Przez zęby co cierpną te ciastka raczej analnie się kojarzą
Postęp jest w analności też. Teraz tańcząc tango argentyńskie
elementem nieodzownym tego tańca jest kopnąć się piętą
w własną d….
zawsze-w-drodze napisała:
> Zreszta- jak ktos nie ma chleba, niech je ciastka...
Jak ktoś nie ma mieszkania niech weźmie kredyt i pracę zmieni ... albo coś w ten deseń. Chyba pójdę po popcorn, bo zaraz zlecą się panie, co udowadniać będą jak to one kupują argentyńską wołowinę i piją
wściekła, albo opychasz się do nieprzytomności, ale wtedy nie
chudniesz. Zjeść ciastka i mieć ciastko się nie da, chyba żę kaloryczne
zamieniasz na mniej kaloryczne, czyli np. kurczak plus warzywa. Nawet miskę,
chociaż zależy od wielkości miski.
Kiełbasa, nawet niby
> dobrej jakości ze
trudniejsze. Tak samo jak osoby, które mogą pochłonąć dowolną ilość żarcia i
zawsze mieć rozmiar 34.
> Albo zjesz ciastko, albo je masz. Proste jak konstrukcja cepa.
Możesz zjeść ćwierć placka ziemniaczanego i po pół godzinie chodzić wkurzonym z
głodu, możesz zjeść miskę sałaty z grillowanym