.......Kraj mlekiem i miodem!..............
Wlosi w tym kraju sa zaliczani do czarnych(podobnie w Niemczech).......
Pija piwo i choduja swietne krowy na steki!......Mieso z kangura jest swietne
i krokodyla(delikatny smak kurczaka)......Opali od groma i polacy cichutko
sprzataja
....z Meksyku stalo sie importowanym piwem numer jeden w USA , Kanadzie i
Australii. kolorem przypomina cos innego ale ma dosc oryginalny smak i
jakosc i ladny znak firmowy i chwytliwa nazwe i..to wystarczy aby sie
sprzedawac. no to Che...znaczy , raczej : chin chin i gesundheit!
Goście jadą z centrali, a ja się zastanawiam, czy mamy jakies lokalne, dobre piwo. Chodzi o butelkowane, takie co to nie piją go np. przy strzyżeniu owiec w Australii.
Jak trzeba będzie to i za czeską granice wyskoczę po zakup, żeby było smaxcznie i nie banalnie.
Proszę o podpowiedź.
Miejsce jak w temacie, spotkanie koło Nowego Roku. Ciepło i do tego niezłe
piwo :-)))
pzdr, wasia
Gość portalu: Luxc napisał(a):
> Ok proponuję najpierw ustalić miejsce spotkania.
> Mi jest właściwie wszystko jedno - byle było ciepło i dużo piwa.
> Zaproponujcie cokolwiek
browar Carlton and United Brewery w Melbourne (CUB)
nie zrobil.
Nie należy natomiast, moim zdaniem, nabierać się na Fosters (znana na całym
świecie niebieska puszka lub etykieta): piwo mocne ale bez wyrazu, robione
głównie na eksport w milionach skrzynek w Australii, oraz na licencji w Anglii
Najstarsza osoba w Australii obchodzila wczoraj 110-te urodziny.
Jest nia Alice Lindsay .Jej siostra blizniaczka dozyla lat 105.
Alice wychowywala sie na farmie .
Jej recepta na dlugie zycie to pogoda ducha i jedno piwo dziennie.
Najlepsze byly fajerwerki i wstazki, piwo za $6 a nasi chlopaki
pojechali jak trzeba. Piz.dzialo jak w Kieleckiem.
W Australii, miasto Sydney, jest kazda polska wodka, Zywiec, Okocim,Brok, tylko
brakuje Tyskiego i Lecha!
Roff Smith "Zimne piwo i krokodyle",
Kasia i Marek Tomalikowie "Australia, moja miłość".
--
Kabaty-Moczydlo
Portugaliai portugalski
Ratpole, wyluzuj, piwa się napij albo co. Różne ludzie mają problemy,
nie każdy jest taki wyrafinowany filozof ja ty.
--
Przemek
www.LiveDownUnder.info/blog
się od ręki zagrzeje, a ciepłego piwa australijski człowiek pra
> cy
> nie toleruje. Puryści używają nawet pokrowców z termoizolacyjnej gąbki
> neoprenowej (ten sam materiał, co na kombinezony dla płetwonurków) na butelkę,
> żeby piwo się za szybko nie ocieplało.
A moze dlatego
na cholere komu w Polslce ludzie ze znajomoscia australijskiego narzecza?
Beata, zalezy co chcesz, jak sie chcesz napic piwa to sobie googluj, ale jak
chcesz miec browar za darmo to przyslij zdjecie na prv.
Moja rada: emigruj do Australii. Dzieciom bedzie lepiej, ty nie zbiedniejesz, czego oczy nie widza etc.
A kraj mily, przyjazny, piekny i daleki. I piwo dobre. I podatki nizsze. I ludzi sie tam lubi. Wal do Australii
poki nie zrobisz czegos znacznie glupszego
:-)
".
www.tvn24.pl/celibat-moze-miec-zwiazek-z-molestowaniem-tak-twierdzi-kosciol-w-australii,498090,s.html
" Kościół katolicki w Australii dostrzega możliwość związku między celibatem a molestowaniem seksualnym dzieci. Doszła do takiego wniosku kościelna Komisja Prawdy, Sprawiedliwości i Uzdrowienia, powołana do zbadania zarzutów molestowania małoletnich przez księży.
"Przymus bezżenności mógł
Szarada Anagramowa
Ja mam na imię może E
Ktoś miłość wyznaje MU
Nie wiem czy dobrze, czy źle
Ważne, że jesteście tu…
E _ _ (3 litery)
:piwo::piwo::piwo:
--
Madohora
--
Nikiszowiec
W naszym klubie corocznie na cele spoleczne musimy odpracowac jedno
popoludnie i wieczor stojac za barem (piwo + cola itp.). Raz stalem
przy jednym kurku kolo naszego "rozgrywajka" z Australii. W pewnym
momencie zauwazylem, ze koledzy sciagneli mu spodenki, tak ze od
strony klientow nic nie
w USA oprocz chyba Chicago nie ma zadnych piw pochodzacyh z takiego
dziwacznego miejsca jak Polska, poza wszedzie tym jest bardzo duzo
piw z tych regionow jak Azja, Ameryka Pd i Australia
Dlaczego pija?
Z tesknoty za Albionem, za Europa.
Co w tej Australii?
Nic, pajaki, zmije, goraco i stada szalonych wielbladow, zwariowac mozna.
Ale siedza i powoli juz wariuja.
Gość portalu: Nikki napisał(a):
> a dziwne bo w samej Australii Fosters wcale nie jest taki popularny
Tak? A gdy ostatnio skrytykowałam to piwo w obecności towarzystwa australiskiego,
zostałam właśnie pouczona, żebym Fostera nigdy nie krytykowała :)
boomerang napisał:
> Do Australii dociera tylko Żywiec, a to jedno z gorszych polskich piw.
W Sydney spory wybor polskich piw jest np. w Bonyrigg-Liquor Stax Elizabeth Dr. (troche daleko)
Polecam piwo Namyslow 0.5 L , 6%Alk. slab(karton 24 puszki) $80
W Rosji piją piwo i jedzą do tego suszone ryby .
Kiedyś spróbowałem i przestałem pić piwo .
Ale generalnie są fajni .Wkurza mnie zwyczaj wrzucania zużytego papieru
toaletowego do kosza obok kibla .
Bywa taki kosz nawet w eleganckich knajpach .
No i etażne żenszczyny w hotelach .Przyprowadzisz
dyplomatycznej w krajach angloamerykanskich jest niezwykle mocna),
MinSprawZagrAustralii oraz dziennikarze wykazali wiecej zainteresowania
jakiemus Australijczykowi uwiezionemu w Arabii Saudyjskiej oraz biznesmanowi
z Sopotu nazwiskiem Tony Oates, niz sprawami naprawde polskimi. Powstaje
pytanie, po co
sprawdz u Doroszewskiego, punkt 3.
--
"Power is the ultimate aphrodisiac" - prezes JK za Henry Kissingerem.
Don't worry about the world coming to an end today. It's already tomorrow in Australia.
koham.mihnika© - alter ego koham.mihnika
Guthega. W drodze
do Pubu...na piwo oczywiscie...hahahaha
Pozdrawiam zimowo
Kan
sporo, w ksiazkach siedzial. Tacy Grecy czy Rzymianie, dopiero mieli pomysly.
--
"Power is the ultimate aphrodisiac" - prezes JK za Henry Kissingerem.
Don't worry about the world coming to an end today. It's already tomorrow in Australia.
koham.mihnika© - alter ego koham.mihnika
Dolacze sie do zyczen noworocznych - najlepszego 2011!!!
Skrzynka...piwa? haha
Kan
zona mowi, ze dziennie trzeba wypic osiem szklanek plynu, nie mam wyboru.
--
"Power is the ultimate aphrodisiac" - prezes JK za Henry Kissingerem.
Don't worry about the world coming to an end today. It's already tomorrow in Australia.
koham.mihnika© - alter ego koham.mihnika
Bzdury gadacie.Australia miala szanse wejsc do MS -a ze jest slabsza niz Urugwaj
to nie weszla-ogladalem mecz na zywo-a gdyby Urugwaj byl w Oceani to czym by
sie Australia tlumaczyla ze nie weszla-ze nie ma przyznanych dwoch miejsc dla
Oceani???
Ooo, nawet nie wiedziałem że za tym Kościuszką stoi browarnik Chuck Hahn. Mam jego wizytówkę. Ze 25 lat temu postawił mi piwo w hotelu przy plaży Coogee, Sydney. Wszystkim na sali wtedy postawił własne piwo w ramach promocji.
--
Cenzorzy docenili moje wysiłki i po dwóch miesiącach mój adres IP
Tu Kanadolka. Piwo jest jakie tylko chcesz. Chmielowe Big Rock w zachodniej
Kanadzie jest calkiem niezle (najmocniejsze 7%). Takze niezle piwa z Kooteneys -
krotkie serie. Czasem popijam Guinessa na imprezach irlandzkich. Uzywam tez
czasem Okocim/Zywiec albo tez piwa europejskie takie jak
Najgorsza na świecie czekolada to Cadbury, a najgorsze ciastka to Arnotts. polskie piwo jest lepsze od niemieckiego, tylko trzeba je kupować w Polsce. Do Australii dociera tylko Żywiec, a to jedno z gorszych polskich piw. Jeszcze przed wojną Witkacy omijał piwo żywieckie szerokim łukiem i pijał
, a domow nie
buduje...
3. Jedzenie. Dobre jedzenie jest bardzo drogie w Australii. W
Europie kupuje w Aldim czy innym Lidlu, i to ma smak. W Australii
musze kupowac w drogich "kontynentalnych" delikatesach. Inaczej
chleb ma smak waty, kazda wedlina zlatuje baranim lojem, a piwo nie
da sie
zgadza sie Karol Stopa - redaktor naczelny, szkoda, że go nie słyszę .
bonzaj, no ikto będzie grał w finale a Agasim
bonzaj, a wiesz kto jest prezesem Polskiego Związku Tenisowego ?
zgaduj - stawiam piwo
W Australii na biwaku w buszu rano obudził się kolega z suchością w ustach.
Złapał za kanister z wodą i doi. A jego kumpel autochton krzyczy:
- Co robisz idioto?! Wody mamy mało. W czym się będziesz mył. Do picia jest
piwo.
--
"Power is the ultimate aphrodisiac" - prezes JK za Henry Kissingerem.
Don't worry about the world coming to an end today. It's already tomorrow in Australia.
koham.mihnika© - alter ego koham.mihnika
>PS. Ostatni szczegół - pijemy tu przede wszystkim znakomite piwo,
> australijski trunek narodowy
napisz wiecej o tym piwie, gatunki itd - bardzo mnie to interesuje bo ja piwosz
jestem :)
Ok Wasia to jedziemy!!!
Ewentualnie może gdzieś pod Kilimandżaro - tylko 80km od równika, a jak będzie
za gorąco, to można wejść nieco wyżej. Na samej górze stałoby piwo, żeby było
zimne. No i te widoki na 200 km wokół! To dopiero będzie impreza :)))
pozdr
ps mam nadzieję, że znajdzie się
Gość portalu: Jabol napisał(a):
> A czy macie Carib z Trynidadu?
> Ja za to czesto pije Wasze wina, ktore obok win z RPA sa bardzo dobre.
> Niedawno widzialem Wasze wina nawet w Polsce!
W najwiekszych, specjalistycznych sklepach zapewne maja i to piwo z Trynidadu -
jeszcze
No, piwo jak piwo.
Kazde australijskie piwo, Victoria Bitter (VB) z charakterystyczna zielona
etykieta, wszystkie piwa z browaru Carlton and United Brewery w
Melbourne (CUB)! Nie nalezy nigdy(!) nabierac sie na Fosters (latwo
poznac po niebieskiej puszce lub etykietce): piwo mocne ale bez
aaki napisała:
> dobrze wiesz,że nie jest. zostali lokalnym folklorem
maja taka sama szanse na zrobienie czegos ze soba jak nasi indianie,problem w
tym zeby chciec a nie pic piwa pod jaccaranda.
--
maly kuzyn slonia
...zelandczykow tu sie nazywa "sheep
fuckers... i sie ich bardzo nie lubi, jako ze zelandczycy wszedzie i zawsze
wyzywaja australijczykow publicznie od ordynarnych skorwysynow tak wiec ci im
nie pozostaja dluzni... pozatym jest polskie piwo, kielbasa, i normalne
jedzenie, ceny w sklepie nie zrobily na mnie
Zapytalam meza o te ceny, twierdzi, ze Heineken i Stella Artois kosztowaly sporo
-ok 14 -16 dollars za 6pack. To bylo w 2008 bo teraz jestesmy w Australii.
Natomiast z miejscowych piw najbardziej mozliwe do wypicia bylo dla niego piwo
Steinlager w cenie ok 12 dolarow za 6 packs.
. Nikt nie bierze. Panie roznoszą jedzenie. Wszyscy biorą. Piwo do obiadu? Proszę bardzo, $2.
Nikt nie bierze. Wielu ma własne zapasy. Obsługa samolotu anglojęzyczna."
Potwierdzam, Namysłów.
W tym roku piłem piwo "Czarne", gorzkawe, opis tu:
www.allepiwo.pl/piwo/fortuna/fortuna-czarna-500ml
Jeszcze lepsze.
--
Terlecki o członkostwie Polski w UE: musimy
W Belgii również możesz jeździć po jednym piwie, a "kultura" jazdy woła o
pomstę do nieba. Twoja teoria się zatem nie sprawdza.
nie bierze. Panie roznoszą jedzenie.
Wszyscy biorą. Piwo do obiadu? Proszę bardzo, $2. Nikt nie bierze.
Wielu ma własne zapasy. Obsługa samolotu anglojęzyczna."
Jak_zdobywano_wizę "Do USA trafiał najgorszy element.
O dziwo na ten
zle pytanie...australia jest federacja stanow...
kazdy stan zyje oddzielnie...
w kazdym stanie inne prawa ..inne zwyczaje... inne piwo ...inne sporty...inne
wina..
australia jest koncepcja intelektualna....
czemu sie uczepiliscie fostersa. australia slynie z produkcji piwa. wyrabia sie
tam kilkaset gatunkow piwa. produkuje sie nawet piwa butikowe, w krotkich
edycjach, niepasteryzowane, metne itp. fosters jest rzeczywiscie ikona
australijskiego browarnictwa bo jest popularny na calym swiecie
Zanim zatrzymalismy sie nad Douglas River,to najpierw rozstawilismy sie nad stawikiem bydlowego rodzaju, stawikiem o wodzie koloru cegielnianej glinianki,ale po wypiciu chlodnego piwa, i kilku niepewnie sformulowanych zdaniach,nagle zza pobilskiej gorki pojawila sie na rajdowym motorze miejscowa
Za pudlo 20 x 0,5 Zywca lub Perly w Perth (Australia) za patriotyzm do
polskiego piwa trzeba wypsztykac sie z $65 australijskich dularkow;)
Drogo, ale smakuje miodzio:)
No pewnie, lepiej wydać na kolejną zgrzewkę piwa...bo kiedyś był większy pożar, niech zdychają. Logika porażająca.
Tylko nie VB, pilem ten chmielo podobny liquid. Nie ma dobrego piwa w Australi
bo kiepska jest woda tam. Ddobre piwo jest w Nowej Zelandii nazywa sie Kiwi
Lager
teraz by jeszcze zaczeli ludzie przyjezdzac do Australii bo tu polskiego piwa
nie ma tak duzo a do tego jest raczej drogie. Tyskiego juz od paru lat nie pilem.
Problem z takim stucznymi tworami jak Ozzi-land jest ze poza piciem cieniuskiego piwa tam nie
ma nic innego do roboty! Jacek Kaczmarski nawey przylecial do Polski sie leczyc ... smutne!
Jest, ale w Australii sie go w ogole podobno nie sprzedaje :P
--
Czym sie rozni IV RP od PRL?
Za PRL to Rzad byl na emigracji a Narod w kraju.
poznac po niebieskiej puszce lub etykietce): piwo mocne ale bez wyrazu,
> robione glownie dla leszczy na eksport w milionach skrzynek w Australii,
> oraz na licencji w Anglii (browar Whitbread), o ktorym nieobyci mysla, ze to
> australijski styl, ale w samej Australii pije sie Fosters
Hahahaha.... Wiesz co? Lubie Cie Stary... Jak bedziesz kiedys przejazdem w
Madrycie stawiam piwo:-)... Pozdrawiam!
Mieszkam w Albercie i nie musze nigdzie jezdzic bo piwo jest w lokalnych
sklepach monolpolowych
W Australii latwo o prace w branzy gastronomiczno-hotelarskiej,
ale nie wiem, czy sie zakwalifikujecie. Zona moze sprzedawac piwo
jako barmanka w stroju topless, i dorabiac rozdajac lody klientom.
Ty masz zas spore sznase w lokalu dla gejow, ktorych tu jest
sporo, szczegolnie w Sydney, stolicy
Australii nie
udalo mu sie jeszcze znalesc dobrego piwa lokalnej produkcji. Ale na pocieche -
w bottle store niedaleko nas mozna kupic nawet Zywiec.
Tak jak i w Niemczech tak i w Australii jest dopuszczalne że po jednym piwie
0.33 możesz usiąść ze kierownicą lecz jeśli spowodujesz wypadek cała wina jest
po twojej stronie, ale jeśli tylko patrol cię skontroluje to nic ci niegrozi.
Ale tam kutura jazdy pozwala na pewne odstępstwa, a w
Najpiekniejsze w tym jest to, ze jak zobaczysz kiedys (w jednej z polskich
audycji nadawanych w Australii, np. na kanale SBS) agentow CIA zwanych
potocznie "polskim rzadem", to wtedy pomylisz sobie: "Nie moj cyrk, nie moje
malpy." (Pozniej pociagniesz lyk, zimnego australijskiego piwa i
okresla. Australia ma naprawde dobre
piwka, ale foster's do nich nie nalezy.
Jego sukces to naprawde skutek PR jaki sobie wytworzyli-
"Australia's famous!" itd.
Piwa azjatyckie natomiast sa naprawde ciekawe. Jest taki browar w
Singapurze, archipelago- b.dobre piwo. Poza tym japonskie piwa, ale
bogo2 napisał:
> zle pytanie...australia jest federacja stanow...
> kazdy stan zyje oddzielnie...
> w kazdym stanie inne prawa ..inne zwyczaje... inne piwo ...inne sporty...inne
> wina..
>
> australia jest koncepcja intelektualna....
Niezupelnie, AFL kroluje
jako australijskie wino!
Wina do picia rozpoczynaja sie dzis w Australii od $20 w gore ;(
"nieoficjalnej" -
"zapoznawczej", polaczonej z degustacja piwa i innych napoi
W celu ulatwienia rozpoznania forumowiczow - gotowy jestem zrobic
identyfikatory z nickami - dlatego prosze o przesylanie tychze po moj adres
lhp@poczta.gazeta.pl - na razie znam nicki nastepujacych chetnych:
car Mario
Zmywanie naczyn opanowala w Australii mafia wietnamska.
Ale macie szanse w dziale "sexual enterntainment"!
W Australii latwo o prace w branzy gastronomiczno-hotelarskiej,
ale nie wiem, czy sie zakwalifikujecie. Zona moze sprzedawac piwo
jako barmanka w stroju topless, i dorabiac rozdajac lody
Nie dość że jest to Tooheys Old, to ani Tooheys, ani Victoria, nie są żadnymi
"lokalnymi" piwami, przynajmniej nie w Outbacku, bo Victoria jest robiona w
Melbourne (nawet nie warzona, bo to straszny przemysłowy śmieć), a Tooheys w Sydney.
To tyle o australijskim piwie :-)
to cieszy ze (pierwszy dyrektor) Tony Oates wciaz zyje. Australia juz go nie sciga za uczestnictwo w zbankrutowanym biznesie Alana Bonda. A jak tam jego polska zona?
. Dla Tuska będzie już jednak za późno. Wypije
piwo (śmierć), które sam sobie warzy.
Marian Kałuski, Australia
Gość portalu: bodzio napisał(a):
> Hi,
> Dosc duzo bylo tu dyskusji o tym jak Australia porownuje sie z Polska.
> A jak porownuje sie z USA?
>
> Bodzio
Duzo mniej pieniedzy, duzo mniej ludzi, duzo wiecej miejsca, duzo wiecej luzu,
duzo bezpieczniej, duzo spokojniej
Masz rację, nikt mnie nie przekona że za podobną cenę wino np. z Australii, Chile czy Południowej Afryki może być lepsze niż np. rumuńskie, węgierskie, bułgarskie (koszty transportu!!!!).
To tylko kwestia marketingu oraz zadawnionej niechęci do wyrobów z byłego bloku wschodniego...
piwo bylo po AUD 4.50 i na dodatek nie Lech tylko australijskie,
a Gollob pojechal jak zwykle czyli jakby mu sie nie chcialo...
Waldus, jesli ty znasz takie przeboje to ty masz juz swoje latka...
a ja po twoich tekstach sadzilem zes ty maturzysta dopiero
--
Swiat jest piekny, a Australia jeszcze piekniejsza
Niezły numerant z tego inwalidy. Gdyby jechał autem prawdopodobnie
straciłby prawo jazdy conajmniej na rok. Cała rożnica jest w
traktowaniu inwalidy w Australii i w Polsce. Np gdyby np w Polsce
dostał mandat 500 zł to moze nie byłby w stanie go zapłacić i po
jakims czasie zjawiłby się
--
"Power is the ultimate aphrodisiac" - prezes JK za Henry Kissingerem.
Don't worry about the world coming to an end today. It's already tomorrow in Australia.
koham.mihnika© - alter ego koham.mihnika
--
"Power is the ultimate aphrodisiac" - prezes JK za Henry Kissingerem.
Don't worry about the world coming to an end today. It's already tomorrow in Australia.
koham.mihnika© - alter ego koham.mihnika
--
"Power is the ultimate aphrodisiac" - prezes JK za Henry Kissingerem.
Don't worry about the world coming to an end today. It's already tomorrow in Australia.
koham.mihnika© - alter ego koham.mihnika
mawiał mój ŚP kolega aktor, który źle skończył, w sensie biologicznym... to było w czasach gdy inny polski aktor, choć mówiący po polsku z akcentem, bo był Białorusinem, miał w Australii serię reklam telewizyjnych piwa Guinness (a także zasłynął jako Gatekeeper w Atmosfear)... Wenanty był
miec napisy i instrukcje po angielsku.
Dotyczy to strategicznych towarow typu ogoreczki Krakus, powidelka i dzemy
Krakus oraz piwo jasne Zywiec.
--
Człowiek jest tym co robi, i co robi dobrze.
Aha dobre piwo! O ile sie orientje to w Saskachewan nie ma gor, musisz wiec
jeczhac do B.C. na narty, a to daleka droga, i te zaspy?
Man, Who, in Australia, cares about winter sports (nie liczac Kan) :)
Budget deficit idzie go gory
Unemployment idzie do gory
Wino drozeje
Piwo jedzcze drozsze niz przedtem
Trzeba eksterminowac sharks na zachodnim wybrzezu
Dolar spada
Izrael ma problem
.....
A Ty sie martwisz o skoki
> Dlaczego pija?
> Z tesknoty za Albionem, za Europa.
> Co w tej Australii?
> Nic, pajaki, zmije, goraco i stada szalonych wielbladow, zwariowac mozna.
A z perspektywy Australijczykow wyglada to zupelnie na odwrot. Glupi byli
Anglicy, ktorzy dalej siedza na zimnych i
dopiero bedzie napieee...anie na ulicach i bieda w domach. Od Bugu do Odry jedna wielka parafia.
--
"Power is the ultimate aphrodisiac" - prezes JK za Henry Kissingerem.
Don't worry about the world coming to an end today. It's already tomorrow in Australia.
koham.mihnika© - alter ego