Holden to australijski oddzial GM)
-afrykanskie, czy australijskie. Na francuskich strasznie
zdzieraja forse z ludzi w Polsce. Czyba, ze przyjmujesz szefa, ktory zna sie w
dodatku na winach. Wtedy idz za rada j;a.
Concha y Toro), albo australijski
Shiraz/Cabernet np. Jacob's Creek, albo Cabernet
Sauvignon z Australii, np. Lindemans (nieco ponad 40 zl,
choc widywalem i taniej).
Mi osobiscie grillowane mieso smakuje z winami, w ktorych
jest wyczuwalny posmak debiny, wiec moze tez byc jakis
Medoc (rok 1996 albo
Zaledwie 12 stopni i chlodno.
Wczoraj bylam w ogrodzie znajomych na grill party, caly czas w pikowanej kurtce. Podgrzewali taras ogniem w kominku grillowym, wiec nawet nie zmarzlam. Wydaje sie ze nasze lato (dzisiaj mamy pierwszy dzien kalendarzowego lata) jest jak australijska zima u Kana
na Syberię, którzy później dostali się
na ziemię australijską,
byli równiez prawdziwi złoczyńcy, których nie chciano trzymać w brytyjskich
więzieniach)
I do tego nie wszyscy pochodzą od tych zesłańców. Byli jeszcze: wolni osadnicy,
koloniści, żołnierze, no i Aborygeni.
To co, wiesz ile
Od momentu powstania Dzień Dziecka stał się głównym wydarzeniem w życiu dzieci, rodzin i organizacji społecznych Aborygenów i mieszkańców wysp Cieśniny Torresa. Co roku szersza społeczność australijska przejmuje inicjatywę w obchodach Dnia Dziecka, organizując niesamowite i różnorodne obchody w
Gość portalu: j;a. napisał(a):
> Gość portalu: Basia napisał(a):
>
> > Chcę poczęstować gości kotlecikami jagnięcymi z grilla. Byłoby nieżle gdyb
> y
> > było dobre niż dobrre :-).
> > W sklepie steki.pl maja sporo przepisów , ale ani jednej porady jakie
Ja cię bardzo przepraszam, ale to wina Franka. Czy nie widać z jego postów, że
jak on uwidzi hasło piwo, to jest po australijsku happy? No i Franek reaguje też
na hasło nago, nagość, kobiety w szatach indyjskich i grill.
Hmmmm nie wiem, co z tym Frankiem zrobić.... się czepnął, nicpoń jeden
chyba niezupelnie patrzac na menu ( hmm...ananas z ziemniakami?)
Ty p-f powinienes pamietac australijskie BBQ
Wiec ostatnie takie...16 osob w tym czworo Polakow(polowy ucztujacych nie znalem) odbylo sie w parku przy plazy,temp ok 32 st ale bryza oceniczna daje poczucie,ze jest chlodniej.
Na
przenosnych grillach owoce morza i popijajacych je australijskim
winem i piwem wyciaganym w pelnych lodu przenosnych lodowek
turystycznych, noszacych tu swojska nazwe "esky".
Luiza-w-Ogrodzie
.¸¸><((((º>¸¸.·´¯`·.¸¸><((((º>
Wieje wiatr - to dobrze. Wiatr jest z polnocy - to niedobrze. Corka
do jutra zamieszkala w basenie kolezanki, nas sasiedzi zaprosili na
barbecue, ha, ha, ha, w 43 stopniach, oj nie moge. Bedziemy sie
smazyc bez rozpalania grilla!
Definitywnie jutro i pojutrze wybieram sie nad ocean. A
Ad.1: Ten strażak uśmiecha się, jakby trzymał misia koala w jakimś australijskim mini-zoo. Koala, a nie ranne dziecko; zero napięcia, zero skupienia, zero zainteresowania dziewczynką (jej rodziną...). Pełny luz-blues. Ot, niedziela; grill, lody, wypad do zoo...
Ad.2: Ci cywile z pobliskich domów
... albo do grilla zamiast piwa, albo, żeby sobie namieszać kiru (kira?), albo
nawet do swobodnego posmakowania: australijski colombard-chardonnay z Lidla
oczywiście. Nawet zdjęcie znalazłem
kaganowski napisał:
> Kazda policja jest skorumpowana. Australijska sprzedaje
> nawet kokaine, otrzymana do tresury psow uzywanych na
> lotniskach do wykrywania kontrabandy (NB1). Australijscy
> gansgsterzy daja tez w prezencie policji telefony, faxy i
> komputery
Święta Bożego Narodzenia na Antypodach przypadają na okres letni. Kiedy my w Polsce w tym czasie marzymy o śniegu prószącym łagodnie za oknem i mrozie skrzypiącym pod butami, Australijczycy balują na plaży, skąpanej w gorących promieniach słońca. Zamiast przy choince, gromadzą się przy grillu
(haha) i potraktowane bekonem z przyrumieniona cebulka.
Wina? Wow. Do sera z grilla podam rozowe sycylijskie Lamura z Casa Girelli. Do pozostalych przystawek bedzie Zinfandel z Kalifornii.
Podstawowym daniem z grilla bedzie poledwica wieprzowa i karkowka. Bedzie rowniez pieczony wloski chleb z
Co roku pokazywany w telewizjach swiata jest australijski zwyczaj
spedzania dnia Bozego Narodzenia na plazy. Po swiatecznym sniadaniu
i rozpakowaniu prezentow pakuje sie rodzine plus barbecue do
samochodu i hajda na wschod. Na plazy jest zazwyczaj tloczno,
swietujacy w kostiumach
szczekasz. Na co
czekasz? Jedz do benia,przywitaj sie serdecznie z kolegami pokroju twego,a
jestem pewien,ze konca zimy nie doczekasz,Taliby i ciebie na grillu usmaza,a
kostki twoje,nastepnemu psu do oblizania rzuca. W ten sposob zime bez obaw
przezyja,a psy australijskie,popierajace ich
Łucja 7 – jeśli fetor wieje w promieniu KILKUSET metrów od grilla, spróbuj może
zastąpić skunksa wołowiną?
Co do masochizmu – samica jest fundamentalnie niezdolna ewolucyjnie do
zrozumienia samców stojących dookoła grilla z piwem w dłoni. To jest męski
atawizm sięgający
rybe dziekuje. Niech bedzie BBQ chociaz z grilla lubie najbardziej.
I paroma kroplami cytryny. Z czosnkiem dam sobie na razie spokoj. Zdecydowanie
jest nietowarzyski i utrudnia konwersacje.
Jak znajdujesz piwo australijskie? Tylko Fostera znam ale nie bedac
spol napisał:
> ... albo do grilla zamiast piwa, albo, żeby sobie namieszać kiru (kira?), albo
> nawet do swobodnego posmakowania: australijski colombard-chardonnay z Lidla
> oczywiście. Nawet zdjęcie znalazłem
jankeskim, australijskim i południowoafrykańskim kuzynom i obkupują się jak szaleni w ogrodowe grille, które użyte zostaną w te kilka szczęśliwie słonecznych i umiarkowanie wietrznych weekendów w roku, by przez resztę dni rdzewieć pod plandeką w ogródkach ze ścieżkami wyłożonymi drewnianym pomostem tak
nawet dwa razy w tygodniu
z przyjemnością można zjeść, ale żeby się zachwycać? To bardzo plebejskie, uważam.
Co do win, to uważam, że wina francuskie są mocno przereklamowane. Lubię wina z
kolebki win - Gruzji, ale u mnie są trudno osiągalne. Piję więc od czasu do
czasu wina
australijskie, które
flaczki i jadam w postaci zupki. Ryby niektore, ale nie losos. Bo nie jest
smaczny. Australijskie wegorze sa o wiele lepsze od tych spotykanych w Polsce.
Owoce to oddzielny rozdzial. Zapycham sie winogronami, pomidorami i takimi,
ktorych nazw nie znam, albo nie byly znane w PL. Ostatnio poznalem
jakiejkolwiek
polskiej gazety.PS zauwazyles bym cokolwiek wspomnial o AU i tzw wewnetrznych
problemach? Poprostu o AU nigdzie w Europie prawie nic sie nie pisze i to co
wiem ,to pijanstwo piwne,lenistwo ogolne,kangury na drogach i na grillu oraz
idiotyczne polskie pisemko emigracyjne.A czy wy jestescie
Termoloki i krajalnica znalazły się na liście najmniej pożądanych prezentów
gwiazdkowych opublikowanej w przedświątecznym wydaniu australijskiego
pisma "Choice". W ankiecie magazynu brało udział 12 tys. osób.
Numerem jeden na liście najgorszych prezentów jest elektryczna kruszarka do
lodu
przedświątecznym wydaniu australijskiego pisma
"Choice". W ankiecie magazynu brało udział 12 tys. osób.
Numerem jeden na liście najgorszych prezentów jest elektryczna kruszarka do
lodu. "Nigdy naprawdę nie działa tak, jak trzeba i zawsze zostawaliśmy z wielkim
bałaganem i lodem zbyt mało pokruszonym, by wart
są zwykle bardzo proste.
Najczęściej kupujemy filety z pstrąga albo z łososia i pieczemy je na grillu z minimalną ilością
przypraw. Bardziej mięsiste ryby (jak np. kotlety z miecznika) marynujemy w mieszance na bazie np.
sosu sojowego i też grillujemy. Delikatniejsze, jak flądra albo sola
szczyty dla niewtajemniczonych/, nie wspominajac przeuroczych
winiarni.Jeszcze niedaleko miasta jest rezerwat ze wsystkimi "australijskimi"
zwierzetami/tu trzymalam koale na rekach i karmilam kangury/.
Cairns to zupelnie inny swiat niz Sydney- obowiazuje stroj kapielowy, bo
goraco i duszno/bylam w
1.melord napisał(a):
> W Australii na wigilie jemy glownie barramundi pod rozna postacia....smarzony c
> hyba ? lub z grilla i zalewany octem,w galarecie tez i moj faworyt to ten zagra
> niczny -po grecku (przepisow nie znam gdyz to domena zony jej siostr i tesciowe
> j
roku minie 10 lat zatrudnienia i bede miala prawo do
trzymiesiecznego platnego urlopu; na szczescie nawet jezeli mnie zwolnia, to za
stracony urlop musza zwrocic pieniadze.
Tymczasem ciagle trwa lato a australijscy plywacy bija rekordy swiata na
Igrzyskach Wspolnoty (Commonwealth Games). Chyba
Chcialabym zeby nasze tak wygladalo (przekonamy sie 9.09.2006):
Przyjecie dwu czesciowe - obiad + garden party.
Obiad - na poczatek powitanie lampka szampana. W tle muzyka nastrojowo-
romantyczna. Najpierw zupka, potem drugie. Do obiadu biale australijskie wino
lekko wytrawne o smaku owocow
) w Australii, wiekszosc populacji polowalaby
na krokodyle lub grala w 'bowling' w samo poludnie w najgorsze
upaly, lub po 40-tce w bingo. Organizowane by tez byly 'bale
debiutantek' oraz gdybym ja chciala zorganizowac BBQ (grilla)dla
znajomych musialabym oczekiwac od nich by koniecznie
- inaczej by Ci się mogło za szybko znudzić :-)
Luizo i jak? grill wypróbowany? Te australijskie fajerwerki są co roku obrzydliwie ładniejsze!!!!
Jou i jak się udały niesprecyzowane plany sylwestrowe?
Ja poszłam spać przed 5 rano (absolutnie nie z własnych chęci) , bo najpierw nasze spotkanie
początku tego roku.
Nazywało się toto "Opera in the Park" - noc, orkiestra symfoniczna na podescie w wielkim
parku, grają najbardziej znane klasyczne kawałki. Kilkanascie tysięcy ludzi porozkładało
na trawie kocyki - atmosfera pikniku - grill, piwo, wino, po trawie biegają dzieci. Widziałem
wszystkiego
Kilkakrotnie spotkalam sie tu z opinia, ze jak pic wino, to
nowozelandzkie biale a australijskie czerwone. Tu (w
przeciwienstwie do kilku innych dziedzin) kiwi dobrowolnie oddaja
australijczykom prymat. Z win czerwonych coraz popularniejszy robi
sie nowozelandzki pinot noir, iza zdaje sie
ten piekny brunatny kolor:-)
Zresztą na koniec całą sałatke tez mozna skropić cytryną.
Jako danie główne moze ryba? polecam dzwonka z łososia - są tanie i dobre:-) I można podać żeby wyglądało elegancko. Najlepiej lekko posolić, popieprzyc skropic cytryną, zawinąć w folię aluminiową i na grilla
restauracje, ktora za niewiele tylko
wieksze pieniadze spreparuje Wam posilek ze stanowczo zdrowszych produktow? Jest
jeszcze trzecia droga…co sadzicie o codziennym grillu gdzies w australijskiej dziczy?
Sniadaniach z orzezwiajacym sauvignon blanc konsumowanych w sceneriach, ktorych
istnienia
.
Restauracja Avanti (w "Alei Fontan" Al. Jednosci Narodowej) - oczywiscie
kuchnia wloska. Przyjemny wystroj, dobra obsluga, doskonale jedzenie.
Obszerne menu. Wszystko co jadlem - glownie gnocchi, ravioli, tortellini,
lososia z grilla, carpaccio (losos/wolowina) bylo doskonale.
Znajomi rozplywali sie
Reichman: Nie mialem czasu, pracujac, na spacery czy grille...
Homo.nullis: A teraz nadrabiasz wypisujac glupoty?
- to tylko twa arbitralna ocena!
Ja sie nie "ukrywam pod nickiem". Przy kazdej mojej wypowiedzi znajduje sie
numer IP z ktorego pisze. Nie widze potrzeby przedstawiania sie ani
.
Pytanie numer 1:
moc wina (weight) i lekkosc lub ciezkosc (tlustosc) potrawy, powinny byc
podobne,
np pstag jest ryba delikatna, dorsz bardziej miesista ,a tunczyk z grilla juz
prawie befsztykiem
Pytanie numer 2:
Smak potrawy, a w szczegolosci jej kwasowosc, nie bedzie pasowalo wino z duza
. Poza Duszkiem po Pilsen taqueria na churrerii cervecerią poganiała, a jakby tego było mało, to w każdy weekend każdy, kto żyw wystawiał przed drzwi grilla, kolumienki podpięte do ajpoda z kolekcją corrid i ranczerskich przyśpiewek i fiesta trwała do poniedziałku. No i pod względem ludnościowego
napoje alkoholowe:)Strasznie lubie wygrac od mniejszosci etnicznej poniewaz wiem jak ja to boli:)
Ocena Polonii australijskiej jest czysto subiektywna i nigdy nie miala zamiaru grac roli pracy naukowej. Oczywiscie nie ma mowy o zadnych szykanach. Raczej o powolnym dryftowaniu w roznych kierunkach
przydatne informacje dostępne są tylko dla abonentów, tak
jest np. w portalu poświęconym winom australijskim www.winepros.com , gdzie za
darmo znajdziemy tylko notki dotyczące starszych roczników, które już wychodzą
ze sprzedaży - za aktualne trzeba płacić. Na razie, niestety, nie ma strony tego
rodzaju
juz
w ciagu tygodnia, dziesieciu dni, bedziesz wchodzila w dzien pachnaca
pomaranczami.
Tora/Bozena,
nic nie piszesz o "randce" na lodowisku. Jak poszlo slizganie sie?
Gunther/Amigo,
tego tam. Masz juz upatrzona rybe? Na grillu ja czy inaczej?
Czy to jeszcze tajemnica/niespodzianka? Wino
klocic sie z
> nami czy kimkolwiek)?
Polak potrafi. A z sasiadami to nie tylko Polak. Angielka mieszkajaca w
Niemczech opowiadala mi, ze jej sasiad zglosil na policje, ze ona w niedziele
kosi trawnik przed domem, a w niedziele trzeba przeciez siedziec przed
telewizorem albo przed grillem
Spacer po arabskich dzielnicach w Sydney 1. Zaczynamy naszą
wędrówkę od dzielnicy Lakemba: spacer wsród wyznawców islamu.
Zachęcam bywalców salonów Euroarabii; Paryża, Brukseli, Londynu -
będą zachwyceni. Polecam BBQ czyli grilla z szejkiem Al Hilali. Jego
nazwisko nie schodzi z ust
1. Zaczynamy naszą wędrówkę od dzielnicy Lakemba: spacer wsród
wyznawców islamu. Zachęcam bywalców salonów Euroarabii; Paryża,
Brukseli, Londynu - będą zachwyceni. Polecam BBQ czyli grilla z
szejkiem Al Hilali. Jego nazwisko nie schodzi z ust Australijczyków
od miesięcy. Wsławił się m